Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pohrcja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pohrcja

  1. Małpo - ja zaraz bede się szlajać obok pocztym, to rzuć, co tam masz.. Marchew - spryciula - my tu w Monka i Kojaka sie bawimy a ona okres znalazła - punkt dla Ciebie, żadna nie trafila;) to puszczam ją do żlobka - jeszcze tylko żeby miejsce sie kurde znalazło...
  2. Marchew - czyżby Ziabowa kolacja względnie śniadanie??:P
  3. no, moja mama też jak zobaczyła, ze Fruźka je serek wiejski prosto z lodówy to zaczeła gadać, że zaraz będzie chora... i jakoś zdrowa po tych serkach jest, heheh Fasola moja ma teraz 19 miechów, ale do żłoba by poszła dopiero od wrzesnia, czyli miałaby już 2lata i 2miechy, wiec duza.. w marcu muszę złożyć papiery i dlatego już móżdżę, czy składać...
  4. Rzociumku ja teksty takie znam od mojej rodzonej matki , bo tesciowa troche bardziej nowoczesna jest i myć sie zezwala przy chorobie :P
  5. dawaj tą pomidorówe, my spróbujem! na takie gadki teciowej kładź lachę.. a w ogole to doradzisz mi czym mam małą oddawac do żłoba czy ma siedziec w domu lepiej? kurwa, ju z sie pogubiłam, nie chce zeby non toper chorowała, ale chcę zeby była z dziecmi.. dzisiaj na spacerze podobno obłapiała jakąś swoją równieśniczkę i rzucała jej się na ramiona i ją całowała, a tamta ją odepchneła i zaczeła płakać. Mała jest towarzyska i chciałabym żeby tak zostało, a jak będzie siedzieć na chacie to ją wiele ominie..u nas w żło0bie jest filtracja i to mnie troche napawa optymizmem...co myslicie Fasola i inne wiedźmy?
  6. już chętnie poszłabym do domu, póki widno, a tu trza do 16.00 siedzieć:/ Fruzia ostatnio gadała z moim mężem, jak jeszcze nie wrociłam z arbajtu, że piłka jej wpadła pod stół i mówi: "pipipi" i pokazuje, a mąż mówi:"no to powiedz piłka - PI-ŁKA", a ona na to: "peeedał". Mówi, że leżał na podłodze i nie mógł się opanować i rechotał cały czas a dziecko nie wiedziało o co kaman
  7. no, jak się samemu zachoruje to chujnia na maksa. ale i tak jestes dla mnie debesciara, i jeszcze tak spoko podchodzisz do tych chorób, bez paniki, na easy, z dozą humoru;)biję pokłony!
  8. dzieki Fasola za dobre słowo;) Fasolinda się uodporni przy swoim bracie. Slowo daję, podziwiam ludzie ktrór mają wiecej niż jedno dziecko, a jeszcze tych, co mają po sobie dzieci wiekowo, to juz peany śpiewam i jeszcze jest czas na gotowanie, pranie, sprzątanie i zabawę z dziecmi. ja bym wyzioneła ducha:/
  9. Fasola, a w żłobku u Fasola filtrują te dzieci? Fasolinda też zasmarkana?
  10. Rozciumku - no trzeba by na chujków nakrzyczec, bo mnie w stresy wpędzają, że mamy być kupieni i że bedę zapiermendalać 50km do roboty w jedna stronę:( a siedzę jak na jaju, nie wiem, co nastąpi, bo nadal sie kłócą o umowę:/mam nadzieję, ze ten durny projekt przejecia upadnie, wieć czarować, czarować!!!
