Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

andi_2011

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Czesc!!! Wielkie, olbrzymie gratulacje!!!! Super, bardzo sie ciesze ze Malenka juz z Wami. Napisz w wolnej chwili jak Wam mijaja pierwsze tygodnie... doczekalas sie ;) no to faktycznie teraz mamy happy end wszystkich naszych historii ;) a nasz skarb slonczyl wlasnie 10 msc... zaczynamy juz o roczku myslec ;) buszuje na calego, wstaje, nasladuje juz nasze miny i hpgesty, mowi "mama"... tak ten czas leci :)
  2. Witaj Niecierpliwa!!! Ale sie ciesze ze u Ciebie wszystko dobrze!!! I Dzidziolinka tak pieknie rosnie :) zleci Ci i nawet sie nie obejrzysz juz ja bedziesz tulic w ramionach :) Imie juz wybrane? Jesli chodzi o porod to rozumiem Twoje obawy ale powiem Ci ze z porodem jest tak jak pisza... przed nie sposob sobie tego wyobrazic, nie mowie tu o bolu tylko o calosci, o emocjach, adrenalinie, uczuciach jakie mu towarzysza a po faktycznie sie zapomina szybko i zostaje tylko takie ogolne wspomnienie, w moim przypadku cudowne bo dokladnie pamietam moment jak lekarze wlaczyli panel grzewczy i wiedzialam ze jeszcze tylko kilka chwil i nasza dzidzia bedzie juz na swiecie... Ja porod mialam dosc dlugi i ciezki a powiem Ci ze do siebie wrocilam blyskawicznie i tak naprawde to w trkacie bylo strasznie i myslalam ze to sie nigdy nie skonczy a po stwierdzam ze nie taki diabel straszny takze glowa do gory i przede wszystkim mysl pozytywnie, nie nakrecaj sie, nie czytaj na temat porodu i juz na pewno nie ogladaj zadnych filmikow czy programow typu "Porodowka".... tak jak napisalas, teraz juz wyjscia nie ma a gwarantuje Ci ze to uczucie ktore pojawia sie wraz z narodzeniem dziecka warte jest kazdego bolu, naprawde!!!!
  3. My tez chcemy miec drugie dziecko ale jak Mala podrosnie i wlasnie pojdzie do przedszkola, za 3-4 lata wiec moze wtedy znow sie spotkamy na forum ciazowym :) :) dzisiaj mielismy ostatnie szczepienie. Julka tez teraz w nocy gorzej sypia. byl juz okres ze budzila sie tylko raz na mleko a teraz tak jak Twoj Kuba, potrafi sie wybudzac kilka razy z niewiadomych przyczyn... mleko pije raz a budzi sie niestety po kilka.... a lekarz mowi ze zabkow jeszcze nie widac w dziaselkach wiec to jakiej sej fanaberie bo zabkowanie poki co ja jeszcze nie meczy... tez czasem padam na twarz... trzeba to jakos przetrwac.... kiedys w koncu musza zaczac noce przesypiac :) trzy razy zdarzylo nam sie ze Jula sie wybudzila w nocy i przez ponad godzine "gadala" sobie w lozeczku, ogladala sobie raczki i nozki i wogole miala super humor a my zmeczeneni, czekalismy az zasnie... ach.. teraz doceniam kazda przespana chwile w ciazy :)
  4. A jestem jestem :) i równiez przyłaczam sie do najlepszych noworocznych zyczen!! wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych rodzinek!!! U nas wlasnie konczy sie 6msc.... tez dalej karmie piersia ale rozszerzanie diety tez juz rozpoczete :) Maluda ma juz lekko ponad 8kg :) rosnie jak na drozdzach i jest bardzo pogodnym dzieckiem.. duzo sobie gaworzy i sie smieje :) kazdy tydzien przynosi cos nowego... on ponad miesiaca spacerujemy juz w spacerowce bo w gondoli byly awantury bo Mala nic nie widziala... a teraz to inne dziecko... w nocy bywa roznie... raz budzi sie tylko raz i to ok.4 a raz pobudka co 2h :) a potem rano nie wiem jak sie nazywam :) a jak Twoj synus spi? No i jak Wam sie wozek sprawdzil?
  5. Co do szczepien to ich nie cierpie, denerwuje sie i przezywam ale w praktyce nie jest tak zle. przy piereszych ( 5w1 i pneumokokach) zaplakala ale szybko dalo sie ja uspokoic a teraz przy drugich tak zostsla zagadana ze niespecjalnie sie zorientowala co sie stalo!!! lekko pisknela ale sie nie rozplakala wiec bylam w szoku!!! teraz juz jest fajny etap. mloda smieje sie, gada sobie... czekamy az zacznie cos sama brac do raczek ;) pozdrawiamy serdecznie !!!
