Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malina299@

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malina299@

  1. Nazwiejahania trzymam kciuki za dużą betę. Daj znac jak wynik. Milena za ciebie również piąstki zaciśnięte Haber pecherzyk nie peka ale nic nie dostalaś na jego pękanie? aneczko kochana bardzo ale to bardzo wierzę w to, ze ivf się uda. Walczysz jesteś dzielna więc musi się udać. 16 lutego będziesz mieć transfer oby zarodki nie umierały tylko miały chęć do dalszego zycia!!!! Bethi witaj. Faktycznie długo Cię nie było. Jak starania u Ciebie? zrobiłaś jakąś przerwę czy dalej walczysz? Skarbi kochana wiem jak bardzo to wszystko Was boli. Ale wraz z mężem musicie być silni. Niestety nigdy nie uda się nam z tym pogodzić, zawsze będziemy zadawać sobie pytanie dlaczego ja?. Ja po poronieniu myślę sobie, ze Bóg widocznie chciał żeby tak było. Mówią ze zsyłam nam krzyże które możemy udźwignąć.Uda się nam kochana zobaczysz, Ja bardzo w to wierze i tego się trzymam, taka myśl pozytywnie wpływa na mnie, dodaje mi siły. Każda z nas jak doczeka się maleństwa to będzie najpiękniejszy dar od losu. kinia witaj na forum. Zycze ci żebyś już wkrótce zobaczyła 2 kreseczki...
  2. Haber witaj na forum. każda osoba która się do nas przyłącza to inne nowe doświadczenia a w grupie to raźniej. Nawet problemy nie dołują tak bardzo. Łączy nas jeden cel - macierzyństwo. Skoro masz wrogi sluz to może IUi by ci pomogła? A jak inne badania? marietanka dbaj kochana o siebie i o to słoneczko które nosisz pod sercem. aneczka witaj. Co u ciebie? monjoc uda się kochana zobaczysz. zasługujesz na to maleństwo a twoj upór będzie nagrodzony
  3. Gabiga bardzo mi przykro ze się nie udało. Musisz myśleć pozytywnie i zbierać siły do dalszej walki. Wierze ze we dwoje razem się wspieracie i dlatego wygracie te walkę o potomstwo Nazwejahania gratuluję ci kochana. Wiem jakie to uczucie dowiedzieć się że jestem w ciąży. Niestety każda z nas tutaj się starających wie ze wynik testu to dopiero początek nerwów. . Kochana przez 9 miesięcy będziesz się martwić o swoje maleństwo. Tak niestety już jesteśmy na to narażone. Ale mocno wierze, ze będzie ok. Trzymam mocno kciuki żeby wszystko się poukładało. I mam nadzieję, ze niedługo napiszesz ze urodziłaś śliczne maleństwo. Tylko jedna prośba nie opuszczaj nas!!!! Gocha dużo zdrowia dla was i małego słoneczka które rozpromienia twój dom. Kioto kochana głowa do góry uda się i nam, potrzebujemy tylko więcej czasu ale na pewno się doczekamy!!
  4. Alexis kochana chociaż nie znam cię osobiście to już wiem ze będziesz najwspanialsza mamą pod słońcem dla swojego szkraba. Na pewno wszystko przebiegnie po waszej myśli i zanim się obejrzysz a wasze mieszkanie będzie oświecał uśmiech dziecka. Trzymam mocno kciuki!!! Kochana macie już konkretnie wybrane dziecko? chłopiec? dziewczynka? Skarbi co u ciebie? za testujące trzymam kciuki, oby nasze grono zaciązonych szybko sie powiększało!!!
  5. Bahati mąż 11 lutego na umówione badanie nasienia. Potem po 25 lutym ja wybieram się na usg więc wtedy już coś postanowimy po rozmowie z lekarzem. Prawdopodobnie pierwsza nasza IUi będzie w marcu. Mam nadzieję, ze wyniki męża będą lepsze, bierze witaminy, rzucił palenie, pije olej lniany. zobaczymy. Tymczasem trzymaj mocno kciuki!!! A ty jak się kochana czujesz? nazwiejahania wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spełnienia wszystkich marzeń a w szczególności tego największego!!! Kochana trzymam mocno kciuki, oby te bóle w podbrzuszu były objawem ciąży. Paula najważniejsze ze się wspieracie z mężem. Dacie na pewno rade i pieniądze zebrać i na pewno wam sie uda!!!
  6. Nazwęjahania i aggie trzymam mocno kciuki!!!
  7. Flapi kochana głowa do góry. Następny cykl już będzie po tej drożnej stronie. Milena trzymam kciuki za wasze nowe przygody w sypialni. Pozdrawiam wszystkie co u was?
