Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tojah

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tojah

  1. Dzięki dziewczyny! Rozbawiłyście mnie i pocieszyłyście. :-) Dziś jakoś lepiej i milej minął mi dzień. Doszłam do wniosku,ze nic z tych wkurzających i dołujących mnie rzeczy zmienić nie dam rady,zatem albo się dostosuję i nie będę się przejmować albo zwariuję. Oby wyjazd mi pomógł. Ebel - TY mnie dobiłas ;-) jak to doła miałaś po powrocie? to ja dziekuje ;-) bo my też na Rodos lecimy. PLanowaliśmy Kretę lub Zakynthos,ale jako,ze rodzina lub znajomi tam byli i sprawdzone, to my postanowilismy sprawdzić Rodos. W dodatku chcemy wykorzystac,ze dziecko do lat 2 ma przelot i pobyt za darmo. TO duży plus :-) I szybko pisz co tam fajnego trzeba!!!! zobaczyc. :-) Jasne,ze zabieram chętnych. walizkę mam sporą :-) Natel - a TY w służbie zdrowia pracujesz,ze takie dane masz? Za moich czasów (hihih) to zawsze robili glukoze 50 i gdy wychodziły złe wyniki to dopiero 75. Ale może rzeczywiscie lepiej raz i dobrze :-) I się pochwalę,ze stanikowo jestem uświadomiona! Ale od roku dopiero :-) Zawsze ten mały obwód mnie przerażał. bo ja jakaś szeroka jestem w klacie,ale się dopiełam na mniejszy i sobie chwalę! Dziewczyny,życzę udanych wizyt i czemu Wy się tak stresujecie. Przecież teraz wizyty,a zwłaszcza połówkowe to czysta radość! no poza faktem,ze dzieciaki się chowają jak im się miedzy nogi zagląda. ;-) Agniesiulka - ja też zawsze do drożdzy dodaję mąkę i robię na gęsto,dla mnie wtedy szybciej i lepiej rosną. i przepis na buły podaję: 5dkg drożdzy 1szkl mleka ciepłego 1 duży naturalny jogurt 1szkl oleju 1kg mąki 1 mały proszek do pieczenie Olej połączyć z jogurtem, drożdze dodać do ciepłego mleka ,do tego 1 łyżka cudku i szczypta soli ( ja dodaję jeszcze troszkę mąki,ale tego w przepisie od kumpeli nie ma) . Poczekać aż się podniosą,czyli urosną ;-) wymieszać z jogurtem i do tych płynnych składników dosypac przesianą mąkę z proszkiem. Wyrobić chwilkę i odstawić na 10min,by ciasto urosło. (naprawdę chwilke! tyle,by sobie przygotować blachy i takie tam ). Z ciasta formować kulki jak na pączki, rozpłaszczyć, nałozyć farsz pieczarkowy ( ja robiłam też ze szpinakiem,dzemem,malinami, jagodami) i formować bułeczki. Układać na blasze (ja kładę pod papier do pieczenia) , każdą posmarować rozmąconym jajem, można posypac makiem,sezamem - jak kto lubi i piec w goracym piekarniku (180stopni) do zrumienienia. ok. 15-20min A farsz to jak to lubi, ja smaże dużo cebulki, do tego dorzucam 1,5kg pieczarek , sól, pieprz, duszę i gotowe. I jak to odpisuje wszystkim? nie da się! :-) lece tylko ostatnie posty lub jakiś problem lub zapytanie. O ile doczytam. Łatwiej pisać na bieżąco,bo potem to juz sie setki stron robią. I super wybrnełaś z odpowiedzią na pytanie córci. Moja jakoś widzi brzuszek, wie ,ze tam dzidziulek mieszka, ale jakoś chyba zbyt abstrakcyjna to dla niej postać i wizja i nie dopytuje się. TYlko jak czasem robię obiad i mówię,ze to dla taty i mamy i dzidzi i jej to woła,ze dla dzidzi nie! Ale czasem woła,ze dana rzecz tylko dla dzidzi. Chyba jeszcze