Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nata Beata00

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nata Beata00

  1. dori, tak po zagęszczonym śpi ładnie :) no to Wy już macie pięknie ustalone wszystko :D czyli Leo budzi się w nocy na jedzonko tylko raz? Ksawi zje najwięcej 170-190 w nocy, a w ciągu dnia jak mu daje mleko to tak 150 czasem mniej, zależy, ale widać tyle mu wystarcza heh na siłę mu nie wpycham :P tłuszczu dodawać? no tez o tym nie wiedziałam.... a rybki jeszcze mu nie podawałam, na razie mięsko jemy :)
  2. o widzisz, to dobrze wiedzieć :) no słyszałam o tym że podaje się żółtko ale nie wiedziałam od kiedy można..
  3. wiesz dori, czym się kierują rodzice zagęszczając... to jest tak jak w kwestii słoiczków, indywidualna sprawa, ja np zmieniłam trochę to i w ciągu dnia podaje Ksaweremu samo mleko, no i kaszkę na wodzie a zagęszczam mu na noc mleczko, a czemu? hmm... bo w nocy jak mu podawałam samo mleko to budził się głody co godzinę, co 1,5 a potem się wiercił, kręcił bo był przejedzony, a wodą go niestety nie oszukam. teraz jak mu podaje zagęszczone to budzi się 2 razy, czasem 3 no ale czasem popije trochę herbatki i jest ok :) więc u mnie jest taka sprawa. Zmieniałam mu to zagęszczanie w ciągu dnia bo faktycznie, niech też popije samego mleczka :):)
  4. hejka! :) monia to dobrze jak dzieci zdrowe :) a Alek jak się w końcu rozgada to buźka mu się nie będzie zamykała i jeszcze Cię zamęczy pytaniami he he dori, każdy robi jak chce :) Ty wolisz słoiczki a ja np wolę gotować, to nie zajmuje długo a przynajmniej wiem co je, podobne mam zdanie jak monia, ale to kwestia indywidualna :) a ile ml Ci Leo zje mleka?? co mu podajesz jeszcze do jedzonka? migotko, jak się macie?? Jak Albercik? u nas pogoda typowo 'zimowa' tzn nie ma śniegu ale już czuć w powietrzu zmianę, tak mroźno jest :) poza tym ok, Ksawi to mały żarłacz, no już nie taki mały hi hi czas leci do przodu, trochę pusto beż mojego mężulka no ale... dzisiaj ma do mnie mamuśka przyjechać więc będzie raźniej :)
  5. dori, ksawi wszystko wcina ładnie, choć brokuła mu ostatnio nie pasuje heh ale ja mu wszystko gotuje, czasem tylko kupię jakiś deserek. to dobrze że Leo w nocy śpi spokojnie, czasem dzieci przez katarek bardzo są marudne, a wiadomo jak starszy ma nos zatkany to go wkurza a co dopiero dziecko, niech mu szybko przejdzie i będzie zdrowy! :) witaj monia, no właśnie na pewno coś się dzieje u Was... pisz częściej :) a u nas ok, dzień za dniem, piękną jesień mamy, słonecznie, bez wiaterku, codziennie jesteśmy na polu, to idziemy na spacer :) ale od listopada coś o śniegu mówią więc się skończy dobre :P
  6. hej hej! :) migotko, wydaje mi się że na kolki jeszcze jest za wcześnie... śpioszek mówisz, niech je i śpi i rośnie hi hi tatuś na pewno podekscytowany :D wiem jak u nas było :P a rana... co dzień to będzie lepiej, na pewno jeszcze boli więc się nie przemęczaj babo!! musisz uważać na siebie, ale grunt że już sobie siedzisz.. jak tam kiedyś byś miała chwile czasu możesz podesłać na pocztę zdj synusia :D a Ksawi wcina i rośnie :P wczoraj podałam mu zmiksowane mięsko z warzywkami, marchewka, brokuła, ziemniaczek, jabłko lubi, chrupki kukurydziane czasem sobie ssie heh rosołek, a tak to co ja jem to mu tak trochę daje spróbować, niech się uczy powoli wszystkiego smakować.. wiadomo że tam nie wszystko mu daje, w sumie już pół roku ma więc coś więcej może...
  7. witam :) migotko, czekamy na ciąg dalszy... :) ja nie wiem, bo nie rodziłam sn, ale z tego co słyszałam, co mi mówiła bratowa i w ogóle to lepiej jak natną bo jak się samemu popęka to wtedy gorzej to wszystko przebiega.... a jak się czujesz? no właśnie jak rana.... dori, oj to niedobrze jak dalej chorujecie... życzę szybkiego powrotu do zdrowia i kurujcie się :)
  8. hej hej :) migotko, to dobrze jak masz pokarm i Albert załapał pierś :) powolutku, powolutku się wszystko unormuje... no właśnie coś o porodzie napisz :P a mój mąż wraca za miesiąc :) jakoś zleci... dori a jak u Was? Leo wyzdrowiał?
