Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rajlax

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rajlax

  1. Na metce jest napisane 100% bawełna i raczej na pewno tak jest. W tej koszuli nic a nic się nie pocę, prałam już też kilka razy i ciągle jak nowa ;) Pisze, żeby prać w 40 stopniach - ja piorę w 60 i nic się nie dzieje. Jak dostałam te koszule i wyciągnęłam z woreczka, to sprawiły wrażenie trochę twardych/sztywnych, ale po upraniu są super :)
  2. Aha! Koszule nocne do karmienia - kupiłam już u tego sprzedawcy 3 i jestem baaardzo zadowolona - gatunkowo tez fajne :) 2 sztuki mam takie: http://allegro.pl/koszulka-nocna-ciazowa-oraz-do-karmienia-s-m-i1977488262.html 1 sztukę taką i dokupiłam do tego szlafroczek http://allegro.pl/koszulka-na-ramiaczka-ciazowa-producent-i1982190144.html http://allegro.pl/szlafrok-ciaza-bawelna-100-producent-i1982190145.html
  3. Hej dziewczyny! Ładne macie te wózeczki :) Co do golenia miejsc intymnych - też mam z tym problem. Na razie robię to na wyczucie i przede wszystkim nie dopuszczam do dużego zarostu, bo potem ciężej to golić. Jak już nie będę mogła, to poproszę męża o pomoc :) A jeśli chodzi o wagę, to ja ciągle chudnę - w 3,5 tygodnia spadło mi 4kg. Jutro mam wizytę u gina, więc może mi to wytłumaczy. A co do niezdrowego jedzenia to przyznam się Wam, że w tej ciąży jem śmietnikowo. Poprzednio dbałam o dietkę - królowały warzywa, owoce, rybki...a teraz - princessy, chrupeczki, tosty. Oczywiście do tego porządny domowy obiad - schabowy z kapustką i ziemniaczkami ;) jeśli chodzi o mycie okien...Ostatni raz myłam - UWAGA!!! - w lipcu :O i niestety nie mam na kogo liczyć, a sama tego zrobić nie mogę....więc cierpliwie czekam do lutego, wtedy mąż zajmie się małą, a ja pucowaniem okien :) Miłego dnia kobietki :)
  4. Witajcie mamusie :) Ja też w końcu muszę się zabrać za porządną wyprawkę, w domu mam tylko ciuszki dla małej i kołyskę. Dobrze, że jest allegro :) Dziewczyny poradźcie, bo nie wiem czy to normalne. Do tej pory tyłam ok 1 kg na tydzień, ale teraz od 3 tyg. odkąd leżę na podtrzymaniu to chudnę - spadło mi już 3 kg. Może mała ze mnie tak wyciąga? Jagna - długo zastanawiałam się nad ESCULAPEM, ale w końcu zrezygnowałam. Nie mają takiej opieki dla noworodka jak w normalnym szpitalu. Fakt faktem w esculapie szybciej urodzisz i może dadzą znieczulenie - no ale coś za coś. Teraz zastanawiam się nad cieszyńskim szpitalem lub wojewódzkim w Bielsku :) Może do stycznia się namyśle ;) Pozdrawiam :)
  5. esga89 co do brzucha - wg wielu ginekologów do 10 razy na dobę może się tak napinać. Mi stawiał się ok 30xna dobę, czasami nawet i więcej i zaczęły się dziać "cuda" z szyjką :( także licz sobie ile tego masz i odpoczywaj dużo, leż jak najwięcej na lewym boku - wg mojej gin. to najlepsze co można zrobić.
  6. dolores181 - kiedyś miałam zapalenie pęcherza, więc Ci nie zazdroszczę. Boli pieroństwo strasznie :/ Oby antybiotyk Ci szybko pomógł! oluskaaa1 witamy ponownie :)
  7. LenaO ja przy mojej szyjce muszę prawie cały czas leżeć, wstawać praktycznie tylko do toalety. O sexie nie ma mowy do co najmniej 35tc. magd29 - a na czym polega ten pesar i kto Ci go zakładał - gin, czy byłaś w szpitalu? ja mam szyjkę 1,8 cm więc może też powinni mi coś takiego założyć?
