le_soleil

No i okres największej nerwówki mamy już za sobą, klinika otwarta, więc teraz każdej z Was życzę szybkiego i miłego :P porodu :D

Wygląda na to, że dr Biernacki wraz z dr Witkowskim pomieszkują w eskulapie :P Mam nadzieje, że dzisiejszy dzień szybko sie skonczy i kazda z nadal oczekujacych odetchnie z ulga :)

Wiolusss-> no to gratulacje!! :) Szczęściara z Ciebie, że masz już dzidzie przy sobie a z tego co piszesz to i sam poród przebiegł wzorowo :) Mam nadzieje, czego sobie i Wam nadal oczekującym życzę, że u nas też tak szybko i sprawnie pójdzie :) Domyślam się, że obyło się bez zzo, więc w takim wypadku dostaniesz zwrot za to znieczulenie? Ewelin -> ja mam termin na 5.12, mam nadzieje ze sn :)

Niecierpliwa -> ja mam odwrotną sytuację niż Ty, przeraża mnie myśl o cesarce. Mój próg bólu też jest niski, ale nie wiadomo jak mój organizm zniesie sn, być może nie będzie tak źle.W każdym razie, mam nadzieje, że w trakcie porodu nie wynikną jakieś komplikacje czy brak postępu porodu, które by skazywały na cesarkę. Grunt to pozytywne myślenie :) Agulina -> moja Mała przy każdym usg wypinała pośladki i ani drgnęła :P lekarz musiał brzuchem ruszać żeby cokolwiek zobaczyć, a co do płci, to też bardzo długo nie wiedzieliśmy. Przed każdą wizytą fikała jak szalona, ale gdy przyszedł czas usg, to prawie ucinała sobie drzemkę i ani myślała z nami współpracować :)

Niecierpliwa -> ja wybrałam dr Biernackiego. W sumie z dwoch powodow, 1. polecila mi go moja kolezanka, zanim jeszcze bylam w ciazy. 2. Jak zaszlam w ciąże to postanowiłam żeby on mnie prowadził, bo uważam go za b. dobrego specjalistę. Ja dzwonilam sie zapisac ok 2,5 m-ca wczesniej, głównie dlatego że do Biernackiego jest duzo chętnych a ja chciałam mieć pewność że się "załapię" :)

Moze najlepiej zadzownic do rejestracji i zapytac? :) Swoja drogą taki anestezjolog to chyba tam mieszka, bo skoro można do niego dzwonić 24 na dobe to on musi być ciągle w pogotowiu :P Dziewczyny, które rodziły, do porodu dają koszule szpitalną czy trzeba zabrać swoją? I ile brałyście ze soba tych koszul do karmienia? Ja nie widze sensu kupowania kilku, bo w domu w tym chodzic nie bede, a nie wiem czy faktycznie w szpitalu wykorzystam te 2 lub 3.

jennika -> ja plamiłam 2 razy w trakcie ciąży, raz po wizycie u gina a raz po stosunku. Od razu dzwoniłam do lekarza, i powiedział że takie lekkie plamienie po badaniu jest całkiem normalne i czasem sie zdarza. No chyba ze bedzie sie dluzej utrzymywac albo jest bardziej intensywne, to lepiej sie z tym udac do lekarza.

Co do ceny wizyty, bo duzo tu rozbieżności. Konsultacja ginekologiczna i anestezjolog (w tym juz jest ujete znieczulenie) kosztuje 410zl i MINIMUM tyle zapłacić musi każdy. Do tego może jeszcze dojść usg, czyli 80zl oraz wymaz 40zl. Ja miałam wszystko i płaciłam 530zł, z kolei moja znajoma nie miała wymazu i usg więc płaciła 410. Mam nadzieje, że teraz już wszystko jasne :)

Gratuluje swieżym mamom! :) Miło przeczytać, ze wszystko poszło ok, i ze kolejne osoby miło wspominają swój poród. Aż człowiekowi lżej na duszy :) Widzę, ze dr. biernacki się tu czesto pojawia jako odbierający poród, ciekawe czy ja tez bede miała to szczęscie i na niego trafie :)

kartka z rejestracji: w przypadku stwierdzenia u dziecka zakażenia wrodzonego (od matki) badź innego stanu chorobowego wymagającego leczenia, diagnostyki, obserwacji - matka przebywa na oddziale 48 godzin chyba ze ilość wolnych miejsc pozwala na przedłużenie pobytu (bezpłatnie). Rodzice odwiedzają dziecko w dowolnych godzinach dostarczając noworodkowi ściągniety pokarm (mozna umowic sie na karmienie). O byciu na czczo tez Witowski mówil, ale to w sytuacji gdy jedziesz w terminie, a jak jest nagle to trzeba mu powiedziec kiedy sie jadlo ostatni posiłek itp. Trzeba go poprostu poinformowac o tym.