za mała jest. Fasolka - no właśnie, roany mają kratkę na zakupy. Ja mam wózek firmy Mikado zmiksowany Boston (góra) z Milano - podwozie. I jestem bardzo zadowolona. Dałam radę bez skrętnych kół. Ale spacerówkę już kupiłam ze skrętnymi i stwierdzam,ze wygoda duża. http://www.wozki-mikado.pl/ Martini - bardzo się cieszę! :-) i dodam,ze moze chłopu zwyczajnie głupio,ze nie strzelił na chłopaka i jakoś próbuje to zatuszować! Aczkolwiek kolega z pracy, który ma półrocznego syna, powiedział do mnie wczoraj - gdy się pochwiłam,ze będzie druga córcia: o! strzelić dwie dziurki to prawdziwy wyczyn! Zatem pochwaliłam męza,zeby nie było! :-) Alka - bardzo dziękuję! Miło mi,ze tak uważasz. Kochana, powiem Tobie,ze kto wie,czy Bieszczady nie były by fajniejsze! Mieliśmy takie plany na początek. bo ja lubię podróżować.Ale ostatecznie poszło na cieplizne :-) Nigdy w Grecji nie byłam,zatem tym bardziej możebyć ciekawie. Tika - ja mam dużo wydzieliny, mlecznej, gestej, ciągutki takie (serio ;-) ),a czasem takie wielkie uczucie mokrości. Zatem spokojna głowa! Nie jesteś sama! I ta gulka na brzuchu to własnie dziecko, które się wypina. :-)Ale ja nie mam pojęcia czy to głowa czy pupka,dopiero jak zacznie kopać to moge zlokalizować mniej więcej gdzie ma nogi i jak musi być ułozone. Na razie najczęściej nogami w dół. OJ i piszecie o molach. Wlaczyłam z nimi w tym roku już. Jakaś mąka czy kasza manna mi się zestarzała i te cholery się tam zadomowiły. Jak znalazłam w kuchni takiego to od razu przegląd szafek i wywalone wszystko. potem wielkie mycie i spokój. Kiedyś, dawno temu - takie robale malutkie mi się w papryce sypkiej zalęgły,a że miałam jej tony, bo Węgry zaliczałam co roku i zwoziłam, to było ciężko. Brr obrzydlistwo. I fakt, można wszedzie takie coś przypadkiem trafić. Choć ja uwązam,ze u nas to przyłazi z dworu. Mamy pod blokiem pojemnik na ubrania i cały rok wlaczymy z molami ale ubraniowymi, przegląd szaf co chwila. bo przylatują z dworu. Kajek - gratuluję zakupu wózka. Problem z głowy. :-) Julka - biedulko! Ja miałam takie bóle nerkowe i też rozmyslałamczy już na izbę nie iść,ale jakoś po 3-dniach przeszły. Cama - ja też spytam czemu TY jeszcze nie kupiłaś ciśnieniomierza? ogromna wygoda. Co chwila są do kupienia i niedrogo. Edzia - to dobrze,ześ zadowolona z wczasów. mam nadzieje,ze i ja będę. :-) TYlko liczyłam,ze już temperatury bedą niższe - dlatego tak czekaliśmy ,a tu 29-31. w dodatku ja na Słońcu nie lubię i nie moge, bo mam ohydną ostudę i nie chcę jej powiększać. I szkoda,ze nawet winka się nie napije. ;-) I ja byłam teraz w sobotę w Poznaniu w Ikei, kupilismy córci troszkę zabawek. Ma teraz tunel i namiot w domu i w naszym ciasnym pokoju chodzimy po scianach. ;-) PLanuję jej taką mini kanape tam kupic. i chyba po powrocie z wojaży wpadniemy w tyg tam na zakupy. Elzunia - a czemu TY się na męża oglądasz w sprawie szkoły rodzenia? on bedzie rodził? jestem pewna ,ze Tobie to pomoże,a on jak nie chce to trudno, bedzie załował. Ja nie zawwsze z meżem chodziłam. na 8 pań było czasem 5 czasem 3 panów. I też polecam większe koła i 4 i pompowane. Na wertepy