andi_2011

Ale dlaczego zakladasz ze na pewno sie nie udalo? Nie wiem czy widzialas kiedys ta tabelke ktora zamiescilam ze wlasciwie najwieksze szanse na zaplodnienie sa przy wspolzyciu na dzien i dwa przed owul.... czekaj cierpliwie... moze akurat :) http://mediweb.pl/sex/wyswietl_vad.php?id=169 A tak wogole jak atmosfera w domku? pogodziliscie sie juz na dobre?

szkoda ze nikogo nie ma... no nic... tz popisze sama z soba... Powiem Wam szczerze ze znacznie lepiej jest jak @ zaskoczy nagle. To moj drugi cykl staran i w zeszlym miesiacu dostalam @ za wczesnie, wogole sie go wtedy nie spodziewalam i bylo zaskoczenie ale jakos bezstresowo a w tym miesiacu to teraz juz zaczynam siedziec jak na szpilkach i czekac na ten przeklety dzien, zeby juz przyszla i bylo po wszystkim... Czuje ze nie jestem w ciazy, zero jakiegos wewnetrznego przeczucia i chocby najmniejszego znaku ze moglo sie udac, nic a nic wiec strasznie meczy mnie to czekanie, czuje sie jakas taka zestresowana i niespokojna... ciezko... :(

Uporzadkowalam nasza tabeleczke chronologicznie... ciekawe co sie z Foka stało, nic nie napisala czy pozytywny czy negatywny... szkoda. STARAJĄCE SIĘ: .......NIK ................CYKL ..... TESTOWANIE ......WYNIK TESTU Foka100...................2.........ok14.09.2011......... ....?......... andi 2011 ................ 2........ok.28.09.2011.............?......... niecierpliwa85............5...........08.10.2011......... ....?.......... agata_08..................3...........08.10.2011......... .....?......... surfitka.................16( 4 stym)..16.10.2011.............?......... Mitka89....................2..........23.10.2011......... .....?........... SZCZĘŚLIWE PRZYSZŁE MAMY: .........NIK ...........ILOŚĆ CYKLI....TERMIN PORODU..........PŁEĆ.. każdy nik zajęty.........13..............22.02.2012................?. .... Madlen ......................2..............25 .03.2012................?..... Angelowa....................1..............26. 03.2012................?.... Malaczarna06..............1..............27.04-3 .05.2012..........?..... Arszenika*..................1..............25.04.12-01.05 .12.........?.... Taka sobie..................4......Coś ok.12 maj 2012 tak myślę ..?...

super :D sloneczko u nas swieci wec trzeba tez troche wyjsc z domku... a mi sie wczoraj wydawalo ze mam metaliczny posmak w ustach... potem poszlam z mezem na spacer, zagadalismy sie i po posmaku sladu nie bylo... chcac nie chcac sie wkrecam...a wystarczy ze glowa zaczyna myslec o czyms innym i jest normalnie... bol piersi tylko prawdziwy, bola jak diabli.. ale mam tak co miesiac wiec bez szału :D

Z tymi testami wcale nie jest tak latwo, mi w tym miesiacu wyszedl pozytywny 17 dnia (niby owulacja jest po ok.24 godz. czyli powinnam ja miec dnia 18) ale.... temp. skoczyla mi juz dnia 16... i badz tu madra.... a temp. skoczyla Ci na pewno przez piwo... ja mialam dokladnie tak samo... ciekawe czy dzisiaj bedziesz juz miala dwie rowne kreseczki :) Ja mialam dni ze zastanawialam sie czy sa juz rowne czy bledsza itp ale powim Ci ze jak wychodzi pozytywny test to nie masz watpliwosci bo obie sa mocne i tego samego koloru wiec czekaj cierpliwie :)

no a poza tym to ja mam juz prawie caly pelny wykresik mojego cyklu i niecierplwa tak jak piszesz.. co miesiac zaskauje mnie czym moj organizm. u mnie sa jakby dwa skoki temp... pierwszy na ok.37,1 okolo dnia 17 (przypuszczam ze wlasnie wtedy byla owulacja) a drugi na ok.37,3 ok.dnia 21 (wydaje mi sie za na owulacje to juz bylo za pozno ale licho tam wie...)... najlepiej jak znow mialam jakos tak pozno i sie wogole nie spodziewalam... ale w sumie nie wydaje mi sie bo piersi bola mnie od dobrych 5 dni wiec w weekend spodziewam sie wstreciuchy (oby nie nadeszla)... testowac bede ewentualnie ok. pon./wt. ... ale mysle ze to nie teraz niestety :( a bardzo bym juz chciala.... :(

