Nata Beata00

migotko ja mam 24lata a Ty?? :p dorcia ale wnioski :p heh

migotka to samo napisałyśmy hehe :p

edzia pewnie że będziemy, witaj :) no dorcia jest bardzo wysoka jak dla mnie :p ja mam 164 a mój mąż jakoś 173 :)

co do włosów tak właśnie myślałam :) ale zawsze lepiej jeszcze kogoś zapytać :D dorcia zakupy muszą być :) bo brzusio będzie rósł i w ogóle to trzeba się zaopatrzyć heh ale tak to jest, nie jesteś na kupnie jest wszystko, chcesz coś kupić nie ma nic....

dorcia to ładnie :) ale na pewno coś znajdziesz na siebie :p

a hmmm... jeśli o mnie chodzi to mam lenia :p piję sobie wodę i odpoczywam, choć nie mam po czym hehe a właśnie dziewczyny jak to jest z farbowaniem włosów w ciąży? bo słyszałam że nie można, a inne kobity znów się farbują.... wiecie coś na ten temat?

aa no widzisz :) więc wszystko jasne... :) jestem trochę niedoinformowana :/

hmm... powiem szczerze że ja też nie mam pojęcia jak to wszystko wygląda, ale skoro musiała odczekać to może w tym czasie szczepionka działa czy jak... i dlatego trzeba odczekać.. jakiś powód musi być

dorcia smacznego :) migotka masz racje, nie ma się co martwić na zapas :) wszystko będzie dobrze! :]

aaaa no tak... to wszystkiego się dowiesz jak pójdziesz na wizytę :) będzie dobrze na pewno :) trzeba być dobrej myśli... :) a ja wciąż spoglądam na zdj naszego maleństwa heh

a to dobrze że mam to za sobą :) ja w dzieciństwie przeszłam przez wszystkie chyba możliwe choroby hehe migotko skoro Ty nie miałaś to się zaszczepisz i też będzie dobrze :) dorcia no leci szybko ten czas :) i ważne że wszystko jest dobrze!

dorcia ale mi smaka narobiłaś hehe mniaaam :D a ja też muszę pić ok 2 litry na dzień :p

migotka jak dłużej tak będzie to może trzeba się wybrać do lekarza?? tak, ja miałam różyczkę w dzieciństwie, a dlaczego pytasz??

migotka to niedobrze jak coś Cię pobolewa :/ kiedy zaczęło?

co do pogody u mnie w nocy padało, ale teraz wychodzi słoneczko :)

dorotka to same pyszności u Ciebie :) u mnie też jakieś grypy panują, ale ja póki co zdrowa jestem :) migotka mi lekarz na pierwszej wizycie przepisał prenatal complex i to zażywam :) tak miałam robioną glukozę i wszystkie wyniki są ok, tylko ta kwasowość w moczu jakaś jest i muszę dużo pić wody żeby ją zbić, ale mam nadzieję że będzie dobrze :)

dzień dobry!! jak tam mija poranek?? ja jestem po śniadanku, zaraz witaminki wezmę i póki co leniuchuje :p

ja byłam dobrej myśli choć za każdym razem gdy się nie udawało było coraz gorzej... ale nie ma co teraz o tym myśleć! cieszę się i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :) lekarz musi widzieć że wszystko jest w porządku :) ale na pewno będzie i zaczniecie staranka :D do listopada zleci szybko :)

masz racje :) pisałam już kiedyś o tym :p ja miałam problemy z torbielami, co mi się zmniejszyły to znowu się pogorszyło, mój mąż miał też słabe plemniki... ale gdy u niego było już ok to u mnie zawsze coś, miesiączki nieregularne, miałam mieć nawet zabieg ale obeszło się na szczęście bez cięcia... :)

ale wiesz kochana czas na odpoczynek też musi być :p

migotka staraliśmy się ponad 2 lata, było kilka przerw bo mąż był za granicą.... ale teraz się udało:)

oj migotko nawet mnie nie strasz :( trochę się uspokoiłam po tej wizycie... u mnie 6 tydzień jest :) sama byłam zdziwiona że tak ładnie widać wszystko tzn ładnie, wiadomo jeszcze nie wyraźne ale zarysy już ewidentne są i poznać co jest co, gin stwierdził że to od sprzętu zależy., mniejsza o to ja widziałam i mam zdjęcia i to się liczy... coś pięknego :) to musisz sobie odpocząć teraz... wiadomo lepiej się czujesz no ale trzeba się też oszczędzać troszkę :) i dobrze że śluz wraca do normy :)

Mój mąż dzisiaj wrócił trochę później z pracy, od razu mu pokazałam zdjęcia naszego dzidziusia i wiecie że też miał łzy szczęścia w oczach... o rany... dzisiejszy dzień jest taki piękny :) ale widzę że Was coś nie ma... gdzie się podziewacie??

cześć laski!! jestem prze prze prze szczęśliwa!!!!!!!!! widziałam bijące serduszko mojego maluszka i w ogóle prześliczne jest to moje stworzonko :D mam nawet fotki w 3D :D gin mi go obracał na monitorze, widać już główkę, nóżki i rączki i pępowinka jest :) aż sie wzruszyłam, wszystko jest dobrze, następna wizyta za 4 tygodnie, wyniki też mam dobre tylko lekarz mówił coś o kwasowości że jest trochę za dużo i muszę dużo pić wody żeby ją zbić ale żeby póki co się tym nie martwić bo nic takiego się nie dzieje... pić zwykłą wodę i ma być dobrze :) trochę schudłam od ostatniego badania ale lekarz mówił że to normalne bo tak czasem się dzieje... jestem taka podekscytowana że szok, cały czas patrzę na te zdjątką i płakać ze szczęścia mi się chce..... oby tak dalej :) teraz idę chwilkę odpocząć bo padam ze zmęczenia... buziaczki kochane

dziewczyny ja muszę uciekać. Ide postawić ziemniaki, kotlety usmażę i sałatkę zrobie bo mój mąż o 15 będzie w domu:) później do Was zaglądnę :) buziaki!