Nata Beata00

migotko wiesz z tym to różnie... w ciągu dnia nie jest źle bo zawsze coś do roboty się znajdzie, do tego ładna pogoda... wieczorami jest trochę gorzej... no ale w sumie jakoś da się przeżyć, mąż już niedługo wraca i z tą myślą jakoś mi lepiej :) monia wiadomo jak maluszek często się budzi to to się odczuwa no ale teraz masz już lepiej :) możesz się wyspać :P a z pokarmem różnie jest... co tu dużo gadać heh

cześć monia :) katary Was męczą no cóż... taki okres chyba :O mojego brata dzieciaki też chorują... co do karmienia ja chyba, tak jak edzia, chciałabym karmić póki pokarm będzie :) ale Ty się przynajmniej wysypiasz :P 3maj się cieplutko, kurujcie się i czasem nas odwiedzaj edzia na wypoczynek też będę miała czas, póki pogoda ładna to trzeba korzystać :P później śnieg spadnie i będę odpoczywała caaaaały czas he he właśnie migotko co u Ciebie? jak Ci mija dzionek?? frycia, edzia ma racje, zrób test...będziesz spokojniejsza... trzymam kciuki

ja rozwiesiłam pranie i teraz wcinam sobie ciastko :P edzia u mnie samopoczucie bardzo dobre :) ładna pogoda jest to i człowiek inaczej się czuje :) choć czasem humorki dopisują hehe co do karmienia to masz rację :P każdą przyszłą mamę to czeka, choć powiem Ci że moja znajoma nie karmiła piersią tylko butelką bo tak jej było wygodnie... no ja sobie tego nie wyobrażam, zawsze chciałam karmić i jeśli tylko będę mogła to tak będzie :) a Julcia to zanim się obejrzysz będzie sama siedzieć a później raczkować i chodzić :P dorcia w końcu jesteś :) oj jeśli kręgosłup męczy to faktycznie lepiej odpoczywać i leżeć mąż też się już doczekał uczucia kopniaczków?? ja apetyt to na prawdę mam, jem i jem i ciagle mi mało he he a brzusio troszeczkę się zaokrąglił, no wiadomo może nie widać jeszcze bardzo ale małe znaki już są :P i bardzo się z tego cieszę :) 14 listopada następna wizyta i będę widzieć maleństwo :D migotko romantyczny weekend... ahh.. będzie się działo :P:P oczywiście ja również życzę upojnych nocek i ranków i dni.... :D my też z mężem myślimy nad jakimś weekendem jak wróci ale to jeszcze czas pokaże :P mykam z powrotem do pracy póki pogoda jest, róże sobie poobwijam trochę i takie tam :P buziaki!

dzień dobry:) przepraszam że wczoraj tak znikłam ale mąż do mnie zadzwonił a później to marzyłam tylko o łóżku heh u mnie dzisiaj kolejny piękny dzień się zapowiada :) teraz robię pranie to pięknie wszystko mi wyschnie :) a później mam kilka prac zaplanowanych przed domem :P zajrzę do Was jak tylko będę miała chwilkę, chciałam się tylko przywitać Wy dziewczyny macie jakieś plany na dzisiaj?? jaką macie pogodę??? gdzie się podziewa monia, dorcia...???

migotko mój mąż wraca za 2 tygodnie :D :D dość szybko mi to zleciało :) a Ty swojemu daj trochę złapać powietrza żeby się nie przydusił :P he he edzia to masz chwilkę dla siebie :)

dobry wieczór! ja dopiero wróciłam do domu po weekendzie, zaszyłam się u rodziców :P jeśli chodzi o mnie to wszystko gra :D czuje się dobrze, jem za dwoje :P poza tym samopoczucie sprzyja, nic dodać, nic ująć hehe pozytywnie :) migotko ale to zleciało... jeszcze chwila i zaczynacie staranka :D bardzo dobrze! :P tylko nie wymęcz bardzo mężula jak go już dopadniesz hehe żeby chłop miał jak oddychać :P:P

i masz rację :) ważne żeby było ok, dzidziuś zdrowy i Ty tak samo :D a reszta... niech się dzieje :P uciekam do jutra :)

ja uciekam... trzeba coś zjeść, wykąpać się i do łóżeczka, mamy z mężem jeszcze porozmawiać na skype :) kochana śpij dobrze buziaki!

