Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marzec19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marzec19

  1. nieszka2000 - tak jak dziewczyny piszą. Jesteś już w tak zaawansowanej ciąży, że nie masz się czym martwić. A skrócona szyjka to jeszcze nie jest początek porodu. Nie przejmuj się, będzie dobrze. Trzymam kciuki :)
  2. nieszka2000 - A co lekarz powiedział? Kazał Ci leżeć i brać magnez?
  3. Nesia - No to gratuluję :D Strasznie się cieszę :D Teraz pozostało tylko czekać na ten dzień :)
  4. Ja się już tego "tobołka" w foteliku doczekać nie mogę :) A co do pakowania to mam miniaturki kosmetyków, więc z miejscem w torbie nie będzie problemu. Zresztą pakuję tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Resztę zostawię w domu to mi mężuś przywiezie jak będę potrzebowała :D
  5. loarra - Nie bój się. Wszystkie przez to będziemy przechodzić. Pomyśl sobie, że jak już będziesz spakowana, to odpadnie jeden stres, że czegoś zapomnisz. A tak jak się już zacznie to tylko torbę w garść i już :) Bez stresu, że szlafroka nie możesz znaleźć albo nie wiesz, który ręczniczek zabrać. Będzie dobrze :) Agula0501 - Jeśli teraz nie możesz tego zrobić to korzystaj z odpoczynku. Jeszcze się po porodzie napracujesz przy maluszku :) My będziemy roztworem spirytusu przemywać pępuszek. Marcowe_szczęście - Ja piję taką leciutką kawusię. Nazywa się Ricore i w jej skład wchodzi trochę kawy rozpuszczalnej, dużo cykorii i magnez. A jak to jeszcze zaleję w większości mlekiem to chyba maluszkowi nie zaszkodzi? :) Zresztą jakoś za mocną kawą nigdy nie przepadałam.
  6. loarra - to zapraszam na prasowanko i kawusię :) Ja już piję :)
  7. loarra - to zapraszam do mnie :) Z praniem z grubsza się ogarnęłam, ale jeśli chodzi o prasowanie to palcem jeszcze nie kiwnęłam :P A jeśli lubisz to ja chętnie podzielę się z Tobą przyjemnością :D szatynka84 - mam wrażenie, że źle mnie zrozumiałaś. Rozumiem, że to było trudne jak się dowiedziałaś, że prawdopodobnie Twoje dziecko będzie innej płci niż sądziłaś, a już się na konkretną płeć nastawiłaś. Ale chodziło mi o to, że nie powinnaś się tym martwić, bo przecież reakcja była spontaniczna i niezależna od Ciebie. Krzywdy nikomu tym nie zrobiłaś więc nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, że poczułaś się zawiedziona. Tylko o to mi chodziło. Marcowe_szczęście - fajne z tą jajecznicą :) nieszka2000 - jeśli chodzi o niezakrywanie pępuszka to się nie da. Przecież nie będziemy przez pierwsze dni życia dziecka trzymać maluszka nago? Chodzi o to, żeby był stały dostęp powietrza do niego, bo to sprzyja gojeniu. Dlatego nie wolno zakrywać pieluszką. Ale przewiewne (oddychające) ubranka jak najbardziej. Dziewczyny kawusia?
  8. Marcowe_szczęście - chodzi mi o to, żebyście nie miały wyrzutów sumienia, że nastawiłyście się na konkretną płeć. To przecież spontaniczna reakcja nie mająca wpływu na miłość do dziecka :D szatynka84 - Ważne że ten moment macie już za sobą. Ja się nie zdziwię jak urodzę chłopca :P Nie ukrywam, że wolę dziewczynkę. Ale wpływu nie mam. A kocham od pierwszej sekundy :D I tak już zostanie. Ja też jakichś szczególnych zachcianek nie mam. Na pewno są rzeczy, które jem częściej, ale bez przesady.
