Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maryanna_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ja również dołączam się do życzeń dla Muski (świetnie, że masz już to za sobą) - jak najszybciej wracaj do pełnego zdrowia, trzymamy kciuki:-)! A jak już będziesz się czuła na siłach napisz parę słów o swoich wrażeniach. Ja mam operację w Kajetanach w czerwcu i będę wdzięczna za jakiekolwiek rady/przemyślenia.
  2. muska - trzymam za Ciebie kciuki :-)!!! Koniecznie opisz nam swoje wrażenia z Kajetan. Przy okazji - moje wszystkie ustawienia w kompie, w tym pocztowe wyleciały w kosmos i nie mam już dostępu do starego konta pocztowego, dlatego sorki, jeśli nie odpisałam na jakiegoś Twojego maila. Mój perlak ma się "dobrze", gorzej z moim słuchem i kością, którą lekko już podobno nadgryzł. Dlatego z utęsknieniem czekam na operację (jakkolwiek absurdalnie by to brzmiało;-) Termin w Kajetanach mam na czerwiec i też chętnie podzielę się później z Wami moimi wrażeniami.
  3. Jeśli znalazłby się chętny do napisania na maila, to proszę pisać na adres: maryanna1@tlen.pl.
  4. Witajcie, nie było mnie tu jakiś czas, ale wracam jak do dobrych znajomych z prośbą o poradę. W lipcu miałam operację usunięcia perlaka i rekonstrukcji błony bębęnkowej (pisałam o tym na forum) w lubelskim szpitalu. Ponieważ miałam wątpliwości czy oby na pewno wszystko jest tak świetnie jak zapewniał mnie mój lekarz, po operacji zapisałam się na konsultację w Kajetanach. I właśnie wczoraj dowiedziałam się, że perlak nadal jest i konieczna jest kolejna operacja. Czy ktoś z Was miał może taką sytuację, że w tak krótkim czasie po operacji - 5 miesięcy - perlak "odrósł"? Myślę, że jest to mało prawdopodobne. I druga sprawa czy moglibyście polecić jakiegoś konkretnego lekarza w Kajetanach (oprócz prof. Skarżyńskiego?) i powiedzieć w jaki sposób można się do niego dostać? Wiem, że być może nie jest to pytanie na forum, dlatego będę wdzięczna jeśli ktoś zechce napisać na mój adres e-mail. Na wczorajszej wizycie w Kajetanach odniosłam wrażenie, że jest tam ogromna "masówka". Do ostatniej chwili nie wiedziałam jaki lekarz mnie przyjmie. Mało tego, najpierw byłam u jednego lekarza, który mnie zbadał, nic nie powiedział, wysłał na badanie słuchu, a gdy wróciłam z badania słuchu w gabinecie przyjmowała już inna Pani doktor, która znowu mnie badała i od której dowiedziałam się o tym perlaku. Ja nie wiem czy chcę przechodzić, przez tak wiele rąk...To nie jest komfortowa sytuacja dla pacjenta, ale chyba w Kajetanach tak właśnie jest? Proszę o jakiekolwiek informacje i porady.
  5. gosiabetk: myślę, że na Twoje pytanie może odpowiedzieć tylko lekarz. Pewnie zleci wykonanie tomografu kości skroniowych, który prawdopodobnie da odpowiedź na Twoje pytanie. Ja przy moim perlaku nie miałam ropnej wydzieliny z ucha ale miałam np. bardzo powiększonego węzła chłonnego tuż pod uchem. Może to, co uważasz za guza u młodszego syna jest właśnie powiększonym węzłem chłonnym? Jeśli mogę coś doradzić - wybierz się z młodszym synem do dobrego specjalisty. Ropna wydzielina z ucha to nigdy nie jest dobry sygnał.
  6. fajnie, że jest ktoś kto chce cokolwiek powiedzieć ;-) od lekarzy niestety naprawdę niewiele mogę wydobyć informacji. Jeszcze przed operacją dowiedziałam się że po operacji będę mogła mieć uczucie zdrętwiałego ucha i wyciek. Po operacji miałam wymieniane opatrunki, ale lekarz powtarzał tylko: wszystko będzie ok. Powiedział też, że po wyjęciu sączków i opatrunku powinnam lepiej słyszeć. I tu niestety pierwszy poważny zawód - słyszę beznadziejnie. No, ale nie będę się użalać ;-) Będę bardzo wdzięczna gdyby ktoś z forumowiczów zechciał napisać kilka słów czego mogę spodziewać się po operacji usunięcia perlaka i rekonstrukcji błony bębenkowej, tzn. jakich objawów ze strony ucha. Jestem półtora tygodnia po operacji, mam wyciek, zdrętwiałe ucho, uczucie rozpychania ucha od środka (to jest najgorsze, bywa, że muszę brać leki przeciwbólowe), szumy uszne. Napiszcie Kochani czy też tak mieliście?
  7. Muska: dziękuję serdecznie za błyskawiczną odpowiedź :-) Jak rozumiem też jesteś po usunięciu perlaka? Czy możesz mi napisać kilka słów jak długo goiło Ci się uszko? Ja mam ciągłe wrażenie rozpychania ucha od wewnątrz, obolałą żuchwę, szumy w uchu, zdrętwiałe ucho razem z kością skroniową no i oczywiście brązowawy wyciek z ucha. Nie mogę za długo rozmawiać, bo wtedy wrażenie ucisku się powiększa a ucho zaczyna porządnie boleć. Będę wdzięczna za wszelkie informacje, bo niestety lekarz operujący moje ucho nie udzielił mi ich zbyt dużo i nie bardzo wiem, co po operacji należy do "normalnej" sytuacji i objawów, a na co ewentualnie zwrócić baczniejszą uwagę.
  8. Witam, Jestem po raz pierwszy na tym forum. Chciałam zapytać do jakiej poradni w Ośrodku w Kajetanach powinnam się udać po operacji perlaka i rekonstrukcji błony bębenkowej? Operacja odbyła się dosłownie tydzień temu w innym szpitalu, ale chciałam się skonsultować w Kajetanach co do dalszego postępowania. Być może będzie mnie czekała kolejna operacja rekonstrukcji kosteczek słuchowych, tego niestety jeszcze nie wiem. W Kajetanach jest tyle jednostek, że nie wiem której z nich powinno dotyczyć skierowanie. Czy możecie mi podpowiedzieć?
×