jak znalazł. Zupę z ciecierzycy zrobię, bo od dawna za mną chodzi. Robiłaś z puszki czy z takiej suchej? Kika - prawdę samą napisałam! :-) i spróbuję nie smutasic. Jakoś mi dziś lepiej. Ale jak żyję dak dolasto się jeszcze nie czułam, jam optymistka z urodzenia. I aż mnie samą martwi ten stan. To chyba tzw. depersja środkowociążowa. DO tej pory nie zdiagnozowana i nie opisana hihih Ja też tyłam podobnie, 1kg- 1,5kg na miesiąc i nagle bach 3 kg. i dobijam do 8 kg. Z tego wszystkiego już zwiększyłam częstotliwość smarowań brzucha - co drugi dzień się staram,a nie raz w tyg. ;-) Wezmę gazetki na tę krzywą curkową, mam dzieciowe takie,bo prenumeruje Mamo to ja - tylko jeszcze nie przeczytałam,a już ze 2 tyg lezy kolejny numer. Fasolka - imion mamy zawsze dużo, choć moje ukochane 2 już wykorzystałam przy pierwszej córci. Teraz obstawiam KIngę, Ingę, Dagnę, Dagmarę. DLa chłopca miałam zawsze Przemek lub Sebastian. Ale obydwa niestety już z róznych przyczyn odpadają. Ale to nie mój problem,bo męskie to meża rola! Aguniek - też bym się zmartwiła uchyloną szyjka, dobrze, za od razu masz badania dokładniejsze i wszystko się pozytywnie wyjaśniło. Elzunia też potwierdzam,ze Jakub bardzo popularny, ale Kuba już mniej. Z ciekawych imion mogę polecic Kosmę, Iwo - ktoś tu już pisał o nim. Kumpela ma jeszcze syna Levi lub Lewi? niby biblijne,ale jakoś nie przemawia do mnie. Podoba mi się też Jano. A dla dziewczynki Koralia, Michalina, Marianna. Ufff. wyśle co mam i czytam dalej... ,bu mi kafe nie zjadło posta- epopei.
  2. Witam! Jakoś - z przykrością muszę stwierdzić - ostatnio mam dolasty nastrój. Dlatego nawet nie mam siły,by się pokazywać i pisać. Ja mi przejdzie - licze,ze po wczasach - bo w pt lecimy do Grecji na tydzień - to postaram się cześciej zaglądać. Staram się przynajmniej być na bieżąco,bo przed snem, na komórce sobie czytam co u Was. Kika - brawo, jesteś nielicznym forumowym głosem rozsądku. :-) Stwierdzam obiektywnie! :-) Jejku tak mi smaka narobiłyscie tymi bułami,ze też chyba zrobię. Ja najczęściej piekę takie z pieczarkami do barszczyku i ew. jak ciasta mi zostanie to dorabiam na słodko,ale teraz i tak już tyje nieziemsko,ze przestałam się tym przejmować i chyba na słodko też jutro zrobię. tylko w ciągu ostatniego miesiąca przytyłam 3 kg. Uważam,ze to duzo,tym bardziej,ze nie żywię się makaronem,pizzą i bułami. Ale coż taki los. Pewnie pobiję wagę z pierwszej ciąży. wczoraj byłam na wizycie, wszystko ok. Moim zdaniem mam za wysokie ph moczu,bo 7,ale kobita mówi,ze ok. I tak udało mi się zbić,bo ostatnio 8 było, czyli powyżej normy. No i dała mi skierowanie na krzywą cukrową i to od razu na 75. nie wiem czemu tak? w pierwszej ciązy nie miałam problemu z cukrem. Nie wysiedzę 2 godz na krzesełku w poczekalni. Dobrze,ze maż ma wolne, zostanie z córcią ,a ja pójdę zaraz po powrocie w wojaży,bo z córą chyba bysmy oszalały we dwie czekając tam ;-) Może się przejeła tym,ze moja babcia i moja mama mają cukrzyce.No nic, trzeba, zrobi się. :-) Piszecie o stanikach - ja kupowałam poprzednio na ryneczku, badziewia takie za 12zł, co się rozciągneły i zaraz