  9. Temat płci jak widzę? My od początku chcieliśmy dziewczynkę. Ja zawsze marzyłam o dziecku, ale jak zaszłam w ciążę to już skonkretyzowałam marzenie. Na pierwszym USG lekarz sugerował że to chłopczyk. Tatuś wpatrywał się intensywnie w monitor i powiedział, że to pępowinka a nie siusiak :) Na 2 kolejnych inni lekarze obstawiali już dziewczynkę. I to nam się podobało :) Ja nie mam żadnych przeczuć. Nastawiłam się na córeczkę, ale jak będzie synuś to też go będę przecież kochać najbardziej na świecie. A póki co mówię do maluszka jak do dziewczynki. I nie mam wyrzutów sumienia bo to tylko wstępne założenie a po porodzie i tak będzie najukochańszym dzieckiem mamusi :D
  10. Szatynka84 - uważaj żeby Ci nie kazali płacić za nadbagaż :D
  11. Marcowe_szczęście - dziękuję za życzenia. Ja również życzę wszystkim "starszym" mamusiom tego, co sobie wymarzą :) Ja też uważam że wystarczy wygotować butelki, smoczki. Nie ma co przesadzać, powietrza nie wysterylizujemy :D Dziecko musi mieć jakiś minimalny kontakt z zarazkami. Maty też nie kupujemy. Na początku przecież i tak nie będzie potrzebna. A później się zobaczy. betty29 - nie gniewaj się, ale rozbawiłaś mnie z tym wiekiem :D Dzięki :D Torbę mam zamiar już spakować. Jak tylko dokupię resztę niezbędnych rzeczy. Wystraszyłam się tymi ostatnimi skurczami i wolę być przygotowana.
  12. W sumie to ja też muszę poprawić swój wiek bo się nieaktualny zrobił 1 stycznia :D No i płeć w końcu dopiszę. Może dzięki temu się sprawdzi? :D loarra........25......Inowrocław..22.05.11......01.03.2 012 ...dziewczynka Loma..........30.....Warszawa.....25.05.11....02.03.20 12 ...dziewczynka szatynka84.....27.....Białystok......24.05.11....03.03. 2012 ...córeczka Nesia........35......Warszawa.....26.05.11.......04.03.20 12 ...dziewczynka betty29......34....Szczecin.....27.05.2011.....04.03.201 2.. dziewczynka zielonytulipan...27.....Warszawa.....25.05.11... 04.03.2012...chłopiec nieszka2000.....35......Szczecin.....30.05.11....05.03. 2012....chłopiec Madzia0808...22...Ruda Śląska...31.05.2011...07.03.2012....dziewczynka? nikaa87..........24.....kraków........30.05.11......07.0 3.20 12.....dziewczynka Happy_mom......27......Wrocław....01.06.2011.....07.03.2 012.... TeczowyElfik......27......Lublin........02.06.22......08. 03.2012..... gosiaczek29...29...Lublin....01.06.11....08.03 .2012....dziewczynki(prawdopodobnie) inez2108........31......Bydgoszcz....01.06.11....08.03.20 12...... gocha g ........... ..28....................03.06.11......09.03.2012.....dziewcz ynka scooby84........27.....Poznań ..... 02.06.11.....09.0 3.2012......chłopiec agnieszk@@....25l.....anglia.......02.06.11 ....09.03.2012.....dziewczynka myszka151984..27....anglia...........27.05.11.....09.03.2 012..... carmen37.....27.....Dublin.........04.06.11.......09.0 4.2012.....chłopiec Kasiulka!........28 l.....Wawa.........29.05.11 .....10.03.2012...chłopiec Julka.................................................... ......... 11 .03.2012....... Agniesia1979....................01.06.2011...........11.0 3.2012.......dziewczynka monika2712....27.....Szczecin.......08.06.11.......12.03. 