Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nata Beata00

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nata Beata00

  1. dokładnie, jednak oparcie w mężczyźnie też dużo robi, poczucie bezpieczeństwa i w ogóle :) to dobrze że z tym ciśnieniem wróciło wszystko do normy i że ogólnie czujesz się w porządku :) czyżbyś odczuwała ruchy maleństwa? wspaniałe uczucie :D oj czas strasznie szybko leci, nim się obejrzysz będzie połowa, potem końcówka i oczekiwanie :) a brzusio już coś widoczny jest?? ;)
  2. no tak :) już 38 tydzień wybił ;) mój mąż to dzwoni do mnie z pracy, czasem nawet po kilka razy na dzień z pytaniem jak się czuje i czy wszystko w porządku :P chyba stresuje się bardziej ode mnie he he a Ty jesteś w 17 tygodniu, tak? wydaje mi się że nie powinno Ci się zmienić, no ale wiadomo różnie bywa :)
  3. cześć migotko ;) no u mnie też wszystko w porządku, te bóle brzucha się trochę nasilają ale nie jest źle, a jutro idę na ktg :) a mi się tylko raz zmienił, ale to była kwestia 2-3 dni bo miałam na 5 o ile pamiętam a teraz jest 7 :)
  4. Helloł ;) ale tu cisza, aż strach się bać! :P co tam u Was kobity? jak po weekendzie? opowiadać tu wszystko :)
  5. witaski :) edzia no to faktycznie córcia już dużo potrafi :D masz prawo z niej być dumna :D zanim się obejrzysz to będzie się o wszystko dopytywać :P co do obecności na forum to wiadomo, masz już zajęcie ale super że czasem zaglądniesz i się odezwiesz do nas, zdasz relacje i w ogóle :D w Pl będziecie tydzień, no dobre i tyle :) może zdąże w tym czasie urodzić he he a co tam u reszty dziewczyn? ja dzisiaj jakaś zmęczona jestem i śpiąca a w sumie w nocy tylko 3 razy się przebudziłam :) teraz trzeba pomyśleć nad obiadkiem :P
  6. hej edzia! dawno Cie kobieto nie bylo u nas :) ale to dobrze że u Was wszystko w porządku :) no Julcia ładnie rośnie :D i już 11 miesięcy będzie mieć? cho cho to już pannica jest :P ale ten czas leci :) ja już odliczam odliczam :D wszystko jest gotowe więc czekamy :P a na ile przylatujecie do Pl? no mam nadzieje że będę już miała mojego brzdąca przy sobie ale wiadomo jak to jest, jak mu sie spodoba w brzuszku to czasem może posiedzieć dłużej :) albo jak mu się znudzi to i wcześniej :) heh
  7. no tak, może się na następnej wizycie to Wasze maleństwo pokaże :D a zgaga czasem jest uciążliwa ale grunt że ogólnie dobrze się czujesz :) ja pod koniec też miałam, teraz już mi przeszło :) co do porodu to jasne ze tak, po to kobiety są stworzone żeby rodzić dzieci :) trzeba przez to przejść i tyle :) także damy radę!
  8. a to Ci dzidziuś :P no ale może się pokaże rodzicom :D chyba ze będzie maleństwo wstydliwe he he co do porodów to masz racje, szkoda że z sn tak nie ma :D no ale... co ma być to będzie, choć wydaje mi się że będę po terminie :) to dobrze że czujesz się tak jak czujesz :P i nie jest źle, a zgaga no cóż i ona się pojawia, trzeba jakoś to przetrwać i tyle :)
  9. no tak tak :) czekanie czekanie i chyba teraz będą najdłuższe tygodnie :P a u Ciebie to faktycznie zawsze coś, no ale wszystko się ustabilizuje, grunt że z dzidzią wszystko jest dobrze i że Ty się dobrze czujesz, bo chyba tak? a maleństwo się pewnie nie pokazało? bo nic nie piszesz o płci :P albo jeszcze za wcześnie, nie wiem w sumie, ja jakoś w 18 tygodniu się dowiedziałam :) a jeśli chodzi o poród w tym szpitalu co ja będę rodzić to z tego co się dowiadywałam, bo koleżanki rodziły bardzo dobrze traktują człowieka i w ogóle warunki sa w porządku :) po porodzie dają maleństwo wiadomo, pokazują jak przystawić do piersi i takie tam, potem je zabierają na chwilę, a później już cały czas dziecko jest z mamą, no chyba że chcesz pospać czy odpocząć to biorą go do siebie :) ale ja do tego mam znajomą położną więc nie jest źle :) zawsze to lepiej mieć jakieś wtyki he he