wyrzuciłam i jeden super! przez net http://e-amazonka.pl/2-stanik-dla-karmiacej z tej strony, natalię i jestem/byłam bardzo zadowolona. Gdzieś go mam jeszcze,ale niestety nie wiem gdzie. Teraz planuję kupić w sklepie - bo znalazłam w moim mieście taki z bielizną ciązową (obejrzałam już na allegro i teraz pójdę poprzymierzać )- ceny 50-90zł,zatem norma. a jak nie to kupie gdzieś na allegro. :-) Przyłączam się do polecających szkolę rodzenia. Przyda się z pewnoscią. U nas są bezpłatne i płatne - jak kto woli. Niestety nie potrafię się tam dodzwonic,nie odbiera nikt! i jeszcze się nie zapisałam,a też chce tym razem iść. Poprzednio zaczełam w 28 tc i byłam osoba z najniższą ciązą,bo były dziewczyny i w 34 tyg - jak na 6 spotkań to się akurat wyrobiły ;-) Jedna po 4 już jechałą na porodówke,a ja spokojnie do konca zajeć dałam radę. Fasolka - mnie się ten wózek bardzo podoba! ale ja polecam też roana i on także nie ma skrętnych kół. Ale tu każdy musi zdecydować jaki mu lepiej bedzie prowadzić. Martini - jedz śledzia na zdrowie. I dobrze,ze córa - gratuluję! powiedz mu,ze ma co zrobił :-) Donia - TY i tak nie masz wyjścia z zakupami, bo przecież ciągnąć tobołów z PL nie bedziesz. Zatem udanych zakupow już na miejscu. A co z dziewczynkami? zaczną tam szkołę angielską? albo irlandzką, bo nie pamiętam gdzie osiadasz. Uczą się już języka? Co do mąki to ja kupuje w Bomi lub Piotrze i Pawle lub w Tesco. spory wybór mamy. Na zakwas najczęściej biorę tzw. make żytnią żurkową - 720. to chyba tyle z biezących postów. wiecej nie pamiętam. Pozdrawiam :-) i uciekam.
  3. Hej! Hej! U nas ładnie, choć wietrznie. Na spacerku małym z córą już byłysmy, zaraz jakiś obiad musze sklecic, bo jak ona pójdzie spać, bo mnie dalsze porządki czekają,a z nią się niestety nic nie da zrobić. Madzia-mi - Malediwy - ojoj! cudna okolica! Ale to jakieś 10tys za osobe przy dobrych wiatrach. Szaleństwo jak dla mnie i niewykonalne pod żadnym wzgledem. :-) Mnie to na jakąś Majorkę z cudem byłoby stać hihi.. i to pewnie już bez rodziców. hihih Ale zazdroszczę pomysłu i życzę,by się udało! A imprezka potem w PL jak najbardziej się sprawdzi! :-) Agniesiulka - super! ale będzie zabawa! i już widzę minę pana. ja w liceum grałam 2 lata na mandolinie. Oj ciężko to wspominam. nauczycielem był pan dyr i strasznie nas dręczył. Dręczył to chyba nawet za słabo powiedzine! :-( Elzunia - a myslałam,ze to szybko i prawie bezboleśnie przejdzie,ale jam laik,bo tylko królika miałam na stanie kiedys. Cama - no, no! Brzusio akuratny. Mój niestety większy,aż mąz się pyta czemu taki już duzy, przecież poprzednio dopiero w koncówce taki wielki był. Za to kumpela która rodzi za 2 tyg, jak mnie zobaczyła to rzekła: a TY w ogóle w jakiejś ciązy jesteś? hihi... zatem punkt widzenia zalezy od siedzenia! :-) Iti - ja też szybko przeszłam na karmienie mieszane i potem samą butle,ale nigdy podgrzewacz mi się nie przydał, bo wolno podgrzewa, trudno ustawić w nim odpowiednią temperaturę - tak mi się wydaje. Ja się posiłkowałam goracą wodą lub mikrofala - woda o odpowiedniej temperaturze w kilkadziesiąt sekund. Rewelacja. Ale