Ja tez zamierzam sie ogolic, nie wiem tylko czy uda mi sie meza namowic, bo strasznie panikuje :P a samej to ciezko juz teraz takie akrobacje wyczyniac, jednak wydaje mi sie to bardzij higieniczne, chocby przy ew szyciu. No i estetyka :P

Co do listy rzeczy potrzebnych do porodu, to nie pisało nic wiecej niz to co napisałam. Jeśli chodzi o wode czy jakies lekkie przekaski, to ja na wszelki wypadek sobie cos zabiore (jakas wode czy sok, i suszone owoce). Duzo miejsca to nie zajmuje a lepiej nosic niz sie prosic :P Tatus ma miec do porodu zamienne obuwie a uniform dostanie w rejestracji :) Wioluss-> ja jeszcze o lewatywe moge dopytac pod koniec listopada jak bede miala wizyte. A co do wyniku wymazu to mam sie przypomniec za tydzien smsem, ze wyniki do odbioru. Dziewczyny, a ja mam pytanie odnosnie golenia, jak to wyglada u Was? Chyba lepiej sie ogolic samemu w domu, czy w ogole tego nie planujecie robic? Jakos nie mialam odwagi sie o to lekarza zapytac :P

W sprawie odwiedzin bez zmian, 2 razy dziennie, 10-11 oraz 16-18, odwiedza tylko 1 osoba, reszta czeka na parterze. Wioluss-> na bank jest podpajeczynówkowe a nie zewnatrzoponowe, bo powtórzył to kilka razy. Nie wiem jakie to ma znaczenie, szczerze powiedziawszy, bo sie na tym nie znam, grunt że oba maja ten sam cel, złagodzić ból, bo coś boleć i tak będzie ;)

Tak, z tylu kartki jest jeszcze bardzo obszerna informacja na temat odwiedzin itp, i tam jest napisane zeby brudne ubranka pakowac w woreczki i dac je bliskim w czasie odwiedzin.

Wiolus, jak wrazenia po wizycie u Witowskiego? My z mazem duzo nie zrozumielismy, faktycznie bardzo szybko mowi :P Z tego mowil, to oni stosuja znieczulenie podpajęczynówkowe a nie zewnątrzoponowe. Właśnie czytam na ten temat, czm sie to różni

Witam. Wczoraj byłam zbyt padnięta żeby pisać, wybaczcie :P Więc tak, termin mam przesunięty jednak z 24.11 na 5.12. Szyjka juz uformowana ale wszystko pozamykane. Dzidzia podrosła dość sporo, wazy miedzy 2200-2600g, wiec juz sie boje jaka bedzie do porodu :P Przepisał mi tez fenoterol i kazał nie rodzic przed czasem :P Biorac pod uwage fakt, ze termin mam na grudzien to nie bede jednak dzwonic po innych szpitalach. Mam jeszcze jedna wizyte u Biernackiego pod koniec listopada, a potem bede czekac na moje Maleństwo :) Płaciłam 530 razem z wymazem. Spisuje z kartki, ktora dostalam w rejestracji: 1. Zgłaszając się do porodu należy zabrac-wynik grupy krwi (wylacznie oryginal), karte przebiegu ciazy z wpisanym wynikiem HBS, dowod osobisty i dokument potwierdzajacy ubezpieczenie, wynik badania ogolnego moczu, morfologii i badania bakteriologicznego pochwy z 3 ostatnich tyg. 2. Dla noworodka: 3 kaftaniki batystowe (cienkie), 3 kaftaniki bawełniane (ciepłe), 3 pary spiochow,2 pary skarpetek, para rekawiczek, 2 czapeczki bawelniane, 2 pieluchy tetrowe, pampersy (3-6kg) ok 10-15 szt, maly kocyk. W razie braku w/w dziecko otrzyma na czas pobytu w szpitalu rzeczy szpitalne. 3. Rzeczy dla matki: 3 koszule nocne (najlepiej z duzym rozcieciem lub dla kobiet karmiacych), pantofle, ciepłe skarpetki, majtki siatkowe-poporodowe, przybory toaletowe, 2 reczniki.

