magslom

Witajcie, pobieżnie nadrobiłam zaległości, byliśmy poza domem na okres świąt aż do dzisiaj. Myślałam, że sobie wypoczne, że coś się zmieni może z Zosi spaniem, a tu nic się nie ruszyło w tym temacie, wręcz były nocki gdzie mała budziła się co pół godziny. Mam nadzieję, że w końcu nastąpi jakiś przełom, hmm... A poza tym jest cudaśna i wciąż się uśmiecha... ooo i nauczyła się sama zasypiać. Więc na rączkach tylko w pozycji siedzącej, bo pić mleczko również lubi odłożona. Jeśli chodzi o jedzonko, mała je co ok 5 - 6h mleko, tylko, ze zagęszczone kaszką ryżową. W międzyczasie obiadek i deserek, mniej więcej po pół słoiczka. Co do niekapków, my mamy taki z aventu od 4 miesiąca, jest mały, wygląda zasadniczo tak jak mała buntelka avent i ma dodatkowo rączki do trzymania i Zośka nawet go ogrania, więc polecam. Co do krzesełka do karmienia, my mamy po synku ale Zosia jeszcze się w nim topi. Myślę jednak że jeszcze chwila i będziemy jednak z niego korzystać, oczywiście bez tacki. Ale jest praktyczny bo ma regulowaną wysokość i regulowane oparcie.

Ania23 LB... my mamy x-landera XQ (kolor Amhetyst), z całą pewnością mogę polecić, spacerówka ma przekładane siedzisko, że dziecko siedzi tyłem i przodem do kierunku jazdy, myślę, że to jest rewelacyjne rozwiązanie szczególnie dla takich maluchów jak nasze. No i dodatkowo ta rączka wsuwana i wysuwana teleskopowo. A te nowe kolorki z kolekcji 2012 są ślicznie i fajny pomysł, że te wkładki są wymiennie, jak znudzi Ci się jeden kolor, to kupujesz sobie inny i masz zupełnie nowy wózeczek. One są już dostępne, więc możesz sobie podejrzeć np. na allegro. Karolciaaa... zdrówka dla Was! SweetMalenka... jak Julcia? Co poweidział lekarz? Zosia dostała m.in. takie prezenty na chrzciny: http://allegro.pl/fisher-price-skoczek-cuda-oceanu-hustawka-t2804-i2212277705.html http://allegro.pl/fisher-price-motolezaczek-w2044-mattel-sklep-wawa-i2243685759.html A reszta kasa, więc kupiliśmy jej spacerówkę, którą kiedyś już wklejałam... Zosia jeżdzi w gondoli, przede wszytskim ze względu na pogodę, zawsze jest cieplej. Jednak nie zawsze śpi, a jak się leży, to siękurza, że nic nie widzi. Jednak my wewnątrz gondoli mamy takie regulowane oparcie i to jej podnoszę i wtedy jest nieco lepiej. Cwaniaki z tych naszych maluchów. Zośka się jeszcze nie przekręca ani w jedną ani w drugą stronę, ale wszytsko zostawiam swojemu biegowi i o nic się nie martwię. Poza tym jest bardzo silną dziewczynką. Mojego brata córeczka zaczęła się przekręcać dopiero jak miała 7 miesięcy, a póżniej wszytsko szło jej ekspresowo, siadanie, chodzenie, mówienie... dziś ma 5 lat i jest bardzo zdolną dziewczynką. Więc naprawdę myślę, że nie ma czym się przejmować jeśli dziecko rozwija się nieco wolniej od rówieśników.

