Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oxi75

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Drogie Mamuśki!!! Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt. Dużo zdrowia, miłosci i spełnienia marzeń dla was i waszych rodzin!!!!
  2. Daga Wszystkiego najlepszego dla Tobiaszka!!!! żeby był zdrowy, radosny i zawsze uśmiechnięty!!!! No i Święta tuż tuż!!! Ale ten czas leci! Dzisiaj ubieraliśmy choinkę z Antosiem, dziecko było W SZOKU!!! Nie wiedział co ma z tym wszystkim robić, w tym roku bańki mamy tylko plastikowe!!! Lecę dalej do roboty, pozdrawiam!!!
  3. Cześć Mamuśki!!!! Betty Wszystkiego najlepszego dla twoich pociech!!!! Niech rosną zdrowo wam na radość! Daga gratuluję kolejnego ząbka!!!! ja właśnie wczoraj dopatrzyłam się też kolejnego i u nas to 9! Dosia Bardzo się ciesze, że Maciuś już stoi na nózkach, teraz to tylko stać będzie chciał!!! A nasz szkrabek od tygodnia już CHODZI!!!! I wygląda jak ten miś z cyrku ( pamiętacie jak misie chodzą na tylnych łapach) tak dokładnie wygląda mój syn!!! he he he. Straszny bystrzak z niego, raczkować juz w ogóle nie chcę, tylko latam za nim. Pozdrawiam
  4. Dosia Ja już próbuję podawać małemu picie z kubka niekapka, ale nic z tego, nie umie pociągnąć, nie wiem jak go nauczyć? na razie pije wszystko z butelki ze smoczkiem, może jeszcze za wcześniej? Nie martw się, Dosiu, o rozwój Maćka, kazde dziecko rozwija się w swoim tempie. Czasem bardzo bym chciała, żeby Antoś umiał tylko siedzieć, he he he! pełno go wszędzie i teraz muszę mieć oczy dookoła głowy, wczoraj puścił się i zrobił samodzielnie krok, ale rąbnął buzią o kąt ławy, krew się lała! myślałam że wybił sobie zęba, ale na szczęście lekko rozciął wargę. Az się popłakałam razem z nim. Odnośnie mleka, ja podaje małemu NAN 2 i NAN na dobranoc, czasem kupuję mu kozie mleko, pije chętnie. To prawda..... tyle pieniędzy idzie, jeszcze z miesiąc i zacznę gotować kaszki na krowim mleku. Dałam małemu już parówkę, ale wcinał!!! Jajecznicę też uwielbia. No, muszę już iść, bo ciągnie za nogawkę ten mój mały łobuz!.... he he he!!! Pozdrawiam
  5. Cześć Dziewczyny! Długo mnie tu nie było, komputer nawalił, muszę nadrobić zaległości w czytaniu.Antoś rośnie jak na drożdżach, co raz lepiej chodzi trzymając się kanapy, czasem się zapomni i puści rączki, postoi parę sekund. Co do relacji z tatą to też jest super, tak jak ty Bettykor nie mogę się na nich napatrzeć jak się bawią razem. Jak zadzwoni telefon albo domofon, to mały leci i krzyczy TA -TA TA -TA, to pierwsze i na razie jedyne słowo, które mówi. Kiedy robi pa pa ( macha rączką), to też mówi nie PA PA, a TA TA. A tatuś w niebo wzięty! Myślę o powrocie do pracy, bardzo chcę do ludzi, no i pieniążek też jest potrzebny. Antoś zostanie z babcią, nie wiem jak to przeżyję....ale cóż, kiedyś musi to nastąpić. Pamiętam jak oddałam córę do żłobka, ten dzień na całe życie został w mojej pamięci. Chodziłam z godzinę pod oknami, zaglądałam i beczałam, a ona taka biedna, siedziała w kącie i patrzyła na wszystko jak wystraszone zwierzątko, Jezu! Już beczę!!!! ale Antoś zostanie z ukochaną babcią, to jest co innego. Pozdrawiam
  6. Daga Antoś też jak był w szpitalu, to miał niską hemoglobinę, to przez infekcję i gorączkę. Ale nic mu nie podawali i samo przeszło po chorobie, teraz jest ok, ma 11. Misia wiem co to nieprzespane noce,bo Antoś od zawsze zle sypiał,i padam czasami na twarz, mimo tego że mam do pomocy dorosłą córkę i zawsze mi pomoże, a z dwójką.....nie wiem, podziwiam! dla mnie takie mamy jak ty to prawdziwe bohaterki!!!!do tego wszystkiego terapia synka, lekarze. jestes wspaniałą mamą i kiedyś te dzieciaczki podziękują ci za wszystko - za te nieprzespane nocy, zmartwienia, ciepło i miłość. Kasik Trzymaj się kochana. To taki okres, nic się nie udaje, wszystko się sypie. Ale ja zawsze tak sobie myśle, nim gorzej nam jest dzisiaj, tym lepiej będzie jutro. I tak jest. U mnie też nieszczęscia chodzą parami - ledwo wyszłam z małym ze szpitala, atu teściowa -ZAWAŁ! Już wszystko w porządku, doszła do siebie, ale było nieciekawie. Pozdrawiam.
