malutka2302
-
Zawartość
62 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez malutka2302
-
-
Żyć z myślą że popełniłam największy błąd swojego życia to chyba najgorsze co może być..
-
5 godzin temu, Nemetiisto napisał:Takie jak z każdej. Wsłuchaj się w siebie. W to, czego naprawdę chcesz i potrzebujesz. Zacznij to realizować. Strach nie jest dobrym doradcą. Dziecko to nie dramat a szczęście i zaś jakiś czas będziesz śmiać się ze swoich, obecnych lęków.
Zrób realny, osiągalny plan na najbliższe miesiące. Tak, aby uwzględniał Twoje obecne potrzeby. Zastanów się co jest najważniejsze. Ustal priorytety i realizuj.
Wsuchalam się w siebie i najchętniej to bym uciekła i aby wszyscy o mnie zapomnieli...
-
5 godzin temu, MOI napisał:Dobrze by było gdybyś miała w rodzinie oparcie.
W rodzinie mam czasem s czasem potrafią powiedzieć że zmarnowałam sobie życie itp..
-
Wsuchalam się w siebie i to czego pragnę to jedynie to aby uciec stąd i aby nikt mnie już nie znalazł...
-
Tylko jak zostanę sama z dzieckiem to już nie będę mogła liczyć to że spotka mnie jakieś szczęście zostanę sama z Dzieciątkiemchciałbym mieć tyle siły w sobie...
-
-
Poradzi ktoś coś jeszcze?
-
Można sobie planować życie a i tak wychodzi inaczej niż się chce...nigdy nie sądziłam że będę w takiej sytuacji...
-
Jejku dziękuję Ci bardzo za takie piękne słowa...popłakałam się jak to czytałam..tak bardzo chciałabym aby to dzieciątko było zdrowe i szczęśliwe...a Tobie dzielna kobieto życzę zdrowia i szczęścia a przede wszystkim sily bo widać że bardzo mądra z Ciebie kobieta
-
Kochani pisze do Was bo nie umiem sobie poradzić...mam chyba jakaś depresję...jesteś w związku od 1.5 roku bywało różnie między nami od początku coś mi z tyłu głowy mówiło że to nie jest to i jesteśmy z dwóch różnych bajek ale tkwiłam z nim na siłę bo bała się samotnosci...chciałam zakończyć związek ale okazało się że jestem w ciazy, byłam załamana jestem w 24 tygodniu ciąży i czuje totalna beznadzieję ciągle się kłócę z ojcem mojego dziecka mamy siebie dość nawet nie mieszkamy razem a już teraz mamy siebie dosc...czuje się tak strasznie samotna w tej ciąży, mam dużego doła,mam taki straszny mętlik w głowie bo boje się zostać sama z dzieckiem mam gdzie mieszkać ale bo wszystko będzie na mojej glowie a jemu nie zabronię kontaktów z dzieckiem...mam wrażenie że zmarnowałam sobie życie i tego dzieciątka mam strasznego doła ciągle płacze nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić.jakie jest najlepsze wyjście z tej mojej beznadziejnej sytuacji?
- 1
Związek wpadka i co dalej
w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napisano
Nie jest to takie proste zostawić wszystko bo najbardziej szkoda mi moich rodziców że tyle przeze mnie muszą przechodzić...