każdy musi metodą prób dojść do najlepszego dla siebie sposobu. Moja koleżanka miała zawsze 2 termosy z zimną i goracą wodą i mówiła,ze to najlepsze rozwiązanie. yourmind - witaj! no jasne,ze płeć może się jeszcze okazać niespodzianką przy porodzie. task to bywa i tym mnie straszą ostatnio :-) Ja w 13 tyg miałam chłopca,a w 21 już dziewczynkę. :-) zatem jeszcze się nie nastawiaj na 100%. Chyba,ze masz czarno na białym. :-) Ebel - to chyba musisz odpoczywać więcej? nie mam pojęcia. :-) Glorias - a może to nie lekarz odmawia odpowiedzi co do płci, tylko maleństwo nie chce się ujawnić. Takie wstydliwe.:-) i cm ma akurat. ! :-) Rozsan - będzie dobrze :-) Uciekam! Miłego dnia życzę!
  4. Pati - to czy płeć poznamy na usg to najczęściej zalezy od ustawienia i chęci współpracy dziecka. :-) Potem dopiero od fachowsci lekarza i sprzętu. A już rodzaj usg zwykłe czy 3d/4d nie ma kompletnie na to wpływu. Ela - przecież krzywada się psiakowi nie dzieje, nie becz! Idz pograj sobie! :-)
  5. Cześć! U nas dobrze. Dzidzia się wierci w brzuchu :-). Dolegliwości żadnych nie mam. :-) No poza skurczem porannym w nodze,ale już magnez zażyłam :-) Teraz czekam na wizytę u ginekologa - mam w pon, bo planujemy lecieć w podróż "poślubną" i chciałabym wiedzieć,ze moge. Pewnie tak czy siak polecę hihi Socjo - od kiedy to z bólem zęba się ponad tydzień czeka? szoruj do dentysty i to szybko. :-) Aguniek - to ponoć fajna pozycja - nawet planowałam kupić w pierwszej ciąży,ale dostałam inną ksiązke od kumpeli i mam ją do teraz. zatem dwie w tej tematyce już zbyteczne :-) Elzunia - oj jak zacznie się kasa sypać to leci i leci. Wydatki się mnozą. My sobie pięnie zaplanowaliśmy wyjazd,a tu nagle okazało się,ze i przegląd auta i OC we wrzesniu trzeba - i ja już kiepsko to widze. w dodatku własnie kupilismy szafę do pokoju córy i już zaplanowalismy inne remontowe wydatki,a tu nagle to auto - dałabym głowę,ze to co najmniej październik powinien byc. NO nic, debet będzie spory w tym miesiącu. Iti - my mamy piankowy materacyk. poprzednio był kokos gryka i też się super sprawdził. A z podgrzewaczem to fakt, ciężko trafic, my kupilismy jak córa miała pół roku, bo potrzebowaliśmy na wyjazdy,by jedzonko podgrzać czy wodę i okazało się,ze felerny, dobrze,ze słoiczki wchodziły. Poza tym gadzet uważam za całkowicie zbędny ;-) Chora .... witaj! Agniesiulka - ja nie dałam rady stosować tych metod. Zresztą ta ksiązka kompletnie nie przystawała do mojego dziecka. Niestety. Ale i tak szybko sama się nauczyła zasypiac. Malutkimi kroczkami i się da. I też uważam,ze im szybciej tym lepiej przenieść dziecko. Mysle,ze 2 lata to taki optymalny czas. :-) Ale mam znajome,któe od urodzenia dziecko miały w drugim pokoju i super się to sprawdza. I nie ma ani problemu z zasypianiem,ani pobudkami nocnymi. A co do kształtu czy konczyn widocznych przez skórę na brzuchu ,gdy się dziecko rozpycha to mi się nigdy nie udało zaobserwować konkretnych części, raczej takie gule przesuwające się po brzuchu. Fajne to jest. Choć póxniej nie zawsze przyjemne :-) Dobra uciekam. Nie stresujcie się wizytami. :-) Miłego życzę!