Ania23 LB... my mamy x-landera XQ (kolor Amhetyst), z całą pewnością mogę polecić, spacerówka ma przekładane siedzisko, że dziecko siedzi tyłem i przodem do kierunku jazdy, myślę, że to jest rewelacyjne rozwiązanie szczególnie dla takich maluchów jak nasze. No i dodatkowo ta rączka wsuwana i wysuwana teleskopowo. A te nowe kolorki z kolekcji 2012 są ślicznie i fajny pomysł, że te wkładki są wymiennie, jak znudzi Ci się jeden kolor, to kupujesz sobie inny i masz zupełnie nowy wózeczek. One są już dostępne, więc możesz sobie podejrzeć np. na allegro. Karolciaaa... zdrówka dla Was! SweetMalenka... jak Julcia? Co poweidział lekarz? Zosia dostała m.in. takie prezenty na chrzciny: http://allegro.pl/fisher-price-skoczek-cuda-oceanu-hustawka-t2804-i2212277705.html http://allegro.pl/fisher-price-motolezaczek-w2044-mattel-sklep-wawa-i2243685759.html A reszta kasa, więc kupiliśmy jej spacerówkę, którą kiedyś już wklejałam... Zosia jeżdzi w gondoli, przede wszytskim ze względu na pogodę, zawsze jest cieplej. Jednak nie zawsze śpi, a jak się leży, to siękurza, że nic nie widzi. Jednak my wewnątrz gondoli mamy takie regulowane oparcie i to jej podnoszę i wtedy jest nieco lepiej. Cwaniaki z tych naszych maluchów. Zośka się jeszcze nie przekręca ani w jedną ani w drugą stronę, ale wszytsko zostawiam swojemu biegowi i o nic się nie martwię. Poza tym jest bardzo silną dziewczynką. Mojego brata córeczka zaczęła się przekręcać dopiero jak miała 7 miesięcy, a póżniej wszytsko szło jej ekspresowo, siadanie, chodzenie, mówienie... dziś ma 5 lat i jest bardzo zdolną dziewczynką. Więc naprawdę myślę, że nie ma czym się przejmować jeśli dziecko rozwija się nieco wolniej od rówieśników.

Sweetmalenka... my jesteśmy pod kotrolą alergologa. Ja stawiam jednak na alergie. Moja Zośka miała dokładnie taką samą skórę i to dosłownie od stóp do głów, rączki, nóżki, brzuszek, buźka - dokładnie w tym samy miejscu z obu stron i mega przesuszona główka ( tak jak ciemieniucha, tylko kolory białego - taki "łupież") ... dodatkowo u nas mocne zaczerwienienia w zgięciach stópek, rączek... Wypróbowaliśmy chyba wszytskie dostępne na rynku emolietny i preparaty które zawierają w swoim składzie mocznik: Emolium, Balneum, Vitella, La rosche-posay (Lipikar) i pomogło tylko Oilatum Soft, zarówno do kąpieli jak i do smarowania. NA główkę z kolei już po pierwszym razie Mustela (Stelaker). Dodatkowo mamy zapisane lekarstewka 2xdziennie Ketotifen, 3x Fenistill, w stanach nadiernego pobudzenia - bo Zośke strasznie to swędzi, szczególnie nocą DIphergan. Do smarowania w miejsca najbardziej czerwone Elidel lub Hydrocortisonum. I oczywiście dieta eliminacyjna... I niekoniecznie alergenem musi być białko, może ją uczulać np. marchewka, albo też sierść psiaka jak sama pisałaś, czy roztocza... Aaa i z oliwką ostrożnie, bo bardzo często zamiast natłuszczać, nadmiernie wysusza skórę. Co do Zośki, ona strasznie lubi jeść z łyżeczki, aż się trzęsie jak ją widzi, co mnie z kolei bardzo cieszy, bo mój synuś do 8 miesiaca nie umiał z jej jeść, włożenie mu czegokolwiek do dzióbka, to była tragedia!! Ostatnio bardzo intensywnie ćwiczy podnoszenie się, podpiera się na łokciach i podnosi główkę z tułowiem... śmiesznie to wygląda. Leżaczek robimy do pozycji prawie siedzącej i dopiero jak wszystko widzi jest zadowolona i trochę czasu w nim spędzi. Nie chcemy jej za bardzo przesilać, ale skoro sama się garnie, to na chwilę jej pozwalamy ;) Co do blizny po cc, ja miałam jedno cięcie na drugim i jestem zadowolona, bo blizna nie jest za szeroka i już ładnie blednie. Dość tanim i dobrym specyfikiem na blednięcie ran jest Cepan, tyle, że na bazie cebuli i cuchnie niemiłosiernie :P

No to ja faktycznie mam prawo Wam zazdrościć!! Zośka idzie spać ok 20.30... śpi ok 3h, a później zaczyna się jazda, co 1,5h, czasem, albo nawet czesto co 40 min. Więc wstaje do niej ok 6 razy :D Ale nawet do tego można się przyzwyczaić ;) Chociaż co kilka dni mam dzień, że chodzę nabuzowana :D Ona tak często budzi się ze względu na tą silną alergię, która nocą się nasila, tak przynajmniej twierdzą lekarze, bo mleczko w nocy zjada tylko 1 raz. A w dzień śpi (łącznie z 3 drzemkami max 4h). Ale i tak ją uwielbiam :D

aaa, karolcia, bo Ty jestes z Poznania. W patiimaksie na Polnej były ostatnio przeceny na x-landery.