a no tak... tak źle i tak niedobrze hehe najlepiej grudzień i styczeń jakoś ominąć :P

z bliźniakami pierwszy rok to musi być na prawdę ciężki.. ale jakoś by się poradziło i z dwoma łobuziakami heh

dokładnie... ja też bym nie chciała na koniec grudnia... no ale jeśli by już tak wyszło to cóż zrobić :P

no tak... ja mam znajomą co urodziła bliźniaki w sylwestra heh córa wyszła pierwsza a niedługo już brakowało i chłopiec by się urodził w Nowym Roku... :P

no mój termin w sam raz he he dobrze nam się udało :P a Ty oczywiście, szanse są :D akurat byśmy miały maluchy z tego samego rocznika :P

tak trzeba myśleć... i już za niedługo (mam nadzieję) nas wszystkich zaskoczysz bardzo mile :D

na tym pierwszym USG termin wg OM mam na 3 maja, na drugiej wizycie lekarz coś mówił o 8 maja ale żeby tym się nie przejmować bo nie bardzo dużej rozbieżności... czyli początek maja planowo :) i w sumie ten miesiąc mi odpowiada, prawie przez lato odchowam dzidzię i będziemy czekać na zimę heh

nie byłam w takiej sytuacji i mogę sobie tylko wyobrazić co czułaś i jak jest teraz i to zrozumiałe że masz obawy... ale trzeba być dobrej myśli :) UDA WAM SIĘ UDA, UDA, UDAAAAAAA!!!!! :D:D:D ja tak mówię-piszę i tak będzie :P a później będziemy się wymieniały doświadczeniami heh

no faktycznie pisałaś że jesteś już Panią mgr :P wyleciało mi z głowy heh hmm nie dziwie Ci się... lekarze mówią wszystko jest dobrze, można się starać ale człowiek na pewno czuje lekką niepewność i strach czy aby tym razem będzie wszystko ok... ale cieszę się że ostatnie dni są dla Ciebie już lepsze oby tak dalej... :) ja wierze że Wam się uda, ale to już tysiąc razy chyba pisałam :P

no czasem tak jest, mi drzemka w ciągu dnia pomaga :P oooo... przyszła Pani Magister ruszyła z pracą :D jest już połowa sukcesu skoro z tym ruszyłaś... teraz tylko pozostaje złapać wene i pisać a jeśli chodzi o mnie to teraz śpię lepiej, 2-3 razy się przebudzę do wc a tak spię jak dziecko hehe

no niestety do zimy coraz bliżej :O dla mnie śnieg mógłby tylko na święta spaść no i do sylwestra dotrzymać heh

edzia czyli pogoda nie dopisuje... ale może jeszcze wyjrzy słoneczko u Ciebie :) u mnie mówią na cały przyszły tydzień ładnie ale jak to będzie to zobaczymy :) a jak Jula?? migotka ciastka były przepyszne :P oczywiście nic już po nich nie ma hehe musiałam sobie zafundować krótką drzemkę i od razu czuję się lepiej :) u Ciebie jak z pogoda??

cześć dziewczyny! co tam słychać u Was?? u mnie dzisiaj ładna pogoda więc koleżanka wyciągnęła mnie na spacer, teraz sobie popijam herbatkę owocową i wcinam ciastka :P niesamowita test robiłam jakoś 5 dni po spodziewanej miesiączce, tak jak już pisałam nigdy przed @ nie robiłam testu

jestem na chwile :) niesamowita jeśli chodzi o mnie to przed okresem miałam wrażliwe piersi, trochę bardziej niż na okres, ale nie wydawało mi się to podejrzane, poza tym nie miałam ochoty na kawę(co mam do dziś) a piłam ją codziennie heh może to spowodowało że coś przeczuwałam, ale nie chciałam się rozczarować :) test kupiłam w sumie odruchowo i pokazały się dwie kreski :D

witam witam edzia :) migotko wiadomo że trzeba odpocząć, zebrać sie w siły po tym wszystkim, nie tylko pod kątem emocjonalnym ale i fizycznym aby wszystko było dobrze, zeby się pogoiło i w ogóle... Ty masz to już za sobą i możecie się starać już niedługo... oby staranka były owocne :D a co do wspomagaczy to zawsze można sobie tym pomóc, badania tez można zrobić, dla pewności i spokoju... na Twoim miejscu też bym się chyba na takie działanie zdecydowała... ja niestety teraz muszę was opuścić, koleżanka do mnie dzwoniła i wpadnie na chwilę :) zajrzę do Was później:) buziaki!

cześć migotko! no prace zakończone sukcesem :P a mam się dobrze, tylko cały czas bym jadła i jadła... :) i sikanie męczy trochę heh a u Ciebie??? oj ale zleciało.... staranka tuż tuż :D:D

niesamowita dobre masz podejście... i tak trzymać :) jeśli nie teraz to następnym razem... :) nie ma co ciągle o tym myśleć... uda się na pewno :) dorcia to odpoczywaj sobie spokojnie i dbaj o was :P na pewno brzusio rośnie, dzidzia potrzebuje miejsca :) grunt że wszystko jest dobrze i że dobrze się macie :D