  9. hej baby ;) dori, tak mój mąż już pojechał. Wiesz zauważyłam że Małemu brakuje taty, ale cóż zrobić... tęskni się Nam i mam nadzieje że szybko zleci. Mamy skype więc rozmawiamy codziennie, jak Ksawi zobaczy tate to usmiech ma od ucha do ucha :) także kontakt jest :)
  10. dori, masz racje dzieci szybko się uczą :) więc nim się obejrzymy będą już chodzić i w ogóle :p no tak jak jest katarek i kaszel to wiadomo nie ma co szczepić i lepiej odczekać :) a waży niewiele więcej od Ksawera heh i fajnie że Leo nie boi się doktorów, mój bratanek od najmłodszych lat a raczej miesięcy płakał na wizytach i tak mu zostało do dziś..
  11. dzień dobry :) migotko, jak się macie?? jak synuś?? i jak Ty się czujesz? tatuś dumny?? ak znajdziesz chwilkę to napisz do nas :) dori, jak po wizycie u lekarza??? super że Leo już sam siedzi, nic tylko patrzeć jak będzie chciał raczkować :P a że rozmowny to bardzo dobrze :D przynajmniej Ci się nie nudzi i masz z kim porozmawiać hi hi u nas ok, Ksawi też się bierze do siadania i coraz częściej mu się to udaje choć się jeszcze chwieje, wiadomo, ale jeszcze ok miesiąca i myślę że też sam usiądzie :) tylko coś mu się odmieniło w nocy i czasem nawet 3 razy do jedzenia się budzi łobuz :) ale grunt że jest zdrowy i ładnie rośnie :) pogodę mamy ładną więc chodzimy na pole :P i na spacerki :)
  12. migotkoooo gratulacje!!!!!! w końcu się doczekałyśmy :D pięknie jak wszystko jest dobrze :) cieszę się niezmiernie :D jupiiii!!!!!!!!!
  13. witam :) dori, czas leci, zaniedługo nasze chłopaki będą siedzieć same, potem raczkować, chodzić i tak dalej... hi hi powiem Ci że mam podobnie, jak mój mąż weźmie gdzieś Ksawera to też mi się już tęskni... trzeba go częściej gdzieś zostawiać z kimś bo później będzie się ciężej rozstać, zarówno dzieciom jak i rodzicom :) my po szczepieniu, Mały był dzielny, no i już nie taki 'mały' bo waży 8100 :) kawał chłopa, pytałam lekarza czy nie za dużo ale stwierdziła że dobrze, skoro ma apetyt to ma jeść i rosnąć :) teraz śpi więc moge i ja odpocząć :) poza tym, u nas pogoda już zimna, dzisiaj jest tak jakby śnieg zaraz miał spaść, mroźno i wieje :O
  14. witam :) migotko, jak się macie?? dori, to fajnie jak mężuś sam idzie z Leo do lekarza :) masz wtedy chwilę dla siebie :) a tak poza tym? Synuś grzeczny? nie marudzi? u nas ok, w końcu mam łączność ze światem hi hi poza tym Ksawi rośnie, chciałby już sam siedzieć, raz mu się nawet udało samemu podnieść, siedział na pół leżąco z poduszką pod pleckami, a ja robiłam obiad, odwróciłam się i patrze a ten siedzi i jaki zadowolony, trochę się chwiał ale siedział, wiadomo jeszcze za wcześnie na takie akrobacje, więc teraz bardzo uważam żeby sam tak nie robił, bo już poczuł że można i łapie się za brzegi wózka i próbuje swoich sił heh a buźka mu się nie zamyka, tak gaworzy :P
  15. hej baby :) melduje sie ;p wpadłam tylko na chwilkę, więc po krótce... migotko, ale miałaś przeżycie... kurcze... no ale dalej czekamy z niecierpliwością! wszystko będzie dobrze :D i jak trafiłaś w sedno bo ostatnio były u nas takie wichury że mi odbiornik z dachu zerwało i nie mam neta drugi tydzień, ale w środe już będzie wszystko chulało :p teraz jesteśmy u siostry więc się na chwilę wkradłam żeby się odezwać :P dori kuruj się kuruj, oby Leo się nie rozchorował ! :) a u nas poza tym głupim wypadkiem na dachu :p to ok, mały troszkę się uspokoił ale dziąsełka nadal go swędzą, smaruje mu maścią , w czwartek idziemy na szczepienie, waży już pewnie z 8kg, mój mężuś w niedziele wyjeżdża na miesiąc za granicę i zostajemy sami, no ale cóż zrobić :) od środy postaram się być na bierząco :) pozdrówka, trzymajcie się laski :D p.s przepraszam za chaos w postach ale wołają mnie już i tak się troszkę spieszę :P nadrobię jak będę już miała u siebie neta :) buziaki!! migotko, trzymam kciuki za Was :D
  16. witam witam :) dori, Ksawi ma lekko zaczerwienione dziaselka ale nie są napuchnięte. zobaczymy co się będzie dalej działo. to faktycznie ciężką noc mieliście, może go brzuszek bolał? hmm... oby to był jednorazowy wybryk :) a co dziś porabiacie??
