Blanka6
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Blanka6
-
Uleczka--> nic się nie martw, mi też się zdarzyło zapomnieć zapłacić w 16tc :( Wstyd mi było strasznie, nie mogłam się dodzwonić do lekarki itd. Gdy w końcu się udało umówiłysmy się na przelew na jej konto i tyle. Ja mam pakiet medyczny w Medycynie Rodzinnej a do gina chodzę prywatnie i stąd brak przyzwyczajenia do płacenia za wizytę. My już mamy rozłożone łóżeczko, czeka tylko na malutką. Ubranka poprane i "wyprasowane". Dolegliwości wciąż brak, nawet śpię przyzwoicie :)
-
Ja na allegro za butelkę antykolkową z czujnikiem temp 150 ml zapłaciłam 15 zł a za taką zwykłą TT 260 ml 9 zł. No ale te butelki były kupione przy okazji dużych zakupów u jednego sprzedającego. Inaczej by się nie opłacało... Wszystko piorę w płynie Lovela, ale dlatego, że moja pralka jakoś ma problemy z rozpuszczalniem proszku. Piorę w 40st i podwójne płukanie.
-
Hej Dziewczyny :) Coraz bardziej czuję przygotowania do przyjścia na świat córci. Wczoraj skręciliśmy łóżeczko i zrobiłam pranie pieluszek i ubranek dziecięcych. Dziś pozostało tylko wyprasować :) Jak pogoda dopisze to zabiorę się za pościel, rożki, kocyki itd. Małe rzeczy a cieszą :)
-
A My mamy łóżeczko drewniane z funkcją kołyski tzn ma takie płozy, które można zablokować. Fajny bajer choć nie jest to to samo co ładna mała kołyska... Zdjęć dziecka na nk nie będę dodawać, innych kont nie posiadam.
-
U mnie też bardzo widoczna linia hormonalna mimo, iż spodziewam się córeczki. Pępek lekko wklęsły ale jak podniosę brzuch to wychodzi taka kuleczka :) Dolegliwości nadal brak, chętnie spaceruję choć oczywiste, że zwolniłam tempo... Od jutra w tesco (hipermarkety) w promocji są te chusteczki pampres 4+2gratis za 26zł (wychodzi 4,33zł/opak więc bardzo się opłaca).
-
Zaczyna drażnić mnie na tym forum sprawianie przykrości innym i nieważne z jakiego powodu. Proponuję by każda z nas zanim napisze w stosunku do kogoś coś niemiłego zastanowiła się 3 razy. Może to ją powstrzyma :) Osobiście nie używam słów wulgarnych i z natury jestem delikatna, razi mnie "nazywanie rzeczy po imieniu" . Do tego momentu nie komentowałam ale bez przesady, opanujcie się! nie mam ochoty czytać wyzwisk, chamskich komentarzy itd i nie jest istotne czy to pisze Karolinaa czy pomarańcza czy ktokolwiek inny. Mamy się wspierać a nie obrażać :)
-
Co do sesji z brzuszkiem to mam mieszane uczucia. Bardzo mi się podobają ale takie ze smakiem. Ostatnio niestety pojawiło się sporo pseudo profesjonalnych fotografów, którzy robią koszmarne zdjęcia. Kumpela np ma sesję z brzuszkiem w stylu kowbojskim, wygląda to tragicznie i nijak ma się do oczekiwania na dziecko. Wszystko sztuczne i wymuszone. No ale co kto lubi... Z becikowym to nie wiem jak u mnie będzie, jeśli wejdzie kryterium dochodowe to nie dostaniemy więc trzymam kciuki, 1000zł piechotą nie chodzi. Któraś pytała o zaśw gdy pierwsza wizyta była w 14tc. Myślę, że prywatny lekarz wystawi tak byś becikowe dostała. Ostatecznie co mu szkodzi, nikt tego nie sprawdzi...
-
Beatko, spokojnie gin Ci zrobi. Jeśli jednak Cię to niepokoi to możesz zrobić gdzieś indziej. Większość labów ma to badanie w ofercie, musisz się tylko dopytać czy oni pobiorą wymazy czy masz zrobić to sama (ponoć to proste tylko trzeba odpowiednio próbkę zabezpieczyć).
-
Moja w 30t6d miała 1640g ale z adnotacją +/- 340g. 1300 a 1980 to duża różnica. Dlatego nie ma co się taką wagą sugerować :)
-
Wymaz na paciorkowca GBS to teraz standard pod koniec ciąży. Co 4 z nas go ma, ale dla nas jest niegroźny. Co innego dla noworodka, zakażenie może się skończyć sepsą a nawet gorzej. Jeśli badanie wyjdzie pozytywnie to w czasie porodu dostaje się antybiotyk by uniknąć zakażenia dziecka. Robi się to badanie w tzn "ostatniej chwili" bo paciorkowcem łatwo się wszędzie zarazić.
-
Będę miała brane wymazy na następnej wizycie w 36tc (szpital wymaga po 35 tc). Niby do porodu nie trzeba mieć skierowania ale ja jako "ciekawy przypadek" mam dostać od swojej ginekolog (ze względu na brak tarczycy). Na wadze +11kg :)
-
A mi się podoba czekoladowy w kwiaty :) 12-14 kg to taka norma dla wózków wielofunkcyjnych. Zresztą bez znaczenia jeśli mieszkasz w domku.
