Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

koliberek_86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez koliberek_86

  1. A co do prawka to dziewczyny trzeba podejść na luzie, bez stresu, wtedy się napewno uda. Mimo że umiemy jeździć stres sprawia że zapominamy najprostsze rzeczy. Wiem, że łatwo jest mówić.. dwa razy w życiu stres mnie tak sparaliżował że niebyłam w stanie skupić się na czymkolwiek.. gosik gdzie zamierzacie się osiąść na wyspach? chętnie też bym tu wszystko rzuciła i wyjechała daleko.. Ale cykor jestem i zaczęliśmy budować domek... Więc jestem jak narazue uziemniona...
  2. Witam. u mnie M też wraca wieczorem późno, więc z małym mi nie pomaga. W niedzielę już bardziej. Chwilę z nim się pobawi, a jak tylko Szymon zacznie marudzić to już dostaje go spowrotem. Ale jakimś dziwnym trafem mam wtedy więcej pracy i jakoś trudniej wszystko ogarnąć. Mimo wszystko wolę jak jest aniżeli jak go niema. Szymek jest wtedy zadowolony bo bardzo lubi towarzystwo, czym więcej osób tym lepiej. A najbardziej uwilbia towarzystwo innych dzieci - mieliśmy na wakacjach u siebie gromadkę dzieci:) Szymek zrobił się bardzo ciekawy świata. wszytko zaczęło go interesować, a najbardziej rzeczy których niemoże. potrafi przeturlać się kilka metrów do wypatrzonej rzeczy. leżenie na panelach bardziej się mu podoba aniżeli na kocu. maty nie kupowałam - pod kocem mam podłożone 2 karimaty obok siebie więc izolacja jako taka jest. Ale i tak twarde podłoże jest ciekawsze :) Pełzania brak. Drobne próby są ale kończą się przewrotem na plecy. a co do jedzonka do jedliśmy wczoraj 1 raz kasze gryczaną :) pycha była :) Wiecie może od kiedy można dawać kaszę jęczmienną? Marzy mi się wypoczynek chociaż 1 dzień na plaży.... Macie jakieś sprawdzone miejsce dla maluchów na mazurkach? nad morze na 2 dni nie opłaca się jechać i męczyć miśka...
  3. u nas odnosnie trzydniowki bylismy u lekarza. zalecił nam : TYLKO lek przeciwgorączkowy i to co 4 h. Tak właściwie to stwierdził, że to może być zwykła biegunka, ząbkowanie albo trzydniówka. Czerwone plamki po 3 dniach oznaczaja ze to jednak byla ta trzydniowka. zanim sie nie pojawią nie da się ocenić czy to jest napewno to.
  4. Witam! Plan dnia: 7 cyc 10-cyc (drzemka po karmieniu - inaczej to musimy się nieźle namęczyć aby zasnął 12.30 zupa 180 ml 15 cyc 17.30 cyc 18.45 owoc 20 kaszka w nocy różnie, ale po wprowadzeniu kaszki 2 pobudki tylko (wczesniej bylo co 2 h ;/ ) Dziś Szymon nabył nową umiejętność, a mianowicie szczypania. a Szczypanie w cyca to powoduje taki śmiech (rechot właściwie) czy on wie że już łobuzuje :) Zupki też ostatnio miksowałam aby była z grudkami - je bez problemu. a jutro szczepienie.. miało być 20 czerwca, ale trzydniówka z biegunką ( w porownaniu z mrufką przeszliśmy ją gładko, gorączka jeden dzień i biegunka 3 dni) i ostatnio znów biegunka... Ale odpukać od kilku dni już ok:)
  5. Witam! U nas praktycznie bez zmian, mały przewraca sie brzuch - plecy i odwrotnie. Wcześniej były próby unoszenia kuperka - teraz już ich brak... A najchętniej by tylko leżał na plecach i jadł zabawki. Na brzuch lub na bok przekręca się aby sięgnąć i wraca potem na plecy aby sobie wygodnie miętolić ją w buzi. Leń z niego straszny. A współpracować i ćwiczyć ze mną też nie chce. Próbuje też już siadać - robi takie mini pompki i gdy w kolanach przytrzymam to troche bokiem ale siada sam. A gdy siedzi to troche jeszcze go buja.
  6. niezły ten prysznic :) a jak dobrze odzwierciedla rzeczywistość:)
  7. te od asiuli mam. myslałam że masz inne:) próbujemy tak ćwiczyć, gdy mały ma ochotę .. co sie czasam zdarza
  8. Iwka my też się budujemy. a kradzież, tez niestety była. Ukradli nam już wstawiona okna i drzwi antywłamaniowe. wyłamać ich nie wyłamali, ale z futryną wyjęli. Byłam w tedy w początkach ciąży. Dom bez okien w elektryką na wierzchu stał przez kilkanaście dni - aż dziwne że kabli nie zerwali ze ścian. A mąż spał w samochodzie obok i pilnował domu, aż do momentu kiedy założyliśmy alarm i zamknęliśmy budynek. kredytu narazie niemamy, ale mysle, że bez niego się nie obejdzie. Chcemy wejść o domku w następnym roku.
