Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Millea

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Millea

  1. Cama_85 czasami mi puchną jak długo połażę... wtedy jak ściągam skarpetki to mi wzorki na nogach zostają... ale tak normalnie to nie za bardzo... częsciej mi prawa dłoń puchnie. Jak zaciskam palce to czuję...
  2. mamelka - uważam, że materacyk jest potrzebny bezwzględnie, a pościel kwestia gustu :) mi akurat taka się spodobała, niektórzy nie kupują w ogóle na początku pościeli bo trzymają dziecko w śpiworkach albo rożkach :) :) Ja w łóżeczku mam teraz w sumie 2 materace ten od kompletu i ten dokupiony... zrobiliśmy tak ze wzgledu na monitor oddechu... żeby było bardziej stabilnie i miał większą czulość :) Cama_85 od początku mam dopegyt... zaczynalam od 2x0,5 tabletki teraz jestem na 3x1, ciśnienie mam takie od 110 do 130 górne i dolne 65 do 90. Dodatkowo bralam medargin na poprawienie przepływu krwi pępowinowej bo moja mała trochę za wolno przybierala na wadze :)
  3. elzuniaw1 ja mam podobnie...z łóżka wstaję na raty :) i muszę chwilę sie rozchodzić aby nie iść jak kaczka bo na początku mnie buja na boki hehe czasami jak się umoszczę to za cholerkę nie mogę wstać, mąż musi mnie podnosić hehe... poza tym bolą mnie kosci w kroku... a co do spania to jest róznie... w sumie od kiedy mi się brzuch obniżył to śpi mi się zdecydowanie lepiej, jak położę się po 23 to wstaję na siku ok 5 :) i z reguły poźniej śpię do 8 lub 10 w zależności od potrzeb :) W nocy bezwiednie przewracam się na plecy i później mam problemy z powrotem na boczek... muszę się rozbujać hehe czasami czuje się jakbym miała 80 lat :D:D:D ale i tak nie ma co narzekać oprócz problemów z nadciśnieniem na które biore leki od polowy ciąży (i jest ok) przechodzę ją bez żadnych problemów...
  4. Mamelka ja mam łóżeczko turystyczne z dokupionym materacem g-p-k, nie wiem jak jest w łóżeczku które ty zamierzasz kupić ale w moim i tych co do tej pory oglądalam materace w komplecie to jakaś lekka porażka prznajmniej dla takich maluszków, po pierwsze są one cienkie i twarde a po drugie są składane czyli mają kilka zgjęć... co do pościeli to kupiłam ją na allegro z ochraniczem, prześcieradłem, wypelnieniem itd. taki bodajże 11 elementowy.Trochę gorzej mocuje się przybornik i ochraniacz do takiego łóżeczka ale ogólnie jest ok :):)
  5. Ja nie piorę rożka ani kocyków, kombinezonów tylko to co przylega bezpośrednio do skóry resztę przejechałam żelazkiem na pare, oczywiście jeśli mowa o nowych rzeczach. Wszystkie używane przeprałam 2 razy :)
  6. Mnie tak cały czas coś w brzuszku pobolewa tak miesiaczkowo... tydzień temu jak byłam na wizycie miałam 4 cm rozwarcia i gin powiedziała że nie dotrzymam do kolejnej wizyty czyli do 16.12 (termin wg usg to tak 19-24.12) więc tak sobie siedze/leżę i nasłuchuję :D:D:D. Jakieś 2 tygodnie temu od 12 w nocy do 1.30 mialam skurcze co 10 minut takie ok 1,5 minutowe, przy okazji potrenowałam oddychanie pierwszej fazy :D:D:D ale pochodziłam, obejrzałam jakiś film i mi przeszło i od tamtej pory cisza. Od czasu do czasu jakiś skurczyk sie trafi ale już samotny :) U mnie łóżeczko juz czeka ubrane w pościel z podłączonym monitorem oddechu i przykryte folią żeby