Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pohrcja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hejo hejo Małpo - czytajac twoje ostatnie posty, pomyslałam, ze to może byc tłuszczak, i widze że lekarz to potwierdził . Mój mąż miał dwa tłuszczaki na jednym ramieniu i mu je w mig wycieli, miał je przez bardzo długi czas i nazywał je "przyjaciółmi" :/ ale kazałam mu się ich pozbyć i od dwoch lat nie ma już przyjaciół i nic sie nie odnawia, cięli na żywca, z miejscowym znieczuleniem, zabieg szybki, a potem tylko opatrkunek zakładają i finito. bardzo boli mnie głowa, chyba przez tą pogodę, duszno i nieprzyjemnie.. czekam na burzę.. musze sie dzisiaj szybko wyrobic, zeby ogranac biuro, bo w poniedziałek przybywają nowi pracownicy w liczbie dwóćh i mają uczynic cuda w naszej firmie, jesli chodzi o sprzadaz. wiec ide ograniac, zajrze potem jeszcze. p.s. Marchew - moja tesciowa kupiał małej dwie pary sandałów z odkrytymi palcami i takie szytwne mają paski, że mała ma cały czas czerwoną skórę w miejsach, gdzie ciąło się z nimi styka.. mówiłam jej kilka razy, jakie buty kupic - czyli zaktywajace palce i poddajace się nodze, a ona poszła, i nie dość żekupiła drogie, to jeszcze chujowe:( musze teraz isc i kupic kolejne buty. nie moge tamtych oddac, bo jak byla u tesciow to w obu parach łaziła .. kurdeeee
  2. hejkaaa:) witam was po dłuższej przerwie i przynoszę kawę i lody dla ochłody:) Fasola - życzę zdrowia dzieciom, żeby Wam się udała Warszawa;) gorąco dzis jak cholera, ale ci co mają wolne, mogą przynajmniej nabrać kolorytu. ja niestety w pracy, ale jak jutro bedzie ładnie, to pojedziemy na działkę. bylismy wczoraj i obżarłam sie kiełbach:/ dostałam pismo m.in. z NFZtu i od Rzecznika odpowiedzialności zawodowej w sprawie tego konowąła, co mi wmawiał nerwicę - mają się przyjrzeć sprawie. Byłam u radcy prawnego i poweidział, zeby złozyc jeszcze do prokuratury zawiadomienie na niego. zastanawiam się jeszcze, czy chce w to brnąć, bo nie chodzi o składanie do sądu cywilnego o odszkodowanie( bo pewnie niedostałabym nic, a obciażyliby mnie kosztami), ale o proces karny, żeby tego ciula ukarac. wiec pomysle jeszcze nad tym, a wy co myslicie? a i się pochwalę - mała od wczorja sika coraz czesiej do nocnika, wczoraj w trakcie drzemki w dzien miałam suchą pieluche po wstaniu i dzis po nocy tez sucha. czy to dobry znak i ma związek z nocnikowaniem? mam nadzieje, że tak. Jest tak upalnie, ze lata w samych majtach i czasem popuści, ale generalnietrzyma i idzie na nocnik - tylko musze jej oczywsice o tym przypomniac, licze że za parę dni juz załapie całkiem i bedzie chodzic sama jedzcie te lody, bo sie rozpuszczają!;)