  6. Kochana, Julka potem jeszcze przyspieszyla z przybieraniem na wadze :) taki maly cycoholik choc w nocy spi ladnie, od urodzenia budzila sie stsndardoeo 2 razy, czasem przy bolacym brzuszku byly 3 a teraz juz bywa ze jeden. wyraznie wyhamowala z tym jedzeniem bo na koniec 3 miesiaca miala 6500!!! teraz je w dzien co 3/4 godziny a w nocy budzi sie ok.2/3 i spi do 6/7 :) nie jest zle :) i jest przeslodka :)
  7. Kochana, wielkie gratulacje.... :D Zycze Ci wielu radosci, zeby Kubus pieknie rosl i dawal Ci mnostwo powodow do dumy i usmiechu :D Jak bedziesz miala chwilke to napisz jak soie radzicie, ile razy w nocy sie budzi no i wogole jak tam Wam teraz zycie plynie :) Nam leci 11 tydzien. Julka wazy juz prawie 5,5 kg... niedlugo bedzie dwa razy ciezsza jak przy wyjsciu ze szpitala :) (miala wtedy 2900g) usmiecha sie pieknie, jest cudna... kolki juz tez oslably wiec cieszymy sie soba :) Agata, jak przeczytalam Twoja wiadomosc to poczulam sie tak jakbym czytala siebie odnosnie zpominania o byciu w ciazy... ostatnio wlasnie ogladalm zdjecia z ciazy i mowie do meza: "boze, kiedy to bylo.. zupelnie nie pamietam jak chodzilam z brzuchem"... Niecierpliwa, dbaj o siebie i brzuszek i pisz jak tam badania, jak sie czujesz itd :) pozdrowienia dziewczyny!! buziaki
  8. Agata,... wozek super.. ja jestem z niego bardzo ale to bardzo zadowolona, sprawdza sie super, zwrotny, mozna jedna reka manewrowac co swietnie sprawdza sie np. w sklepie gdy druga reke masz zajeta, bardzo zwrotny... na nierownych powierzchniach dzidziusia dosc mocno czesie ale akurat Julka to lubi, jak tylko wyjezdzamy zasypia jak zabita i czasem mam wrazenie ze im bardziej ja buja tym bardziej jej sie to podoba... fotelik samochodowy tez super wiec mysle ze Ty tez bedziesz zadowolona, to bardzo podobne modele. Bobasek z piersi pije juz od pierwszego tygodnia pobytu w domu... w jakis dzien sie zawzielam, zaczelam ja przystawiac az zaskoczyla i teraz jest juz tylko na piersi, czasem jak walczymy z malymi zaparciami daje jej troche herbatki koperkowej ale mamine mleko najlepsze... o czym swiadczy tez jej waga :D Surfitka, a jak tam Elenka? Ile wazy, mierzy? AAAAA.. i Agata, dbaj o siebie i nie szalej... ja Julke rodzilqam dokladnie w 35tyg. p-lus 6 dni wiec wiesz... lada moment moze sie zaczac... chociaz tak jak piszesz... jak szyjka jest ok to pewnie donosisz, u mnie ona platala figle no i te nieszczesne wody :) Ale dbaj o Was bo to juz tuz tuz!!!
  9. No czesc dziewczyny!! Nareszcie udalo mi sie odpalic komputer bo ostatni tydzien zyje w innym swiecie :) Juz Wam opowiadam... W nocy z 4/5 licpa w domu odeszly mi wody.. pojechalismy do szpitala no i stamtad prosto juz na porodowke.... na szczescie trafilam na swietnego lekarza, takiego z powolania chyba, mlody ale bardzo cierpliwy i kompetentny i fajna polazna.... Mala nie do konca byla dobrze ulozona glowka bo jednak ciagle brakowal jej miesiac wiec na skurczach partych wymeczylam sie nieziemsko bo glowka nie chciala schodzic przez dlugi czas ale w koncu ruszyla.... jak juz mi ja dali zapomnialam o wszystkim co przezylam, plakalam jak male dziecko i nie moglismy sie napatrzec (maz byl z nami do konca :)) no a potem juz bylo tylko lepiej. Po porodzie doszlam do siebie zadziwiajaco szybko bo bardzo dobrze mnie zszyli i wlasciwie rana mnie nie bolala i juz kilka godzin po siedzialam w miare normalnie. wzszystko juz sie pieknie zagoilo ale w szpitalu bylismy dluzej bo Maluda dostala zoltaczke. teraz jestesmy juz w domku, wychodzimy na pierwsze spacerki, dziidziulina pieknie je, duzo spi i jest cudownym aniolkiem ktory zmienil nasz swiat :) jest cudownie :) rekompensuje kazdy bol, kazdy krzyk i lze :) naprawde wielkie szczescie :D pozdrowienia dla Was!!