karolcia, u Zośki wygląda to tak samo. Tyle, że te plamy na główce są dość rozległe. Co do spacerówek, to Zośka jeszcze śmiało mieści się w gondoli, więc pewnie do lata w niej pojezdzi, a przynajmniej do maja, czerwca... wtedy będzie większa, ciekawsza i będzie można podnieść nieco oparcie. My też mamy x-landera i za skarby się go nie pozbędziemy, bo jest to super wygodny wózeczek.

No i my po szczepieniu. Zośka płakała, a mi było bardzo smutno :( Waży 5050g :) Więc brniemy do przodu...

tu jest fajny artykuł o wypadaniu włosów po ciąży : http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/mama-po-porodzie/Skad-sie-bierze-wypadanie-wlosow-po-ciazy_35958.html Powiem Wam z doświadczenia, ze po synku zaczęły mi wypadać garściami, włosy były po prostu wszędzie: w praniu, na podłodze, na pościeli, nawet w pampersie małego :) Nie wspomne o całej masie która pozostawała na grzebieniu. Trwało to jakiś czas, ale z czasem samoistnie się upokoiło. Teraz mam podobny problem, ale jestem spokojna ;) A zimno też mi jest, szczególnie wieczorami, w łóżku długo nie mogę się rozgrzać, ale u mnie, to raczej ze zmęczania, po tym jak 8 razy do Zośki trzeba wstać, a w dzień nie ma kiedy odpocząć :D

Honia 83... nam dosypywanie Sinlaca zalecił zarówno gastrolog jak i alergolog, bo miała niedowagę i samego mleczka zjadała zaledwie 30,40ml i ważyła wówczas (czyli miesiąc temu) 4150g. Teraz zjada 60-90 ml. Sinlac nie zagęszcza mleczka tak bardzo jak kleik czy kaszka. Zośka ciągnie przez najmniejszy smoczek, smoczkiem 2 jeszcze się krztusi. Co do ciuszków Zośka raczej w 62, chociaż niektóre są jeszcze dobre 56, ale 68 też coś już ubiera. W środę mamy szczepienie, więc ją dokładnie zważymy.

Witajcie, my jesteśmy po chrzcinach, były udane, Zośka wszystko przespała a pogoda była przepiękna. Kilka fotek wrzucę na naszą pocztę zaraz. Jeśli chodzi o włoski, to Zośka ma śmieszną fryzurę, bo z przodu ma trochę, z tyłu wytarte, a na czubku takie mega długaśne :D Któraś mamusia pytała o sinlac, my dodajemy go od miesiąca po 1 miarce do każdego mleczka, ma za zadanie osłodzić bebilon pepti i odrobinę zagęścić i małpka tak się przyzwyczaiła, że nie ruszy bez niego mleczka. Na razie waży ok 5kg, ale odkąd próbuje "słoiczki", widzę, że wałeczki zaczynają się pojawiać :D No właśnie, narazie wszytsko co jej podałam chętnie wcina, mam nadzieję, że tak zostanie. i ładnie zaczyna dzióbek otwierać jak widzi łyżeczkę, niepotrzebnie tylko w trakcie wpycha sobie rączki, bo po takim karmieniu jedzonko jest dosłownie wszędzie :D

ja tysz ;)