  7. Betti Tak pisałam o tranie. Ja zaczęłam podawać Antosiowi po 2,5 ml dziennie. Zakupiłam w postaci syropu o smaku cytrynowym. Pediatra mi powiedział że można podawać przez cały zimowy okres, tylko jak się podaje tran to nie podaje się już wit.D3, bo ten wit. tam jest i będzie za dużo. Pozdrawiam
  8. Daga Dzięki kochana, jest ok.,tylko posiewy moczu mogłyby być lepsze, musimy powtórzyć jutro i zobaczymy. Wciąż jest osłabiony,dzisiaj dostał wysypkę, to poleciałam do lekarza, a ten jak nas zobaczył to był zdumiony CO ZNOWU??? Ale na szczęście to żaden wirus tylko po antybiotykoterapii tak bywa. Zakupiłam tran, muszę wzmocnić Antosia, bo jeszcze zima przed nami. Ja przez to wszystko jak wariatka co chwilę sprawdzam mu czoło, czy nie jest ciepły. Niech już te choróbska dadzą nam spokój!!! A... i w międzyczasie wyszły nam 3 zęby, w sumie mamy już 7!!! Dziwnie te zembiska mu wychodzą, ma na dole 2 jedynki i dwójkę, na górze dwie dwójki i wygląda jak mały wampirek, a wczoraj pokazały się górne jedynki. Pozdrawiam i przespanej nocki życzę!
  9. Daga, Betty Dzięki dziewczyny, mam nadzieję że te choróbska dadzą nam spokój. A jak słyszę słowo gorączka, to ciary mnie przechodzą. Daga, pokaż dzisiaj Tobiaszka lekarzowi, lepiej dmuchać na zimne. Nas po 3 dniach gorączki (bez żadnych innych objawów) zabrało pogotowie, bo Antoś nagle zrobił sie siny i zimny jak lód, gdyby nie zareagowałam szybko dostałby drgawek. Zrobili badania, no i mocz wyszedł bardzo brzydki. Zbadaj mu mocz dla świętego spokoju. Zdrowia życzę z całego serca, trzymajcie się cieplutko i daj znać co i jak. Kasik Jak się czujesz, trzymam kciuki żeby się udało. I doczytałam się o twoim mężu, Jezu! to człowiek już nigdzie nie jest bezpieczny!!!! życzę szybkiego powrotu do zdrowia.Pozdrawiam
  10. Cześć Dziewczyny, Długo nie pisałam bo wylądowaliśmy z Antosiem w szpitalu,miał infekcję dróg moczowych, gorączka sięgała do 40 stopni, strasznie się wymęczył przez ten tydzień. Dzisiaj wróciliśmy do domu i jeszcze przez 3 dni ma brać antybiotyki. Ja już nie wiem!!!! za ostatnie 4 miesiące dziecko tyle przeszło!!! Boję się żeby znowu coś nie złapał. Jestem wykończona pobytem w szpitalu. Lecę się kąpać. Później wrócę. Pa pa
  11. Witajcie Mamuśki! U nas już lepiej, gorączki nie ma, wysypka już powoli znika. wyszedł jeszcze jeden górny ząbek, w sumie już mamy 4. W nocy spał lepiej i NIECH JUŻ TAK ZOSTANIE. Kasik Wszystkiego najlepszego dla twojej Kruszynki. Niech będzie zdrowa, radosna i szczęśliwa!!! Pozdrawiam.
  12. Dzięki dziewczyny! właśnie wróciliśmy od lekarza, mam Antosia obserwować do jutra,a jak nie będzie poprawy, to porobimy wszystkie możliwe badania. Już raz tak miał i ani z moczu (ogólny i posiew), ani z morfologii nic nie wyszło. Wróciły także pleśniawki, co świadczy o słabej odporności organizmu. Lekarka radziła zaszczepić się na pneumokoki koniecznie, bo mówi, ma taką słabą odporność jak pójdzie między dzieci to może łatwo się zarazić. Nie wiem co już myśleć,czekam do jutra. Teraz ma 37,6.
  13. Betti Gratulacje!!!! Zyczę ci aby tak samo poszło z jazdami!!!! A u Antosia znowu gorączka 38.5. 2 tyg.skończył antybiotyk. Co to za świństwo znowu??? Nie ma ani katarku, ani kaszlu, ale idzie 4 zęby na raz, może przez to gorączkuje, mam nadzieję. Miłej nocki Mamusie!
  14. Daga Ja kochana mam to samo i wiem jaka zmęczona już jesteś i niewyspana. Tez jak i ty wypróbowałam już wszystkiego, wietrze pokój i t.d., ale nic to nie daje. Budzi się dość często, wierci się, marudzi, próbowałam dać już w nocy butelkę,bo do tej pory była pierś,myślałam że może jest głodny,że już cycuszka ma za mało, i co? Butelkę wypije i za godzinę to samo! żadnych zmian. W dzień jest grzeczny, bawi się, śpi 2-3 razy w ciągu dnia, próbowałam kłaść go tylko 2 razy, ale to jeszcze gorzej, wtedy jest strasznie zmęczony i nie umie zasnąć,płacze. Nic innego tylko czekać na zmiany. Ja też nie potrafię zostawić go w łóżeczku kiedy popłakuje, bo za chwilę byłby straszny ryk! Kiedy już nie daję radę, to tak jak ty śpię w pozycji siedzącej z nim na rękach. Wytrzymamy, Daga! Najważniejsze żeby byli zdrowi!
×