Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malbikk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dzień dobry, Chciałabym się zapytać w jaki sposób przyrządzić gluten, który wprowadzamy w 6. miesiacu maluszka? Karmię mleczkiem Bebiko 1 Comfort. Chciałabym zacząć od kaszy manny. Wiem, że 2-3 gramy na 100 ml. Ale czy ja mam tę kaszkę zagotować w 100 ml wody i dodać np. do mleka? Czy dosypać do 100 ml mleka bez zagotowywania? Dziekuję za odpowiedź i pozdrawiam
  2. A czy Waszym pociechom kolki już ustały? * co do staników, to kupiłam jeden z New Looka - był genialny, a później z H&M - okropny, wbijał mi się w bok :/ Teraz używam takie zwykłe, z Tesco bez fiszbin.
  3. dziękuję, tak chyba trochę lepiej. Ale cóż, trzeba mieć nadzieję. Tomusiowi chyba zęby się wyrzynają. Strasznie się ślini i wkłada piąstki do buzi. Widzę, że go dziąsła swędzą... Biedaczek :(
  4. U nas Wigilia, masakra :( Byłam w dwóch szpitalach - najpierw z babcią w szpitalu psychiatrycznym - cierpi na Parkinsona i zachorowała na schizofrenię, zaczęła atakować moją mamę, a później z tatą na pogotowiu, bo dostał 40 stopni gorączki... Teściowej synek zachorował na ospę wietrzną i nigdzie nie byliśmy. Ja cały dzień po szpitalach,a mąż z synkiem sami w domu :( :( bez żadnych wigilijnych przysmaków, bo mieliśmy iść na 2 wigilie. Masakra :( Jeszcze nigdy tak nie było.... Co do @ to dostałam 23 grudnia, strasznie obfity i meeeeega bolesny.
  5. Kochane Październikówki! To, że nie piszę, nie oznacza, że o Was zapomniałam! Poczytuję Was, nie przejmujcie się głupimi tekstami tych tchórzy - "gości"! Nie mają odwagi nawet swojego nicka wstawić. A my życzymy z Tomciem zdrowych, wesołych, rodzinnych Świąt!!! Delektujmy się, a za rok nasze pociechy będą miały ponad rok! :)
  6. Milka1988 - ja w tajemnicy przed mężem też śpię z dzieckiem :) Kiedy tata już głęboko spi w sypialni to ja hyc Tomeczka do siebie (mały ma swój pokój, a my z mężem na zmianę śpimy u niego, ale w osobnym łózku, przy nim jest jego łóżeczko). P. twierdzi, że nie powinno spać się z dzieckiem bo się przyzwyczai itp. Ja od czasu do czasu biorę Tomaszka do siebie, wówczas jest to najbardziej zadowolone dziecko na świecie :)
  7. knw1986 - Tomek przesypia nocki, budzi się tylko raz na karmienie o 3. Tzn. nie zawsze śpi do 22. On ma bardzo nieregularne godziny snu. I nie wiem cyz to dobrze, czy xle bo czasem ma 3 godziny odstępu między posiłkami, a czasem 5. Dziewczyny! Co do kolek to już Wam mówię, bo przeszliśmy przez to samo! Chodziliśmy po lekarzach, byliśmy na USG brzuszka, bo lekarz podejrzewała problemy oraz na badaniu moczu, bo myslała, że ma zapalenie układu moczowego. Wszystko okazało się ok, więc diagnoza jednoznaczna - kolki. Zmienilismy mu mleko z NAN1 na Bebiko Comfort na kolki i zaparcia. Dodajemy mu kropelki Delicol na rozłożenie laktozy i... jest o niebo lepiej!!!! Jedynym naszym zmartwieniem są zielone, cuchnące kupki, ale maleństwo jest szcęśliwe, przybiera na wadze (oj, przybiera, przybiera! 6 kg już z ma). Sab Simplex jeszcze pogorszył sytuację.
  8. A wybudzacie dzieciaczki na karmienie i na kąpiel? Bo mój mały nie ma uregulowanego dnia, czasami nie mam jak go wykapać, bo np. idzie spać o 17 i budzi się o 22.
  9. Cześć! wiem, wiem baaardzo dawno nie pisałam, ale naprawdę Tomusiowi poświęcam każdą wolną chwilę, a jak sie nim nie zajmuję, to ogarniam dom. Czytam Was regularnie i pękam z dumy, że sobie tak ślicznie radzicie!! Mam takie same problemy jak Wy - kolki (zmiana mleka + kropelki pomagają), płytki sen w dzień, krzyk przy ubieraniu, szczepionka 6w1. Tomek skończył dziś 7 tygodni. Jest baaaardzo duży - waży ponad 6 kg i nosi ubranka na 3 miesięczniaka. Uśmiecha się szeroko, gaworzy i obficie się ślini. Uwielbia karuzelę nad łóżkiem, oraz jak go nosimy "na małpkę", czyli przewieszonego przez ramię. Przerwy między karmieniami (mm) wynoszą od 3 do nawet 5 godzin!! Jest ogólnie cudowny, jestem totalnie w nim zakochana, choć na początku nie bardzo się rozumieliśmy ;) Pozdrawiam Was ciepło i życzę wielu, wielu wesołych momentów!
