Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Millea

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Millea

  1. U nas tem. 21-22 stopnie jak jest wiecej to ja nie mam czym oddychac :) raz w nocy doszło do 24 to wstałam mokrusieńka :)
  2. Ja dla odmiany kąpie codziennie ale raczej nie w zwiazku z potrzeba wmożonej higieny a raczej z potrzeba wprowadzenia rytuału wieczornego. Mała uwielbia sie pluskac... wymęczy sie w wodzie, potem masazyk, jedzonko i zasypia bez problemu i ma najdłuzszy sen ok 5-6 godz :)
  3. wiara - to zapewne przez to ulewanie.... mozliwe ze problemy z refluksem... z doswiadczenia moge ci jedynie poradzic abys karmiła w bardziej spionizowanej pozycji, aby sila grawitacji zadziałala... poza tym czesciej odbijac np co 30 ml, albo dlugo po wypiciu całej butli, mojej małej odbija sie nawet czasami 5 razy... dzisiaj ulałla pierwszy raz od dosc dawna bo ja za szybko odlozylam i sie dobrze nie wybekała... Moja mała ciagneła z butli na poczatku co 2 godziny ( z tym ze ja karmie swoim mlekiem) 80 - 110 ml gdy dawałam mm to co 3 godz sie wybudzała. Jednak najwazniejszy jest kontakt z lekarzem bo niedowaga jest bardzo niebezpieczna. Sprawdzaj czy ciemiaczko nie jest wklęsle.. to oznaka odwodnienia. TRZYMAK KCIUKI :)
  4. Jakie czopki dawałyscie dzieciom na wyproznienie? Takie zwykle glicerynowe dla dzieci czy sa jakies dla niemowlat... bo te co mam jakies takie duze? Pytam tak na w razie czego? :)
  5. Jakie czopki dawałyscie dzieciom na wyproznienie? Takie zwykle glicerynowe dla dzieci czy sa jakies dla niemowlat... bo te co mam jakies takie duze? Pytam tak na w razie czego :)
  6. U nas z zasypianiem wieczornym nie ma problemu... od samego początku była kąpiel, masażyk, jedzonko, położenie do łóżeczka, właczenie wibracji :) zgaszenie swiatła i mała odlatuje... :) poględzi tam sobie czasami smoczka chce... kilka razy potrafi go wypluć i steka zeby jej wlozyć... spacyficznie to robi od razu slychac ze chodzi o smoka... w nocy gdy sie budzi to pielucha, jedzonko i do łóżeczka i spi... nad ranem zaczyna mmarudzic ok 7 wiec biore ja do naszego łóżka i jeszcze spimy z 2-3 godz. w dzien spi z reguły w wózku...ale tez np gdy mam ja na rekach zaczyna marudzic i gdy ja odloze na łozko zasypia... lub odwrotnie marudzi na łóżku i zasypia na rekach :) ale musze powiedziec ze coraz bardziej to wszystko sie klaruje :):):)
  7. Moja mała z lekka się chyba stabilizuje... (w czw. skonczy 5 tygodni) zauwazyłam od ok tygodnia godziny snu i zabawy zaczynaja byc regularne... W nocy spi coraz dłuzej... w dzien zabawa od 11 do 13 (zaczeła ją mata edukacyjna interesowac... smieje sie i gada do uśmiechhniętych zwierzątek... komiczne to jest :) ) Na spacerze śpi... no i po tym jak ją przetrzymałam na sztucznym mleku przez dobę skończyły sie problemy z brzuszkiem... nie wiem czy to przypadek czy nie ale doszlam do wniosku ze musze sprawdzic czy cos z moim mlekiem jest nie tak... bo ciągle w nocy stekała, jeczała po kilka godzin... jednak na sztucznym było to samo ale po tej dobie gdy wrociłam do swojego mleka ustalo jak reką odjął. Zauważylam też ze mała wie juz ze po kąpieli i jedzonku idzie do lózeczka i sie nie buntuje :) Także dziewczyny jest nadzieja :) Obym tylko nie przechwalila hehe
  8. moja mała tez jest ostatnio zsypana na buzi... i jest to prawdopodobnie tradzik niemowlecy od hormonow mamusi :) sam przechodzi i jest usytuowany tylko na buzi.
  9. A moze to jakies uczulenie...na nici albo druty? Pierwsze słysze o takiej akcji szoook. Mam nadzieje ze szybko Ci to przejdzie :)
  10. A ja bym chciala tego bolu cyckow, ale moja mala za cholere nie chce ssac, po miesiacu sie poddalam... i juz jej nie zmuszam... bo kończylo sie to tak ze jak widziala cycka to dostawala histerii... syna nie mogłam odciągnąć od cycka a córki niemogę do niego przystawić... paranoja :) Jedyna zaletą karmienia butelkowego jest mozliwosc zaaangazowania do tego męza... dzisiaj zostawilam go z córą i poszłam na długie zakupy... połazilam po sklepach odstresowałam się... gdy przyszłam do domu dziecko było nakarmione, wykąpane i spalo w łózeczku :) a ja czuje sie jak nowo narodzona :)
  11. Ja też mam medela mini elektric i jestem zadowolona aczkolwiek nie mam porównania z innymi elektrycznymi bo innych nie używałam. Jest dosyc głośny ale ma regulacje siły ssania no i cenowo jest jednym z najtanszych kupilam go na allegro za ok 220 zł. Na allegro są częsci zamienne do niego za grosze... zaworki i lejki ja mam 2 komplety i nie musze tak czesto tego myc np w nocy, gdyz karmie tylko butlą po uprzednim ściągnieciu mleka :)
  12. Ps. sorki ze sie tak wtrącam od czasu do czasu ale czytam was od dawna i czuję się jak u siebie ;)
  13. Hmm... no to może faktycznie trądzik... ja tylko czytalam gdzies ze pojawia się on tylko na buzi... :) ale może szyjka też się wlicza hehe... moją małą też ostatnio zsypalo, ale własnie tylko na buzi, troszeczkę na linii wlosków... gdy z jednej strony znika pojawia sie na drugiej... póki co nicz tym nie robie bo nie wygląda to groźnie a po malej nie widac zeby jej przeszkadzalo :)
  14. Trądzik jest na buzi tylko... to wyglada prędzej na jakieś uczulenie... zmienialaś proszek do prania? kosmetyki? a moze zjadłaś cos nowego?
