Nata Beata00

aaaaa tak się sprawa ma panno migotko :p ja często gotuje na 2 dni heh tak trochę łatwiej, bo czasem brak mi pomysłow już do gotowania :)

edzia nie jadłam z zielonego ogórka ale chętnie spróbuję :) tylko nie mam przepisu :p

edzia za mną ogórkowa chodzi już od tygodnia chyba... więc w końcu muszę zrobić :) i frytki, oj zjadłabym frytki heh

zrobiłam jarzynową, mogłabym ją jeść codziennie he he i do tego kotlety sojowe dzisiaj, ziemniaki i sałatkę zrobię :) a Ty co tam ugotowałaś na dzisiaj???

dorotka liliowy z kremem powinien ładnie wyglądać więc możecie tak wymalować :) zawsze przecież za jakiś czas można zmienić, no właśnie jak urodzi się dzidziuś :)

dorotka piję herbatkę owocową, albo zwykłą z cytryną :) ale dobrze wiedzieć co i jak:) a kawy w ogóle nie piję bo mi nie podchodzi, jak zawsze piłam 1-2 dziennie tak teraz zero... co do koloru ścian, my też mamy zieloną sypialnie, sufit tylko taki kremowy heh migotka oczywiście że po fryzjerze będę się meldować :) od razu napiszę co i jak :D ja już mam wolne, tylko zupkę sobie zjem i relax hehe

migotka u mnie też piękna pogoda... niech grzeje i do świąt, nie mam nic przeciwko :p co do wizyty to mam jutro na 9.15 :) a później fryzjer :p edzia a jaki samochód kupiliście??? i gratuluję wygranej :p ja to w totka jedynie jakoś 30zł wygrałam ale to ze 2lata temu hehe przepraszam że nie pisze częściej ale stoje przy garach i gotuję obiadek :)

witam ale tu tłoczno od rana aż miło ja przed chwilą wstałam, pozwoliłam sobie na dłuższe leżakowanie zjadłam śniadanko, teraz piję herbatę i zaraz witaminki trzeba połknąć dzionek zapowiada się ładny bo słoneczko już świeci i cieplutko jest... ale powiem Wam dziewczyny że już się nie mogę doczekać jutrzejszej wizyty migotka to dobrze jak już były "przytulanki" z mężusiem tylko jestem takiego zdania jak dorota NIE PRZYZWYCZAJAĆ SIĘ DO GUMEK! hehe i właśnie miałam pytać czy się nie bałaś ale doczytałam że napiałaś... dobrze że wszystko poszło ok a jaką Ty masz pogodę??? dorotka to dobrze jak brzusio rośnie, niech maluszek już się troszkę rozpycha heh wiesz że u mnie też jakaś grypa chyba panuje, bratowa chora, moja mama tak samo i u męża w rodzinie też chorują... ja się trzymam póki co mam nadzieję że mnie nie dopadnie! ja uwielbiam urządzać dom zmieniać wystrój i w ogóle i jak z pogodą u Ciebie?? femme gratuluję!!! świetnie że i Tobie się udało :) skopiowałam swój post bo chyba żadna laseczka go nie przeczytała :p

witam :) ale tu tłoczno od rana :p aż miło :D ja przed chwilą wstałam, pozwoliłam sobie na dłuższe leżakowanie :) zjadłam śniadanko, teraz piję herbatę i zaraz witaminki trzeba połknąć :) dzionek zapowiada się ładny bo słoneczko już świeci i cieplutko jest... ale powiem Wam dziewczyny że już się nie mogę doczekać jutrzejszej wizyty :p migotka to dobrze jak już były "przytulanki" z mężusiem :D tylko jestem takiego zdania jak dorota NIE PRZYZWYCZAJAĆ SIĘ DO GUMEK! hehe i właśnie miałam pytać czy się nie bałaś ale doczytałam że napiałaś... dobrze że wszystko poszło ok :p a jaką Ty masz pogodę??? dorotka to dobrze jak brzusio rośnie, niech maluszek już się troszkę rozpycha :p heh wiesz że u mnie też jakaś grypa chyba panuje, bratowa chora, moja mama tak samo i u męża w rodzinie też chorują... ja się trzymam póki co :) mam nadzieję że mnie nie dopadnie! ja uwielbiam urządzać dom :) zmieniać wystrój i w ogóle :p i jak z pogodą u Ciebie?? femme gratuluję!!! świetnie że i Tobie się udało :)

dziewczyny co się z Wami dzieje??

cześć! co tu takie pustki??? ja gotuję obiadek, mąż dzisiaj został w domu więc spędzimy sobie sobotę razem :) ale najchętniej to bym się położyła bo śpiąca jestem :p edzia mam nadzieję że u mnie wszystko ok :) we wtorek się okaże :) to będzie już 6tydzień, a czytałam że można wtedy już zobaczyć bicie serduszka dziecka :) choć czasem jest to niewidoczne jeszcze... zobaczymy :)

oj dorotko uważaj na siebie, nie przemęczaj się :) od razu lepsza perspektywa jak już piatek i weekend się rozpoczyna :p do mnie mój gin dzwonił i przełożył mi wizytę na 9.15 bo po południu go nie będzie, ale może to i lepiej, nie będę czekała do 16 tylko z rana załatwię wszystko :) ja gotuję obiadek, barszczyk czerwony z ziemniaczkami i pewnie później naleśniki usmażę :) no i oczywiście trochę już sprzątam w między czasie heh