  8. Hej dziewczyny! Witam nowe lutówki :) Ja odkąd plamiłam jestem spakowana do szpitala - z tego co najwalniejsze to mam: 2 koszule nocne, szlafrok, bieliznę normalną i jednorazową, paczkę wkładek poporodowych, wkładki laktacyjne, płyn do higieny intymnej, DOKUMENTY, wyniki badań, 2 ręczniki, pampersy, krem bepanten niebieski, papier toalet. Osobną torbę mam na porodówkę - koszula do porodu, wkładki porodowe, płyn do kąpieli - relaksujący, 3 ręczniki - w tym jeden dla dzidzi, woda do picia, kapcie dla siebie i męża, papier toalet.-bo nigdy nie wiadomo, czy będzie na wyposażeniu na porodówce - a wtedy dużo razy się chce kupę ;) Lena0 - moja szyjka skróciła się do 1,8cm i nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie to, że zaczęła się rozwierać i zrobiła się miękka. Wtedy poleciał mi gęsty śluz różowo-krwisty. Dostałam luteinę, nospę i nakaz leżenia. Jak byłam w czwartek na kontroli u gina, okazało się że szyjka nadal krwawi (czego ja nie zauważyłam!), ale jest lepsza i stwardniała. Teraz oprócz luteiny, biorę też Fenoterol - przeciw skurczą - bo brzuch mi się stawiał - czyli twardniał ok 30xna dobę.Teraz po lekach maxymalnie 5,6 :) więc i szyjka będzie lepsza. Wanda - mi też siara się już pojawiła jagnajagna - podziwiam Cię, że tak długo chcesz pracować! Ja w taj ciąży przepracowałam w kąsku może 2miesiące - no ale pewnie gdybym nie miała takich problemów, to byłoby inaczej. A co do ćwiczeń kegla i masowania - teraz tego przez moją szyjkę robić nie mogę, ale po 35tc jak najbardziej. I mówisz że cię to pobudza - super, na pewno mąż zadowolony?! My mamy teraz zakaz sexu aż do 35tc, ja jakoś o tym nie myślę i po mnie to spływa, ale mój mąż....widzę, że "cierpi", hihi boroczek ;) Pozdrawiam wszystkie mamusie :)
  9. Cześć dziewczyny! A ja jestem w 28 tyg. (wg USG 29) i mam 92cm w brzuszku. Waga wskazuje 60kg. Ostatnio któraś pisała o położeniu dzidziusia - moja malutka nadal się kręci - raz jest pośladkowo, raz w poprzek - ciągle ją czuję pod pępkiem. W poprzedniej ciąży już w 26tc. córeczka była ułożona główkowo. Nie wiem od czego to zależy, może teraz jest tam więcej miejsca? A jak wasze dzidzie? Wiola100 - biedactwo, pewnie przez antybiotyk masz osłabioną odporność. Trzymaj się ciepło i zdrowiej! Twoja_królewna to normalne, że się obawiasz. Wydaje mi się, że większość z nas czuje tak samo :) Widzisz, ja teraz będę miała drugą dzidzię i też się zastanawiam jak to będzie, czy dam radę :) hihi no jasne że dam, wszystkie damy radę, będziemy najlepszymi mamami pod słońcem :D Lena0 trzymam kciuki, za glukozę! Marcia21 nie słyszałam nic o dentyście za darmo, byłoby super, bo faktycznie ząbki się psują - nie koniecznie w ciąży, ale prędzej w połogu. To samo tyczy się włosów - w połogu miałam koszmarne - fryzjer też powinien być za darmo, hihi :) Pozdrawiam
  10. Hej dziewczyny :) a ja leże i leże i leże, na szczęście już żadnych plamień nie mam, brzuch też coraz mniej boli i mniej się napina. We wtorek idę na kontrolę tej szyjki, mam nadzieję, że już wróciła do normy. dolores181 ten Twój facet to kawał ch*ja i reszta chama. Ja bym z kimś takim nawet minuty nie wytrzymała. Bardzo Wam (Tobie i dzieciom) współczuję, że musicie z kimś takim przebywać. Kimizi - kobieto nawet się nie zastanawiaj, tylko zmykaj na L4. Dzidzia jest teraz najważniejsza. Twoja_królewna - ja mam dwa szlafroki - jeden ciepły, drugi bawełniany, bo po poprzednim porodzie raz mi było zimno, a raz gorąco. esga89 - wydaje mi się, że ten ból, to jakieś więzadła, albo może dzidzia Ci ucisnęła jakiś nerw. Najlepiej jutro idź do lekarza, będziesz spokojniejsza. Pozdrawiam Was cieplutko i życzę spokojnej niedzieli