  9. Iwka my też się budujemy. a kradzież, tez niestety była. Ukradli nam już wstawiona okna i drzwi antywłamaniowe. wyłamać ich nie wyłamali, ale z futryną wyjęli. Byłam w tedy w początkach ciąży. Dom bez okien w elektryką na wierzchu stał przez kilkanaście dni - aż dziwne że kabli nie zerwali ze ścian. A mąż spał w samochodzie obok i pilnował domu, aż do momentu kiedy założyliśmy alarm i zamknęliśmy budynek. kredytu narazie niemamy, ale mysle, że bez niego się nie obejdzie. Chcemy wejść o domku w następnym roku.
  10. Iwka my też się budujemy. a kradzież, tez niestety była. Ukradli nam już wstawiona okna i drzwi antywłamaniowe. wyłamać ich nie wyłamali, ale z futryną wyjęli. Byłam w tedy w początkach ciąży. Dom bez okien w elektryką na wierzchu stał przez kilkanaście dni - aż dziwne że kabli nie zerwali ze ścian. A mąż spał w samochodzie obok i pilnował domu, aż do momentu kiedy założyliśmy alarm i zamknęliśmy budynek. kredytu narazie niemamy, ale mysle, że bez niego się nie obejdzie. Chcemy wejść o domku w następnym roku.
  11. Iwka my też się budujemy. a kradzież, tez niestety była. Ukradli nam już wstawiona okna i drzwi antywłamaniowe. wyłamać ich nie wyłamali, ale z futryną wyjęli. Byłam w tedy w początkach ciąży. Dom bez okien w elektryką na wierzchu stał przez kilkanaście dni - aż dziwne że kabli nie zerwali ze ścian. A mąż spał w samochodzie obok i pilnował domu, aż do momentu kiedy założyliśmy alarm i zamknęliśmy budynek. kredytu narazie niemamy, ale mysle, że bez niego się nie obejdzie. Chcemy wejść o domku w następnym roku.
  12. Iwka my też się budujemy. a kradzież, tez niestety była. Ukradli nam już wstawiona okna i drzwi antywłamaniowe. wyłamać ich nie wyłamali, ale z futryną wyjęli. Byłam w tedy w początkach ciąży. Dom bez okien w elektryką na wierzchu stał przez kilkanaście dni - aż dziwne że kabli nie zerwali ze ścian. A mąż spał w samochodzie obok i pilnował domu, aż do momentu kiedy założyliśmy alarm i zamknęliśmy budynek. kredytu narazie niemamy, ale mysle, że bez niego się nie obejdzie. Chcemy wejść o domku w następnym roku.
  13. Pysia u mnie Szymon przekręca sie tylko z brzucha na plecy, a spowrotem nie umie. Bardzo bym prosiła o opis ćwiczeń, które wykonujecie w ramach rehabilitacji. Chętnie poćwiczyłabym z moim synkiem.
  14. Dorotko śliczne te Twoje dzieciaczki a córeczka to będzie miała powodzenie u chłopców :)
  15. jedno zdjecie wyslalam wczesniej, dzis poszlo kilka
  16. Witam! Podziwiam Was, że znajdujecie czas na kafe. Ja staram się czytać, ale i tak często mam zaległości. Mogę tylko wieczorem, ale jestem juz tak zmasakrowana po calym dniu, iż cięzko jest mi spłodzić cokolwiek... Chyba mnie też jakaś deprecha dopada. Szymon jest tak absorbujący ostatnio, nie mogę wyjść na chwilkę z pokoju bo już jest krzyk. Wyjście do toalety jest nie lada wyczynem . Nie chce leżeć wcale, tylko u mamy na rękach. Ostatnio co był chory to okazało się, że to trzydniówka była. a zębów do tej pory niema. w nocy od tyg pobudka co 2 godz na jedzenie. Krystek - brawo:) mistrzostwo swiata :) My mamy bardzo powolne tempo rozwoju:) Leniuszek z mojego maleństwa:) jakiś czas temu wykazywał jakieś chęci do raczkowania, a teraz to już wcale. M jest na delegacji od wczoraj, wraca w czwartek. Boże jak wy dajecie rade same. Podziwiam. Kiedyś była mowa o komarach, i muszę podzielić się tym , że na tarasie u nas komarów brak. w tym roku po raz 1 posadziliśmy pelargonie i komarzyce (wygląda jak pokrzywa :)) mozna wieczorem usiąść i delektować się świeżym powietrzem :) a w domu siatki w oknach:) Pysia Igor nie jest taki duży. U mnie Szymon też dobrze wygląda :) fałdeczki tu i ówdzie. policzki jak u chomiczka :)
  17. Pysia my dodajemy masełko i Mały je ze smakiem. Oliwa z oliwek też się nadaje - my jednak jeszcze z nią nie próbowaliśmy. Szymek po południu dostał gorączki i byliśmy u lekarza już dziś... i tak właściwie to nie wiadomo, czy to tzn trzydniówka, wirus czy ząbkowanie....Szymek już śpi.... A jutro mamy imprezkę rodzinną, zawsze jest tak że Szymek wtedy chory... Chyba wyczuwa je nosem i nie lubi:)
