andi_2011

Medlen... mam nadzieje ze wszystko juz ok teraz? (!)... co sie wogole stalo? Foka, trzymamy kciuki, oby byly dwie kreseczki.... Agata... Ty jestes nastepna w kolejce... a ja sie zblizam do polowy... tylko nie wiem kiedy bedzie ta owul... jakos miedzy 14 a 17 dniem powinna byc wiec czekam... Piszcie jak tam wyniki testow.

Hej dziewczyny! Ja juz tez powrocilam z weekendowych szalenstw i doczytuje Wasze wszystkie posty. u mnie 11 dzien cyklu i biorac pod uwage ze ostatni trwał 28 dni to powinien zblizac sie "ten" moment czyli polowa. obserwuje i zobaczymy co z tego bedzie... chyba ze znow mi sie cos poprzestawia. Niecierpliwa, pisz co u Ciebie? Agatka trzymam kciuki równiez!

a gdzie Wy robicie te testy BETA? u siebie w zwyklej przychodni czy jezdzicie do jakiegos labolatorium? ile taki test kosztuje?

a ja obiadek mężusiowi zrobic zeby mi z sił nie opadł :D

mozna sie posmiac ale absolutnie NIE WIERZYC!!! no co Wy :D data meza, Wasza data, nie ma roznicy a moze moje urodziny? :D to w roku kilka razy bede w ta ciaze zachodzic :D Ja mam teraz nowego lekarza, bylam u niego tylko raz na razie ale wydaje sie b.kompetentny... bylam na NFZ ale ma tez swoj gabinet, jest tez poloznikiem i pracuje w klinice na oddziale. Mam tez namiary na innego godnego polecenia wiec jak do konca roku nic nam nie wyjdzie uderze do niego.

zgadzam sie z Agata.. jak byla owulacja to szansa jest duza :) Agata... wiem co czujesz... dokladnie tydzien temu bylam na tym samym etapie, najgorsze jest to czekanie po owulacji...

taaa.. jakis medrzec sie dzisiaj we mnie obudzil... oby te moje madrosci czemus sluzyly :) Mi moj gin. powiedzial ze jesli bede podejrzwac ciaze to przede wszystkim test zrobic a na wizyte umawiac sie po ok.6 tyg. zeby zarodek mial juz wtedy ok.2 miesiecy...

Mczarna, bedzie dobrze, na pewno. Pisz od razu po wizycie co i jak

I jeszcze sie czyms z Wami podziele. Wczoraj rozmawialam z siostra kolezanki (jest dr uniwersyteckim, dokladnie nie wiem po czym ale cos tam z biologia) no i powiedziala mi ze u mlodej, zdrowej kobiety ktora regularnie ma owulacje standardodo na 4 uwolnione jajeczka tylko jedno jest plodne i udaje sie je zaplodnic. Dlatego lekarze dopiero po roku bezowocnych staran zaczynaja jakiekolwiek leczenie... po 35 roku zycia przy regularnej owulacji ta srednia spada nawet do 1 jajeczka na rok! widzicie wiec ze czasem te nasze nerwy sa niepotrzebne. Moze byc wszystko ok, wystepuje owulacja itd tylko to jeszcze nie "to" jajeczko... Mi sie wydawalo ze skoro czulam owulacje, bylo wspolzycie to ciaza murowana... a tu widzicie ile czynnikow sie musi zgrac. no.. to tyle mojego naukowego wywodu :) glowy do gory i polujemy na plodne jajeczka :D

haha :) a co tam, dumaj dumaj :) a ja dzisiaj wolne ale za chwile wyjde na jakies zakupy bo chyba za duzo czytam o tych temperaturach itp.. lepiej pojde na swieze powietrze.... Mi sie Niecierpliwa wydaje ze cos z tego bedzie, przede wszystkim przez ten metaliczny smak bo tak jak juz Ci pisalam piersi bolaly mnie strasznieeee, brzuch pobolewal (to mogla byc moja autosugestia) ale zadnej zmiany smakow itp nie bylo wiec mysle ze moglo Ci sie udac :) a ktory to Twoj dzien cyklu?

Niecierpliwa... u mnie od 3 miesiecy to jest wlasciwie "polowanie" na owulacje... nie sposob przewidziec ani tego kiedy bedzie ani tego kiedy dostane nastepny @ :-S czekam jeszcze ten miesiac i jak znow jakos nieregularnie to ide do gina. W tym miesiacu robimy polowanie :) moze sie uda przez przypadek natrafic :D fajnie by bylo

Ja czekam na poczatek nowych staran tylko ta podwyzszona temp. nie daje mi spokoju... od przyszlego cyklu przestaje mierzyc bo tylko mnie to stresuje... z tego co wiem to temp. mierzona pod pacha nie jest brana pod uwage, musi to byc rano i w ustach, pochwie lub odbycie zeby bylo wiarygodne. Ja jestem teraz ciekawa czy majac od poczatku cylku temp,37 nastapi skok owulacyjny i jesli tak to o ile mi ona wzrosnie.. dlatego mierze ja cierpliwie. testowanie pewnie bedzie za ok. dwa tyg. ehhhh... dlugoooo jeszcze

i witam wszystkie nowe kolezanki :) fajnie ze wiecej nas testujacych... u mnie 6 dnien cyklu tylko martwi mnie ta temperatura. to pierwszy pelny cykl kiedy ja mierze i myslalam ze po okresie i w jego czasie obnizy sie do ok.36,6 a ja mam ciagle ok.37 (na 100000% nie jestem w ciazy). Czy ktoras z Was tak miala? ciekawe czy na owulacje jeszcze sie podniesie? moze taki moj urok ze mam wyzsza temp ciala od tej standardowej... zobaczymy za kilka dni, ale jak macie jakies doswiadczenia to dajcie znac koniecznie!!