  11. Hej dziewczyny :) a ja leże i leże i leże, na szczęście już żadnych plamień nie mam, brzuch też coraz mniej boli i mniej się napina. We wtorek idę na kontrolę tej szyjki, mam nadzieję, że już wróciła do normy. dolores181 ten Twój facet to kawał ch*ja i reszta chama. Ja bym z kimś takim nawet minuty nie wytrzymała. Bardzo Wam (Tobie i dzieciom) współczuję, że musicie z kimś takim przebywać. Kimizi - kobieto nawet się nie zastanawiaj, tylko zmykaj na L4. Dzidzia jest teraz najważniejsza. Twoja_królewna - ja mam dwa szlafroki - jeden ciepły, drugi bawełniany, bo po poprzednim porodzie raz mi było zimno, a raz gorąco. esga89 - wydaje mi się, że ten ból, to jakieś więzadła, albo może dzidzia Ci ucisnęła jakiś nerw. Najlepiej jutro idź do lekarza, będziesz spokojniejsza. Pozdrawiam Was cieplutko i życzę spokojnej niedzieli
  12. Dziewczyny dzięki za odp.w spawie luteiny :) Ja biorę 3x2 tabletki, do tego nospa 3x2 i magnez 3x1 Jak na razie ustały mi te różowe upławy, ale brzuch ciągle się stawia :/ magd29 czy Ty też miałaś jakieś plamienia przy skracaniu szyjki? mała_agatka wydaje mi się, że lepiej nie wybierać się w taką długą i do tego stresującą podróż.
  13. Witajcie Dziewczyny! Trochę mnie tu nie było... Aguniaaa to straszne co się stało, bardzo Ci współczuję. Przesyłam najszczersze wyrazy współczucia dal Cibie i rodziny :( Lena0 - na zatoki też sprawdziłam te metody, o których pisze mała_agatka - są niezastąpione. Polecam także okłady z liści kapusty białej! A ja przeżyłam chwile grozy. Wczoraj rano podczas siusiania poleciał mi gęsty rózowo-krwisty śluz - było tego sporo. Tak mi się zaczął pierwszy poród, wiec w te pędy udałam się na Izbę przyjęć. Tam mnie przebadali dopochwowo i zrobili KTG - wyszło wszystko ok, więc odesłali do domu. W domu jednak na nowo poleciał ten śluz, więc poszłam na prywatną wizytę do gina. Okazało się, że szyjka mi się skróciła i zaczęła rozwierać. Dostałam leki - luteine dopochwowo i mam leżeć. Mam nadzieję, że pomoże. Jestem ciekawa jak działa luteina na taką szyjkę? Wie może któraś??? Pozdrawiam!
  14. Witajcie mamuśki :) Wiola100 - współczuje stresów, najważniejsze że Twojemu chłopu nic nie jest :) katjusza81 no to witaj w klubie, moje nóżki, boczki i dupa mnie przerażają. Teraz w 6 miesiącu wyglądałam tak, jak w 9 w poprzedniej ciąży :o Mój mąż jak wczoraj zobaczył mnie nagą to powiedział: "No,no dziuba, ale się rozrosłaś" - nic tylko zastrzelić ;) No i ja w przeciwieństwie do Ciebie, nie umiem sobie odmówić słodyczy i innych przekąsek :( Poza tym chodzę wściekła jak osa, wszystko mnie drażni. Właśnie piję melisę, może mnie uspokoi na cały dzisiejszy dzień. A co do wózków, to też mam po starszej córce 3-kołowca i nie zamierzam zmieniać na inny. Wózek niemiecki, bardzo solidny - nie ma nawet takiego na allegro i u nas w polskich sklepach. Po mojej córeczce wózek służył jeszcze 2 innych dzieci, także jest naprawdę wytrzymały. Poza tym jest bardzo stabilny, dobrze wyważony/wymierzony i idealny na nasze górki, krzywe chodniki i krawężniki.