  10. hejka :) zacznę od migotki :P to dobrze że o tych rzeczach ważnych pamięta, mówi i powtarza :) a jak coś zapomni to Ty mu przypominaj i już :) zdarza się, choć mnie by chyba drażniło jakbym musiała na każdej wizycie o coś pytać bo on to czy tamto przeoczył :P dobrze że ciśnienie masz w porządku :) wiadomo jak coś jest nie tak to człowiek to czuje, ja np czasem wieczorem czuje po sobie że coś ciśnienie mam wyższe bo rumieńców dostaje i jakoś tak dziwnie ale u lekarza mam zawsze 110/70 więc jest ok :) dori to troszkę przeszłaś, no ale nikt nie mówił że będzie łatwo :) wszyscy mówią że jak się ma już maleństwo na rękach to nic innego się nie liczy :) super że z Leo wszystko dobrze, niech Wam pociecha rośnie :D a jak jest ładnie na zewnątrz to szkoda siedzieć w domu :) spacery jak najbardziej wskazane :) jeśli chodzi o ranę to teraz już na pewno będzie coraz lepiej :) wszystko się zagoi, no wiadomo potrzeba czasu bo jednak to poród i nie taka łatwa sprawa jakby się wydawało no ale... :) i ślicznego masz tego synusia :D piękniutki jest!!!! ahhh :D :D a jeśli chodzi o mnie to zapis ktg bardzo ładny, jak to pani pielęgniarka powiedziała, wszystko jest w porządku :) mały oczywiście tak się ułożył do badania że wyraźnie było widać gdzie się znajduje he he aż się panie śmiały że do zdjęcia pozuje :P za tydzień w piątek wizyta i znowu ktg i wieeeelkie czekanie :D
  11. no właśnie, przynajmniej będziesz wiedziała, nie jest powiedziane że coś musi być nie tak z tarczycą ale tak dla samej siebie watro to sprawdzić, lekarz wiadomo mógł przeoczyć albo po prostu tak czasem kobiety mają i stwierdził że to nic takiego, ale kto pyta nie błądzi :) kurcze bardzo roztrzepany widać ten Twój gin skoro o tym nie pamięta heh dobrze że Ty masz głowę na karku :) a kolejna wizyta kiedy?? no ja myślę że będzie wszystko dobrze :) ba! musi być, koniec i kropka :D
  12. w sumie w 16 tygodniu to jeszcze różnie z apetytem i wagą :) teraz popatrzyłam w swoją kartę i w 15 tygodniu przytyłam zaledwie 1,5kg także skoro lekarz mówi że wszystko jest ok a dzidzia rośnie to wydaje mi się że wszystko jest w porządku, a gin wie co robi :) tyle że na następnej wizycie może zapytałabym, tak z czystej ciekawości, czy to nie ma nic wspólnego z tarczycą bo w ciąży może się pojawić, ja już pisałam o mojej siostrze że właśnie ona ma z nią problemy ale nie bierze żadnych leków bo póki co jej wyniki nie są na tyle złe a jej maleństwo też ładnie rośnie :) a jeśli chodzi o witaminy to ja biorę prenatal complex i omega3, ale te drugie biorę sama od siebie, lekarz nic mi o nich nie wspominał :) co do stresu to zależy kiedy heh jak mnie taki skurcz złapie troszkę mocniejszy to od razu włącza mi się myślenie jak to będzie, czy rozpoznam te właściwe, w ogóle czy sobie poradzę, ale tak to póki co spokój i opanowanie, wiem że mam jeszcze czas no ale z drugiej strony wiadomo że to różnie bywa :)
  13. migotko, to faktycznie co wizyta masz wyższe ciśnienie, ale być może też dużo od pogody zależy, czy faktycznie taki przypadek że tak systematycznie Ci rośnie. a jeśli chodzi o wagę, to w sumie jak teraz jest na 0,5 na minusie to w sumie od początku nic nie przybrałaś na wadze? a ja się mam ok, tylko nogi puchną i te bóle podbrzusza coraz mocniejsze zwłaszcza jak dużo pochodzę, ale jutro ktg zobaczymy :) poza tym nie mam na co narzekać ;) nie jest źle jak na 37 tydzień :P
  14. hej :) migotko to super że z dzidzią wszystko dobrze :) a jesli chodzi o ciśnienie to jakie masz? kontroluj sobie w domu i myślę że nie będzie potrzeby zażywać jakichś leków, no ale w razie gdyby jednak to dobrze że lekarz wypisał Ci receptę :)
  15. hej baby ;) ale tu cisza że cho cho :P co tam słychać??
