Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziewczatko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. heyka, zniknelam ostatmnio, bo problemow nie ma konca... 18 tydzien zakonczony,.. 19 Odliczamy..... w szpitalu niestety. Przedwczoraj przyjechalam na pogotowie z przeraźliwie okropnym bolem podbrzusza... diagnoza: poronienie zagrazajace.... Mialam usg i mam krwiaczek... musze uwazac.... Jade na no-spie, na zastrzykach, bo mimo lekow bol nie ustepowal.... Dzis pierwszy dzien, jak czuje sie lepiej...
  2. Dawno mnie tu nie bylo... jakos nie ma czasu... ciagle walczymy z mieszkaniem, niestety wlasciciel poprzedniego nas wystawił... jestesmy katem u dziadków w malym pokoiku.... Szału mozna dostac... Wszystko sie posypało....;/ Wczoraj ide na badania tu do miejskiej przychodni, a babka, ze nie zrobia mi tego na NFZ, bo skierowania nie wystawil lekarz z ich przychodni... nie wiem teraz... jak wy robicie badania?? To prawda, ze skierowanie w innej przychodni jest nie ważne??? cos mi sie wierzyc nie chce.... W kazdym bądź razie każe mi zapłacić... 200 zł...:/ I po co człowiek płaci zusy i ubezpieczenia?? jak w potrzebie i tak każą bulić... Wydawałoby się, że kobieta w ciąży ma jakieśprzywileje, a tu dupa.... Tak zżerają z ciebie, bo wiedzą, że musisz iść na te badania :/ Dosłownie kurwica mnie bierze:/ Dzis wkładam spodenki, które tydzien, dwa temu byly nawet luźne jeszcze , a tu kolejna dupa... zapinam sie na ścisk...;/ chyba jednak brzuchol zaczał rosnąć, ale to dobrze, bo ciągle chodzę taka nabuzowana,ze boje sie, ze jakiegos nerwusa urodze:/
  3. Czyli nie jest ze mna źle... NIby waga stoi w mcu, ale tez kawal babska sie zrobilam;p Co do bucikow, to racja...skorzane jak skorzane, ale ja w ogole uwazam, ze nawet jak dziecko nie ma problemów, to jedne buciki korekcyjne do latania chociazbby po domu powinno miec....
  4. a chcialam zapytac jeszcze.... jak u was z waga?? ja 15 tydzien i nic....:/ poczatkowo 0,7 do przodu , a teraz znow 56.
  5. czesć.... ja już zakonczylam oddawanie jednego mieszkania... wnd zaczynam powoli wnosic rzeczy do 2 i tez trzeba bedzie je odswiezyc....jestesmy zmeczeni, ale musze pomarudzic, bo tak jak mowiła któraś.... zaraz Boże N. a potem z gorki.... a jak dziecko sie pojawi, to gdzie ja bede malować?? Kurde troche finanse nas zjadają... kota nam sparalizowało... walczymy o niego, ale ja nie widze poprawy, a kasa ucieka.... staram sie nie myslec o tym i mowic, ze musimy go wyleczyc... za bardzo go kochamy, ale niestety odczuwamy uciekające pieniadze... zeby jeszcze chociaz widac bylo efekty... a tak nadzieja tez ucieka...:(( Nic mi nie leci... ale mam obfite uplawy... moze faktycznnie czasem sa rzadsze... Mdłości itd nie mam... ale bóle głowy sa... i to straszne... tez juz pozwalam sobie na kawe... slabiutka, ale jednak... No i piersi bolą... mam takie wielkie juz, ze sie smiejemy, ze na plecy jak worki bede je zarzucac.... mój K. nie narzeka;p, ale ja umieram z bolu czasami... Nom i to tyle... jakos humor nie dopisuje przez to wszystko....:( uciekam wiec... mam nadzieje, ze teraz bedzie wiecej czasu by sie tu pojawiac....