  15. Hej dziewczyny! Dolores nie zazdroszczę Ci takiej teściowej, moja w porównaniu z Twoją jest "aniołem" ;) Małpiatkaaaaaa gratuluje podejścia do teściowej, aż się popłakałam, z tego tankowania :D jagnajagna współczuję Ci. Ja na początku ciąży przeszłam bardzo ostre zapalenie zatok. Polecam Ci okładanie bolących zatok liśćmi kapusty białej. Potłucz te liście tłuczkiem do mięsa i przyłóż, obwiń bandażem. Mi pomogło. Okładałam też ciepłą solą zawiniętą w chusteczkę higieniczną, ale trzeba uważać, żeby się nie oparzyć. Sól rozgrzewałam na patelni. Potem już nie miałam siły tego robić i ogrzewałam zatoki kubkiem z ciepłą herbatą (przykładałam ten kubek do głowy).Obeszło się bez antybiotyków i do tej pory mam spokój z zatokami.
  16. Wiola100 wydaje mi się, ze nie jest prawdą, że jak dziecko dużo się rusza i gwałtownie, to się czegoś boi. Ja zaś wyczytałam, że jest wtedy szczęśliwe, że coś mu się spodobało, np. jakiś twój ruch, skłon czy coś takiego.
  17. Witajcie dziewczyny! Dziękuję za słowa otuchy i dobre rady. Niektóre wypowiedzi trafne w 100% Teściowa faktycznie faworyzuje tamtą wnuczkę, bo ta jest od jej ukochanej córeczki, która nie ma pracy i ma trudną sytuację, a chłop mało zarabia...pomijam fakt, że na 3 paczki fajek dziennie mają pieniądze. Z waszych rad na pewno skorzystam - ułożę sobie tekst i wykuję na pamięć i przy nadarzającej się okazji wygarnę teściowej :) Mam nadzieję, że mi ulży a do niej choć trochę dotrze. Obawiam się jednak, że to jest przypadek niereformowalny ;) A co do ruchów - ja też zauważyłam, że moja mała kopie o określonych porach - najbardziej lubi wariować od 21.40-22.30 :) Czyli trza się nastawić na wieczorne harce małej księżniczki :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
  18. Witam z samego rana :) Mam prośbę do tych dziewczyn, które zażywają KWAS DHA (omega?) Napiszcie mi proszę jakie tabletki polecacie i jakie są ich ceny. Może któraś zamawiała przez allegro??? Jak tak to poproszę linka. Z góry dziękuję :) Lena0 moje łożysko się przemieściło. W 13 tc, kiedy byłam na prenatalnych miałam je na przedniej ścianie, nisko po prawej stronie. Teraz podczas połówkowego USG w 22tyg. okazało się, że jest wysoko na środku brzuszka. Ale u mnie nie wpływa to zbytnio na siłę kopniaczków - raz są mocne, a raz słabe - zależy od ułożenia dzidziusia. Poza tym lekarz podczas badania, stwierdził, że mam cienką tkankę na brzuchu i dlatego tak mocno mnie kopie - jemu aż głowica odskakiwała, jak mała zasadziła kopniaka :) Dziewczyny mam jeszcze jedną prośbę, napiszcie mi co mam zrobić z moją teściową, tzn.jaki jej tekst zapodać, żeby się jej głupio zrobiło, żeby pomyślała...ale zacznę od początku. Mam starszą córeczkę i wszystkie ciuchy z jakich wyrośnie (całe wielkie siaty pięknych kolorowych, niezniszczonych ubranek) daję szwagierce, której córeczka jest 2 lata młodsza. Mojej teściowej to nie wystarcza...ostatnio mieliśmy w domu małą imprezkę, podczas której córka od szwagierki się polała sokiem i dałam jej za duże ubranka od mojej. Teściowa jak je zobaczyła powiedziała: "O jakie ładne, nie sęp się synowa, daj Poli". Na to ja, że jak moja wyrośnie, to przecież