się nie kurzylo, ubranka poprasowane i poukladane w szafie też pod foliowym przykryciem, dzisiaj mam ostatnią fazę prasowania popranych pieluch tetrowych i flanelowych... torby już od jakiegoś czasu spakowane... Co do podgrzewacza to zarówno on i sterylizator do butelek zostal zakupiony przez moją teściową na tak zwany wszelki wypadek... chociaż cały czas mowiłam że mam zamiar karmić piersią :) Moja teściowa bardzo się zaangażowala w moją ciążę... ciągle ogląda jakieś programy poświęcone bobasom i czyta poradniki hehe. Gdy dorwie jakąś listę "rzeczy niezbędnych" dla dziecka to dzwoni i się pyta czy to mam a jak stwierdzę że nie mam to kupuje i mi przywozi :) także mam już nawet nocnik hehe :D:D:D
  7. Ja szykuję na wyjście body z długim rękawem i śpiochy, na to polarkowe wdzianko taki jakby sweterek/bluza i spodenki skarpetki frotte i rękawiczki niedrapki, 2 czapeczki jedna cienka na nią grubsza i gruby polarkowy kombinezon z kapturkiem :) Oczywiście jeszcze gruby koc aby maleństwo oslonić na drodze - drzwi szpitalne - > samochód i póżniej samochód ->dom :)
  8. Można jeść dużo rzeczy gotowanych, lub pieczonych, nie przyprawiać zbytnio, żadnych wzdymających typu kapusta, fasola, groch :) unikać alergentów czekolady, orzechów, miodu, cytrusów, kiszonych, octowych :) To oczywiście tak na początek... ja zaczelam wprowadzać jedzonko mniej wiecej po 4-5 tygodniach np kilka plastrów ogorka kiszonego, łyżkę kapuśniaku itp jak było ok to jadłam wiecej a jak nie to odstawiałam. Po ok 3 miesiącach jadłam wszsytko na co miałam ochotę :) Ale oczywiście każde dziecko jest inne i tak życie zweryfikuje co mu będzie odpowiadać a co nie. Niektore dzieci nie lubią jak mama je nabial, mój syn nie lubil gotownej marchewki :D:D:D W każdym bądź razie jestem zwolenniczką urozmaiconej diety cyckowej... :)
  9. Hmm... pierwsze słyszę żeby miesiączka miała wplyw na karmienie... u mnie jedno z drugim nie mialo nic wspólnego :) no ale może o czymś nie wiem :D
  10. Hej dziewczyny jestem z sąsiedniego forum grudniówek 2011, jednak tam już się tyle rozpakowało, że nie ma z kim gadać :) więc postanowiłam was trochę popodglądać :D:D:D Jestem na początu 39 tyg. termin mam na wigilię jednak cicho liczę na Nowy Rok :) To moja druga ciąża :) Jestem z okolic Łodzi, czy jest ktoś kto będzie rodzić w Madurowiczu ?
  11. Dużo dobrego słyszałam o tych kroplach i też je sobie zakupiłam... prawie wszystkie moje koleżanki stosowaly je na kolki swoich dzieci :):) i nawet dostały potoczną nazwę "antylkolkowe cudo" :)
  12. mooniaaa123 ja mam tak między 19 a 24 grudnia, jednak wcale mi się nie śpieszy najchętniej urodzilabym 01.01 :D:D:D ale moja lekarka stwierdzila że raczej do następnej wizyty czyli do 16.12 powinnam urodzić bo mam 4 cm rozwarcia i łapią mnie w nocy skórcze, raz miałam przez 1,5 godz co 10 min :) Samopoczucie mam b. dobre, od kiedy brzuch mi się obniżyl to o wiele lepiej śpię ale gorzej mi się chodzi szczegolnie po schodach... muszę szeroko nogi rozstawiać hihi Co do imienia to wybrane było jeszcze przed poznaniem płci :) więc jakoś nie mamy problemu, jednak i tak przeważnie mówimy do dzidziusia "Kluska" albo "Mała" nadziewany pączku a co jesz? bo z reguły problemy z karmieniem są gdyż nie spozywamy odpowiednich rzeczy, a może bierzesz jakieś leki? Mój maly np. nie tolerowal marchewki gotowanej w mojej diecie :):)