  3. Hej Obeznana - też się ciesze:) Bre nic nie zagląda? cos wiadomo co u niej??
  4. Witojcie:) po świetach ściskam was wiosennie, choc pogoda mało wiosenna:( Alonu - gratuluję udanego chrztu i trzymam kciukcy, cobyscie doszli do siebie, i jak mozesz brac ten sinupret? Ja juz całkiem ok, fruźka zajebista - tylko noce nadal koszmar, ale już jestem przyzwyczajona. W swieta sie najebalam pierwszy raz po zabiegu - bylo fajnie:) wpadne potem, bo ide z szefem na fajkę:)
  5. alonu, czyli z Elką lepiej?tzrymam kciuki, zeby bylo juz calkiem git malina;) A jak Franko do siostry? jest ok? Obeznaciu - biorę kocura, niech leży i mi dobrze robi:> kurwa seksu nie mialam juz w cholere czasu i mam chcie straszna, lekarz powiedzial że nuby mogę, ale jako ostanio cos zaczelismy to jakos mi ciasno bylo..cholera nie wiem, o co kaman, malż twierdzi że sie stresuje,ae ja wiem, że sie nie stersuje, a jestem normalnie jak dziewica i kurde mam nadzieje że się szybko rozdziewicze;) ma ktoras znajmogo prawnika? bo mam jedno zasadnie pytanie do zadania takowemu
  6. hejoooo:) jestem - mimo że na L4, to ciągle zabiegana:( dzisiaj załatwiałam jeszcze sprawy w szpitalu - celem zlozenia dokumentow do ubezpiczalni - nie wiem czy mi cos wypłaca - ale sprobuje - a nóż widelec... czuje się już dobrze, szwy zdjęte w piątek i już nie ciagnie mnie nic:) w niedziele przeżyłam jelitówkę, jako piąta z kolei - wszytskich pozarażała fruźka i dzisiaj złapał ten shit moj szwagier - do odstrzału został tylko mój tata i moja siorka ze swoją córką. ciągnie się to od kiedy wróciłam ze szpitala. mała przeszła w miarę łagodnie, reszta miała masakrę - najgorzej moja mama - trzymało ją mocno kilka dni:( niech ktos mi strsci co u was, bo nie ma szans, zebym sie odnalazła:( moja szwagierka - ta wiecie pierdolnięta 0 tez dzisiaj miała laparoskopię (w zwiazku z tą swoją niepłodnością) ale nic nam nie mowila. suka byla u nas wpiatek i cichosza. przez caly tydzien do mnie dzwonila i pyala jak sie czuję i byla w dupę uprzejma, a jak przyazła w piatek to zachowywała się tak, jakbym w ogole nie miala tez laparoskopii, nic nie pytala i sama tez nic nie mowila ze bedzie miala (dopiero nam tesciowa w niedziele poweidziala). boze co za dziwna laska,a jeszcze tak by the way - oczwyiscie nawet nie tkneła mojego dziecka, raz zagadała do niej w gescie swojej wspaniałomyślności:/ dzisiaj oglądałismy rowerki biegowe i takie trojkołowe. na obu mała dziwnie sie czuła, ale lepiej jej idzie na biegowym, na trojkowolym pedałów nie bardzo dosiega, zeby zapitalać, wiec chyba sie zdecydujemy na bezpedałowca..tylko jeszcze musze miec wolną kasę, bo spłukana jestem po wizytach u wszystkich szarlatanów tego miasta:( wieje jak cholera, że sie nie chce wychodzic, mimo tego że pieknie slonce swieci...mam nadzieje, że jutro bedzie lepiej stawiam browary na moje cudowne ozdrowienie!!!pijcie bez krępacji i gasi światło ostatnia żywa;)
  7. hejoooo:) jestem - mimo że na L4, to ciągle zabiegana:( dzisiaj załatwiałam jeszcze sprawy w szpitalu - celem zlozenia dokumentow do ubezpiczalni - nie wiem czy mi cos wypłaca - ale sprobuje - a nóż widelec... czuje się już dobrze, szwy zdjęte w piątek i już nie ciagnie mnie nic:) w niedziele przeżyłam jelitówkę, jako piąta z kolei - wszytskich pozarażała fruźka i dzisiaj złapał ten shit moj szwagier - do odstrzału został tylko mój tata i moja siorka ze swoją córką. ciągnie się to od kiedy wróciłam ze szpitala. mała przeszła w miarę łagodnie, reszta miała masakrę - najgorzej moja mama - trzymało ją mocno kilka dni:( niech ktos mi strsci co u was, bo nie ma szans, zebym sie odnalazła:( moja szwagierka - ta wiecie pierdolnięta 0 tez dzisiaj miała laparoskopię (w zwiazku z tą swoją niepłodnością) ale nic nam nie mowila. suka byla u nas wpiatek i cichosza. przez caly tydzien do mnie dzwonila i pyala jak sie czuję i byla w dupę uprzejma, a jak przyazła w piatek to zachowywała się tak, jakbym w ogole nie miala tez laparoskopii, nic nie pytala i sama tez nic nie mowila ze bedzie miala (dopiero nam tesciowa w niedziele poweidziala). boze co za dziwna laska,a jeszcze tak by the way - oczwyiscie nawet nie tkneła mojego dziecka, raz zagadała do niej w gescie swojej wspaniałomyślności:/ dzisiaj oglądałismy rowerki biegowe i takie trojkołowe. na obu mała dziwnie sie czuła, ale lepiej jej idzie na biegowym, na trojkowolym pedałów nie bardzo dosiega, zeby zapitalać, wiec chyba sie zdecydujemy na bezpedałowca..tylko jeszcze musze miec wolną kasę, bo spłukana jestem po wizytach u wszystkich szarlatanów tego miasta:( wieje jak cholera, że sie nie chce wychodzic, mimo tego że pieknie slonce swieci...mam nadzieje, że jutro bedzie lepiej stawiam browary na moje cudowne ozdrowienie!!!pijcie bez krępacji i gasi światło ostatnia żywa;)
