Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czekoladowa pycha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. witam się wieczorową porą :) Głowa mnie straszliwie boli, dlatego też czmycham pod kołdrę. Weekend wzmożenie aktywny, a w poniedziałek ginekolog :D Dobrej nocy
  2. Dziewczyny czy wy macie jakieś zwierzęta w domu? Będziecie je jakoś specjalnie przygotowywać na przyjście nowego członka rodziny?
  3. :D Nie mogę doczekać się poniedziałkowej wizyty u ginekologa. To moja pierwsza wizyta i mam nadzieję, że już serduszko będzie widać i założy mi kartę ciąży oraz zleci badania :) Ja całkiem nieźle się czuję. Tylko spać mi się chcę na okrągło i często latam do kibelka :)
  4. :) Dzisiaj Warszawa zalana deszczem. Nie chce się w ogóle wstawać z łóżka. Mam urlop :D tylko do końca tygodnia, ale i to dobre. Jadę sobie gdzieś. Zastanawiam się nad górami, bo uwielbiam góry! Muszę wypróbować nowy obiektyw. Dziwne, przesypiam całe noce, nie mam porannych mdłości, nic mnie nie boli tylko to zmęczenie i senność.
  5. Oj bo co mi się porąbało :D
  6. Znaczy się do tego co będzie? Ja to chyba pójdę jednak prywatnie w poniedziałek...
  7. Nesia - ekstra!!! Ja nie wiem czy doczekam do 25 lipca, to będzie pierwsza wizyta u lekarza dopiero, a chciałabym mieć ją już za sobą. Głowa mnie strasznie boli.
  8. po prostu Julka - tak właśnie, pierwszy bobas :D
  9. Dziewczyny napiszcie mi jeszcze czy macie w planach pracować do końca ciąży czy wybieracie się na zwolnienie? Ja mam fajną pracę, lubię to co robię, więc planuję trochę popracować. Nie wiem czy to będzie aż do porodu, chyba raczej nie. Tak miesiąc może dwa miesiące przed chciałabym iść na zwolnienie. Wtedy bym ogarnęła wyprawkę dla maluszka i trochę odpoczęła, ale sama nie wiem jak to będzie.
  10. Ja też się już smaruje różnymi specyfikami.
  11. _Paulina - no właśnie, kwestia przyzwyczajenia. Ale powiem szczerze, że jak spoglądam na te rozstępy mamine, to przerażenie mnie ogarnia i wcale nie myślę sobie, że przecież rozstępy są mało istotne i mało ważne, jest przecież tyle ważniejszych spraw - chociażby ta aby maluszek zdrowo przyszedł na świat i zdrowo rósł. Ale ja tak nie myślę, to znaczy myślę, ale rozstępy i tak mnie przerażają :(
  12. Katii - trzymamy kciuki w takim razie :) My z mężem w sumie jakoś nadzwyczajnie się nie staraliśmy. Stwierdziliśmy oboje, że już czas i tyle. Ja odstawiłam tabletki i udało się :) Zobaczymy co będzie dalej.
  13. _Paulina - ja ważę obecnie 63kg i mam nadzieję, że dużo nie przytyję. Staram się od samego początku jeść kiedy mam ochotę, ale zdrowo i jak podjadam to tylko owoce albo warzywa. Muszę wyeliminować słodkości albo przynajmniej je ograniczyć do minimum. Mam nadzieję, że się uda. Ja prócz niesamowitej senności i zmęczenia u siebie nie zauważyłam nic. Ale boję się strasznie rozstępów. Moja mam ma rozstępy po ciążach i wygląda to okropnie, a niestety rozstępy mogą być sprawą genetyczną, więc jest duże prawdopodobieństwo, że będę miała.
  14. I się zarejestrowałam :)
×