  13. Złe samopoczucie jest normalne... pomijając wielki wysiłek i ogrom zmian jakie przechodzi nasz organizm po porodzie dochodzą jeszcze obawy o maluszka. Pierwszy poród trwał u mnie 2 godz 17 min od pierwszych skurczy wiec przebiegł ekspresowo... a dochodziłam do siebie prawie miesiąc :) trzeba dużo odpoczywac i dac sobie spokoj z obowiazkami domowymi. Mąż może zjesc pizze a jak sie nie poodkurza to tez sie nic nie stanie :)
  14. Dziewczyny jak to jest z tymi stażystami.... musimy się zgadzać na ich obecność? Jakoś mi się nie wydaje... w czasie porodu i tak zapewne bedzie mi wszystko jedno, ale jestem ciekawa :) Która teraz następna ? ;)
  15. Gratuluję dziewczyny :) No to się posypalo... SUPER :)
  16. Gratulacje dziewczyny :) A co herbatki to jakaś konkretna ma być? Napiszcie mi nazwę :)
  17. Gratulacje dziewczyny :) A co herbatki to jakaś konkretna ma być? Napiszcie mi nazwę :)
  18. Nietoperku ciesze się bardzo, że masz już swoje szczęście obok siebie. Buziaki :)
  19. Ja jestem przeciwnikiem przyśpieszania domowego... wiadomo, że w terminie mało kto rodzi.
  20. Kurde wy tu chcecie szybciej a ja mysle co tu by zrobić żeby jeszcze z 2 tygodniee chociaż ponosic :) Byłam u gin rozwarcie na 4 cm i powiedziała mi że daje mi góra tydzień i to już z zapasem :)
  21. Trzymajcie się dziewczyny to już tuz przed metą :) Ja myślałam że dzisiaj też znajdę się na oddziale o 12 w nocy dopadły mnie skurcze co 10 min i tak do 1.30, (jednak takie średnio bolące oddechy z pierwszej fazy pomagały bez problemu :) ) ale trochę polazilam, zjadłam grejfruta i mi przeszlo. Dzisiaj mam wizytę zobaczymy co mi gin powie :)
  22. Slyszałam o patencie suszarkowym i odkurzaczowym :) Nawet w jakimś programie w tv o tym mówiono także trzeba będzie spróbować :D:D:D A prezenty już kupiłam jakis czas temu żeby w ostatniej chwili nie latać po sklepach :) także mam z glowy :)
  23. Co do badań to faktycznie coraz mniej przyjemne... ale ze względu na rozwierającą się szyjkę, gdy lekarz bada to czasami boli... pamietam z porodu najbardziej wlasnie masowanie szyjki żeby szybciej się rozwierała... to był najgorszy ból... żadne tam skurcze, parcie, zszywanie... darłam się w nieboglosy wlasnie podczas masowania szyjki brrr :( A co do baraszkowania to ja miałam chwile zwątpienia po tym jak ujrzalam moją malą na usg a moj mąż nie... i dość szybko mnie przekonal :D:D:D fakt że nie jest tak jak normalnie... :) tzn. spokojniej i bez szaleństw ;) ale dość często
  24. Barbera a jak mała śpi w nocy? Czesto masz pobudki? Co do ciągłego karmienia piersią to miałam podobny problem, mój syn traktował mnie jak smoczek więc nie polecam takiego ciąglego trzymania przy piersi bo dziecko się przyzwyczaja i później ciężko odzwyczaić. Byłam dlugo uwiązana nigdzie nie mogłam wyjść bo nie chciał przez kilka miesięcy jeść nic innego, w nocy spałam jak paragraf bo nie chciał wypuścić cyca a jak mu zabierałam to był ryk na cały dom :)
  25. Niestety ja już wykorzystałam w tym roku 2 dni na opiekę nad zdrowym dzieckiem do lat 14 to nie mam tego problemu :) ale wydaje mi się że się należy :)
×