  11. hejo, widzę, że Marchew i Fasola okresu szukają, no to wysyłam dobre wibracje, co by cos ruszyło do przodu;) Marchew - dzięki za twe skróty, jesteś fenomenalna!;) Mam nadzieję, że Alo przybedzie od dżina z dobrymi wieściami, wyopada jej na luty, nie? ale ten czas zaprierdyla, nie dawno urodzila sie Fasolinda i Gniewko i mała Em, a tu już zaraz bedzie Elka:)czad! jest u was jeszcze śnieg? u mnie jeszcze troche jest, a dzis zajebiscie świeciło słonce, ale się aktulanie schowało :/ z moją pracą nadal nie wyjaśnione do konca, bo umowy nie są podpisane o przejsciu do nowej firmy, więc wszyscy jesteśmy zawieszeni ... Mamazu - jak new TV? sprawdza się? daj Gniewka na sabat, bo chyba się tylko Ty ostałaś... Obeznana - jak ferie? gdzie jesteście? Podczytująca - co z małym? zdrowy? i jak z byłym? Bre - wspołczuję ci tych zębów, ale już bliżej niż dalej;)ile ich już ma? Lecę robić kawę, zrobię więcej i dla Was, a która chce do tego coś słodkiego, to zapraszam na markizy:)
  12. czesc wam:) wpadam na chwile, jak zwykle, jestem zarobiona i zmeczona:( dodatkowo mam ciągły stres w pracy.. ostatnio wpadam chyba w jakąs deprechę,,,przeraża mnie ilość jebanych opłat i to że nie wiem, jaką mam przed sobą przyszłość... pocieszeniem jest to że moja fruźka jest naprawde zajebista - w dzień oczywiscie, bo w nocy nadal harcore:/ nie czytałam was, przeleciałam tylko toiv i widze nowe osoby - więc witam serdecznie:) mam nadzieję, że u was lepiej niż u mnie kurwa - myslalam że jak zacznie sie nowy rok,to problemy znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki, a tu chuj:( - jak zwykle.. dobrej nocy wiedźmom złym :p
  13. Fasola - grają rewelka:) Bre - gratuluję wyspania Marchew - ja miałam ostatnio rozwaloną wargę:/
  14. Jestem... po dłluugim niepobycie. caly czasu czas brak:( Foty extra Fasolinda i Fasol nie podobni do siebie, chyba jedno do mamy drugie do taty, hm? em- Bb jest extra - prawidziwa gangsterka hehe Fasola - nie doszłam o co poszlo z małem -ale kciuki trzymam żeby bylo dobrze;) jestem cały czas niewyspana, ale jakos daje rade, a propos - komus kawy?
  15. czesc wiedzmy nawet nie czytam osttanich stron, stanelem w czwartek na skanach rafinkowych, podrukowalam te o snie i jutro moze uda mi sie poczytac, bo mam młynek z małą, duuuzo zabawy i kurwa dopiero co poszłą spac:( moje zcyei intymne umiera, jestem wykonoczona, a ona jest jak cyborg i wampir energetyczny w jednym:((( w nocy oczywiscie dalje sie budzi, wiec dlatego musze pokukac na te skany,moze mi cos pomogą.. choc juz postawilam na swoim wypoczynku krzyżyk:( kolo 23.00 zaczał u nas padac snieg i musialam stac z nia w oknie i lukać na piękno tego zjawiska:/ moze od poniedzialku uda mi sie poczytac co u was. mam nadzieje ze u wszytskich dobrze. dobrej nocy, ide do wanny!
  16. no, to i ja dołączam do życzeń!! zdrowia zdrowia i marzeń spełnienia, dzieci bez rzygów i śpiących i niemarudzących i nieciumkających! a poza tym dzisiaj szampanskiej zabawy i zero kaca jutro!!! my dzis na chacie bez dziecka jednak - tesciowie nie pojechali do sylwka ostatecznie i przysposobili sobie malą:) zatem sylwester we dwoje nas czeka, ide po drina, bo mi małżonek szanowny przyrządza heheh:)bawcie się i do następnego!!!
  17. Jezuuu, Fasola - wspolczuje wam, oby Młodą oszczędzilo, wy jakos dacie rade;) pewnie juz lepiej, co? jakas trzydniówka czy jednodniówka? cos wisi w powietrzu. non toper ktos rzyga i sra:/ Zielona - pogoda dzis znośna, troche siąpiło, ale dałysmy rade;) Fruźka dziś wyjąkowo grzeczna, byłam z nią w urzędzie i wyluzowana siedziala wsord urzędasów na krześle, zagryzając kukurydziane chrupki, tlyko mi machała, jak trza bylo dać nowego hehe. potem poszlysmy do sklepu i też całkiem fajnie bylo, bez gonienia jej po wszystkich rajkach wieczorem wpadla do nas tesciowka i sobie pogadałysmy o tej francy szwagierce. doszlismy (my dwie plus szacowny moj małżonek) że wobec szwagra ta pipa stosuje jawną przemoc - psychiczną i czesto fizyczną - dala mu ostatnio na weselu u kolegi po mordzie przy wszystkich, czujecie bazę?? no i uzgodnilismy, że musimy z nim pogadac, powiedziec jakto widzimy i co o tym myslimy, a co on z tym zrobi, to juz w jego gestii. tesciowej serce pęka, mowi ze spac nie może i nie wie, co robic.bo jak mu juz kiedys cos powiedziala, to jej odszczeknął. wicie, jak to jest, on jest całkiem zamroczony i zaslepiony, trzeba mu pomoc, bo sam nie da rady, a przynajmniej trzeba mu poweidziec jak to wyglada, zeby nie mial potem pretensji, że nikt nic mu nie powiedzial...
