tufinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
tufinka dołączył do społeczności
-
Czy mężczyźni myślą, że jak jest kryzys to znaczy koniec i należy to skwitować słowami wypaliłem się? Mi osobiście wydawało się, że każdy związek przechodzi taki większy bądź mniejszy kryzys i ludzie jakoś starają się coś z tym robić. A tu proszę taka niespodzianka miła mnie spotkała. Dla mnie rzeczą naturalną było, że związek się zmienia, że staje się bardziej spokojny, dojrzalszy, widać się pomyliłam. eh Gdzieś przeczytałam "bo prawdziwa miłość to też akt odwagi i wyboru a nie tylko buzowanie hormonów".
-
smutne_oczy 88 tak ja jeszcze wierzę, zostawił mnie przez telefon, nie mam mu tego za złe bo sama wiele razy chciałam zakończyć to przez telefon, nie widzieliśmy się od czerwca, odległość zawsze na nas źle wpływała, wierzę, że jak wróci i jak porozmawiamy w oczy (mam nadzieję, że do tego dojdzie) to coś się zmieni... co do spotkania kogoś wiem, że mogłabym kogoś poznać, ale ja nie chcę nie chcę nikogo innego... będziesz szczęśliwa :) za jakiś czas pewnie będziemy wspominały jak to wylewałyśmy żale na forum :)
-
Tina231 ja jakoś dalej nie przeczytałam waszych historii z góry przepraszam, ja dalej jestem na etapie obwiania siebie, kurde ja wiem, że to z mojej winy, co do wróżek jestem nastawiona póki co sceptycznie. Myślę, że jeśli Twój ex będzie spotykał się tylko z pięknymi blondi to nie ma szans na zbudowanie prawdziwej relacji, bo ileż to można patrzeć na taką? czasem chce się także z kimś porozmawiać, więc może się jeszcze opamięta?
-
wiecie, poszłam dziś z koleżanką na piwo, myślę posiedzę z nią może jakoś łatwiej będzie, oczywiście byłam bardzo monotematyczna na początku jakoś jej to nie przeszkadzało, ale kiedy powiedziałam, że nie chce iść na żadną imprezę, to zaczęła mnie umoralniać jaka głupia jestem, że czekam, że on pewnie baluje itp. wykrzyczałam jej, że co ona może wiedzieć, że tak naprawdę nigdy jej na nikim nie zależało, a ona dalej swoją tyradę, że jak ktoś kocha to jest tak nie zachowuje itp., dla niej miłość wydaje się być taka prosta, taka naiwnie dziecinna. mam nadzieję, że wy chociaż mnie zrozumiecie, zrozumiecie moją wiarę oraz nadzieję, jeny minęło dopiero 10 dni, czy ja już nie mam prawa wierzyć? jest mi tak przykro...
-
smutne_oczy88 też miałam okazję mieszkać z moim ex, 3 lata razem, wspólne wieczory, wspólne poranki, wspólne dnie... wiem co mniej więcej czujesz, u mnie co prawda nie musiałam się nagle wyprowadzić, postanowiliśmy już wcześniej zmienić stancję, teraz zamieszkamy jednak oddzielnie... ściskam Cię mocno kochana i bądź silna:*
-
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
tufinka odpisał na temat w Życie uczuciowe
turkusek, dziękuję za odpowiedź :) -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
tufinka odpisał na temat w Życie uczuciowe
Thuja dziękuję za odpowiedź, tak bardzo bym chciała rzeczowej rozmowy w oczy. Póki co nie mogę na to liczyć, jest w pracy i wróci dopiero pod koniec września. Póki co walczę z sobą żeby do niego nie pisać, nie narzucać się, chociaż przyznam szczerze, że wczoraj wymiękłam, zadzwoniłam jednak nie prosiłam o żaden powrót, tylko o rozmowę o sytuacji u mnie panującej którą on dokładnie zna i chyba ją rozumie. Początkowo gdy odebrał telefon był chłodny, zimny potem gdy wyjaśniłam, że dzwonię bo sobie nie radzę z tą sytuacją to był miły, zbyt miły, powiedział mniej więcej , że zawsze mogę na niego liczyc, że dla mnie niebo i ziemie poruszy, ze gdziekolwiek by był to mi zawsze pomoże, że nawet z piekła wyjdzie mi pomóc. I jak tu ich zrozumieć? Czasem myślę, że sami nie wiedzą czego chcą. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
tufinka odpisał na temat w Życie uczuciowe
dziewczyny dziękuję za słowa otuchy, mam nadzieję, że się odważę bo czuję, że sama sobie nie pomogę. jeszcze pytanie czy można jakoś zapisać się do psychologa na kasę chorych? -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
tufinka odpisał na temat w Życie uczuciowe
cześć dziewczyny, mój facet rozstał się ze mną po 3 latach przez telefon, ale mniejsza o jakość rozstania. Oczywiście boli mnie to strasznie, jednak on jakby dał mi nadzieję, której nie potrafię się pozbyć, stwierdził że musimy zmądrzeć a będzie dobrze, ale że już chyba mnie nie kocha. Szczerze wolałabym żeby mi jednoznacznie w oczy powiedział co chodzi mu po głowie, jednak czy mogę sobie robić nadzieję, czy też jestem naiwna? Aktualnie się do mnie nie odzywa. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
tufinka odpisał na temat w Życie uczuciowe
Aweb Dziękuję za odpowiedź. Co do widzenia świata jednotorowo to tak chyba teraz jestem na tym etapie. Możliwe, że masz rację, że powinnam wrócić do tej lektury za jakiś czas, teraz targają mną różne emocje, najczęściej żal, smutek, tęsknota może szukałam idealnego lekarstwa na moje problemy, ale chyba takiego nie ma. Pozdrawiam. Dziewczyny a pytanie trochę inne, czy któraś była na wizycie u psychologa bądź innego specjalisty i czy ta wizyta wam pomogła? Jak to mniej więcej wygląda? -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
tufinka odpisał na temat w Życie uczuciowe
oneill dziękuję za odpowiedź. myślę nad tym związkiem bardzo dużo. Zdaję sobie sprawę, że moja nieumiejętność nawiązywania zdrowych relacji związana jest z dzieciństwem, mam z tego okresu wiele nienajlepszych wspomnień. Już jakiś czas temu zastanawiałam się nad wizytą u specjalisty, jednak zawsze po jakimś czasie rezygnowałam z tego pomysłu. Chyba boję się, wstydzę się iść po fachową pomoc. Pozdrawiam. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
tufinka odpisał na temat w Życie uczuciowe
Cześć, mam taki mały problem, niedawno rozstał się ze mną partner po 3 latach bycia razem, był to dla mnie wielki cios, męczyłam się, miotałam z kąta w kąt, tęskniłam. Potem trafiłam na książkę Pia Mellody, po tej lekturze doszłam do wniosku, że jestem nałogowcem kochania on natomiast osobą unikającą bliskości - czasami te role w naszym związku się zmieniały. I teraz mój problem, przed lekturą chciałam koniecznie do niego wrócić, a teraz nie wiem czy go kocham naprawdę? może ja wcale go nie kocham tylko? no właśnie co, może to po prostu toksyczny układ a nie miłość? tęsknię i zastanawiam się czy to jest prawdziwa tęsknota. mam mętlik w głowie...