20 12.......chłopiec Malamianu......24 ....Warszawa.....14.06.11......13.03.2012.... eudaiomonia...25....Górny Śląsk.....17.06.11......13.03.2012... rogal86..........25.......Niemcy.........22.05.11.....14. 0 3.2012....dziewczynka kajaka31........31.....Gdynia...........27.05.11......15. 03 . 2012....dziewczynka Klinka31................................................. .......17 .03.2012..... Marcowe_szczęście..31..G.Śląsk......11.06.2011.....18 .03.2012.....synek Agula0501.....25.... Warszawa...... 18.06.11......18.03.2012..... dziewczynka amr2...........28.....Kraków/Gdańsk..12.06.11....19.03. 2012.... Marzec19.....27.....Kraków...........13.06.11.....19.03.2012.... Córcia Lilka79........31.... Warszawa........13.06.11......20. 03.2012....dziewczynka Jagoda 20marzec..26..Zielona Góra..13.06.11...20. 03.2012...dziewucha Eulalia..........31.....Białystok........20.06.11.. ...19.03.2012....... ada111..........23.....zachodz.......14.06.11.. ....21.03.2012........ lasica29.........29.....Londyn.........14.06.11.....21.0 3 .2012.....dziewczynka my_kalimba...29...Gdańsk...........16.06.11..........23. 03.2012.... Basiolek........28.....Górny Śląsk.....19.06.11.....25.03.2012.....dziewczynka Ania_33.........33.....Górny Śląsk....08.06.11......25.03.2012.....dziewczynka Angelowa......25.....Londyn...........20.06.11..... .26.03.2012.... majakilato....29.....Września........26.06.11.......29.0 3 .2012.... Marghi...........36.......N.Sącz.........29.06.11....... 29.03.2012.......chłopczyk
  13. betty29 - skopiować tabelkę i umieścić w polu wpisywania posta. Oczywiście w odpowiednim miejscu dopisując siebie :D Nesia - Trzymam kciuki. Będzie dobrze :)
  14. Marcowe_szczęście - Twoja koleżanka donosiła ciążę bo urodziła tydzień przed planowanym terminem. Mi zostało jeszcze 8 tygodni, dlatego chciałabym jeszcze trochę poczekać :) Ale faktycznie coraz częściej będziemy miały takie sytuacje. Myślę że jest spora szansa na lutówki na naszym forum, bo są takie koleżanki co mają termin na początek miesiąca. Byle nie było to na długo przed terminem... betty29 - Szatynka ma rację, ja na Twoim miejscu pewnie też bym pewnie nie słuchała tej pani doktor. Jeśli masz termin na początek miesiąca to nie masz się czego obawiać. Dużo odpoczynku i na pewno się maluszek zdąży wystarczająco przygotować :) Grunt to pozytywne nastawienie, będzie dobrze :)
  15. Dziewczyny ale dużo maili nawysyłałyście :) Muszę częściej pocztę sprawdzać. Macie fantastyczne brzuszki. Przepraszam że tak zbiorowo, ale strasznie dużo zdjęć i nie każda się podpisała nickiem z kafe. Co do szyjki to ja nie wiem, bo mi lekarz tak precyzyjnie nie określa. Po prostu mówi że jest wszystko w porządku to mu wierzę i o szczegóły nie pytam :) W niedzielę za to się martwiłam, bo miałam skurcze co 5 minut. Starałam się leżeć ale to nic nie dawało. Po godzinie wzięłam nospę i dalej leżałam. Bez rezultatu bo skurczę nadal były co 5 minut. I tak przez kilka godzin. Wzięłam znowu nospę, tym razem forte i zaczęły występować rzadziej. Gdyby w tym czasie zaczęły się robić bolesne, albo gdyby doszły jakieś inne objawy to pojechalibyśmy na dyżur. A ponieważ były to tylko Braxtony to próbowałam domowymi sposobami przetrwać. Chociaż nawet jak na Braxtony to było ich za dużo. Mam nadzieję że to się więcej nie powtórzy bo najadłam się trochę strachu.