Mierze tą temp.ale nic mi z tego poki co nie wychodzi, jeszcze za krotko zeby porownac miesiace czy cos. W poprzednim cyklu po owulacji mialam ok.37,3, potem na @ spadla do 37 i teraz od 5 dni sie utrzymuje na tym poziomie a niby powinna byc ok.36,6.... mierze dalej, obserwuje bo temp. rzecz indywidualna.. najwazniejsze zeby ten skok na owul. byl... no i czekamy, dzisiaj 5 dzien cyklu. pozdr. i czekam na wiesci z testowania :D

eh,.. same widzicie jak to jest... ja mialam testowac w ten sam dzien co Niecierpliwa a tymczasem bede juz po kolejnym @ i nowy miesiac staran zaczniemy... zupelnie nie mam bladego pojecia kiedy teraz moze wystapic owulacja wiec musze bacznie siebie obserwowac i bede mierzyc dalej temp. chociaz poki co niewiele z tego wynika... eh... zobaczymy co przyniesie wrzesien....

To chociaz jakies pocieszenie...a powiedz mi o tych policystycznyj jajnikach dowiedzialas sie na zwyklej wizycie czy podczas jakis dodatkowych badan? bylam teraz na cytologii ale robionej na NFZ, lekarz gin.-poloznik, dobry ale wiadomo jak to czasem jest z wizytami na NFZ... powiedzial ze usg jest ok. myslisz ze jakby to byly te policystyczne jajniki albo jakies miesniaki to na zwyklym usg byloby je widac?

Dziewczyny, jeszcze jedno takie pytanko... na róznych forach mozna przeczytac ze czasem zdarzaja sie nieregularne cykle itp.... i ze to normalne. Ja zawsze mialam cykl ok.28-33 dni.. tak jak juz wspominalam teraz po raz pierwszy w czerwcu dostałam @ po 37 dniach, w lipcu po 36 a teraz w sierpniu po 28... zdarzało się też Wam takie cos? martwia mnie te skoki. Gin. w tym miesiacu powiedzial ze wszystko jest ok a jednak sie niepokoje, tyle tez pisze sie o cyklach bezowulacyjnych..... jakie Wy macie doswiadczenia?

Niecierpliwa!! brzmi super!!! trzymam kciuki!!! za dwa dni powinno juz cos wyjsc :) ale ten metaliczny smak to cos mi sie wydaje bedzie to... pisz na biezaco... a ja niestety walcze z @... na szczescie juz koncóweczka... grrrrrrrr............

Niecierpliwa... jestem dobrej mysli.. mam nadzieje ze w srode napiszesz o swoich dwoch kreseczkach :)

loczek zrob test bo po Twoim opisie nikt Ci nie powie czy jestes czy na pewno nie jestes w ciazy. w kazdej aptece go kupisz, 5 min i juz wszystko wiesz.

a ja własnie @ dostałam :-S jestem w szoku... ostatnie dwa cykle 36 i 37 dni a teraz chyba powrót do cykli 28 dniowych (mialam takie ostatnio w marcu, kwietniu i maju).... dlatego mnie te pieri tak wczesnie bolaly... ale test owulacyjny wykazal owulacje 20 dnia wiec chyba to niemozliwe i nie ma co w nie wierzyc... czuje sie jak głuptak, poszlam do lazienki i nie wierzylam bo po prostu sie nie spodziewalam... czyli co... czekamy i zaczynamy drugie podejscie... SZOK!!!

Mnie te piersi bardzo bola, mocniej niz zazwyczaj i przede wszystkim juz od jakis 11 dni ale ta spadajaca temperatura pozbawia mnie toche zludzen. To jest moj 29 dzien, test zrobie jednak w 34 dniu bo poniedzialek to za szybko i znow sie bede stresowac :) czekam wiec z Toba. W weekend tez mniej tu bede zagladac wiec zgadamy sie ponownie w poniedzialek, oby bylo pozytywnie :) Milego dnia! PS. od jakiegos czasu juz mi na maila nie przychodza powiadomienia o nowym poscie mimo ze zaznaczam to za kazdym razem, nic mnie nie informuje o nowej wiadomosc... dziwne.. ale bede zagladac :) Trzymam kciuki!

Z tego co piszesz to może Wam sie udało... objawy chyba dobre :) Trzymam kciuki!!!

czekam czekam ale te dni sie ciagna niemilosiernie... z piersiami to bylo tylko odczucie ze przestaly bolec bo jakies 15 min. po wstaniu z lozka juz na nowo je czulam, nawet jak schodze po schodach.. hehe.. Niecierpliwa... jeszcze 5 dni.. za tydzien juz bedziemy wiedzialy... oby @ nas wczesniej nie zaskoczyl :-S Trzymaj sie dzielnie! :)

Moj gdzies tam gleboko skrywana nadzieja dzisiaj troche przygasla. Temp. 37,1 wiec w porownaniu do poprzednich dni obnizyla sie (przed okresem chyba zawsze sie obniza), piersi bola jakby mniej, zadnych innych objawow czy to ciazowych czy okresowych brak... 28 dzien... za ok.6 dni wszystko powinno byc jasne :-S jeszcze tyle czekania.... za oknem pada wiec moze dlatego jakos tak smutasnie i szaro sie zrobilo :(