  8. Milena bardzo mi przykro, jak sama widzisz czytając to forum coraz więcej jest tych co szczęście kończy się poronieniem. Ale bądź dobrej myśli. Wiem co to jest łyżeczkowanie i nie życzę tego nawet największemu wrogowi. jeśli chodzi o antybiotyk po zabiegu to nie każdy go dostaje. ja też nie miałam. Gdy potem pytałam lekarza to mi odpowiedział, ze wszystko zależy od stanu narządów podczas łyżeczkowania. W niektórych rozwija się stan zapalny a u innych nie. Podczas tej drugiej ciąży miałaś puste jajo płodowe ten sam przypadek co ja. Mimo ze nie widziałam mojego maleństwa to kochałam je jakby było i ból jest taki sam po stracie. Puste jajo płodowe zdaniem mojego gina zdarza się w przypadku 60% ciąż, więc widocznie tak jak ja byłaś w tym %. lekarze sami nie wiedzą do końca dlaczego tak sie dzieje, tłumaczą to choroba cywilizacyjną (niepłodnosć również) Teraz myślę, ze nie zachodzisz kochana w ciążę, bo twoja mama ma rację, wygrywa psychika i chęć posiadania dziecka. Aneczko nic nie szkodzi ze masz już dzieci. Przeszłaś taką samą drogę, żeby je mieć więc doskonale wiesz co przeżywamy. Ciesz się kochana swoimi słoneczkami i zaglądaj na nasze forum. Zawsze jesteś mile widziana!!!
  9. Clematis bardzo mi przykro. Jak zakładałam to forum to wszystkie się starałyśmy, potem były chwile radości ze się niektórym udało. Nie pomyślałam, ze aż tak powiększy się grono tych które straciły dziecko. Milena witaj na forum. Na pewno nie zamęczysz nas swoimi przeżyciami i droga do celu. Gabiga trzymam kciuki, musi sie udać!!!
  10. ligo musi sie udać, nie wolno ci tracić nadziei. Clematis pisz od razu o wynikach jak tylko będziesz coś wiedzieć emka bardzo mi przykro z tego powodu. Jesteś w szpitalu? Monika witaj. Wiesz nie na się co wzorować na opiniach innych bo każdy organizm jest inny, każdy inaczej reaguje Skarbi co u Ciebie kochana? Ja już rok po poronieniu i niestety nie ma zadnych rezultatów. mam nadzieję, ze ty kochana szybciej się ich doczekasz!!!
  11. ligo musi sie udać, nie wolno ci tracić nadziei. Clematis pisz od razu o wynikach jak tylko będziesz coś wiedzieć emka bardzo mi przykro z tego powodu. Jesteś w szpitalu? Monika witaj. Wiesz nie na się co wzorować na opiniach innych bo każdy organizm jest inny, każdy inaczej reaguje Skarbi co u Ciebie kochana? Ja już rok po poronieniu i niestety nie ma zadnych rezultatów. mam nadzieję, ze ty kochana szybciej się ich doczekasz!!!
  12. Miki kochana bardzo mi przykro. Wiem co przeżywasz jaka to strata. Jeden raz to już straszne przeżycie a tu aż 3 takie przypadki. Ale bardzo mocno wierze w to, ze uda się znów i tym razem wszystko się dobrze i szczęśliwie zakończy. Powiedz mi czy miałaś badanie budowy macicy? może masz jakaś przegrodę, która utrudnia rozwijanie sie płodu? Jaką przyczynę poronień miałas na badaniu histopatologicznym?
  13. Miki masz już dziecko? przybliż mi ten temat bo jakos nie kojarzę. Wiem ze moje pocieszenie na nic się zda, ale musisz walczyć!!!!
  14. Ciumak kochana mam nadzieję, ze już wkrótce doczekasz się tego maluśkiego cudu. Masz rację, nikt nas nie zrozumie jak sam tego nie przejdzie. Jeszcze raz trzymam kciuki i głowa do góry - musi się udać!!!! A jak się czujesz po IUI?
  15. Clematis ja również podtrzymuje zdania dziewczyn, powinnaś byc pod opieka lekarza lub szpitala. Nigdy nic nie wiadomo więc lepiej dmuchać na zimne. Miki trzymam kciuki. Daj znac jak wyniki Bahati ja bardzo mocno wierze w to, ze szczęśliwie donosisz ciążę i maleństwo będzie zdrowie. Za pozostałe trzymam kciuki. Jesli chodzi o mnie to czekam na @ mam mieć 14. W lutym idziemy do gina z wynikami nasienia.
  16. Clematis daj znac jak wyszła beta. Do pozostałych które czekają na ten maleńki punkcik na usg ułoży się nam zobaczycie. ten rok musi przynieść szczęście i spełnienie marzen!!!