  15. Odniosę się jeszcze do waszych wpisów odnośnie więzi z dzieckiem... Jak dla mnie to wszystko siedzi w naszych głowach i same sobie wmawiamy niepotrzebnie bzdury... pierwszy poród mialam sn dziecko zostało mi połozone na brzuchu od razu i wcale nie poczulam od razu wiezi... wmawiałam sobie ze nie mam instynktu macierzyńskiego i jestem zlą matką... bo przeciez wszystkie matki od razu zakochują się w swoich dzieciach a ja nic nie czuje oprócz wielkiego zmęczenia i przeogromnej potrzeby snu... za drugim razem nie popełniłam tego bledu... pomimo ze miałam cc i dziecko widziałam tylko przez chwilę i byłam bardzo rozczarowana takim przebiegiem akcji porodowej bo byłam psychicznie przygotowana na sn to poczułam sie o wiele bardziej zwiazana z dzieckiem niz za pierwszym razem... Także więz nie zalezy od rodzaju porodu tylko naszego nastawienia... Tak samo jest z karmieniem dziecka... Syna karmiłam ponad 2 lata piersią... a córkę karmie moim mlekiem przez butlę od samego początku... moje usilne starania przystawienia jej do piersi spełzły na niczym... po miesiącu sie poddałam... No i co mam zrobić? Takie życie? Czy czyni to ze mnie gorszą matkę? Nie wierze w to... karmię ją butlą i wpatrujemy sie sobie w oczka... i przekazuje jej całą moja miłosc poprzez dotyk, przytulanie, słowa... :)
  16. Co do gusel... to muszę wam powiedzieć że ja kilka razy się w życiu przekonałam ze coś w tym jest... tylko nie wiem czy to "coś" to przypadkiem nie jest stan naszego umyslu i nasze nastawienie :) Kiedys gdy szlam z moim synkiem na spacer... obok wózka zatrzymała się starsza babuleńka ktorą pierwszy raz w zyciu widzialam... i zaczeła wychwalac jakie to dziecko ładne, spokojne i w ogóle naj ;) gdy przyszłam do domu to dziecko zaczelo mi wyc przez 2 dni... przyszła moja babcia z tym sławetnym jajkiem :) i odprawila czary mary... w szklance pojawila sie białkowa postac przypominajaca babuleńkę (oczywiście w moim subiektywnym odczuciu hehe) ale mały przestał plakac jak za dotknięciem czarodziejskiej rózki :) Jakies czas póżniej zachorowałam (nie bede bawic się w szegoly :)) objeżdzilam ok 20 lekarzy i nikt mi nie mógł pomóc... załamałam się trochę... i wtedy pewna sprzataczka z mojej pracy powiedziała ze jej matka potrawi odprawiac uroki i takie tam i zebym przyjechała... na początku nie chcialam ale stwierdziałam a co mi tam... i pojechałam, posiedziałam z jakas szmatą na glowie :) jakims dymem zostalam zwędzona :) jakies mao zrozumiałe słowa usłyszalam i z lekkim uśmieszkiem wrócilam do domu smiejac sie sama z siebie... na drugi dzien moja choroba zaczeła szybko ustępowac.... Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy nie... ale uwazam ze jezeli ma pomoc to dlaczego nie sprobowac.
  17. Zuzkaa no własnie ja tez do tego tak podchodziłam... moja mała wydaje gardlowe dźwięki i wydawało mi sie ze to przez to taki kaszelek... bo ile można harczec hehe
  18. Czy wasze pociechy też pokaszlują... tak powiedzmy 6 razy w ciągu dnia... nie wiem czy to normalne czy dmuchac na zimne? ps. co to za gu.wno z tymi kodami obrazkowymi?
  19. Cama - też uwazam ze po weekendzie i to najlepiej we wtorek, bo w poniedziałek są tlumy i mozesz się naczekać (tak mi zawsze radziła moja gin) :)
  20. Cama - po łikendzie i to najlepiej we wtorek bo w poniedziałek w szpitalach są tłumy i możesz się naczekać (tak mi zawsze radziła moja gin) :)
  21. Ja też się piszę :D:D:D kurcze tak mi brakuje słońca i ciepełka... niemoge sie doczekać kiedy będzie mozna rozlożyc kocyk i polezec na trawce :) ehhh Ale juz niedługo... :)
  22. Też wyslałam zdjęcia naszej Kluski z dzisiejszej kąpieli i leżakowania porannego w łozku rodziców hehe :)
  23. My z kolei mamy leżaczek http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-fotelik-3w1-0-18-kg-i2069988425.html i huśtawkę http://mnz.pl/produkty/delti-hustawka-lezaczek-swing/ małą najbardziej interesują światelka w hustawce i ogólnie lamki, żarówki okna potrafi sie bardzo długo wpatrywać :)
×