Oj tez zaluje ze wczoraj wieczorem nie weszlam zeby Was posluchac i zebyscie mialy komu sie wygadac.. tak zawsze lepiej. Ja uwazam ze nic na sile, jak sjest jakas klotnia w czasie dni plodnych trudno, kazdy ma do tego prawo i jak nie w tym miesiacu to w nastepnym... bo jesli w glowce jakis zal i smutek a mimo wszystko trzeba "wskoczyc do lozka" to juz nie to samo, wiele sie gubi i mysle ze malzenstwo na takim podejsciu do sprawy moze naprawde ucierpiec bo zamieni sie bliskosc tylko na "robienie" dziecka i czekanie co miesiac na owulacje i odliczanie dni.... mozna zwariowac... my kobiety moze jakos to wytrzymujemy bo mamy bardzo silny instynkt macierzynski i dzidzius jest najwazniejszy ale facet moze oszalec, wcale im sie nie dziwie.... dlatego ja jak nie mam ochoty to nie... trudno ze wydaje mi sie ze to dni plodne...wszystko w swoim czasie....

oczywsicie mialo byc szalec z radosci a nie zazdrosci :) nie wiem o czym ja mysle :)

Hej! Tak Agata, im blizej owulacji to kreska robi sie wyrazniejsza ale wynik jest wiarygodny gdy testowa jest tego samego koloru co kontrolna albo ciemniesza, w tym miesiacu moja bywa nawet chyba ciut ciemniejsza. U mnie temp. potwierdzila owulacje w dniu testu a nie po 24h. Mysle ze moze to tez sprawa indywidualna i niektorym ten hormon LH ktory bada test podnosi sie juz na 24-48h przed owulacja a innym w dniu samej owulacji, mysle ze to calkiem prawdopodobne. A u mnie spokoj i cisza, 25cd, biersi juz bola jak na @ wiec pewnie za kilka dni rozpoczniemy nowy cykl staran bo w tym miesiacu przy tych naszych wyjazdach itp nie sadze zeby sie udalo, poza tym wyglada na to ze to w koncu pierwszy normalny cykl po tych moich wahaniach. Czekamy... pozdr.

Agata ja to nic nie wiem. Teoretycznie @ jest 14 dni po owul. ale ostatnio test pokazal mi owul. w 20 dniu a po 8 byl @ (ale tamten cykl byl dziwny, cos sie moglo poprzestawiac). Teraz niby powinien trwac ok.32 dni czyli za ok.10 dni powinien sie pojawic. Poki co nic nie czuje, piersi mnie nie bola, wogole zero jakichkolwiek znakow. Agata, ja te testy z allegro co kupilam sama tez mialam takie cienkie ale dzialaja ok bo pokrywalo mi sie z tymi co dostalam od kolezanki wiec owocnego testowania :)

Mitka a nie denerwujesz sie tymi az tak bardzo nieregularnymi cyklami? Konsultowalas to z jakims lekarzem? Bo cykl 47 dniowy to moim zdaniem jest zdecydowanie za dlugi. A u mnie w sumie nic sie nie dzieje. Dzisiaj 21 dnien cylku, temp. podwyzszona do 37,1 jak to w drugiej fazie zazwyczaj jest i zero sygnalow czy znakow ciazowo-okresowych... jeszcze za wczesnie... Niecierpliwa... ten spontan mysle ze jest najlepszy. Ja w tym miesiacu tez mialam luzniejsze podejscie tym bardziej ze moj maz wyjezdzal kiecdy wlasnie spodziewalam sie owulacji i wlasciwie mierzylam temp. i robilam te testy zeby przekonac sie czy ze mna wszystko ok. Jakos nie czuje zeby mialo nam sie udac w tym miesiacu ale wiem ze owul. byla i to mnie uspokaja.

oj widzę ze mały tu ruch ostatnimi dniami... nie ma z kim popisac, wszystkie gdzies poznikałyscie... :(

Surfitka, trzymam kciuki! fakt ze moze byc za wczesnie ale moze akurat sie uda :D dawaj szybko znac co i jak!

ja miesiac temu miala dokladnie tak: 37,25, 37,25, 37.25, 37.2, 37.1, 37 wstreciucha.... jak zobaczylam ze zaczyna spadac to juz wiedzialam ze sie nie udalo. teraz od 5 dni mam 36,9 i czekam na skok powyzej 37.1... oby to bylo jutro

tak jak u mnie pewnie :D nie ma co.. pesymizm narodowy :D ale lepiej chyba myslec ze sie nie udalo a potem szalenczo sie cieszyc niz tek jak ja nakrecic sie ze pewnie to "to" a potem z mina gluptaka patrzec jak wstreciucha z Ciebie leci :D sorki za bezposredniosc ale mi sie razniej i wesolo z Wami zrobilo :)

Nie, biore tylko Folik. czekam na meza kurcze i do dziela... sluz to juz chyba dobry znak... ja przy stresie to wiem ze jakies bole brzucha moge sobie wmawiac. Myslalam ze bede miec 28 dniowy cykl wiec w 14 dniu pobolewal mnie jajnik a potem okazalo sie ze nie.. ale sluzu kurde sobie nie wmawiam, omamow nie mam :D Foka, Ty mierz ta temp, rano, znim wstaniesz, w pochwie.