  10. Niecierpliwa, pisz co tam u Ciebie!!! to ze my tu o ciazowych sprawach piszemy to nie znaczy ze juz nie jestesmy z Toba!!! wrecz przeciwnie... ja caly czas mocno trzymam kciuki za Ciebie i wierze ze w koncu napiszesz nam cudowna wiadomosc :) Zaczelysmy tu pisac kiedy wszystkie staralysmy sie o dziecko wiec jestesmy z Toba do konca :) I powiem Wam ze fajnie tak wrocic czasem do tych starych postow jak to bylo, jak sie wyczekiwalo, odliczalo.... wierzylo.... :)
  11. Hej Agata!! Ja na szczescie zle nie sypiam ale kilka razy wstaje do WC no i przetaczenia sie z lewej strony na prawa do milych juz nie nalezy... ale ogolnie nie jest zle, na jakas straszna bezsennosc nie cierpnie :) My jestesmy po kolejnych badaniach i szyjka juz solidnie skrocona i rozwarcie na 1 cm.... dzidzia ma 2,5 kg i jest o tydzien wieksza wiec lekarz powiedzial ze, owszem, oszczedzac sie ale nie biore juz zadnych tabletek na wyciszenie skurczy ani nic... najwyzej Malutka wyjdzie ciut wczesniej.... mysle ze bez problemu przechodze jeszcze te dwa tygodnie a w 38 moze juz spokojnie wychodzic :) No ale to rozniw bywa... czasem wroza szybszy porod a potem sie chodzi i nawet przenosi wiec zobaczymy jak to bedzie.... ale az nie do wiary ze za ok.2 tygodnie moze juz spokojnie wychodzic i bedzie z nami... ale to zlecialo!!! Ja juz tez kilka pralek puscilam ale mysle ze jeszcze ze 2/3 mi wyjda... no i chyba pomalutku czas sie pakowac do szpitala.... :D
  12. Powtorz test z porrannego moczu lub odczekaj dwa dni i zrob ponownie.... generalnie nic tam nie powinno byc widac w miejscu drugiej kreski i jak cos jest to moze wskazywac na wczesna ciaze ale mi kiedys tez sie niby cos tam pojawilo a na drugi dzien dostalam @... dla pewnosci najlepiej test powtorzyc. Pozdrawiam.
  13. I jak tam Agata humorek? mam nadzieje ze lepiej? Mam nadzieje ze tak.... :) Ja z moim mezem w czasie ciazy mialam doslownie kilka spiec ale wtedy tez myslalam ze swiat jest okropny :) ale generalnie musze przyznac ze moj maz stanal na wysokosci zadania.... dba o nas, przynosi owoce, soki, wyrecza mnie ile moze w pracach domowych mimo ze normalnie pracuje, rozmawia z brzusiem, przeczytal nawet cala ksiazke o przebiegu ciazy i porodzie i wogole jest kochany :) czasem sie na niego wsciekam ale potem jak sobie przypomne to wszystko to mi glupio ze sie czepiam....i robi mi sie go zal ze daje mu popalic za jakies glupoty... mnie sama zaskakuja czasem moje reakcje.. zupelnie jak nie ja :) Milego dzionka dziewczyny!!! tutaj chyba sie w koncu wypadalo wiec w poludnie musze sie na jakis spacerek wykulnac :)
  14. Ja po cichu gdzies tam mam nadzieje ze los mnie oszczedzi i pojdzie szybko :) Ale tak jak napisalas, kazdy porod inny i nigdy nic nie wiadomo.... ale moment kiedy podaja Ci juz dzidziusia na pewno wynagradza wszystko i to po stokroc!! Ja teraz jestem na etapie ze czasem jak mysle o tym co mnie czeka to po prostu sobie placze... potem popadam w stan ze mowie ze ja i tak jakos przetrwam i sie wylize ale najwazniejsze zeby Dzidzia byla bezpieczna i jej sie nic nie stalo... ja dam rade... :) juz bym chciala byc po i miec ja w ramionach :)
  15. Ja po cichu gdzies tam mam nadzieje ze los mnie oszczedzi i pojdzie szybko :) Ale tak jak napisalas, kazdy porod inny i nigdy nic nie wiadomo.... ale moment kiedy podaja Ci juz dzidziusia na pewno wynagradza wszystko i to po stokroc!! Ja teraz jestem na etapie ze czasem jak mysle o tym co mnie czeka to po prostu sobie placze... potem popadam w stan ze mowie ze ja i tak jakos przetrwam i sie wylize ale najwazniejsze zeby Dzidzia byla bezpieczna i jej sie nic nie stalo... ja dam rade... :) juz bym chciala byc po i miec ja w ramionach :)
×