  16. Ola_26 - Jak byłam w Żeromskim to remont miał się skończyć do połowy grudnia. Licząc nawet że mieli jakieś opóźnienie to już są z pewnością gotowi :) Mam zamiar się wybrać znowu ale jeszcze nie wiem kiedy. Jak będę po wizycie to napiszę jak to wygląda. Agatka_30 - Cieszę się razem z Tobą, że dzidziuś jest zdrowy :D Wagą się nie przejmuj, bo i każdy dzidziuś inaczej przybiera i każdy sprzęt (i lekarz) może się mylić w jedną lub drugą stronę. Madzia0808, loarra - dołączam się do "klubu" dzieci bez ślubu kościelnego. Też mamy zamiar dziecko ochrzcić. Po kolędzie chodził bardzo fajny ksiądz i myślę, że nie będzie z tym problemu. Na razie dzidziuś się jeszcze nie urodził więc nie dowiadywaliśmy się jak ksiądz się na to zapatruje :P Marcowe_szczęście - ja generalnie postawiłam na kosmetyki Nivea baby. Mam nadzieję że się sprawdzą. Jeśli będą uczulały czy coś to wtedy będę kombinować. szatynka84 - Listę zakupów masz imponującą :P Widzę że mi jeszcze mnóstwo rzeczy brakuje. Na szczęście czasu mam sporo. Gratuluję miśka, właśnie miałam pytać czy coś już wiadomo :)
  17. Ja jestem w 30 tygodniu. Od początku ciąży schudłam 6 kilo przez wymioty w pierwszym trymestrze. Później przytyłam 5 kilo i waga stoi już dłuższy czas. Ale boje się, że znowu zacznę chudnąć bo wymioty mnie znowu zaczynają męczyć. Nie ważne co jem i ile. I tak jest mi niedobrze i albo muszę to przespać albo zwymiotuję. Chyba mam coś z żołądkiem, bo nawet jak na łóżku przekręcam się na drugi bok to mnie tak boli, jakby mi go ktoś ciął nożem... Jak mi do końca tygodnia nie przejdzie to się zacznę martwić. A wy się tymi kilogramami nie przejmujcie. Im szczuplejsze byłyście przed ciążą, tym więcej możecie w ciąży przytyć :) U mnie od razu widać, że zaczynałam z nadwagą :D Firanki rzeczywiście śliczne :)
  18. U nas wczoraj był ksiądz po kolędzie. Jak na mnie spojrzał to zaczął opowiadać o swojej znajomej. W 2002 roku urodziła. Dostała becikowe z Urzędu Miasta. Od tamtej pory burmistrz dzwonił do niej na święta. Później znowu zaszła w ciążę. Lekarz mówi, że wygląda mu to na bliźniaki, ale żeby przyszła za 3 tygodnie to będzie lepiej widać. Okazało się że to trojaczki :) No i dzwoni do niej ten burmistrz i pyta czy jej czegoś nie potrzeba. A ona mówi że wózka dla trojaczków. Specjalnie z Włoch sprowadzali bo w Polsce nie było. Spojrzałam na księdza i mówię, że dla mnie to chyba byłoby za dużo szczęścia jednorazowo :P Nie wiem jak sobie z jednym poradzę...
  19. Szatynka - miałam właśnie pytać o tą dziewczynę. Ile maleństwo ważyło? Czy wiadomo jak wyglądał poród? Czy miała jakieś wcześniejsze objawy? Czy lekarze sugerowali przedwczesny poród? Jak ona to zrobiła? :D Ja też bym chciała wcześniej, ale tak ze 2 tygodnie a nie 2 miesiące :P No i z innej beczki: dostałaś misia?
