Nata Beata00

niesamowita trzymam kciuki żeby Ci się udało, a ile się staracie??? i masz racje, nie ma się co nakręcać :) trzeba czekać... choć z tym to wiadomo jak jest, już by się chciało wiedzieć heh staracka hmmm te objawy mogą sygnalizować ciążę, ale nie ma się co nakręcać, już niedużo Ci zostało aby faktycznie się przekonać... ale oczywiście jestem dobrej myśli :) mnie jeszcze przed @ pobolewały piersi i brzuch właśnie tak jak na okres, ale test robiłam dopiero jak mi się spóźniał, szczerze to nigdy nie robiłam testu przed @ więc z tym Ci nie pomogę czy faktycznie druga kreska może już oznaczać ciążę czy też nie... może jak dziewczyny się zjawią to coś więcej Ci na ten temat odpiszą i doradzą :) ale rzecz jasna, za Ciebie też trzymam kciuki :)

ten nick wyżej to ja tylko jeszcze c mi się na końcu wcisnęło a nie zauważyłam heh

cześć laski :) ja jestem dzisiaj w pełni gotowości i mam mnóstwo energii :P zaplanowałam sobie na ten piękny dzień drobne prace na podwórku, piękna pogoda się zapowiada, słońce świeci, już się ciepło robi... żyć nie umierać :D:D na razie oczywiście sobie siedzę i popijam Kubusia hehe mężuś dzwonił, wypytuje się wszystkiego, być może już za 2tyg będzie ze mną, ale to zleciało :D wszystko pięknie się układa :) a jak się Wy macie?????

migotko też tak właśnie sądzę, ale mój lekarz tak delikatnie mówił o wszystkim ze spokojem żebym się tym nie martwiła... jeszcze przyjdzie czas jak będę tyć hehe co do badań to mam zrobić morfologię podstawową, serologia-reumatologia-- TPHA (nie wiem co to za badanie...), i diagnostyka infekcji HIV, gin twierdzi że to trzeba zrobić w czasie ciąży... :) co do starań to wiadomo, nie ma się co nastawiać że już, od razu się uda... czas pokaże, grunt żeby się udało i było wszystko dobrze :) i tak będzie!

cześć babeczki! przepraszam że dopiero piszę, ale nawet kompa od rana nie włączałam. Wizyta super :D maleństwo rośnie i wszystko jest w porządku :) ph mi zmalało i jest w normie, wizyta za 3 tyg, 14 listopada- już się zapisałam :P poza tym mam jakieś badanka do zrobienia... przytyłam 1kg, ale lekarz powiedział żeby się nie przejmować że mało czy coś, bo różnie kobiety przybierają na wadze, grunt że mój skarb rośnie, bije serduszko i jestem szczęśliwa :D monia świetnie że u Ciebie wszystko dobrze, że maluszek rośnie... oby tak dalej :) migotko to staranka tuż tuż... no jestem ciekawa kiedy nam przyniesiesz piękną wiadomość :P:P p.s. nie wymęcz bardzo męża hehe i chwilę dla Nas musisz znaleźć, obowiązkowo czasem napisać :D edzia u Ciebie widać też wszystko ok, może córcia będzie jakimś wybitnym informatykiem? skoro lubi dźwięk kliknięcia :P hehe

cześć dziewczyny! wczoraj do wieczora już nie miałam neta.... migotko wizytę mam o 10.15 :) heh dopiero co pamietam jak się do Was przyłączyłam, a tu już tyle minęło :P edzia no wczorajsze pisanie faktycznie nie wyszło no ale cóż zrobić, następnym razem się uda :D a gdzie się podziewają dorcia i femme? ja się dzisiaj wyspałam jak nigdy, do 8 he he nie jest źle :P a później jadę do miasta :)

edzia spacer to zdrowie :) ja też lubię chodzić, tylko teraz nie mam z kim :P

moje urodziny dopiero w marcu ale też zaproszę Was na kawę/soczek czy herbatkę i zjemy ciasto wspólnie hehe