wioluss -> Ja mam wizyte na 14. Co do urzedow, to musze sie zorientowac w kwesti urlopu macierzynskiego, gdzie i kiedy zlozyc wniosek itp. meliste -> moja kumpela ktora rodzila jakis czas temu w esku nie miala lewatywy,ale na wizycie przedporodowej lekarz powiedzial zeby sobie zrobila w domu bo oni nie robia. pewnie jutro cos nadmieni na ten temat wiec dam znac. Teraz lece do wyrka,bo brzuch mi sie stawia ze szok, Mala ma teraz swoj czas aktywnosci :P

wioluss-> to mnie uspokoiłaś, bo troche mnie ta waga martwiła, ale usg okresla wage szacunkowo, na podstawie "wymiarów" malenstwa, a zawsze moze byc mała a pulchna :P Tak ogolnie to jestem bardzo podekscytowana ta jutrzejsza wizyta, juz nie moge sie doczekac :) Poza tym mam dzis dobry nastrój, bo miałam w ostatnich dniach nieprzyjemna sytuacje z zusem (podwazali zasadnosc wyplacenia zasiłku chorobowego), czekałam dłuuugi czas na decyzje i dzisiaj dostałam odpowiedz ze jest wszystko ok, wiec moge spac spokojnie :)

moja Mała, w 31 tc ważyła 1200g, co by wskazywało na 28tc, wiec roznica jest duza bo 3 tyg. Dlatego Biernacki mowil, ze teraz bedzie trzeba zrobic usg, bo byc moze wkradl sie jakis blad do systemu. Tak poza tym to wszystko z dzieciatkiem jest ok, tylko jest mniejsze niz wynika z wieku ciazy.

najpierw wypytam biernackiego, bo skoro ktoś tam opłacił sobie poród, i zacznie rodzić akurat w tym terminie to troche nie halo zostac tak na lodzie. tak wiec jutro dam znac czego dowiedzialam sie w esku, a pozniej zadzwonie do wojewodzkiego i zasiegne informacji :) nie ma co panikować na wyrost, jak to mówią, strach ma wielkie oczy ;)

jennika_pl ja tez jade jutro na wizyte, wiec wpisze czego sie dowiedzialam. a termin byc moze tez bede maial na grudzien, zobaczymy po jutrzejszym usg, bo moja panna cosik mała ;) Senada, w pszczynie w szkole rodzenia mozna sobie opłacić położna i kosztuje to 600 zl, wiec nawet finansowo eskulap wychodzi taniej, a mam w tym znieczulenia no i duzo lepsze warunki.

Senada, jeszcze jedno pytanie, ile kosztuje takie wynajecie położnej?

Senada, u Ciebie sytuacja wygladała troszke inaczej, bo jednak miałaś zamówioną położną. Bede podejmowac decyzje po wizycie w Esku i po tym czego sie tam dowiem. Termin z OM mam na 24 listopada, ale wg usg na 5,7 i z ostatniego na16 GRUDNIA! Więc jeśli teraz sie potwierdzi ze w gre wchodzi ten grudzien, to bede spokojniejsza, chyba nie urodze tyle przed czasem :P Nie mniej jednak i tak zadzwonie do wojewodzkiego zasiegnac informacji, zeby pozniej nie zostac z reka w nocniku :P Wsumie, to duzo blizej mam do pszczyny, ok 10 km, do bielska mam 25, ale jakos nie mam przekonania do pszczynskiego szpitala :/

Szczerze powiedziawszy, to nie mam az takiego parcia na ZZO. Eskulapa wybrałam z innych wzgledow. Senada, a jesli pojade do wojewodzkiego, a wczesniej sie tam nie zapowiadałam itp,to istnieje szansa ze bedzie mogl byc przy mnie maz? Na tym mi najbardziej zalezy.

Postaram sie nie zapomniec, chyba sobie przygotuje kartke z pytaniami bo co chwila mi sie cos przypomni :P No właśnie, gdyby było zamknięte, a tu akcja się zaczyna, gdzie macie zamiar się udać? Przyjmą tak "z drogi"?