  8. Czesc wam.pisze z mezowego fona,wiec tajk na szybko chce was tylko poinformowc ze wczoraj mialam zabieg.poszilam w piatek po poludniu do lekarz z polecenia.super facet,zbadal mnie dokladnie wysluchal moejej historii i orzekl ze mam sporo krwi w brzuchu plus skrzep wielkosci piesci i innych mniejszych troche.powiedzial ze dwa tygodnie temu podczas owulacji pekl mi jajnik i nie mogl znalezc slow na lekarzy partczy,ktorzy mnie ciagle gdzies odsylali i ignorowali to co sie ze mna dzieje.powiedzial ze nie trzeba zadnej tomografii i ze pilnie musze byc w szpitalu i miec laparoskopowo pousuwana krew i skrzepy.i wczoraj mnie operowal.mam nadzieje ze dzis wyjde.on ma tu byc popoludniu i zdecyduje.czuje sie ok.tylko troche jeszcze boli.mam nadal dren odsaczajacy krew i on mi podraznia srodek ciala i dlatego boli.odezwe sie jak dam rade.trzyncie sie.pohrcja
  9. hejo :) póki pamiętam: Myszsza - mnie tez bardziej ta druga sie podoba, ale może dla Ciebie jakiś kolor typu caffe latte??? Zmóżdżona - wspoczuje kosztów:( fajnie, że wybrałaś się z małą na takie zajęcia;) tez muszę o tym pomyśleć Alonu - trzymam kciuksy, co by remont szybko zleciał;) co wy tam bedziecie robić? Marchew - nie jestem w temacie, czemu tesiiowa jest u was tak dlugo? Obeznańciu - jak myślę o Tobie, to mi się morda śmieje - nie wiem czemu:)))) a co do mnie: bylam u ginki, nie udalo mi sie dostac do ginekologa, do którego chcialam:(((podobno zajebistego spechalisty - ale ciągle go nie ma:(( wyniki ca125 mam na poziomie 62, czyli trochu chujowo. a ona dzisiaj dodatkowo stwierdziała że musze zrobic tomografie jamy brzusznej bo to pokaze jak ze mną dalej postęowac..kurwaaa - już mam dosyc - mogla mi chociaz dac do szpitala skierowanie, ale nie - jak wspomnialam o szpitalu, to zmienila temat - i zaczela gadac o czyms innym i podala mi numer telefonu gdzie moge sie umówic na to badanie na nfz, ale i tak w chuj czasu będę czekała:(((((mówiłam jej że mi zależy, że boję się, że mi znowu może coś pęknąć i znowu będę miala dramat a ona na to, że ona w ten sposób postęuje i bez TK ni chuchu:/ jutro podzwonię i popytam ile sie czeka na to jebane TK, ale nie jestem zbyt optymistycznie nastawiona:(a takie badnaie prywatne jest drogie i już kurwa wyjebałam tyle kapusty na wszytsko że nie mam na dodatkowe koszty, wiec i tak będę musiałam czekać:((( ech - mam dzisiaj zjebany humor. stawiam wam w związku z tym browary - bierzcie ile chcecie i pijcie zdrowie moje! p.s. cytologia jest ok
  10. hop hoop!! pewnie wszytskie leżycie już na bani, wiec wpadam tlyko z informacją, że gadałam wczoraj z tym ginem i powiedział, że jak bedzie mnie boleć to mam przyjsc pilnie, ale mam teraz okres i najlepiej bedzie jak przyjde zaraz po, wtedy badania bedą wiarygodne i żebym się nie martwiła, bo wynik ca125 zawyżony, ale może to być przez stan zapalny po pęknięctej jednej cyście, a on zobaczy dokładnie co to za guz jest na prawym jajniku i powie, co dalej robimy, wiec czekam do konca okresu, ktoryw sumie już się konczy, ale z drugiej strony dopiero we wtorek bede miala wyniki cytologii, a chce do niego isc z całym pakietem, ktory porobiłam, wiec pewnie w środe się z nim spotkam. jesli chodzi ogolnie o moj stan to jest taki, ze czuje czas delikatne kłucie po prawej stronie, ale nie biorę już żadnych leków i jakoś myśle dociągne do tej srody chociaz we łbie dalej siedzi mi dużo myśli.. nie chce też robić z całej tej sytuacji jakiejs akcji typu:" jestem obłożnie chora i umieram", wiec poczekam do środy i zobaczymy co i jak... dam znac;) jesli chodzi o buty na wiosne, to zapomniałam o tym, ale tesciowa byla wczoraj z małą w sklepie i kupiła jej półbuty i trampki, wiec bede chociaż to miała z głowy;) Em - milego wypoczynku, kurcze - fajnie, wypoczywajcie i napełnijcie sie energią;) Mamazu - Gniewko już duży i będzie coraz sprytniejszy, więc życzę wytrwałości;) Alonuszka - spoźnione najlepsze życzenia dla Elki, PIcolo pomaranczowy na stole!!siuup!! Obeznana - dobra kobieto, dzieki za dobre słowo;) Z nosa leci mi caly dzien katar, małż ma zapchane zatioki, małej idą zęby i też jej leci z nosa ( i z buzi w dodatku) . Boże - utoniemy w smarkach:OOO
  11. Mamazu, jak Gniewko??? wszytsko dobrze? Dzika - cyca Ci współczuje i 3mam kciuki coby ustąpiło;) mąż mój kochany przejęty robi mi coś dobrego do jedzenia - chuj że już późno - głodna jestem bo ciągle wymagają przy badaniach żebym była pusta.. więc teraz się napełnię:) Fasola - jak u Ciebie? Podczytująca - mały zdrowy? Obeznana- zadziałał ten komp??