  17. witam :) a mój Ksawi to się wścieka teraz, tak go swędzą, wczoraj złapał mnie za brode i próbowal mnie ugryźć heh jutro idziemy na szczepienie, zapytam swojego lekarza. co do wagi to masz rację, dziecko dziecku nie równe, ale doprowadzić dziecko do takiego stanu to ja nie wiem... a jak się macie? jaka pogoda u Was? u nas pada deszcz dzisiaj i chłodno więc będziemy w domku siedzieć, dziadkowie mają przyjechać :) migotko, czekamy na wieści :D
  18. no może Ksawi ma coś więcej ciałka ;p ale obydwoje są kochani i słodziutcy :D i niech rosną ładnie i zdrowo, to jest najważniejsze :) moja znajoma tez miała takiego "dużego" synka, ale zaczął chodzić i spadł, tyle że nawet lekarz jej mówił że za dużo chłopczyk waży, no ale skoro dziecko ma apetyt to jak mu ująć :O grunt że wyrósł i teraz jest w sam raz jak na swój wiek :) hehe a no widzisz, a ja chodzik już mam, tzn jeszcze nie ale brat mi mówił że mi pożyczy :) ale jego dzieciaki właśnie nie lubiły w chodziku, zobaczymy co Ksawi powie na to hehe mojego brzdąca chyba dziąsła swędzą, wszystko tak do buzi pcha i troszkę jest markotny dzisiaj... niby chce mu się spać a nie chce, w nocy tez niby spał ale się kręcił... ja nie mogę spać bo pełnia jest, ciekawe czy dziecko też to odczuwa, czy ząbki, czy po prostu taki dzień heh a u Ciebie jak jest z dziąsełkami??
  19. hejka :) dori, mam takie samo przeczucie że migotka Nam wspaniałą nowinę niebawem przekaże :D ja mięska jeszcze nie podaje Ksawerowi, ale pewnie powoli trzeba będzie spróbować :) Twój Leo skończył pół roku, a Ksawi dzisiaj 5 miesięcy :p a z krzesełka na pewno zadowolony :D uzbiera sie tego wszystkiego, to krzesełko, to chodzik, hustawka, rowerek... a potem nie będzie gdzie tego wszystkiego trzymać hehehe no ale tak to jest :P podrzuciłam zdj na pocztę :)
  20. dobry wieczór :) dori, widzę że Ty oczytana jesteś :P ja nie czytam, tzn czasem jak mi jakaś gazeta wpadnie w rękę to owszem ale jako tako to nie :) no tak wiadomo że w praktyce różnie może być, ale trzeba być wytrwałym heh na szczęście mam swoje warzywka więc wiem co Mały je :P a ze smakiem to wiem... jak gotowałam brokułe z marchewką to sama się dziwiłam że Ksaweremu smakuje hehe
  21. udało się wejść na pocztę :D ślicznego masz synka! i jaki już duży chłopak :) ja jutro podeśle zdj Ksawera, dzisiaj się nie zaladują :O buziaki!
  22. na zdj spojrzę jutro bo tak mi net chodzi że masakraaaaa :O
  23. dobry wieczór ;) dori, czemu się uparłaś i nie zagęszczacz?? jeśli chodzi o zupki to ja mam swój warzywny ogródek, sama uprawiam więc wiem co Mały je :P migotko hallo??? :)
  24. aaa... ja po tych tabl anty mam krwawienia między okresami, niedawno mi się skończył a plamię codziennie :O niby w ulotce jest napisany taki skutek uboczny ale nie wiem czy nie wybrać się do gina?? hmm
  25. migotko, no właśnie... porodu nie zaplanujesz, taka prawda no ale trzeba być dobrej myśli :p pójdzie gładko heh a Ksawuś to bawi się grzecznie, jak co dnia, to na macie, to w łożeczku.... siostra się śmieje że taki spokojny, że można o nim zapomnieć hi hi ale w sumie nie narzekam, jak go położe to sobie leży gaworzy, bawi się, łapie zabawki... ale pfu pfu żeby nie zapeszyć :D co do drugiego dziecka... to w sumie na dobrą sprawę jeszcze o tym nie myślałam, tzn chciałabym żeby Ksawery trochę podrósł np miał 2 lata, czy 2,5, ale zobaczymy ;p czas pokaże, na razie o tym nie myślę, bo nie wiadomo jak będzie, czy torbiele powrócą, ten mięśniak... cieszę się czasem teraźniejszym, nie lubię wybiegać za bardzo w przyszłość... :) ale na pewno drugie dziecko się pojawi, a jakby Bozia dała to i trzecie :D
×