Millea

Edith78 wiem, że jest Ci ciężko ale czym bardziej będziesz przeżywać i się stresować tym będzie gorzej :( Włącz sobie jakiś fajny lekki filmik albo jakąś muzyczkę relaksacyjną, pomizjaj delikatnie brzuszek :D spróbuj się odstresować... a zobaczysz, ze będzie dobrze... grunt to pozytywne nastawienie :*

Ja jakieś 2 tygodnie temu miałam kłopoty ze spaniem, bolał mnie kręgosłup jak w nocy zmieniałam boczki :) Ale już mi przeszło i póki co (odpukać ;)) śpi mi się bardzo dobrze nawet bez poduszeczki pod mój mikry brzuszek :)

No znowu czegoś nie wiem a co ma L4 do wymiaru urlopu? :) Bo z tego co wiem przy nabywaniu prawa do urlopu wypoczynkowego znaczenie ma pozostawanie w stosunku pracy a nie świadczenie pracy. :)

Zgodnie z art. 32. ust. 1 ustawy prawo do zasiłku przysługuje ubezpieczonemu, który jest zwolniony od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad: zdrowym dzieckiem w wieku do lat 8. w przypadku: nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, przedszkola lub szkoły, do których uczęszcza dziecko, porodu lub choroby małżonka stale opiekującego się dzieckiem, jeżeli poród lub choroba uniemożliwia temu małżonkowi sprawowanie opieki, pobytu małżonka stale opiekującego się dzieckiem w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej, chorym dzieckiem w wieku do lat 14, innym chorym członkiem rodziny (za członka rodziny uważa się małżonka, rodziców, teściów, dziadków, wnuki, rodzeństwo oraz dzieci w wieku ponad 14 lat jeżeli pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym z ubezpieczonym w okresie sprawowania opieki). Zasiłek opiekuńczy przysługuje przez okres: nie dłuższy niż 60 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opieka sprawowana jest nad zdrowym dzieckiem do lat 8 i chorym dzieckiem do lat 14, albo 14 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opieka sprawowana jest nad dzieckiem w wieku ponad 14 lat lub innymi chorymi członkami rodziny (art. 33 ust. 1 ustawy).

Kurcze no i namieszałam :) Urlop ojcowski to jedno a opieka te 60 dni w roku to drugie :)

oczywiście w danym roku :) ciągle zapominam że my rodzimy w grudniu a od pierwszego stycznia mamy nowe uprawnienia na kolejne 60 dni hihi sory bo trochę Ci zamotałam :)

Znalazłam coś takiego... no i chyba pójdę się kłócić hihi :) http://www.babyboom.pl/forum/porady-prawnika-f344/dodatkowy-urlop-macierzynski-na-dziecko-urodzone-w-2011-a-50350/ co do tych 14 dni opieki nad żoną... to w danym roku przysługuje nie więcej niż 60 dni opieki łącznie na dziecko i członków rodziny. Jeżeli twój mąz wykorzysta na ciebie 14 to zostanie 46 i jeżeli ci dziecko zachoruje tfu tfu to będziesz mogła wziąć tylko 46 dni opieki nad dzieckiem

tak tylko że te 14 dni odejmuje się z 60 dni opieki nad dzieckiem przysługujących rodzicom opiekującym się dzieckiem do 14 roku życia... także lepiej wziąć zwolnienie lekarskie normalne... jeżeli oczywiście chcesz posiedzieć jak najdłużej po porodzie z dzieckiem... i korzystać z tego prawa do opieki nad nim :)

Kurcze mamy różne dane... dzwoniłam teraz do kadr i powiedziały mi że się nie należy :( dlatego chce to dokładnie ustalić, bo jeżeli się należy to nie daruje hihi

Pracownicy korzystający z dodatkowego urlopu macierzyńskiego na przełomie granicznych lat tj. 1 stycznia 2012 r. oraz 1 stycznia 2014 r. mają prawo do części dodatkowego urlopu w wymiarze odpowiadającym różnicy między podwyższonym, a dotychczasowym wymiarem urlopu. Urlop dodatkowy można wykorzystać jednorazowo, tylko bezpośrednio po dotychczasowym urlopie. W tym celu trzeba złożyć pisemny wniosek w terminie do 3 dni przed rozpoczęciem korzystania z tej części urlopu. PRZYKŁAD: Jeśli pracownik rozpoczął dodatkowy urlop (w przypadku urodzenia 1 dziecka) w wymiarze 2 tygodni w grudniu 2011 r. i będzie nadal korzystał z tego urlopu w dniu 1 stycznia 2012 r., to z tym dniem nabędzie prawo do dodatkowych 2 tygodni urlopu.

Tak o dodatkowym: W okresie przejściowym, wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego - w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie - będzie wynosić: w 2010 r. i 2011 r. - do 2 tygodni, w 2012 r. i 2013 r. - do 4 tygodni. A w przypadku urodzenia więcej ni jednego dziecka przy jednym porodzie: w 2010 r. i 2011 r. - do 3 tygodni, w 2012 r. i 2013 r. - do 6 tygodni.

Mamy trochę kichowaty termin z tym grudniem :) Po nowym roku przysługuje o 2 tygodnie więcej urlopu macierzyńskiego :(

Mąż wyrzuciłby mnie chyba z domu jakbym kupiła wózek za 3200 hehe :) kilka stówek i można skuter kupić :D:D:D

Ciężarówka29 nie przejmuj się ja także jeszcze nic nie kupowałam... na razie rozeznaje się co mogę od kogo pożyczyć hehe :)

Mam mieszane uczucia co do stelaży bo wydają mi się niestabilne... widziałam kiedyś bardzo fajne wanienki dla dzieci nakładane na wanny... ale jakoś nie wpadło mi to teraz w oczy. Mam wannę na górze łazience przy pokoiku dziecięcym więc takie coś by mi odpowiadało.

