xxx79

Kataryniarzu- zakochałaś się, cały dzień mnie nie ma a ty z nikim nie porozmawiasz tylko xxx i xxx... No to widać po co tu jesteś. Nie do rozmowy, tylko uczepiłaś się by prowokować i wyzywać.

Też się bronię pisząc że tam kiedyś coś tam! Przed waszymi durnymi chamskimi tekstami! Typu kara. Nie będziesz mieć wcale? Co wam to daje? Ulgę jakąś?

Dokładnie tak samo jak powyżej. I katarynka napisałaś własnie ile to nie znasz par co nie mogą mieć dzieci i jakie brednie opowiadają by się bronić i to pół biedy a ja jeszcze do tego jestem w pozycji macochy. Znowu wyrwałaś kilka zrozumianych po swojemu słów i się cieszysz?

malaja masz jakiś prywatny nie zobowiązujący kontakt mail np? Już mi się znudziła ta pusta dyskusja. A nawet jak napisze coś szczerze to dostanę taki pościk jak nad twoim.

:) no jaka samolubna. Wstyd mi za nią! :)

Bo już nie dawała rady! Tylko się głupawo chichotała. Ale w zasadzie następna przyszła ideologię dopisywać. Dalej nic sensownego. Lecę! Na alimenty zarobić :P

O jest i wsparcie!

długi!!!!! dzień długi. No nie mogę!!!!!!!!!!!!

Mój kontakt pacanie! MÓJ! NIE OJCA!!!!!

I znów wymyślasz!!!! Jak powiedziałam 3 lata.- weekendy to teraz może powinnam codziennie. Byli sami? Kobieto. Sami? W mojej kawalerce? A ja gdzie? Na balkonie? :) Weź sobie odpuść!

Jestem w tej sytuacji 6 lat. Mam o niej trochę pojęcia. Z tego 3 lata to kontakt regularny. Dziewczyny muszę iść do pracy. Ciężki dzień mam dziś. I długi. Nie wiem czy znajdę czas odpisać.

Nie jesteś macochą. Nie wypowiadaj się jak byś miała o tym pojęcie.

Ty mi, też na co? Na to, że chce by tata widywał się z dzieckiem sam beze mnie? Co jest w tym złego? Bo od tego wyszedł ten idiotyczny dialog?

Na co ona mi Ci podać argumenty! Na co! Na to, że w końcu pomyślała o swoim szczęściu i spokoju i chce by członkowie tamtej rodziny spotykali się tylko we własnym groni! Na co tu argumenty. Co jest w tym takiego złego? Czego ty od nas chcesz?

A ty gdzie miałaś argumenty! Ja widzę tylko kopiowanie moich słów i krytykę. A i jeszcze wyzwiska. Tu nie ma rzeczowych argumentów. Każesz się stawiać w swojej pozycji. Albo nie pisać z Twojej perspektywy. A ty o nas wiesz wszystko! Bo sobie poczytała. :)

Bo lubię sobie popisać. I jeszcze ktoś odpowiada : ) :) :) I śmieszą mnie takie jak ty! Pozjadałaś rozumy a też nie jesteś w takiej sytuacji.

Jesteście gorsze od nas. Ja widęe większą złość i rozżalenie. I więcej teoretyzujesz na mój temat niż ja na Twój!!!!!!!!!!!!

No to o czym pie...? Skoro nie masz o tym pojęcia? TEORIA, TEORIA i to w dodatku tylko złośliwa!!!

hahahaha to się teraz uśmiałam :) nie odp.na pyt

A ty jesteś macochą?

I znów mnie oceniasz nic o mnie nie wiedząc! Znasz różne! I na tej podstawie umiesz zrobić portret każdej po kilku słowach.

A mama miała czas na imprezy. I nigdy nawet nie zainteresowała się z kim jest dziecko i co robi.

3 lata w weekendy!

Jesteś takim dzieckiem?

A ty na moje?