  6. Cześć Dziewczyny! A mnie rozbawiła wczorajsza wymiana zdań. :-) I dzisiejsza też hihi.. Podziwiam Was,ze tak się unosicie i dyskutujecie i przeżywacie. A po co? Net to świat wirtualny, rządzi się innymi prawami. Ale żeby w związku z tym,ze ktoś sobie o czymś dyskutuje od razu uciekać z forum to też ciekawe. :-) Ja tam swięta nie jestem. Zdaje sobie jednak sprawe,ze kazda,ale to każda zdrowo mysląca mama wie,iż nie ma zdrowej, dopuszczalnej dawki alkoholu w ciązy. Ale żeby bać się łyka piwa? kiedy "chcica" aż skręca wnętrzności? bez przesady. Każdy postępuje wedle swojego gustu i mniemania. MNie sporo rzeczy w Waszym zachowaniu zadziwia,ale przypuszczalnie Wy macie takie samo zdanie o mnie. Zatem dlaczego miałabym coś komentować negatywnie i na dodatek nachalnie? Mogę ew. wyrazić swoje zdanie i tyle. :-) W tej ciąży jeszcze nie próbowałam alkoholu - aczkolwiek marzy mi się winko grzane nie od dziś hihi, i jak sobie pomysle,ze jeszcze 4 miechy ciąży i przynajmniej - przy dobrych wiatrach 6 miesięcy karmienia to masakra! Ale dam radę. W poprzedniej ciąży natomiast ze dwa razy spróbowałam piwka tzw bezalkoholowego- było gorąco i tak wszyscy byli zadziwieni,ze nie pijam,kiedy znajome często pijały rózne damskie i wszystko było ok. Poza tym nie dajmy się zwariować. Mięta szkodzi? piłam na dobre trawienie wielokrotnie - polecam! Leki? większość zabroniona - nawet te które lekarze przepisują, często mają na ulotce,ze w ciąży niewskazane i gdyby ich nie brać, to nie wiem jak większość ciąż by wyglądała. Pewnie kiepsko. A co do rooibosa (tak mi się przypomniało)- to polecam z odrobiną mleka! w sprawie badań na toxo muszę przyznać,ze nie miałam ani w tej ani w poprzedniej ciąży. NIkt nawet o nich nie wspominał. Mysle,ze mnie po części jest mi łatwiej,bo to druga ciąza i mam "zdrowsze " podejscie. :-) poza tym jednak mam też więcej lat (niestety) Julka - kupuj na zdrowie. Nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę,a już na pewno na po porodzie, bo nie kupisz wcale. To już nie te czasy,gdzie zabobony królowały. :-) Miejże troszkę frajdy z tych zakupów. Wyobrażasz sobie jaka u mnie jest tragedia - ja już wszystko mam kupione. Lezy od dwóch lat w domu i czeka po pierwszym dziecku hihi.. TYlko wózek polecam kupić na ostatnią chwile,czyli miesiąc przed najwczesniej,ale to tylko i wyłącznie ze względu na gwarancje - o ile ktoś nowy kupuje. ale wyszukać, sprawdzić ,wybrać mozna i trzeba dużo wczesniej. Nasz wózek przyszedł ,gdy byłam już w szpitalu na wywołaniu. Mąz go złożył i czekał sobie aż wrócimy z dzieckiem ze szpitala. :-) Ale kumpela kupiła już w 5 miesiącu i też super! Pozdrawiam Was serdecznie. Nie dajmy się zwariować i nie nakręcajcie się wzajemnie. Po co? Wiecej zdrowego dystansu do netu,do siebie i do ciąży.