  16. hej :) dori nie przejmuj się, też tak czasem mam... spisze się jak głupia a tu nic :O jak tam synuś??? jak Ty się czujesz?? ja dzisiaj jakaś niewyspana, ciągle się budziłam w nocy. Dopiero po 5 usnęłam mocno i obudziłam się o 8 :) trzeba trochę posprzątać, ale jakoś nawet weny nie mam. Podbrzusze mnie od rana boli, więc chyba muszę dzisiaj trochę zwolnić :)
  17. hej :) dori nie przejmuj się, też tak czasem mam... spisze się jak głupia a tu nic :O jak tam synuś??? jak Ty się czujesz?? ja dzisiaj jakaś niewyspana, ciągle się budziłam w nocy. Dopiero po 5 usnęłam mocno i obudziłam się o 8 :) trzeba trochę posprzątać, ale jakoś nawet weny nie mam. Podbrzusze mnie od rana boli, więc chyba muszę dzisiaj trochę zwolnić :)
  18. a no właśnie :) no ale to już zależy od kobiety jaka jest, np my sobie nie wyobrażamy nic nie robić tylko leżeć a inne znowu cokolwiek robić :) a łóżeczko już na swoim miejscu, kącik dla małego zrobiony :) ja termin mam na 7 maja :) a no tak, Wy już powolutku możecie co nieco kompletować, też jestem takiego zdania że wszystko zostawić na ostatnią chwilę, bądź na jeden raz to za dużo :) lepiej powolutku sobie kupować, składać itp ;) a tym razem może Wasze maleństwo się pokaże :p co do kolorów to u mnie tak nie ma, to mam podobne zdanie :) przecież dziewczynka może mieć coś żółtego, zielonego, nawet fiolecik... równie dobrze w tych samych kolorach może być chłopiec... my ubranka mamy w różnych kolorach, nawet coś z czerwienia się znajdzie :)
  19. ja wiem ze to nic poważnego ale wtedy i tak cały czas się myśli jak wyjdą następne wyniki i w ogóle :) grunt że teraz jest już dobrze :) czyli migotko z charakteru jesteśmy podobne hehe co do kobiet w ciązy to niektóre tak myślą że jak są w stanie błogosławionym to nic nie powinny robić, no wiadomo przemęczać się nie wolno ale ruch jest wskazany :)
  20. migotko powiem Ci tak, jestem spokojna ale jak już mnie nerwy wezmą to na amen, lepiej uciekać i omijac mnie łukiem he he na pewno u Ciebie wszystko wróci do normy :) no jasne, jak nie można pracować, lekarz kazał leżeć to inna sprawa, ale ja bym tak w ciązy nie wytrzymała.. tzn gdybym musiala to ok, ale nie tak, że jestem w ciązy to nic nie robie, leże i się bycze... ześwirowałabym chyba
  21. monia właśnie sie zastanawiałam co u Ciebie :) to Aluś nim sie obejrzysz będzie już chodził ładnie :) a niektóre dzieci najpierw chodzą później raczkują, bratanek tak właśnie miał heh to dobrze ze choroby Wam przeszły :) a Klaudia niech szaleje :P no co by nie za bardzo no ale jak to dziecko :) a ja dzisiaj tak właśnie, odpoczywam, nogi w gorze i mąż się mną zajmuje :P
  22. cześć dziewczyny!! migotko to świetnie że wyniki wyszły dobrze :) lekarstwa pomogły i teraz na pewno będzie wszystko tak jak być powinno :) co do koleżanki to ja bym chyba zwariowała nic nie robiąc heh ale to już zależy od człowieka, moja znajoma całą ciąże też przeleżała i kompletnie nic nie robiła, mąż wszystko za nią, potem się do nich jej mama przeprowadziła to już w ogóle... a poród miała podobno bardzo ciężki, wiadomo jak kobieta chociaż trochę coś robi przez ten okres to inaczej jest przy porodzie, hmm przynajmniej tak mi sie wydaje :) ja też lubię z Wami pisać :) fajne grono nam się udało :D edzia no właśnie jak to u Ciebie z karmieniem? i w ogóle czy teraz Jula jest grzeczna? i jak Ty się czujesz? monia, śnieżka co tam u Was?? nie odzywacie się nic? no jeszcze troszkę i ja będę rodzić :) leci ten czas bardzo szybko.. :) też się cieszę że wszystko jest dobrze i że mój bobas nie będzie taki duży jak to lekarz mówił na początku :) co do oszczędzania to normalnie takiego mam dzisiaj mega powera że góry bym przenosiła, ale mąż jest w domku to raczej nie będę mogła nic konkretnego zrobić więc odpoczywam :) pogoda piękna więc pójdziemy pewnie na spacerek z psem ;)
×