Hehe, mi się wydaje, ze jak ktoś poda jakiś produkt wcześniej, to bardziej jest tradycyjny jak nowoczesny. JA już mam skończoną 30-tkę i moja mama podawała mi już od 2 miesiaca życia stopniowo inne produkty i tak postepowała większość mam w tamtych czasach i nie znane były schematy żywieniowe, każde dziecko ma też indywidualne potrzeby. JA przez moje 30 lat mogę policzyć na palach kiedy mi coś dolegało czy kiedy byłam na coś chora, więc nie bardzo rozumiem zależności pomiędzy podawaniem różnorodnych posiłków we wcześniejszych miesiącach. Według mnie nowoczesne mamy, to właśnie te które sztywno postepują wg wszelkich dostępnych schematów. JA mam pomysł dla mam które chcą się dzielić dalej radościami i troskami swoich maluchów, że trzeba założyc prywatne forum z moderatorem w pełni kontrolowane, do którego żadne dodatkowe mądrości nie będą napływały. Tak zrobilyśmy z mamusiami dzieci urodzonych w pazdzierniku 2008 i trwa to forum po dzień dzisiejszy. Nigdy jakoś nie komentowałam pomarańczek, ale dzisiaj był pierwszy i ostatni raz! moonia:)... moja ZOśka ma prawie identyczny plan dnia, a moja małpka w nocy spać nie chce! Dzisiaj budziła się co 40 minut... i tak to juz wygląda 4 nasz miesiąc, a w domu jeszcze jest 3 latek którym trzeba się zająć, w Poznaniu mieszkamy zupełnie sami, więc nie ma nawet chwili żeby odsapnąć od Zośki i momentami wymiękam. CO do przewracania się na boki mała też się jeszcze nie obarca, bo ona nie cierpi leżeć na brzuszku, więc nie bardzo mam możliwości, ale na wszystko przyjdzie pora. Mój synek już fikał w jej wieku w obie strony :D Za to jak leży w leżaczku, to podnosi się do pozycji siedzącej. W sobotę mamy chrzciny, zobaczymy jak się gwiazda spisze :P Pierwsi goście przyjeżdzają już jutro ( a więc chętni na nieprzespaną noc :d), więc będzie się działo :D

Aniu... zdrówka dla malenkiej!!! Musze tez obesrwować Zośkę, bo ma 3 dzień katarek. SweetMalenka... z tym szmerem, to trzeba ze spokojem podejść. Moj starszy synek, ma dodatkową strunę rzekomą, to powoduje szmery przy badaniu osłuchowym. Byliśmy u kardiloga i mieliśmy robione EEG i to właśnie stwierdził. Ale nie jest to nic niebezpiecznego! Oby w Julci przypadku było tak samo!

Czesc dziewczyny, nie było nas jakiś czas... bo walczyliśmy z Zośką, która dostała nasilenie atopowego zapeleia skóry. W nocy wstawjemy do niej nawet po kilkanaście razy, bo budzi się co chwila, tak ją ciałko swędzi. Nie wiemy tylko na co jest uczulona, bo białko mleka krowiego wykluczyliśmy. Na testy za mała, bo wykonuje sie je od 6 miesiaca zycia, ale i tak najbardziej miarodajne są po 3 roku życia. Miała mnóstwo badań z krwi, kału, moczu... wizyte mamy dopier 26 marca. żadne kremy na nią nie działaja, a miała już kilka...ach te dzieci. Co do bebilonu papti, to my na nim jesteśmy. I nasz pediatra wymaga zaświadczenia od gastrologa albo alergologa, ale nam żaden z tych lekarzy nie chciał wystawić zaświadczenia, bo rzekomo nie jest konieczne, pediatra może stwierdzieć konieczność podawania tej mieszanki. Z kolei pediatra twierdzi coś innego. Taka spychologia, wiec poki co płacimy 100%. Ostatnio pediatra z łaski wystawiła nam recepte na 2 puszki, ale tylko z 30% znizka, a po zaswiadczeniu bedzie mogla wystawic ze znizka 70%. Co do podawania innego mleczka, to nam lekarz powiedział, że zalezy w jakim celu był podawany bebilon pepti, czy bardziej profilaktycznie na wystepujace bóle brzuszka i kolki, czy jest faktycznie alergia połaczona jest z azs. Co do tych wypowiedzi pomaranczek, alergolog zalecił nam dosypywanie 1 miarki kleiku do kazdego mleczka, gdyż Zosia ma niedowage i znajduje sie ponizej siatki centylowej.

karolciaaa24... ja przy synku stosowałam dentinox, dobry, słodki... my już od 2 miesiaca mu dziąsełka smarowaliśmy, bo ślinił się strasznie i wciaz rączki w buzce trzymał i tak łapczywie je obżerał... ale pierwszy ząbek wyszedł mu dopiero w 1o miesiącu :D Więc trochę wydaliśmy na ten żel (bo on jakieś 28 zł kosztował), a widać niepotrzebnie :D Co do lupmków my też chodzimy, tam naprawdę moża kupić śliczne, prawie nowe ubranka, szczególnie dla takich maluchów, które tak szybko rosną i niczego za długo nie ponoszą. Oczywiście mamy też trochę nowinek w szafie, ale też raczej kupione w promocji i już nieco większe :D U nas Huert notorycznie drze portki w przedszkolu, a tu najtansze z H&M 40 zeta, masakra!