dzień dobry dziewczyny! u mnie dzisiaj lepszy dzień, mam już wodę w domu, co za ulga... ale przyczyna braku jest zaskakująca, w rurze była jakaś szmata, nawet nie wiem jak się tam znalazła ale mój mąż z wujkiem dali rade i po problemie :p ja czuję się ok, przed chwilą zjadłam śniadanko, trochę na siłę bo brak apetytu z rana ciągle dokucza, mdłości chyba z powrotem wróciły bo mnie mdli teraz po jedzeniu.... wizytę mam we wtorek, mam nadzieję że jest wszystko dobrze :) edzia trochę mnie zmartwiłaś powiem szczerze, ale mam nadzieję że u mnie wszystko ok, a czy miałaś przy tym jeszcze jakieś inne objawy? plamienie czy coś innego? jak córeczka? pewnie grzeczna jak zawsze dorota na szczęscie już po problemie, ale dzisiaj czeka mnie sprzątanie... trochę tego jest ale powolutku dam radę :) jak się czujesz? femme na pewno wszystko będzie dobrze :) monia piękne imię dla synka ja już po cichu też mam imiona, w sumie to mąż wyszedł z pytaniem, czy chciałabym dziewczynkę, czy chłopczyka i ewentualnie imiona :) wiem, wiem że to jeszcze za wcześnie no ale tak po cichu już wiem heh migotka właśnie chyba wszystkie zauważyłyśmy że coś mało jesteś ostatnio z nami :) ale cóż zrobić jak net szwankuje... :p to dobrze że u Ciebie w porządku, tak ma być :) i będzie wszystko ok, zobaczysz :) a jak reszta dziewczyn???

Cześć dziewczyny! Monia no nowy dzionek ale problemy z tą wodą dalej są :/ mam nadzieję że dzisiaj już będzie wszystko naprawione :) ja czuję się dobrze, nawet poranne nudności trochę minęły, przynajmniej od 3dni jest ok :) to dobrze że po schabowym nic małemu nie dolega... a jak będzie miał na imię??(jeśli można wiedzieć) bo albo przeoczyłam albo nie pisałaś tego :p odezwę się później jakoś:) pozdrawiam! dziewczyny piszcie co u Was..?

jestem wykończona tym dniem... dobrze że już koniec. Z wodą w domu trzeba się będzie męczyć jeszcze jutro :/ trzeba kuć, wiercić w ścianie... już nie mogę taki syf że szok. Do tego pokłóciłam się z mężem... aaaa w ogóle ten dzień do bani jest :( zaraz się kładę spać z tego wszystkiego... przepraszam że Wam tak ględzę ale musiałam się wygadać...

hej dziewczyny! ja dzisiaj mam awarię w domu :/ brak wody, coś rury zatkało nie wiem :/ mąż od rana przy tym siedzi i dalej nic... masakra jakaś :/a jak leci już woda to muł, w ogóle nie da się nic zrobić :/ odezwę się później bo teraz nie mam nawet głowy.... buziaki

no ja się na torbiel leczyłam baaardzo długo :/ tyle że nie poszłam do lekarza od razu jak mnie bolało tylko po jakimś czasie wylądowałam od razu w szpitalu... już kiedyś o tym pisałam... niemiłe wspomnienia... mam nadzieję że to już nie wróci :)

edzia mi się lekarz pytał na wizycie czy biorę kwas foliowy powiedziałam że nie... przepisał mi prenatal complex, zapytałam czy muszę jeszcze barć kw.foliowy ale powiedział że przy tych witaminach nie muszę, więc nie biorę:) no u mnie też pogoda się bardziej popsuła, pada więc mowy nie ma o wyjściu...

dorota ja póki co biorę właśnie jakiś zestaw witamin bo to mi lekarz przepisał, mam nadzieję że wszystko jest i będzie dobrze :) ja jestem w trakcie gotowania obiadu :p odezwę się później troszkę :)

dorotka dokładnie po bólu (choć ja tam pobierania krwi to się nie boję, gorzej z moim mężem hehe) a rosołek na pewno troszkę Cię wzmocni i postawi na nogi :) uważaj na siebie i spokojnej pracy edzia ja byłam dzisiaj tylko na tych badaniach, wizytę mam w przyszłym tygodniu to może dowiem się czegoś więcej, skoro i wyniki będzie miał mój gin :) ale mam nadzieje że wszystko ok, nie zauważyłam u siebie jakichś niepokojących objawów... zobaczymy :) a córusię i ponosić troszkę trzeba, a jaką masz pogodę???

dzień dobry :p ja właśnie wróciłam z badań, krew mi pobrali, mocz oddałam i zobaczymy :) teraz idę coś zjeść bo jestem głodna jak wilk heh u mnie pogoda pod chmurką dzisiaj, chłodnawo jest i pewnie będzie padało :) a co tam u Was dziewczyny??

to wszystko zależy od sprzętu jaki posiada lekarz, mojej bratowej gin wykrył 3tygodniową ciążę

ania ja byłam u lekarza 2tyg po spodziewanej @ i mój gin powiedział że to ok 3,5-4tydzień(czyli tak jak myślałam)

karolina tak mam już dolegliwośći, tzn brak apetytu rano a przy tym chce mi się wymiotować jak już coś zjem, no i jestem senna, musze sobie krótką drzemkę w ciągu dnia zrobić bo by nie było... no właśnie Karolina a Ty w którym tyg/mies jesteś??? edzia to kochaną masz tą córusię, pozazdrościć (ale też nie chcę zapeszać żeby się nic nie zmieniło :p ) a co do obiadu, to nie ma jak tak... tylko ziemniaczki, suróweczka i gotowe :D a co u reszty dziewuszek???

karolina ja teraz jestem w 5tygodniu, ostatnio lekarz mówił że to ok3,5 tyg więc teraz już 5 :) a u mnie póki co nie pada, ale strasznie duszno i parno jest a na po południu coś o deszczu mówili