  18. strzałka! ja jestem mega przezarta, wlasnie dobilam sie resztą pierogów z kapusta i grzybami :/ święta miłe - fruźka dostala fajne prezenty, chociaż od mojej szwagierki i szwagra nic nie dostala - wynika że niegrzeczna byla, ale nawet rózgi nie przynieśli. żenujący są oni. dziecko im krzywde zrobilo, że oni mieć dziecka nie mogą i się kurwa mszczą. pierodle ich prezenty, ale moja tesciowka ma juz mega wkurwa jak się zorientowała że oni nawet jej pierodlonego miśka nie przynieśli. wigilia z nimi - milczenie - dobrze że mam ruchliwe dziecko, to nie musiałam milczec rzem z nimi heheh obżarłam się w cholerę, jadła nam nadawali rodzice i tesciowie, że znouw przybedzie ze 2 kg:O dobra, gnam sie kąpnąć, mąż planuje dzis ciekawy wieczor. ja mam do konca roku wolne i już sie modlę o pogodę na ten tydzien, bo siedząc z małą w domu ocipiejemy we dwie..gada juz coraz wiecej; dzisiaj na tapecie - daj to! chodź tu! zajebiste to gadanie jest - stwór zaczyna uczyć się komunikacji wyraźnie werbalnej heheh co u Was? żyjecie? czas sie wam zatrzymał? mnie się na chwile zatrzymal przez te dwa dni - bez myslenia o życiu i problemach, jakis luz. ale czuje że powoli wszytsko wraca do jebanej normy:( milej reszty świąt!!!
  19. wpadam wieczorową porą z życzeniami - zdrowych świąt i spelnienia marzeń dla kazdej z was z osobna!!! ja dzisiaj cały dzien zrobiony - robilismy w koncu jakies male przemeblowanie u fruźki w pokoju - pozbylismy się łózeczka turystycznego, w którym i tak nie chce spac i zrobilo się troche wiecej miejsca:) teraz siedze, pije winko i gadam z męzem o jutrzejszym dniu ze szwagierką:/ będze masakra - obłuda i chujnia jednym slowem, rzygać się chce. dziecko rzucilismy do tesciow, wiec mam nadzieje, ze jutro sie wyspięęęę:) gdzie sylwester? ja siedze na chacie - przynajmniej na razie;) zdrowie wasze i waszych bajtli!!chluuuup
  20. no myślę, że juz powoli będą oddalac sie na kolejne piętra ;)
  21. o chuj - to nic się nie zrobi zatem z takim spoldzielnianym kutafiurem:( trzymam wiec kciuki, co by szybko sie uwinał z tym oswietleniem myszsza - kurde troche ci zazdroszcze zgubionej wagi... ale lepiej zamow juz sobie cos do jedzenia, bo znikniesz fasola - cierpliwa - oto twoja nowe ksywa;) wytrzymaj, jestesmy z Tobą;)
  22. czejo! Bre - zycze pogodzenia, nie wiem o co kaman, ale wydajesz mi się ostoją spokoju, czyli chyba musialo naprawde ostro byc. ale ida swieta nooo - moze jakos sie polepszy i pamietajcie, ze Brestuś wyczuwa!!! mszysza- na kiedy te golfy bo mam kuzwa zapierdol w robcie, a jutro jeszcze po klientach mam jezdzic z winiakami, wiec caly dzien mnie nie bedzie. moze byc na sobote??? Fasola - bieda z tym Fasolem - uparty jak osiol, nie odzwyaj sie, moze poskutkuje - moze skuma, ze źle robi zielona - fajnie - zarcie na dwa dni hihih podczytujaca - jak nastroj przed dniem dzisieszym, skoro nawet podswiadomie sie budzisz wczesniej? Marchew - życze ci , żeby przestal ten kutafiur wiercić! a moze tak być prad im jakos wyłaczyła??
  23. no własnie - Alonuszka - bedzie git malina, nie skracasz się, wiec do lutego dasz radę;) zdjecia dajcie - Mamazu, Em i Fasola - nie uraczymy przecie!! ja tez spadam powoli, Fruźka mi znowu zasneła z komórką - ledwo udało mi sie ją wytargać z łap łaknących nowoczesnych technologi:/ nie kumam tego - dzieci zasypiają z jakimiś pluszakami albo lalkami albo przy cycu, a ona z telefonem... może chce do kogoś dzwonić po nocach??
×