-
Co do facetów to odniosłam dziś małe zwycięstwo. Mój mąż po 1,5 tygodnia chorowania jednak zdecydował się wybrać do lekarza :) Oczywiście antybiotyk i do końca tygodnia L4. Moje dziecko jakieś spokojne jest, wcale mnie nie budzi w nocy. Owszem wstaję ale tylko na siku i dalej spać. Ogólnie to jej ulubionym zajęciem jest kopanie mnie w bok na którym aktualnie leżę, złośnica mała :) Karuzele, bujaczki, huśtawki itd narazie sobie daruję. Może po porodzie kupię albo zażyczę sobie na prezent (w pracy mamy taką tradycję, że zawsze jeździmy na śluby, oglądać dziecko itp i kupujemy prezent od działu).
-
No własnie na stronie szpitala napisano, że badanie na GBS wykonane po 35tc. Dziś byłam na wizycie (33tc) i lekarka chciała pobrać ale umówiłysmy się, że na następnej wizycie w 36tc właśnie ze względu na wymagania szpitala. Ponoć na wyniki czeka się ok 10 dni, obym zdążyła je odebrać przed porodem... Szpital wymaga też aktualnego wyniku badania na WR i HBs (ja byłam szczepiona więc ponoć nie muszę powtarzać tego badania).
-
No w końcu po wizycie :) Szyjka miękka, krótsza ale wciąż zamknięta a dziecko wysoko więc luzik, nigdzie się nie wybiera. Miała już któraś z Was pobierany wymaz z pochwy/odbytu na tego całego paciorkowca (a może gronkowca...)? Swoją drogą ciekawe, która z Nas się pierwsza "rozpakuje"?
-
My chrzciny chcemy zrobić w czerwcu (maj odpadł ze względu na komunie i brak miejsc w lokalach). Mam po siostry córkach piękne ubranko do chrztu w rozmiarze 62 i chciałabym je wykorzystać stąd pośpiech ;P Kupiłam dziś w lumpexie piękny śpiworek z prosiaczkiemz Disneya za 18 zł (idealny, 100% bawełny). Czasem opłaca się wejść i rozejrzeć, choć ubranka były w kiepskim stanie :(
-
Nie przejmuj się Anita, tak bywa... Tak czytam o Waszych objawach i dolegliwościach a u mnie nic. Kompletnie nic nie czuję (poza ruchami dziecka oczywiście). Niby szyjka miękka ale tez objawów zero. Nie wiem czy to nie jest skutek tego, że od początku ciąży biorę wapń, potas, magnez, wit D. Do tego pani endo obniżyła mi dawkę euthyroxu co prawda tylko o 100 na tydzień ale i tak jestem happy z tego powodu :) Byle do przodu :)
-
Beatko u mnie jest wręcz odwrotnie tzn teściowie non stop wypytują, po 15 razy o to samo itd i mnie to wkurza jak diabli. Natomiast moi rodzice jedyne pytanie jakie zadają to "wszystko ok?". Dodam, że mieszkamy po 300 km od jednych i drugich. Co do rozstępów to pojawił się jeden na boku, dosłownie o długości 1 cm :( Mimo smarowania... No ale jak się z 70 cm w pasie przechodzi na 100 to trudno się dziwić. A gdzie tam do końca :( Dziś wizyta u gina, zobaczymy co tam u małej słychać.
-
Ja długo zastanawiałam się nad położną, niestety cena skutecznie mnie odstraszyła, 1500 zł legalnie i oficjalnie! Do tego 600 zł gdybym chciała zzo... Zwyczajnie mnie nie stać :( Na szczęście słyszałam wiele pozytywnych opini o położnych będących normalnie na dyżurze więc może jakoś to będzie. O jaskrawych wózkach właśnie słyszałam, że owady je lubią :( Ponoć w aptece można kupić takie plasterki odstraszające komary i kleszcze. Nakleja się toto na wózek lub ubranko dziecka.
-
Kafka--> moim faworytem też był mutsy ale jak się sprawdzi to okaże się dopiero w kwietniu. Póki co stoi w sypialni... Widuję z tymi wózkami panie w parku i wydają się być zadowolone. Ja początkowo będę chyba kładła małą w rożku, potem jak już zacznie się wiercić to kupię śpiworek, no chyba , że lato będzie upalne. Czekam na poprawę pogody i zabieram się za pranie :)
-
Wiecie co? A co to za różnica, niech każdy sobie liczy jak chce... I tak urodzimy kiedy dziecko będzie chciało przyjść na świat a nie kiedy termin będzie :)
-
I znowu zamieszanie z tygodniami ciąży... mi lekarz liczy ukończone tygodnie, tak więc jestem w 33 tc (a dokładnie 33td1). Kasiek ---> moja mała ważyła dokładnie tyle samo w 30t6d :)
-
Cześć dziewczynki :) A jak pierzecie rzeczy w wypełnieniem typu rożek, ochraniacze na szczebelki itp? Trochę się boję włożyć do pralki choć z drugiej strony pranie ręczne mi się nie uśmiecha... może wyłączyć wirowanie? albo ustawić program "pranie ręczne"? My na początku marca pakujemy torbę do szpitala i ustawiamy łóżeczko w sypialni. Nakryję całość prześcieradłem by się nie zakurzyło.
-
Martusia -- > a co się dzieje, że masz takie zalecenie? Oj widzę, że większość z nas przy końcówce ma jakieś komplikacje :(
-
O widzę, że ja mam różową sytuację bo mamy 2 auta, blisko do szpitala a na dodatek mąż pracuje 10 minut spacerkiem od domu i zapowiedział już szefowi, że w razie czego wychodzi i wraca za 2 tygodnie. Oby tylko w szpitalu były miejsca bo jechać do Warszawy w tych korkach mi się nie uśmiecha... Zysiolinka, spokojnie :) Poród zwykle trwa i trwa. Zdążysz się wykąpać, wydepilować... w tym czasie taxi/karetka dojedzie.