Nata Beata00

no to dobrze :) a ja to bym chyba nie wytrzymala do poniedzialku :P

a no właśnie, teraz z tymi terminami to tak jest... ale myślę że w maju się wyrobię hehe

migotko wytrzymasz do jutra :) ale wszystko będzie dobrze. Będziemy czekać na wieści :D edzia ja mam termin na 7 maja :) ale czy akurat się wyrobie na ten dzień... zobaczymy :P

migotko kochana to już do jutra może wytrzymasz i odbierzesz je przy okazji :) 2h się tłuc na taki mróz.... a nie możesz tam zadzwonić i dopytać o te wyniki??

dorcia odpoczywaj sobie póki możesz :) mi dzisiaj coś kafeteria szwankuje i z ledwością wysyła posty, nie wiem dlaczego :O

My chyba zostaniemy przy Marcelu :P bo mężowi też się podoba... ale do maja jeszcze czas... może coś innego Nam się znowu spodoba hehe ale fakt faktem takiego bardzo wyszukanego imienia to nie chcemy :) a na dziewczynkę podobały mi sie imiona Maja i Laura :) ale mówi się że jak się zobaczy dzieciątko to wtedy zawsze imię spasuje :) mój brat też nie wiedział jak dać, zobaczyli z żoną dziecko i od razu im się Nataniel spodobało :P

migotko nie dziwne że jesteś hmm.. przewrażliwiona... też bym chyba była ale nie martw się :* wszystko tym razem będzie dobrze :) a imiona to hmm.. Ksawery, Marcel, i takie bardziej proste że tak powiem to Tomek i Szymek :) ale jakoś ostatnio bardzo mi Marcel przypadł :P kurcze ciężka sprawa z tymi imionami...

migotko nie dziwne że jesteś hmm.. przewrażliwiona... też bym chyba była ale nie martw się :* wszystko tym razem będzie dobrze :) a imiona to hmm.. Ksawery, Marcel, i takie bardziej proste że tak powiem to Tomek i Szymek :) ale jakoś ostatnio bardzo mi Marcel przypadł :P kurcze ciężka sprawa z tymi imionami...

mam jakiś problem z wysłaniem postu :O jeszcze raz... migotko nie dziwne że jesteś hmm.. przewrażliwiona... też bym chyba była ale nie martw się :* wszystko tym razem będzie dobrze :) a imiona to hmm.. Ksawery, Marcel, i takie bardziej proste że tak powiem to Tomek i Szymek :) ale jakoś ostatnio bardzo mi Marcel przypadł :P kurcze ciężka sprawa z tymi imionami...

migotko nie dziwne że jesteś hmm.. przewrażliwiona... też bym chyba była ale nie martw się :* wszystko tym razem będzie dobrze :) a imiona to hmm.. Ksawery, Marcel, i takie bardziej proste że tak powiem to Tomek i Szymek :) ale jakoś ostatnio bardzo mi Marcel przypadł :P kurcze ciężka sprawa z tymi imionami...

migotko nie dziwne że jesteś hmm.. przewrażliwiona... też bym chyba była ale nie martw się :* wszystko tym razem będzie dobrze :) a imiona to hmm.. Ksawery, Marcel, i takie bardziej proste że tak powiem to Tomek i Szymek :) ale jakoś ostatnio bardzo mi Marcel przypadł :P kurcze ciężka sprawa z tymi imionami...

migotko nie dziwne że jesteś hmm.. przewrażliwiona... też bym chyba była ale nie martw się :* wszystko tym razem będzie dobrze :) a imiona to hmm.. Ksawery, Marcel, i takie bardziej proste że tak powiem to Tomek i Szymek :) ale jakoś ostatnio bardzo mi Marcel przypadł :P kurcze ciężka sprawa z tymi imionami...

migotko ja u siebie nie zauważyłam takiego śluzu, ale na pewno to nic złego, może czasem tak właśnie się zdarza, dorcia też na pewno rozwiała wątpliwości :) u mnie akcje serduszka było widać początkiem 7 tygodnia jakoś :) pamiętam jak dziś, jak się bałam tej wizyty, żeby wszystko było dobrze :) a Ty kochana tym razem będziesz się cieszyć ciążą tydzień po tygodniu i maleństwo będzie zdrowe głowa do góry!! dorcia dzięki, mam nadzieję że będzie ok :) a Ty trzymaj dzidzię jak najdłużej :P i szwagierka super że tak codziennie pyta jak się czujesz i w ogóle :) już niedługo i będziesz miała maleństwo na rękach :) świetna sprawa, sama się nie mogę doczekać heh i ciekawość zżera co będziecie mieć :P ale czy chłopiec czy dziewczynka, grunt żeby zdrowie było :)

hej dziewczyny :) co tam słychać?? migotko jak się czujesz?? dorcia a Ty?? Maluszek jeszcze się nie wybiera na świat? :P monia, edzia jak dzieciaczki?? u mnie bez zmian :) mały figluje, apetyt dopisuje tylko plecy bolą... i jutro wizyta :D i zobaczymy jak moje badanie, ale myślę że wszystko jest ok :)

dzień dobry :) co tam?? jak tam??? u mnie bez zmian, -20 na zewnątrz, ani myślę wychodzić heh poza tym dobrze :) trzeba się zabrać za obiad :P później do Was zaglądnę :) buziaki!