  18. Mały dziś jest strasznie senny i dostał biegunkę ;/ Nic niejest w stane go rozweselić. Mamy lek po konsultacji tel z naszym pediatrą , a jak do jutra nie przejdzie to do lekarza ;/
  19. Dziewczyny dajecie małym coś do picia w te upały? U mnie Szymon jest na cycu, więc po prostu częściej teraz jada, a po trochu. Zastanawiałam się czy wprowadzić jakieś soczki czy herbatki. Nie wiem sama. Raz dałam mu gotowanej wody, to wypił troszeczkę Od wczoraj jest strasznie nieznośny. Nie chce leżeć, ani na plecach ani na brzuchu. Na brzuchu poleży 1 min potem krzyk (lubił wcześniej tą pozycję...) i mama go musi przekręcić na plecki bo sam jeszcze nie umie (i też poleży tylko chwilę). Chciałby teraz cały czas smoka ssać i najlepiej u mamy na rękach lub na kolanach. Z tym smokiem to staram mu się nie dawać gdy nie trzeba, ale z nim się nie da inaczej teraz. Też jest krzyk i dopiero się uspokaja jak ma go w buzi. My zupki robimy sami z warzywek ekologicznych, fakt, że zeszłorocznych. (Czekamy na świeże z ogródka :) Szymek je i tylko chce więcej:) Na początku robiłam raz na kilka dni i pasteryzowałam, ale naczytałam się, że wtedy traci się mnóstwo witamin. Więc zaczęłam robić na 2 dni, a że nigdy nie mogę utrafić z właściwą porcją, więc resztę zjadam sama. Mimo , że bez soli to nawet smaczne... i gryźć nie trzeba :)
  20. Wszystkie dzieciaczki przecudne. Nic tylko schrupać:) A z Łucji to istna spryciula :) patrzę na te zdjęcia i na Szymka i szkoda, że czas tak szybko leci. Czasami to chciałabym aby stanął w miejscu... Aby mieć swoją małą kruszynę zawsze przy sobie... Maly niewinny słodziak dla którego jesteśmy całym światem i On dla nas też.... Jak pomyśle że we wrześniu do pracy to, aż mnie skręca...
  21. wrzucam kasze do wywaru warzywnego, i niema problemu wtedy - za radą kogoś z forum, iwki bodajże
  22. i ja wrzucę zdjęcie mojego Szymka, email: wiolettta@wp.pl mamusia u mnie polozna byla raz, miesiac po porodzie. to zależy od przychodni do której jesteś zapisana
  23. Wszystko najlepszego Misia na nowej drodze życia. Obyście byli razem szczęśliwi:) dzięki Iwka za listę, czekam teraz dla tych karmiących piersią (zamiast przepisywać możesz cyknąć fotkę i wrzucić na fotosik - będzie o wiele szybciej) Justi u nas Szymek na rękach też się wygina na wszystkie strony, strzela z główki a mama robi uniki. Na podłodze non stop przekręca się na brzuch - odwrotnie nie umie. Potrafi też w tej pozycji d*pkę podnieść do góry i kolanami się troszkę odepchnąć - co daje efekt przesunięcia sie do przodu o kilka cm - czy to początki pełzania... niewiem.. Szymek ma bunt, wcale niechce spać w dzień, tylko na dworzu usypia lub przy cycu gdy jest strasznie przemęczony. Kiedyś pisałam że bardzo mi płakał po zupce - juz wiem czemu od kleiku ryzowego. bez niego jest ok. Nauczyłam go tez jeść powoli - choć czasami też mnie pogania, no ale się nie poddaje. Co do gotowania my gotujemy w wodzie warzywa, mam wkładkę do garnka taką specjalnie do gotowania na parze -ale jeszcze nie próbowałam. Czy wasze dzieci też tak mają że np przez tydzien lub 2 zasypiaja tylko na boczku, potem przez jakis czas wcale niechca lezec w tej pozycji i spia tylko na plecach i tak co jakis czas zmiana. czy tylko mój jest taki odmieniec :)
  24. ciekawe czy to się wyświetli??
  25. u mnie jest tak samo. od niedzieli szymek jest marudny. Nie chce w dzień spać. Mam wrażenie że w wózku wystają jakieś kolce, bo jak tylko go tam położe to jest krzyk i lament. Zastanawiam się czy to ten skok czy zęby.... U mnie może też wchodzić w grę jego żarłoczność. od kilku dni dajemy już zupki, je ładnie. Sęk tkwi w tym, że krzyczy na mnie gdy daje mu zbyt wolno, lub gdy na łyżeczce mam tylko odrobinę na czubeczku. Krzyczy i zaczyna płakać. Gdy widzi łyżeczkę koło buzi już jest ok . nigdy niema dość, słoiczek to mało (więcej mu nie daje bo on chyba nie ma umiaru :) i z zupkami i z cycem - też musze dozować ) dziś mam wrażenie że dostał chyba kolki, płacz 45 min - zrobi sie caly czerwony...
×