  20. krisii - jak już wcześniej wspominałam nie jestem z Krakowa. Mam tu niewiele znajomych. Opierałam się o ich opinie co do nazw szpitali które polecają, sprawdziłam opinie w internecie, sprawdziłam na mapie odległość od domu i poprosiłam o sugestię mojego M. Wypadło na Żeromskiego. Niby położna podkreślała, że stawiają na naturalne porody i naturalne karmienie, więc mam nie zabierać ani butelek ani smoczka dla malucha, ale jakoś z tym znieczuleniem nie przyszło mi do głowy. Niby Rodzić po ludzku opiera się między innymi o brak znieczulenia to jednak nie pomyślałam. No trudno. Nie mam bladego pojęcia czy teraz zmieniać plany i szukać innego szpitala, w którym mam większe szanse na znieczulenie czy jednak być twardym i czekać na to co przyniesie los? :P Aż się zaczęłam znowu bać porodu... A skąd przypuszczenie że urodzę wcześniej? Na kiedy Ty masz termin bo nie mogę Cię znaleźć w tabelce? Marcowe_szczęście - Twój mąż pewnie szczęśliwy? :D Ja miałam taki okres w czasie drugie trymestru, że miałam częściej ochotę. Teraz mi przeszło i mam ochotę tak często jak przed ciążą. Czyli nie jest źle, ale bywało lepiej :P loarra - lepiej sobie przygotuj listę pytań bo zapomnisz o coś spytać. Ja zapomniałam o kilku rzeczach, bo to było jednak przeżycie. Pierwszy raz byłam na porodówce. I to jeszcze w momencie, kiedy panicznie bałam się porodu. A Ty idziesz z całą grupą, więc każdy coś od siebie powie i może Ci wylecieć z głowy. Czekamy na relację :)
  21. krisi - właśnie teraz robili remont żeby w salach były łazienki więc powinno być lepiej. A z tym znieczuleniem mnie zaskoczyłaś. Zapomniałam o to zapytać...
  22. Marcowe_szczęście - ja już raz wylądowałam w szpitalu z powodu odwodnienia. Kompletnie byłam nieprzygotowana. Ale to mnie trochę nastraszyło i od tamtej pory zaczęłam kompletować torbę. Niby wszędzie zalecają pakowanie na jakieś 2-3 tygodnie przed terminem dopiero, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Nawet jeśli nie będzie w torbie pieluszek spakowanych czy stanika do karmienia to chociaż jakakolwiek koszulka do spania, ręcznik czy kosmetyki warto już mieć w pogotowiu. Lepiej mieć za mało niż nie mieć nic. Jak zresztą życie pokazuje termin nie zawsze jest ostatecznym wyznacznikiem. Ja też urodziłam się w Nowy Rok, 4 tygodnie przed terminem. Może dlatego teraz tak się spieszę z pakowaniem torby :P Ale trzymam kciuki żebyśmy jednak bliżej terminu rodziły i szybciej mogły zabrać maleństwa ze szpitala do domu :D A jak jest u was w szpitalach? Macie listę rzeczy niezbędnych dla maluszka? Bo u mnie tylko pieluchy i chusteczki. Nie muszę mieć ubranek, mleka początkowego, butelek. Smoczka wręcz nie powinnam :) Tyle tylko co przygotować torbę z ubrankami na wyjście.
  23. Loarra - Właśnie ja też nie mogę długo zasnąć. Pisałam to o 2 w nocy :P a zasnąć nie mogłam jeszcze co najmniej przez godzinę. Nawet jak już uda mi się zasnąć to śnią mi się jakieś koszmary, budzę się co jakieś 2 godziny i wstaję zmęczona :( Agatka_30 - Mam dokładnie tak jak Ty: jest mi ciężko, szybko się męczę, tracę oddech i mam białe upławy. A do 20 marca jeszcze daleko... :)
  24. Dziewczyny czy wy też macie problemy ze spaniem? :(
  25. Witam nową mamusię :) Ja "popełniam" jutro tylko sałatkę :D Się przemęczać nie będę :P Marcowe_szczęście - a co Ty z tą starością wyskakujesz? :P Ja też kiedyś chodziłam na większe imprezy a teraz wolę małe grono I WCALE NIE CZUJĘ SIĘ STARO :D Też myślałam o koreczkach ale każdy lubi co innego i nie wiedziałabym jakie zrobić. A tak szczerze mówiąc to jest w sumie tylko kilka godzin i z głodu nie poumieramy. A jak reszta mam przed sylwestrem?
×