  6. uff.... u mnie przeprowadzka... troche naskrobalyscie... potem nadrobie, bo cos taka jestem niezbyt dzisiaj... wczoraj caly dzien pakowania i dzisiaj obolala .. Cos tam widzialam, ze spekulujeice nad tymi genetyczymi.... ja bylam w pt... koszt... no duzy... ale swiety spokoj zagoscil... wiem, ze ejst wszystko dobrze, rozwija sie prawidlwo.... nawet po glowce sie podrapal i wtedy widzialam te chudziutkie paluszki... cos pieknego... Poelcam dla swietego spokoju.... zeby potem nie bic sie w piers, ze mozna byl;o moze cos jeszcze zrobic... teraz juz przeprowadza sie operacje na plodzie, wiec trzeb korzystac jak daja mozliwosc.... Moje szczescie ma 8,5 cm.... i jest piekny!!!:P Konfliktem też sie nie martwcie... mój chłop jest z takowego i cholera pykuje, wiec zdrowy ;p
  7. Mój maluch tez jest 2 tygodnie starszy niz wg @.... PS na pt mam genetyczne w klinice... musze naszykowac 250zł. Ciekawe co sie dowiem...
  8. Jeeestem... uff U mnie remonty... Na razie nie przeprowadzamy sie do swojego, ale do nowego wlasnie z ogrodkiem... Jednak czy zostawic wozek, czy wyjsc po prostu.... Bylam na usg prywatnie i sie... wkurzylam... Zbadal mnie i zrobil "przegladowe usg" jak to nazwal.. to nie byly genetyczne, ale nic sie nie dowiedziałam, ani ile maluszek ma, ani czy ilosc wod odpowiednia itd. Nawet ledwo co na obrazie cos widzialam, tak styrany ten aparat byl;/ Na dodatek chcial mnie na 4 dni do szpitala, by badania moczu i krwi oraz jedno jeszcze usg zrobic...;/ Czy ja wyglądam na glupia? To, ze sa wakacje, to nie znaczy, ze ja nie mam co robic, tylko lezec 4 dni, by zrobili mi badania, które normalnie zrobie w ciagu 20 minut w lab. Na koniec dodał, ze mam isc na genetyczne i juz...:/ Wiec teraz wchodze w neta i szukam jakis:/ Tu niedaleko chca 300zł:/
  9. a ja dziewczyny jutro wizyta....ZOBACZYMY... Uff, jestem podekscytowana, a jednoczesnie sie boje...
  10. Hey, ja dzis od rana walczylam z cisnieniem, bo za niskie... serce kołatało, ustac nie moglam, bo ciemno przed oczami i we łbie sciskało:/ Ja próbuje dzis znaleźc jakiegos lekarza prywatnie na nast. tydzien. Zwlekam trochę bo mamy tu zawieruchę i problemy, ale w nast. musze juz zrobic, bo t ostatni gwizdek... strasznie jestem ciekawa jak tam moje dzieciatko... mam nadzieje, ze ostatnie wydarzenia nie wplynely na niego źle..
  11. co z wami? Gdzie wy???:P Ja mialam ciezka noc... siedze ze zwierzyncem u tesciowej.. a remont trwa...
  12. Sofrozyna to tak jak ja:)))) Witaj! U mnie remont sie przedluzy....;/ ehh juz chce byc w nowym domku:))
  13. Hey, nie byłam tu ostatnio.... U nas trochę się dzieje... zastepujemy mieszkanie domem...mamy trochę kłopotów z właścicielką i tak własnie... Ale nie moge juz doczekac sie podwórka, trawnika, większej przestrzeni.... Jednak jak dziecko się pojawi, to lepszy taki domek niż taszczyc wózek z wieżowca... Mało więc śpię, bo remonty, odświeżanie... Wywieziono mnie do teściowej żebym nie wdychała... :) Na sprzatanie wróce:) Pozdrawiam wszystkie;p
  14. Endlessly czemu ty tak daleko? Ja będę miała male do wydania i jedną przybłęde ok. 4 mcy mam...:p Kot to nie problem... ma swoje zycie... gorzej z psem... na dodatek szczeniaczkiem... PS od razu kupuj zamykana kuwete i drapak, bo nie wykastrowany jak siknie, to cuchnie, ja juz wiem, ze źle zrobilam i jak uzbiera sie troche zaskorniakow to wymieniam ta kuwete...:P
  15. Ja tez mam takie dni, ze brzuch mi chce rozsadzic... wtedy troche sie martwie, a jak was czytam, to moze nie potrzebnie? Mo ze po prostu male nstwo szaleje?? Ja dzis nie do życia, wiec na tym koncze moj wywod, bo w oczach sie dwoi i troi:/
×