Nata Beata00

cześć Wam! dorotka nie tylko Ty masz lenia :) ja tak samo, dobrze że obiad mam jeszcze z wczoraj tylko ziemniaki muszę ugotować:) co do brzuszka to niech rośnie i z jedzenia :p hehe ja juz bym chciała mieć widoczny :D edzia to teraz musisz odespać imprezę :) i odpocząć ale skoro masz grzeczną kruszynkę to Ci się uda :p karolina no mnie też pobolewa brzuch, może nie codziennie ale odczuwam :) ja dzisiaj kompletnie nic nie robię, będę leżeć i odpoczywać hehe następną wizytę mam za tydzień we wtorek, zobaczymy co mi powie lekarz :) już sie nie mogę doczekać :D

ania ja nigdy nie mierzyłam temp termometrem elektr ale słyszałam od wielu osób że one zawyżają temp i nie mierzą dokładnie

cześć dziewczyny! ja od rana mam jakiegoś powera i wzięłam się za sprzątanko :) a wieczorkiem jedziemy z mężem na małą imprezkę :) moja przyjaciółka urządza roczek swojej córci :) a jak tam u Was kobity???

Ania przykro mi że się nie udało, ale głowa do góry, jeszcze się uda :) edzia jak to się mówi smoczek uspokajacz hehe migotka, tak ja się wybieram na badanie pewnie w środę :) slea powtórz test za kilka dni :) ja padam ze zmęczenia, najchętniej już bym poszła spać ale to jest jeszcze trochę za wcześnie :p

to dobrze :) niech brzusio rośnie... :p a w którym tyg zauważyłaś że Ci się powiększa?? ja już się nie mogę doczekać......

zapytaj, mój gin mówił że każda kobieta powinna mieć to badanie robione... ja idę w środę, na mocz, krew i właśnie cukier... a jak się czujesz??

dorotka dziękuję za informację :) ja właśnie też myślałam że to się robi z badania krwi... w sumie mogłam o wszystko zapytać swojego lekarza ale byłam taka podekscytowana i szczęśliwa że nawet do głowy mi to nie przyszło heh

dzień dobry :) ja przed chwilką wstałam, zjadłam śniadanko i pomyślałam że zaglądnę do Was? Jak Wam minęła nocka?? Wyspane?? Aaa... i mam pytanko, może to głupie ale jak się wykonuje badanie glukozy? bo próbowałam coś znaleźć ale wyskakuje coś o obciążeniu glukozy, jedne panie piszą tam, drugie inaczej... że trzeba coś wypić... miałyście to badanie w ciąży??

tak właśnie będzie! dziewczyny muszę Was opuścić bo koleżanka do mnie przyszła... postaram się być później jakoś:) buziaki, trzymajcie się

migotko mówisz na 10 października, to dobrze... pojdziesz lekarz Cie zbada i zobaczymy :) będzie dobrze! z resztą po co Ci to mówię, jak wiesz że tak będzie :)

migotka tak właśnie sądzę, oczywiście mama mnie wypychała na studia, ale ja się nie czułam więc nic na siłe, ukończyłam sobie dietetyka bo to mi się podobało i do tego miałam zapał ;) femme dzięki, może masz racje :)

no faktycznie macie coś wspólnego... ja to mam tylko studium dietetyczne, jakoś nie miałam aż takiego zapału po szkole na studia heh

aaaa.... w takim razie gratuluje Wam drogie Panie :p

femme gratuluję!!!

socjologia... ciekawe studia muszą być :) ale mam nadzieję że jak już będziesz Panią Magister to się pochwalisz :p hehe

no pewnie! :p

a w ogóle jaki masz temat pracy?? i jakie studia?

no tak... rozumiem heh z tym to też ciężko no ale już złapiesz natchnienie to poleci gładko :p

do listopada zleci szybko ;) a jeszcze pewnie na jakąś wizytę kontrolną musisz iść, tak? co do tej pracy to też na pewno sobie poradzisz, pamiętam jak mój kuzyn pisał, to w pewnym momencie się zaciął i nie wiedział co pisać ale później jak ruszył z kopyta to poszło gładko... :) dasz radę!

to dobrze... teraz tylko odczekać żeby wszystko dobrze się wygoiło i do dzieła :) a jak praca magisterska??

powiem Ci że dzisiaj dobrze :) humor mi dopisuje, tylko zmęczenie mnie dopadło i usnęłam.. a Ty???

hej kobitki! przepraszam za spóźnienie ale usnęło mi się i dopiero się obudziłam... :)

witam! monia to faktycznie nieciekawie, ale to jeszcze się nieraz pewnie zdarzy mały wypadek, zdarte kolanko, łokieć czy broda... ale super że przynajmniej mały dal Ci pospać :) dorota to fajnie jak masz powera :) miłej pracy :) ale znowu bardzo sie nie przemęczaj :) migotka a jak u Ciebie?? a Ty edzia zajmuj się córcią a w chwili wolnego odezwij sie do nas:) ja dzisiaj dobrze się czuje, zaraz idę na zakupy i będę myśleć nad obiadem :)

pozytywne myślenie to podstawa :)

femme następnym razem się uda! głowa do góry!:) monia oj biedulko, ja też dzisiaj sama w domciu, do tego pogoda się popsuła ale i bez tego nie mam humoru dzisiaj:/