  7. dzień dobry! ja tylko witam poniedziałkowo i znikam! :-) weekend baardzo udany! :-) chętnie bym jeszcze odespała,ale niestety córa już baluje i się nie da... oj korzystajcie przyszłe mamy,póki możecie ;-) i nikt WAM z rana nie woła: MAMUSIA ŚTAWAJ! Miłego dnia!
  8. Kajek - miało być nikt Ci nie podziękuję ...
  9. Hej! Ojej, straszna historia - madzia_mi! trzymajcie się! Nawet sobie nie wyobrażam! Donia i Rimela - na drugi raz to na kawkę skaczcie.. i lody! Aguniek - 2 miechy to się naczekałaś,musisz zatem koniecznie iść :-) Ja w lutym wyleczyłam wszystkie zęby,ale chyba kontrolnie podejdę,bo kto wie, moze coś już się posypało. oby nie. W pierwszej ciązy, na początku wyleczyłam jakieś drobiazgi i potem długo miałam spokój. Agniesiulka - daj maluszkowi troszkę wypocząć, cisnienie spada, wszyscy senni od niedzieli to i maluch też ma gorszy okres! niech sobie wypoczywa,a TY nie wariuj! Infekcja teraz,a na początku ciąży to dwie rózne sprawy,teraz dziecka takie rzeczy kompletnie nie ruszają :-) MIłego! Pozdrawiam! A i dawaj mi tu szybko przepis na swój chlebek, bo ja dziś piekę mój,ale następnym razem chce odmiany! :-) Mam też przepis od znajomej na taki ziarnisy,ale jakis taki pokręcony,ze 5 razy już się dopytywałam i nadal nie wiem jak go ruszyć hihi Kajek - racja! nie Ci nie podziekuję za poświęcenie, nikt nie będzie Ciebie żałował jak coś się stanie. I co najlepsze,każdego mozna zaastąpic. :-) Zadbaj o dzidzię i siebie,bo to jest teraz priorytet. Wiecie,ze chyba zaraz to kakao sobie zrobię, byłam z Młodą na spacerze i nas wywiało i przemroziło i chyba czas na taką dobrą rozgrzewkę :-) Elzunia - a ja to się dziwię,ze męża płęc ruszyła. z Twoich opisów wynika,ze on tak ogólnie chłodno nastawiony do ciąży i emocji nie okazuje,a tu proszę! Moim zdaniem to super, bo wychodzi,ze on sie bardzo przejmuje,choć ukrywa skrzętnie - twardziel taki! Ale na pocieszenie (jemu, nie Tobie) powiem,ze mój jak lekarz orzekł,ze dziewczyna to aż krzyknął: i co ja teraz zrobię! A lekarz popatrzył na niego spojrzeniem mówiącym: człowieku córa to największy skarb! i orzekł...cóż nauczy się pan sikać na siedząco hihi Ale jak się Mała urodziła to świata poza nią nie widzi - taka prawdziwa to córcia i tatuś i drugie też chce córcie! A jak się super bawią! I u Was będzie tak samo! Drugie też będzie potem Twój mąż chciał, aby dziewczynka była hihi A tak w ogóle to ja zawsze powtarzam wszystkim facetom,ze niestety żale to tylko do siebie, bo to ich materiał decyduje o płci, tylko i wyłącznie.zatem co wypuścili to mają ;-) Ebel - tak, plany mam spore. oby się choć tę jogę udało zrealizować. Bl - płeć mozna na zwykłym usg też okresłic, ja nigdy na 3d nie miałam okreslanej. Zawsze na zwykłym usg. TO tylko fachowość lekarza i raczej najważniejsze - dziecko decyduje. BO jak się nie bedzie chciało ujawnić to żadne cuda świata nie pomoga,a jak chętne do współpracy to żaden problem. :-) Mufi - to są typowe zajęcia dla kobiet ciężarnych,zatem żadne cuda! ;-) ale że ja gimnasyki nie widziałam długo na oczy,a jogi nigdy,to mam cykora,czy w ogóle cokolwiek dam radę. Uciekam. MIłego!
×