Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malina299@

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malina299@

  1. Allisa ja również trzymam za Ciebie kochana kciuki. Mam nadzieje, ze się w końcu nam uda. Moja 1 IUI już w styczniu. Ktoś na forum zadał mi pytanie dlaczego przez 2,5 roku nie podeszliśmy do IUI wiec wyjaśniam: najpierw mąż miał słabe nasienie dużo bakterii i lekarz nie potrafił ich wyleczyć. Ja miałam problem z owulacją i podobno nie szlam na żadne leki ani na CLO ani na Femarę. Postanowiliśmy więc zmienić lekarza. Po zmianie okazało się, ze tamten tylko brał kasę i nic nie robił. Teraz chodzimy do konkretnego lekarza. Po roku leczenia u niego udało się zajść w naturalnym cyklu w styczniu a w marcu planowaliśmy IUI. Niestety okazało się ze ciąża to puste jajo płodowe. Nie mogłam dojść do siebie. Teraz znów zaczynamy walkę. Myślę ze w dużym skrócie przypomniałam swoja historię. Mam nadzieje, ze styczniowa IUI okaże się tą ostatnia i wszystko się ułoży po naszej myśli. Asiena wiem kochana jak to jest, co się czuje w momencie przyjścia @. Bol, rozczarowanie i mnóstwo pytań dlaczego nie ja??? Ale zobaczycie dziewczyny musi się nam udać!!! A wy z czym dokładnie macie problem???
  2. Trzymam kciuki za wszystkich...
  3. gość u mnie kochana wygladało tak: staraliśmy sie 2,5 roku mąż miał słabe nasienie Juz mieliśmy podchodzić do IUI a okazało się że jestem w ciąży Jak to była radość... niestety okazało się że ciąża jest pusta a dokładnie puste jajo płodowe. Poroniłam. Od roku staramy się znów i nic nie wychodzi Teraz w sierpniou bedziemy podchodzić do 1 IUI. mex trzymam kciuki Clematis kochana musisz byc silna iznaleść w sobie siłę do dalszej walki. Wiem że dobrze sie mówi ale wierz mi musi się nam udać Nikol gratuluję Teraz wypoczywaj i dbaj o siebie i maluszka którego nosisz pod sercem Bethi witaj Długo mnie nie było Co u Ciebie?
  4. Witajcie kochane. U mnie nadal nic wszystko jak bylo tak jest. nadal brak upragnionych dwoch kreseczek. Nie zaglądałam bardzo dlugo ale pamiętam o was kochane i caly czas walczymy do konca!!!!
  5. Dziewczyny nie poddajcie się. IUI też ma sens przecież niektórym się udaje za 1 razem innym za 2-3 ale się udaje. Fakt faktem ze sa pary które podeszły już dużo razy a się nie udało. Nie wiem czy pamiętacie agulkę? podchodziła 7 razy i za 7 udał się Ksawery. Takze kochane trzeba wszystkiego wypróbować a in vitro to moim zdaniem już ostatnia możliwość jak inne sposoby nie pomogą
  6. dziewczyny długo nie pisalam ale czytałam was regularnie. Nie mam co pisac w maju podchodze do IUi bo w marcu owulka wypadla na świeta wiec nici w kwietniu znów owulka jak wesele kuzyna, więc jakoś sie nie składa. Ale w maju już na pewno Pozdrawiam was wszystkie.
  7. kochane za testujące i oczekujące maleństwa trzymam kciuki
  8. akma podczas @ w 1-5 dc gin robi ci badanie oceniając liczbę i wielkość pęcherzyków. Potem przepisuje ci leki i pojawiasz sie znów na wizytę potwierdzającą owulację. Ja tak przynajmniej miałam. Gabiga witaj. Przykro mi ze tak twoja historia się zakończyła ale jeszcze wszystko przed tobą. Jakie badania wykonywałaś? Agulek kochana trzymam mocno za Ciebie kciuki Nikol witaj na forum. Przed IUI musisz mieć cały zestaw ważnych badań.
  9. Agulek przykro mi ze się nie udało. ale pociesze cię faktem ze jak jeszcze nie masz @ to cały czas jest szansa. Nie robiłas bety a siekańce czasem nie wychodzą. Bahati trzymaj sie kochana wypoczywaj duzo i uważaj na siebie i maluszka Dla pozostałych pozdrowienia
  10. Agulek trzymam kciuki. Wydaje mi sie ze zbyt szybko zrobiłaś ten test. Wiem jak to jest czekać w napięciu co będzie, czy się udało. Wiesz kochana na razie nie zadręczaj sie myślami o invitro zobaczysz za niedługo będziesz miała radosną nowinę dla nas. Sylwia kciuki zaciśnięte
  11. Agulek piastki mocno zaciśniete. A ty jak sie ogolnie czujesz?
  12. Sylwia trzymam kciuki akkma nie martw się kochana tej mojej miłości to dla wszystkich dzieci by starczyło. Nagromadziło jej sie do tej pory bardzo dużo. Masz racje będziemy w ciąży prędzej czy później ale się uda!!!! A ty tez w kwietniu podchodzisz? agulla witaj na forum. Faktycznie dużo już przeszłaś 2 ciąże i poronienie. Ale musisz mieć siłe żeby walczyć dalej. Co było przyczyną poronienia? robiłaś histopatologię? goga wiem ze to wszystko bardzo boli ale musisz znaleźć w sobie siły i walczyć dalej aż osiagniesz cel. Agulek masz kochana stu % rację. Co ma byc to będzie. No niestety taki los jest ze nie kazdy ma poukładane życie wiesz ślub praca potem dziecko. My doskonale wiemy ile to trudu trzeba włozyć i ile staran zeby sie udało. kochana dziękuję ci bardzo za wsparcie!!!!