  12. hejo, no wiec wpadam do was z wiesciami, że markery wykazały wynik 61,75 czyli trochę chujowo:( ale jutro mam dzwonic do super zajebistego gina z polecenia i mam nadzieje, że mi powie o co kaman, że zaprosi do siebie i wybada jeszcze raz... mam przeczucie że bedą mnie ciachać:/ ale wolę to niż czekać na kolejny atak bólu:( dzięki za wsparcie. jestescie meeeega zajebiste. Bre i Myszsza - widzę że Wy też nie domagacie - bedzie dobrze, trza się tylko porządnie zbadać, najlepiej w więcej niż jednym miejscu i szukac dobrcyh rozwiazań. jestem optymistycznie nastawiona, chociaż może być różnie, ale mamy dzieci i dla nich trzeba dbać o siebie i robic wszytsko, żeby być z super formie;) będę Wam pisać, jak przebiega u mnie wszystko. aaaa - widziałam zdjęcia bb i elki i franczeska nowe - supeeer, morda mi się rżała dzisiaj do nich:)))) cmoksyyy, idem na kąpiel. Mała dziś u babci ( a propos moja tesciowa sie bardzo przjeła - spoko z niej babka;)
  13. czesc waaaam:) nie czytam poprzedniu dwoch tysiecy postów, bo i tak nie dam rady:( moze ktos stresci?? dobrze, ze dzisiaj piatek, chociaz pochmurny i pewnie chuj ze spaceru wyjdzie. nie pisalam znowu dlugo, za co sie kajaaaaam... dodatkowo w zeszly piatek mialam niewąskie przeżycia na pogotowiu - złapał mnie silny ból jajnikow, potem całego brzucha, potem klatki piersiowej - ledwo łapałam oddech i wszędzie mnie kłuło - myślałm że mam kurwa zawał:( na pogotowiu Pan zajebisty lekarz wmawiał mi że mam nerwice i wbijali mi cigle w dupę relanium i nospę) . nic mi nie pomagało. chuj mnie wyslala do domu z tym bolem, a ja znowu wrocilam po kilkunastu minutach dz szpitala, tym razem trafilam na babkę, ktora mnie chociaz zbadała (tamten mnie tylko osluchal) i dala leki na bole miesni i silne przeciwboowe i kazala isc na usg jamy brzusznej i do gina. po zazyciu tych lekow po kilku godzianch mi przeszlo na szczescie. ale jak zrobilam usg jamy to mi pwoedział radiolog, że mam plyn w jamie otrzenwej i jakies skrzepy i musz eisc pilne do ginki. poszlam w srode i powiedziala że mam guza na jajniku:( i pilnie musze wykonac marker nowotworowy, wiec zrobilam i czekam na wyniki.. mają dzisiaj być...tesciowa mi juz zalatwila nr do podobno zajebistego gina i jak bede miala wyniki, to zadzwonie do niego i sie umowie. bylam dzis tez na rtg kregoslupa, bo ciagle mnie nawala... ogolnie czuje sie chujowo, pobolewa mnie ta prawa czesc, jestem wzdeta i nadal mam ucisk na klatce piersiowej, boli mnie np jak sie śmieję.. . wiec jak widzicie chujnia, ech chujnia.. mam tylko nadzieje, że z tej chujni nie zrobi się mega chujnia, czyli wiecie co...:((( pozdrawiam was, napisze jak bede wiedziala co i jak....p.s. badajcie sie!!!
  14. widze że ewa d. będzie zarzucac nowe teamty w swoim show
×