dam, a teściowa na to z taką pogardą: "Dobra, dobra, dowiedziałaś się, ze będzie 2 córka i się sępisz". Dziewczyny myślałam, że wyjdę z siebie. I tak jest za każdym razem. Kupiłam ostatnio kurtkę zimową, specjalnie większą, żeby córeczka miała na 2 lata, a teściowa zdążyła już powiedzieć szwagierce, że w przyszłym roku będzie miała super kurtkę dla Poli. No kuuuurwa sama niczego nie kupi pipa, a ode mnie wyciąga na siłę. Ech ale się rozgadałam, wybaczcie...ale męczy mnie to strasznie...napiszcie proszę, co mam z tym babsztylem zrobić!!! Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
  19. Aha! Witam nowe lutówki :) dlores181 gratuluję odwagi, super że nie uległaś presji :) Tak miało być, nic nie dzieje się bez powodu :) A z pracą - jakoś się ułoży :) Pozdrawiam
  20. Cześć dziewczyny! Trzymam kciuki za te, które jutro mają połówkowe :) Obyście wyszły z badania tak uśmiechnięte jak ja ;) aniawasde - Witaj kochana :) Cieszę się, że tak szybko zabraliście się z partnerem do "roboty". To bardzo ważne, żeby się nie poddawać. A odnośnie twojego pytania, to wydaje mi się, że wszystko jest ok. Pewnie opóźniła Ci się owulacja i dlatego testy jeszcze niczego nie wykazują - moja przyjaciółka tak miała. Na twoim miejscu powtórzyłabym test za kilka dni. Daj znać, co i jak. Pozdrawiam serdecznie :)
  21. hihi intuicja :) śmieję się, bo mi już drugi raz zrobiła psikusa. W poprzedniej ciąży, chcieliśmy z mężem niespodziankę i do samego porodu miałam przeczucie, że będzie chłopiec...a tu kuku -śliczna mała dziewczynka. Teraz od początku też to czułam, pierwsze imię dla dziecka, jakie przyszło mi do głowy to Bartuś....i znowu kuku - mamy dziewczynkę :) hihi najważniejsze że zdrowa, moja kochana królewna :)
  22. Twoja_królewna ja dziś odebrałam wyniki z toxo i moje Igg jest jeszcze wyższe od Twojego i wynosi 360!!! :o Na szczęście Igm mam ujemne :)
  23. Hej dziewczyny! No moja mała też będzie miała w czym wybierać - wszędzie rodzą się sami chłopcy :) A co do wyprawki, to ja mam chyba wszystko, bo po starszej córce...ale i tak kupuje, kupuje i kupuje...tylko, gdzie się to wszystko zmieści??? ;) Kwiatuszek@ - Witaj :) Przy drugiej ciąży będziesz jeszcze bardzie panikować - przynajmniej ja tak mam :) hihi
  24. Cześć mamuśki! Ja kompletuję ubranka powolutku, na razie nie zwracam uwagi na rozmiary...jak coś mi się podoba, to biorę. Do tej pory brałam uniwersalne, ale od dziś już wiem, że mogę patrzeć na różowe :) hihi Będzie córeczka :) jejciu to już druga, więc będzie babiniec w domu :) Najważniejsze, że zdrowa. Badanie połówkowe było bardzo dokładne i dosyć długie. Wszystkie pomiary, narządy książkowe - kamień spadł mi z serca :) Twoja_królewna jak po badaniach? Mam nadzieję, że ok. Ja dziś zrobiłam badanie na toxo - igg i igm, wyniki będę mieć w piątek...już się boję. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
  25. Trochę słyszałam o Eskulapie. A ile się tam płaci za poród? Ja poprzednio rodziłam w cieszyńskim szpitalu i nie mogę narzekać, ale teraz zastanawiam się nad Bielskiem - właśnie nad Eskulapem, albo wojewódzkim szpitalem. Słyszałaś może jakieś opinie na temat wojewódzkiego szpitala?
×