  10. Cześć dziewczyny! Trzymamy z Tomeczkiem za Was kciuki - będzie dobrze! Mały ma juz 15 dni i baaaardzo dużo je :)
  11. Mały spi, więc mam chwile opisać Wam mój poród. Przez 2 dni leżałam na patologii ciąży w celu obserwacji płodu i czy faktycznie kwalifikuję się do cc. Wyladowałam w szpitalu 23 września, bo chciałam urodzić 25. (nawet moglam wybrać sobie datę urodzin syna!) CC miałam w 39 tygodniu. Po zabiegach przez podłączono mi 2 welflony oraz cewnik. Od godz 22 dnia 24 września nie mogłam nic jeść ani pić. O 8:20 wjechałam na blok operacyjny, mąż był pod drzwiami, wszytko słyszał :) Przyszedł anastezjolog, wypytał się mnie o kilka rzeczy, m.in. choroby, wagę itp. i zaproponował mi znieczulenie w kręgosłup. Nic nie bolało ukłucie. Tylko strasznie, strasznie dziwne wrażenie, niemal bolesne! Tracisz czucie w nogach. Anestezjolog opowiadał mi co się dzieje, nic kompletnie nie widziałam, a poza tym rozśmieszał mnie i spiewał piosenki o Tomaszu :) O 8:46 wyciągnęli mojego krzykacza i unieśli ponad tą płachtę, żeby mi go pokazać. Zaczęłam płakac razem z nim! Szybko go umyli, zważyli itp. a mnie w tym czasie szyli. Po jakis 10 min. dali mi go do twarzy na chwilę, powiedzieli: "Stan ogólny dziecka dobry, waga 3400, 54 cm oraz 10/10 w skali Apgar". Nigdy tego nie zapomnę! Zanieśli małego do męża, potulił go i zabrali nam tego szkraba. Mąż wraz z anastezjologiem zawieźli mnie na salę pooperacyjną i się zaczęły mega drgawki!!! Lekarz powiedział, że to adrenalina - masakra przez 1,5 godz. trzzęsłam się tak, że nie mogłam nic powiedzieć. Przez 12 godz. nie mogłam nic wypić ani podnieść głowy. Zjeść dopiero po południu następnego dnia. Ogólnie dzień po biegałam po oddziale, nie chciałam przeciwbólowych leków i mogłam kompletnie zająć się moim cudem! cesarka jest NAPRAWDĘ SUPER!!!!!!!
  12. Jestem mamusią od tygodnia!!!! Malutki Tomuś urodził się 25/09/2013 o godz. 8:46 poprzez cesarskie cięcie (genialna sprawa!). Waga 3400, 54 cm oraz 10/10 w skali Apgar. Synuś jest cudowny, najwspanialszy na świecie, wszyscy zwariowali na jego punkcie :)
  13. Byłam u lekarza w srodę, stwierdził, że płód jest już dojrzały, bo to już 38 tydzień. I powiedział mi, że moge iść do szpitala w każdej chwili. Ale ja nie chcę rodzić na weekend, szczególnie, że dziś są mojego męża urodziny. Więc postanowiłam iść w poniedziałek, a w środę już maleństwo będzie z nami! Mam cesarkę, ponieważ leniuszek się nie obrócił - wciąż położenie miednicowe. Jestem mega zestresowana, ale z drugiej strony bardzo szczęśliwa. Jest mi już bardzo ciężko, ostatnie tygodnie były dla mnie trudne - przeprowadzka, wykończenie mieszkania, no i ten słodki ciężar :)
  14. Dziewczyny!!! Ide do szpitala w poniedziałek, a w środę cesarka :) :) :) Cudownie, nie mogę się doczekać mojego Tomusia :D
  15. Przyszła mama na paźdz 2013 - no własnie nie, jak byłam tydzień temu na wizycie, to lekarz mi wyliczył z miesiączki, że jestem w 34 tc, a dziś zaczynam 35. 2 października mam termin, więc by się w sumie zgadzało, bo do porodu 5 tygodni. O zgrozo! PS. Jeśli cukier jednorazowo wyszedł Ci 168, nie masz się czym martwić! Mi tak skacze jak sobie dobrze zjem, albo jak pochłonę coś słodkiego ;) Gdyby okazało się, że masz tak wysoki cukier cały czas, no to inna bajka. To OTGC (czy jakos tam), to nic innego jak test obciążenia glukozą 75 g. Wbrew pozorom, da się przezyć, mi nawet ta glukoza smakowała :D
×