Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wiosna22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam was wszystkie, postanowiłam wyrzucić to z siebie i napisać to tutaj...byliśmy ze sobą 3mc, w sumie to z mojej inicjatywy był pierwszy krok(100dniówka) po tym jakoś samo poleciało, bez większego starania, przyciagaliśmy się jak magnes...będąc z nim czułam się najszczesliwsza kobieta na swiecie, mieszkamy od siebie 30km, obydwoje mamy prawko, wiec nie bylo problemu ze spotkaniami...zbliżały sie jego urodziny, prezent miałam juz mc wcześniej. urodziny mial 1dzien przed moim egzamiinem, sądziłam, ze zrozumie, ze musze sie uczyc...ale nie zrozumiał, przyjechali do niego znajomi i zwątpił w nasz związek...kilka dni wczesniej zaproponowałam mu koncert, nie chciał. Mimo to widziałam go na tym koncercie, nie potrafił powiedziec przepraszam, nie zaczepiłam go, tylko mu napisałam, ze milo bylo go widzieć;( zarzucił mi, ze sie nim nie interesuje, jak ja nikim bardziej w zyciu sie nie interesowała, byłam w stanie oddac dla niego wszystko, robic dla niego rzeczy o których nawet nie śniłam. Nie odzywaliśmy sie długo po akcji z ur, ale spotkaliśmy się, dałam mu prezent, który kazał zabrać, ja kazałam mu spalić jeżeli przyjęcie prezentu jest zbyt trudne...rozmawialiśmy, stwierdził, ze stracił uczucie- przygniotło mnie to totalnie, wyrzucilismy wszystko z siebie, włączył film, zaczeliśmy oglądać, pocałował mnie, przytulił, stwierdził, ze da sobie czas...poszliśmy do łóżka...wróciłam do domu i od tamtej pory czyli ok2mc nie odzywa sie, ja nie mam takiego zamiaru, bo nie zawiniłam...ciężko sobie radze, mniej płacze, mniej tesknie, niepotrzebnie ost przeczytałam archiwum rozmów na gg- wszystko do mnie wróciło... (ja mam 20lat on 19) wiem, ze po 3mc to smieszne, kiedy są dziewczyny, które rozstały sie po 2-4latach, ale moje życie całkowicie sie zrujnowało, nie snułam zadnych planów, ale tez nie spodziewałam sie tak szybkiego zakończenia...spotykam sie ze znajomymi, chodze na imprezy, chce na siłe zapomniec, ale nie daje rady...Bo dziewczyny kochają sercem czyli całkiem inaczej od Facetów ;/
×