Ja w tym miesiacu na pewno bede czekac, to jest co prawda najtrudniejsze ale mysle ze dla glowy najzdrowsze zeby sie nie nakrecac, nie stresowac i nie schizowac :) A ja wlasnie zauwazylam ze zaczynam miec typowy plodny sluz... kurde, ja mi jutro temp. nie skoczy to sie chyba zalamie... wczoraj bol podbrzusza i jajnikow, dzisiaj ten sluz wiec kurna to musi byc owulacja... jak nie bedzie temp. i test nie pokarze to chyba do psychiatry juz pojde :) bo sluzu akurat sobie uroic chyba nie mozna jak np. klocia jajnika co?

Foka, to na pewno za wczesnie... co prawda pewnie sa przypadki ze po 11 dniach juz cos pokarze ale raczej rzadku, musi minac te 14 dni

Ja jzu w tym miesiacu na piersi wogole nie patrze. przed ostatnim @ tak mnie bolaly jakos inaczej niby, byly nabrzmiale i juz myslalam ze to to a potem normalny @ przyszedl... czekam po prostu na termin @,.... Foka, a Ty ilu dniowe masz cykle?

Ja mam 26 lat... a Wy? Teraz jest juz lepiej, jakas poranna depresja chyba :) czekam na mezusia i wspolny weekend :)

I nowa tabelka z moim nowym testowaniem: STARAJĄCE SIĘ: .......NIK ................CYKL ..... TESTOWANIE ......WYNIK TESTU Mitka89...................1............10.09.2011...... ... ...?......... Foka100............... ...2.........ok14.09.2011.............?......... surfitka.................15( 3 stym)..ok 14 -15.09............?..... andi 2011 ................ 2........ok.28.09.2011.............?......... niecierpliwaJa............5.... .......08.10.2011.............?......... agata_08..................3..............08.10.2011...... ................. SZCZĘŚLIWE PRZYSZŁE MAMY: .........NIK .............ILOŚĆ CYKLI.... .....TERMIN PORODU każdy nik zajęty...........12......................24.01 .2012........ Madlen ........................2......................25 .03.2012........ Angelowa......................1.......................26. 03.2012....... Malaczarna06................1.....................27.04-3 .05.2012 Arszenika*....................1................. . ..25.04.12-01.05.12 Taka sobie....................4............Coś ok.12 maj 2012 tak myślę

A ja sie dzisiaj obudzilam w smutasnym nastroju.... Po1: nie ma mezusia (ale popoludniu juz wraca wiec chociaz to na plus) Po2: Zmierzylam temp. Dalej 36,9... czyli wczoraj po sygnałach z zewnatrz bylam pewna ze byla owulacja a tymczasem okazuje sie ze wcale nie czyli znowu wiem ze NIC nie wiem... Po3: w zwiazku z tym ze jest 15 dzien a owulacji ciagle nie bylo cykl znowu bedzie nieregularny a nie 28 dniowy jak zakladalam na poczatku Po4: nie moge wiec testowac 23.09.... postanowilam zrobic test nie wczensiej niz 28.09 i koniec... bede czekac ale zaloze sie ze wstreciucha i tak znow mnie zaskoczy w najmniej oczekiwanym momencie tak jak miesiac temu... czyli podsumowujac: nastroj mam do bani, zaczynam naprawde sie martwic ze cos z tym moim cyklem jest nie tak (moze wogole sa to cykle bezowulacyjne?) i jeszcze bardziej sie martwie ze tak sie tym wszystkim nakrecam bo to tylko moze pogorszyc sprawe,.. no nic, uciekam do pracy. przynajmniej sie wygadalam....

zapytam ale jak mu powiem ze to dopiero 2 cykl staran to na bank mi powie ze o za wczesnie na jakikolwiek monitoring cyklu i ze mam wyluzowac itp... dopiero jak po 6-do roku sie nie zajdzie to zazwyczaj proponuja juz jakis monitorink czy cos.... ja mowie... daje sobie czas do konca roku, jak nie uda mi sie zajsc to porobie badania hormonalne i poprosze o ten monitoring.

a przy takim monitoringu ile razy w ciagu cyklu trzeba isc do lekarza?

ciuszki dla dziewczynek sa po prostu cudneee... te sukienusie i wogole... ale tak jak piszesz.. najwazniejsze zeby bylo zdrowe... i powiem Ci ze zazdroszcze Ci tych mdlosci.. tez chcialabym juz je miec. a co do temp. to ja mierze po przebudzeniu od razu, przed wstaniem z lozka... wszystko ma znaczenie.. w weekend wyjechalismy, wiedzialam ze na pewno nie jestem w ciazy wiec wypilam ze znajomymi kilka piwek, poszlam pozno spac a nastepnego dnia rano temp. zamiast 36,9 byla 37.5!!! oczywiscie na drugi dzien wrocila do normy ale trzeba brac pod uwage kazde mozliwe zaklocenia...