U nas nocka jak zwykle ;) przyszlaMamusia... dobrze mówisz, dlatego x-landera zostawiamy. A ten lekki wózeczek to tylko tak na szybkie akcje ;)

Czesc dziewczyny, jak ja Wam zazdroszcze tych przespanych nocek. Zośka budzi się, co 2h.. już nie mam pomysłu co zrobić aby choć odrobinę lepeij spała. Napiszcie jaki macie plan dnia. Może ona za dużo śpi w dzień? justa83... a może warto zwrócić uwagę na alergię pokarmową? Może nie toleruje białka mleka krowiego i je tyle tylko aby zaspokoić głód jak to nam powiedziała Pani gastrolog w przypadku naszej Zośki. Dodała też, że taka alergia często się nasila między 3 a 4 m.ż. i daje o sobie dopiero znać. My w czwartek mamy drugie szczepienie, więc zobaczymy ile ten nasz kurczak waży ;) Co do spacerówek (w tej chwili mamy X-landera XQ) już kiedyś pisałam chcemy się zaopatrzeć w coś lekkiego, tak żeby szybko do auta zapakować na jakieś zakupy czy krótki spacer. Bo teraz do bagażnika mieści nam się jedynie stelaż, a trzeba i tak koła zdemontować. My myślimy o którymś z tych modeli: http://allegro.pl/promocja-mamas-papas-tour-super-lekki-i2123771264.html http://allegro.pl/peg-perego-mini-classico-nowosc-super-lekki-i2149164054.html http://www.tosia.pl/sklep/product/p/817/mutsy,easyrider.html# My chrzcimy małą 17 marca, ale impreze robimy w restauracji, z przyczyn bardzo prostych, przy dwójce maluchów nie wyrobie się sama jedna z przygotowaniem jedzonka :)

heh, jak Iza pisze o tym, że nic nie trwa wiecznie, to na myśl przychodzi mi córka mojego brata. Jako 2 tyg. noworodek zaczęła przesypiać całe noce, a w tej chwili Oliwka ma prawie 5 lat, a od kilka lat budzi się raz, albo 2 w nocy i wędruje ze swojego pokoju do ich łóżka, a jak karzą jej wracać, to wymyśla, to piciu, to siusiu, to kanapeczkę, cukiereczka, tak, że oni sami muszą podnosić się z łóżka :D Z kolei mój Hubert, budził się do pierwszego roku życia, co godzinę, a teraz jako 3 latek chętnie śpi do 9, 10 :D

Zosia nosi pamapersy 2 i chyba jeszcze długo je ponosi przy wadze 4 kg ;) xdaisyx... my mamy (a raczej mieliśmy) karuzele fisher price tą z misiami. Powiem szczerze, że jest kiepska. Te misie są w pastelowych kolorach i w ogóle nie przyciągają uwagi maluszka. W dodatku jest na pilota i przy każdym przełączeniu jakiegoś kanału w telewizorze ona się załączała, wściec się było można. No i jest tak jak pisze Kaczka... baterie starczają tylko na chwilę i jest bardzo niepraktyczna, bo nie można jej złożyć czy przekręcić tak żeby nie przeszkadzała przy wyciąganiu malucha z łóżeczka. Więc może ta tiny love, wydaje się dużo kolorowsza...

A moja Zośka dziś skończyła 3 miesiące i jedzenie u nas stanowi wielki problem. Zosia je najczęściej co 2h, po 60ml i waży 4150g. Ale dzisiaj pierwszy sukces, bo na noc zjadła 90ml :)))

Kaczka007... moja Zosia miala tak samo, ale doszliśmy do tego, że jest zbyt zmęczona na to żeby zasnąć (przysypiała budziła sie płakała i tak po kilka razy) i teraz jak wystarczy ze tylko raz zasiewa odkładam ja i zasypia.