migotko wiesz co ona wszystko robi gotowane, sama stara się z mężem też tak jeść, ewentualnie mówiła jak jadą na obiad do teściów to tam jedzą smażone i czasem mała ale to rzadko, też nie chciałam w to uwierzyć ale faktycznie tak jest :O kiedyś zaprosili nas na obiad to były gotowane warzywa, ziemniaki i do tego sojowe SMAŻONE ale mała i oni jedli gotowane tylko... ja bym tak nie wytrzymała no ale widać tak można heh dorcia 1986 jestem takiego samego zdania co migotka... i trzeba wierzyć że się uda choć sama wiem jak to jest... no ale... poczekaj jeszcze, nie rezygnuj! :)

ale tu tłoczno :P dorcia tak miałam to badanko robione :P i wcale ten roztwór nie jest taki niedobry, a pielęgniarka mi mówiła że niektórym kobietom było niedobrze i wymiotowały po tym heh ale ja uwielbiam słodkie i baaardzo słodkie więc może dlatego :P co do karmienia to też słyszałam żeby na początku raczej się wyrzec kapust, grochów i takie tam... moja znajoma to strasznie z tym wszystkim przesadzała, wiadomo że trzeba uważaż no ale... jej dziecko ma już 3 lata a do tej pory nie wie co to słodkie, albo smażone... z jednej strony to w sumie dobrze no ale bez przesady. Kiedyś chciałam małej kupic loda to na mnie nakrzyczała, że jak jej kupie to Magda wtedy cały czas będzie chciała słodkie..

cześć dziewczyny! ja dzisiaj byłam na tych badaniach a teraz sobie odpoczywam bo jakoś zmęczenie mnie dopadło. U mnie dzisiaj na termometrze z rana było -25 :O zamiast coraz cieplej to jest zimniej... bąblinka trzymam kciuki!! :) dorcia to super że już wszystko gotowe, teraz tylko czekać na dzidzię :D sprzęt jest śliczny i do tego akcesoria :) podoba mi się! :) migotko wszystko będzie dobrze! a gin na wizycie potwierdzi pięknie ciążę :D

hejka :) i jak tam niedzielka?? ja się szykuje do obiadu, tzn rosołek już jest tylko drugie danie :P migotko ja termin mam na 7 maja :) także zostaje luty, marzec i kwiecień no i ten maj ale myślę się wyrobić do połowy miesiąca hehe

brrr... ale zimno, byliśmy z mężem na spacerku :) u mnie na termometrze już -12 :O znowu będzie w nocy ponad 20.... teraz popijam sobie gorącą herbatkę :) dorcia jak można zamaskować te rozstępiki to połowa sukcesu :P migotko jak się dzisiaj czujesz?

dorcia jestem tego samego zdania...a rozstępy to hmm... no sama nie wiem :) ale jak ich bardzo nie widać to nie jest źle :P

edzia no widzisz a u nas takie mrozy :O ja w sumie mieszkam na południu polski, bliżej gór może dlatego tak... sama nie wiem, grunt żeby to szybko się skończyło i nastała wiosna :D dorcia oj nie przejmuj się tak, wrócisz do formy... co do piersi to mi póki co też niewiele rosły i chyba nie urosną bardzo dużo heh nie wiem od czego to zależy że jednej kobiecie urosną np o 2 rozmiary a innej tylko o jeden albo i to nawet nie... no ale co tam, nie ma się co martwić :P

dzień doberek :) u mnie zima na całego, dzisiaj z rana było -20 :O teraz już jest trochę lepiej bo -14 a tak ma być gdzieś do polowy lutego... ale przynajmniej chlap nie ma :) mnie dzisiaj mój chłopczyk obudził, wspaniałe uczucie :) mąż dzisiaj w domku więc trochę mi pomoże w sprzątaniu :P a po południu pójdziemy na spacerek, tak przynajmniej na chwilkę :) muszę swojego psiaka uczyć chodzić na smyczy więc postanowiłam codziennie chodzić z nim na spacery :D a jak u Was kobitki?? pogoda ładna? :P migotko jak się czujesz?? masz już jakieś dolegliwości??? dorcia 17 kg to w sumie nie jest aż tak dużo, a jak nie widać gdzie się rozłożyło to tym bardziej, po porodzie wrócisz na pewno do dawnej formy :) moja bratowa w pierwszej ciąży przytyła 25kg i w drugiej też jakoś koło tego :P

dobry wieczór :) edzia jeśli chodzi o moją wagę to przytyłam póki co jakieś niecałe 4 kg więc chyba nie tak dużo :) ale ten czas leci, Jula już 8 miesięcy będzie mieć :) a z ząbkami musi wyglądać uroczo :D oj na mnie już czas, byli u nas znajomi i trochę posiedzieli, teraz wpadłam na chwilkę żeby napisać i do łóżeczka :) do jutra :) buziaki!

oj kochana to musisz coś więcej jeść! :) a prywatnie to wiadomo że inaczej patrzą na Ciebie i zawsze się miejsce znajdzie wcześniej :) chociaż ja chodzę na fundusz i też nie narzekam, zawsze mam wizytę wtedy co lekarz wyznaczy, teraz miałam tylko przesuniętą bo zachorował ale tak to nie mogę narzekać :) przynajmniej tam gdzie chodzę :) aaa zapomniałam się pochwalić bo u mnie rodzinka się jeszcze powiększy :) moja siostra też jest w ciąży i też z pierwszym dzieckiem :)