dziękujemy :D:D

głupi net :O jeśli chodzi o mnie dziewczyny to jakoś bardziej zmęczona jestem, w nocy często się budzę i spać nie mogę, za to w dzień jestem bardziej senna heh wczoraj wymiotowałam, ale dzisiaj jest już lepiej... poza tym chyba żadnych nowych objawów :P edzia no jakiś taki szajs nam się trafił i co zrobić he he u mnie we wtorek wybije 10 tydzień :D a w pon do lekarza idę :P a Ty skoro wybierasz się na spacer to chyba ładną pogodę masz? migotko dokładnie nie stresuj i nie martw się na zapas... będzie dobrze, dziś Twoje urodzinki i musisz świętować :P

cześć cześć migotko :D no mamy chyba ten sam problem :P jak skończy mi się umowa to muszę zmienić ten internet bo szału można dostać... jak się czujesz?

cześć dziewczyny przepraszam że dopiero pisze ale cholerny net mi nie działał bo fatalna pogoda u mnie... migotko wszystkiego naj najlepszego, spełnienia marzeń i wielu szczęśliwych chwil w życiu... no i oczywiście dwóch kreseczek niebawem :D edzia to dobrze jak malutka rośnie i jest zdrowa... i niech rozrabia, niech mama wie że ma córę :P a co tam więcej u Was??? i u reszty babeczek????

dobry wieczór :) edzia byłoby świetnie jakbyś się do nas dołączyła w czwartek :D tak samo reszta dziewczyn ja się już kładę bo padam na twarz, ogarneło mnie spanie okropne heh ale jak zwykle obudze się w nocy i 2 godz będę się męczyć zanim zasnę, no ale coż... życzę miłych snów buziaki

oj kochana w środę nie bardzo, jadę z tym moczem i przy okazji jakieś zakupy bym sobie zrobiła, może czwartek 10?

wiesz wydaje mi się że coś by Ci powiedział na ten temat, a skoro nic nie mówił to widocznie go już nie ma...

hehe no tak Ty i ta Twoja różyczka :P no ale jeśli masz być spokojniejsza to pewnie zrób badanie i już :) ja w środę idę oddać mocz :) wiesz co kochana, ja uciekam bo plecy mnie bolą już od tego siedzenia... możemy ugadać się znowu na jakiś dzień, chyba że będziesz jeszcze dzisiaj?

to w sumie faktycznie szybko dostałaś... i masz racje, zawsze to jest jednak zmartwienie czy wszystko będzie ok.. ale u Ciebie jest i będzie! :D

a po jakim czasie dostałaś??

człowiek to zawsze nastawia się na najgorsze, a później okazuje się że niepotrzebnie :) no ale.. a skoro lekarz powiedział że jest dobrze to tak jest i trzeba się starać o maleństwo :D

rozumiem :) po laparo na pewno jakoś inaczej to wszystko wygląda... co do mnie to przeszłam trochę z tym ale mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej :P

musisz obserwować swój organizm :) co do tabletek, tak brałam przez pewien czas na te torbiele ale że źle się po nich czułam więc lekarz mi odstawił...

no to powiem Ci kochana że Ty z okresem to masz super :) w porównaniu do mnie to niebo... u mnie okres trwał zawsze 6-7 dni, krwawienie do końca, i okropny ból któremu nawet tabletki nie pomagały, czasem to nawet nie wstawałam z łóżka przez pierwsze dni, a czasem ostatnie dni były najgorsze, do tego między okresami częste plamienia... masakra ale wszystko przez te torbiele, mam nadzieje że po ciąży się to zmieni :) nie wiem jak to jest po laparo, ale skoro u Ciebie jest tylko dłuższy a bezbolesny to chyba nie jest źle, a z czasem pewnie wróci do tego jak było :)

no wtedy można zrobić krótką przerwę, ja już za Was trzymam kciuki!!!

hehe no chyba ze się powstrzymacie :P

co do rodziców to zgadzam się z Tobą :) zawsze coś Ci powiedzą, to to, to tamto, że to nie tak tylko inaczej, a tak mieszkasz sobie i robisz po swojemu wszystko :D