Czesc dziewczyny, długo nas nie było bo synek zachorował na zapelenie oskrzeli a u Zośki nasiliły się objawy alergii pokarmowej i była masakra. Za konsulatcją pediatry zmieliśmy jej mleko na enfamil bezlaktozowy (robiła śmierdzące strzelające kupki z grudkami) i zaczęła się bonanza, bo małej nie podpasowało to mleko: bąk za bączkiem, ciągłe napinanie się, jazda po jelitkach i ciągły płacz, do tego nie chciała jeść, a jeśli coś zjadła, to wszytsko jej się cofało i zaczynała się krztusić. PRzez to podrażniła sobie gardło, 5 dzień ma już chrypkę i kaszel. Osłuchowo jest jednak czysta, miała też robiony rtg i usg brzuszka. Wczoraj byliśmy u gastrologa i bezsprzecznie mała ma być na bebilonie pepti. Tydzien temu ważyła 4150g, teraz na pewno spadła na wadze :( Pepti nie chce też pić, dostaje jak zaśnie, ale zje raptem 30ml. Mamy uzbroić się w cierpliwość, bo efekty będą widoczne dopiero za miesiąc. Ma też bardzo przesuszoną i szorstką skórę, mimo, ze jest kąpana i smarowana emolium. Ale mamy smarować ją przy każdej okazji, bo taka skóra jest bardzo swędząca i mała może byc przez to rozdrażniona. Do tego codziennie rano ok 20 minut przychodzi na nią atak kaszlu, gdzie nie może złapać oddechu. Oklepuje ją wtedy w telefonem w ręce, bojąc się, że oddechu nie złapie. Przerażająca bezradność! Więc oby ten miesiąc szybciutko minął.... Przy okazji dostała nowe przezwisko od Pani gastrolog "Calineczka" bo jest taka mała i drobna ;) A tu jest fajan strona z dźwiękami uspakajającymi niemowlęta: http://pl.easysleep.info/

moonia:)... badani słuchu robiliśmy na zlecenie lekarza neurologa. Zośka często się napinała i poszliśmy sprawdzić czy wsyztsko jest ok. Zresztą podobno warto w pierwszych miesiącach życia zbadać dziecko. W podstawowym badaniu neurologicznym wyszło, że ma brak odruchu powiekowo-usznego, tzn. na klaśnięcie za uchem nie reagowała mrugnięciem powiek. Dodam tylko, ze przesiewowe badanie słuchu w jej drugiej dobie wyszło prawidłowe. SKierowanie na badanie słuchu dostaliśmy od naszej pediatry, mieliśmy robione w szpitalu, wyszła nieprawidłowość w lewym uszku. Z tego względu dostaliśmy skierowanie na dokładniejsze badanie słuchu metodą Bera, badanie trwało prawie godzinę, z wynikiem, że posiada niedosłuch przewodzeniowy, tzn. gorsze słyszenie w zakresie dźwięków niższych. Czekamy teraz za wypisem wraz z opinią lekarza audiologa. kellyj... dla pocieszenia, moja Zośka też nie prześpi dłużej w nocy, czasem nawet budzi się częściej niż co 2h. Za to ona w dzień śpi dużo, pobuszuje godzinkę, może 1,5 i idzie spać. Jak widzę, że jest zmęczona odkładam do łóżeczka i zasypia, prześpi od 30min - 1h, i tak w kółko ;) Przy okazji co do układania na boki, Zosia zawsze śpi na którymś z boków - na zmianę (chyba, że nie śpi w łóżeczku). Ona też się przekręca dlatego zakładam jej za plecki kołderkę żeby nie mogła fiknąć. Zależy mi na tym, bo ona sporadycznie odbija, a bardzo często ulewa, w takiej pozycji się nie zakrztusi. Co do leżenia na brzuszku, nie lubi strasznie tego, wpada wręcz w histeryczny płacz, więc leży tylko tak przez chwilkę. U nas kupka przynajmniej 2 razy dziennie po mm :)

wysyłałam zdjęcia Zośki na nasza pocztę. karolciaaa... ale Borysek to duży chłopczyk. My dzisiaj znowu u pediatry. Wysypka Zośki to prawdopodobnie silna odpowiedź alergiczna na środek uspakajająco usypiający jaki dostała przed badaniem słuchu. Mamy podawać fenistil odczulający, powinno przejść. Kolejnym problemem jest jej waga, waży 4100 i przez 2 tyg. w ogóle nie przybrała na wadze :( Mamy zrobić usg brzuszka. Synek z kolei ma zapalenie oskrzeli, tak więc niezły sajgon w domu mamy! Ja już chcę wiosnę!!!!