  17. Bahati, Marietanka gratuluję jeszcze raz. veridigue paula powinna ci pomoc. O ile się nie mylę to jej maż tez to zażywał. Wiesz rożne opinie chodzą na temat witamin ale powiem ci szczerze ze jeśli dysponujesz kasą to kup Prexeed. Wszystko masz w jednym miejscu a jakoś mój lekarz nie był przekonany do tych witamin każdej z osobna. My zażywamy prenatal pro baby. Więc teraz wszystko kochana zalezy od twojej woli i grubosci portfela.
  18. Bahati powiem ci jestem pełna podziwu dla Ciebie Już ci to raz pisałam ale napisze jeszcze raz. Masz rację, ze ktoś kto nie przechodzi przez te wszystkie wizyty, badania, chwilę lęku, smutku to nie zrozumie nas. Dla innych wszystko jest takie proste kilka podejść i ciąża gotowa. Trzymam kciuki za prawidłowo przebiegającą ciążę i szybkie rozwiązanie. A jak się czujesz??? proszę napisz czy długo nosisz pasek sw. Dominika? ja tez go mam ale czasem zapominam się pomodlić...
  19. Staranko witaj. Otóż każda z nas zmierza się z problemem niepłodności więc nie masz za co przepraszać. Dobrze ze pojawia się ktoś kto zaraża pozytywną energią i dodaje nam wiary ze wszystkio się ułoży. Monjoc nie wiem dlaczego mnie zignorowałaś na gg????
  20. Flapi bardzo mi przykro. Wiem co to znaczy tez przez to przechodziłam... Zycze ci kochana zebyś ponownie bardzo szybko zaszła w ciążę i wszystko już przebiegało ok. Dlaczego poroniłaś? jaka była przyczyna?
  21. Nazwęjahania witaj na forum. Im nas więcej tym lepiej. Każda z nas ma za sobą jakieś przeżycia, czasem dobre czasem złe. Ale jesteśmy razem i się wspieramy. Widze, ze mąż ma słabe nasienie a co dokładnie? w czym problem? a jak u ciebie z owulacją? Ja bardzo mocno wierze w to, ze uda się każdej z nas prędzej czy później ale się uda. Pozdrawiam cię serdecznie i czekam na odpowiedź.
  22. Paula teraz jak dostane w styczniu @ to mąż robi badanie nasienia, ja idę na wizytę i zobaczymy co gin powie. Pocieszam sie że jednak wszystko sie ułoży i wyniki męża będą dobre. Mąż od wigilii nie pali i mam nadzieję, ze wytrwa. Jeśli chodzi o IUI to jeszcze ani jednej nie miałam robionej (miałam mieć w marcu ale zaszłam w styczniu w ciążę niestety puste jajo). Wszystko zależy od tych wyników ale powiem ci ze chciałabym podejść do IUi może coś pomoże!!!!
  23. Diana witaj ponownie na forum. Czytając twoją wypowiedź zastanawiam się nad zachowaniem twojego męża. Czemu może tak postępować skoro jego wyniki są dobre. Powinniście się wzajemnie wspierać. Musicie siąść i porozmawiać szczerze. Tak jak Paula pisze może spróbowalibyście znów IUI? przecież to że wasze wyniki są ok to nie daje czerwonego światła tylko trzeba dalej dążyć do celu. A może powinniście odpuścić z 3 miesiące bez liczenia dni płodnych, bez wizyt u lekarzu bez badan? może coś siedzi w waszej psychice?? Kochana ja jednak bardzo mocno wierze w to, ze pokonacie ten wasz kryzys i wszystko się ułoży. Spróbuj może jak najwięcej czasu spędzać z mężem, jakiś wypad, wyjście na spacer, do kina itp. to was na pewno do siebie zbliży i jak najwięcej rozmawiać. Za testujące w najbliższym czasie trzymam kciuki!!!!
  24. Niechaj w te święta niesie się kolęda. Niech narodzone Dziecię błogosławi Wam po świecie. Oby w całym Nowym Roku szczęście Wam sprzyjało na każdym kroku. Wesołych świąt!!!!
  25. Alexis bardzo się ciesze, ze poznałam Cie na tym forum. Jesteś wspaniała osobą. Powiem Ci ze cię podziwiam. Ja może tez bym sie zdecydowała na adopcję ale mój mąż nawet tego do wiadomości nie chce przyjąć. zresztą jeszcze długa droga przed nami bo będziemy podchodzić do IUI, więc może jeszcze się wszystko ułoży. Najważniejsze że wierzysz, ze dobrze postępujesz i posiadanie maleńkiej osóbki w domu Cię uszczęśliwi. paula wracaj szybko do zdrowia, bo lepsze plemniki czekają na atak hehe. Musi się nam udać!!!! Karola dużo zdrowia zarówno dla Ciebie jak i maluszka. Co u pozostałych????
×