Podoba mi się tez taka wanienka... tu tej gąbki nie trzeba :) Jak chodzę po allegro to czuję się jak dziecko we mgle... pomimo że to moja druga ciąża to jednak tyle się pozmieniało przez te 14 lat :)... jest tak wielki wybór i tyle możliwości... że czuję się zagubiona hehe http://allegro.pl/wanienka-anatomiczna-komfort-tega-promocja-i1743160136.html

Taki termometr jest fajny w sumie do wszystkiego :) http://allegro.pl/termometr-bezdotykowy-bremed-db-1500-b-dokladny-i1740991196.html

Starbuck80 musisz się dowiedzieć czego dany szpital wymaga, mój np. nie wymaga niczego ani podkładów na łóżko ani wkładek higienicznych, pampersów czy ubranek dla dziecka.... maja wszystko swoje. Można oczywiście własne ubranka maluchowi zakładać, ale z tego co wiem lepiej nie przynosić na nich "szpitalnej flory bakteryjnej" do domu. Zastanawiam się jeszcze nad gąbką do wanny taka na której można dziecko położyć żeby go nie trzymać... ale zdania też są podzielone że to siedlisko bakterii. Wodę w wanience możesz sprawdzać łokciem nie musisz kupować termometru :)

A co do butelek i smoczków koleżanki polecają mi te firmy Philips Avent, mówią że się nie rysują nie przebarwiają np. od marchewki i są ogólnie bardzo wytrzymałe? Wiecie coś na ten temat ?

nietoperek333 właśnie przez takich ludzi siedzę od 2 miesięcy na zwolnieniu :) Nie chciałam się denerwować :)

No właśnie też mam ten problem... już mnie głowa boli od oglądania tych wózków. Koleżanka mi polecała espiro, mówiła że jest z niego zadowolona... podobają mi się też x - landery i implasty A co do nowych i używanych rzeczy... i tak i siak trzeba wszystko poprać i poprasować bo nie wiecie kto te nowe rzeczy trzymał w łapkach i kto je pakował i co się z nimi działo przez okres produkcji ;) Łóżeczko kupuje mi teściowa, pościel kupuje sama... bez baldachimu... nie sprawdził się za pierwszym razem, mam wrażenie że to taki zbieracz kurzu hehe. Materacyk jak najbardziej nowy... Fotelik dla niemowlaka wystarcza na kilka miesięcy więc nie wiem czy warto w niego inwestować... myślę że to zależy od zasobów gotówkowych. Zastanawiałam się na tym i stwierdziłam że jednak wolę pożyczyć od koleżanki, która kupiła super wypasiony za ponad 800 zł (użyła go 4 razy ;) ) i w związku z tym oglądam wózki bez tego fotelika :) Oglądałam ostatnio ciuszki dla dzidziusiów.... tak przypadkiem wpadłam do sklepu ;) pomimo że znajome odłożyły mi już kilka worków ciuchów to chyba się nie powstrzymam z zakupami hehe to wszystko jest takie słodkie :)

No fakt też mam więcej włosków :) nie zwróciłam na to uwagi hehe :) Zastanawiałam się nad wielofunkcyjnym, ale bez fotelika samochodowego... (koleżanka ma mi pożyczyć na te kilka miesięcy taki z mocowanym na stałe stelażem) Teraz panuje jakaś mania wożenia dzieci po centrach handlowych w tych fotelikach... porażka dziecko wywinięte w paragraf, a mamusia kilka godzin paraduje po sklepach... czasami mam ochotę podejść i się spytać czy zdaje sobie sprawę jaki wpływ taka pozycja ma na kręgosłup takiego maleństwa... ręce opadają... co do wózka... z dobrych rad moich psiapsiółek wiem że ma mieć pompowane kółka i dość duże żeby nie grzązł w piachu... obracane z przodu żeby można było podjechać pod krawężnik, duży kosz na zakupy, składaną rączkę do windy, regulowany podnóżek w spacerówce, usztywnianą gondolę :) i ma być w miarę lekki żeby można go było upchnąć w aucie :) a wy macie jakie dobre rady?

Dziewczyny czy zastanawiałyście się już nad wózkami? Jest taki wybór że dostaję oczopląsu :) Macie jakieś typy?

Starbuck80 Mam twoim zdanie zacząć się przejadać? :) po to by tylko przytyć odpowiednio do jakiś skal? Moim zdaniem odżywiam się bardzo dobrze jem o wiele więcej witamin i minerałów niż przed ciążą. Nie głodzę się ani nie odchudzam... :) Jem dużo warzyw i owoców. Większość moich koleżanek przytyła w ciąży do 6 - 8 kg i urodziły zdrowe dzieci. Tylko moja siostra przytyła jakieś 25 kg nabawiła się rozstępów na brzuchu, udach, ramionach i piersiach i od 5 lat nie nałożyła bluzki z krótkim rękawkiem ani spodenek :( i do tej pory walczy z hemoroidami. Oczywiście że trzeba o siebie dbać ale skoro moja ginekolog nie widzi problemu to uważam że go nie ma :) Tym bardziej ze tak samo przechodziłam pierwszą ciążę :)

:) Z tego co wiem kobieta w ciąży o wadze normalnej powinna przytyć średnio ok. 12 - 15 kg. Ja mam 172 cm/ ważę teraz 78 kg także sama widzisz że mam zapas hehe :)