  13. akkma dzięki kochana za wsparcie. Masz racje praca praca ale dziecko najważniejsze. Powiem ci ze ja nigdy bym nie postąpiła jak twoja znajoma ale wiesz każdy jest kowalem swojego losu.. Pozdrawiam Cię kochana cieplutko. moją miłosć przeleję na przedszkolaki w mojej pracy...(Jak na razie) bo jestem pewna ze IUI się uda, przynajmniej taką nadzieją żyję
  14. akkma na pewno sie ułoży tak jak sobie życzysz. Mnie teraz trochu martwi to ze do pracy idę. wiesz przyjmę się i od razu jakby się udała IUI to ciąża. W sumie to jakoś tak głupio ale bardzo bym chciała...
  15. akkma chcieliśmy w marcu ale akurat wypadnie IUI na święta więc termin się przesunął.
  16. Wczoraj byłam u gina. Pęcherzyki rosną pięknie. Owulacja zaplanowana na piątek. W kwietniu będziemy podchodzić do 1 IUI. Musze zrobić wymazy w kierunku bakterii, jakieś inne badania wirusologiczne które są ważne tylko 3 miesiące. Inna dobra wiadomość to taka ze od 1 marca zaczynam prace w przedszkolu. Z jednej strony wypadałoby popracować z pół roku bez ciąży a z drugiej to nie chcę dłużej czekać. Cóż zrobić???? cięzki wybór.... Pozdrawiam wszystko bardzo mocno, za testujące trzymam kciuki a tym ktorym się udało szczęścia zeby wszystko się ułożyło...
  17. zielony błękit witaj na forum. Twoja historia przypomina moją. tez udało się naturalnie zajść w ciąże ale zakończyło się to poronieniem. Mój mężuś tez na słabą morfologię plemników i również przygotowujemy się do 1 IUI. Napisz coś więcej o swojej drodze do macierzyństwa. Nazwiejahania jak się czujesz??
  18. Agulek ciesze sie ze jestes zadowolona z przeprowadzonej IUI. Teraz nie myśl za dużo, łykaj dupka i ogłaszaj ze się wam udało!!! akkma nie obawiaj sie drożności, nie ma czego. sama tez sie bałam miałam laparoskopie robiona nie ma czego. HSG nie miałam ale jak piszą dziewczyny to im zaufaj. One wiedzą co piszą...
  19. Gabiga głowa do gory. Kazda z nas musi przejść przez to wszystko z głowa podniesioną chociaz serce nam krwawi i strasznie boli widok pań z brzuszkiem lub z wozkiem. ale zobaczysz musi się wszystko ułozy jak tego chcemy. jednym sie udaje bez leczenia, innym po krotkim leczeniu a my widocznie potrzebujemy więcej czasu. Musisz myslec pozytywnie, musi się udać. ciesze się ze cię poznałam na tym forum. Dzielimy się naszymi odczuciami, radosciami, smutkami itp. i wiemy ze mozemy na siebie liczyć. Pozdrawiam cię cieplutko i zobaczysz - juz niedługo się uda!!!!
  20. Alexis u nas tez w milionach jest podane. Całkowita liczba w ejakulacie: 96,5 x 10 (mała 6) Koncentracja: 38,6 x 10 (mała 6)/mL Żywotność: 67% Ruch postępowy a+b: 14% Ruch niepostępowy c: 23% Plemniki prawidłowe: 2%
  21. Alexis kochana dzięki za wsparcie. No mnie tez martwi te 2% prawidłowych bo wcześniej było 4%. ale wiesz pocieszam się faktem ze badania były wykonane po 1,5 miesiąca od rzucenia palenia a do całkowitej odnowy potrzebują 3 miesiące. Zobaczymy co będzie po kolejnym 1,5 miesiącu. Jesli chodzi o lekarza to jeszcze wyników nie widział bo mam wizytę 25 lutego. Jak myślisz czy do IUI można by było podejść przy takich wynikach??
  22. Wyniki mojego męża: liczba plemników: 96,5 żywotność: 67% Ruch postępowy a+b: 14% Ruch niepostępowy c: 23% Plemniki prawidłowe: 2% Co sądzicie?
  23. Kochane moje nie wiem jak wyniki męża bo postanowiliśmy zrobić komputerowe badanie nasienia wraz z posiewem, bo wcześniej wychodziły mu bakterie. Wynik będzie za 10 dni. Dzisiaj dostałam @ więc do lekarz pójdę 25-26 luty. Wtedy się dowiem. Niestety tam gdzie chodzę można zadzwonić i zapytać czy te wyniki już są ale nie powiedzą jak wyszły. Mąż żebym mogla wyniki do lekarza wziaść musi upoważnienie pisać. Tak więc kochane dowiem się dopiero podczas wizyty. Ale trzymanie kciuków jak najbardziej wskazane hehe
  24. 0zmartwiona0 ja bym na twoim miejscu najpierw IUi spróbowała po co od razu in vitro skoro wyniki sie ok. Powiedz mi kochana czy brałaś coś na pękanie pęcherzyków? Lekarz do ktorego chodzisz jaki ma plan postepowania w stosunku do was?
  25. Moj mąż w poniedziałek idzie na badanie nasienia zobaczymy jak wyniki. Okropnie się boję....
×