Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wiola100

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wiola100

  1. mamadzieci- trzymam kciuki żeby żadne z tych diagnoz się nie potwierdziły! Nie martw się znieczuleniem - zła reakcja na narkozę to rzadkość a potem dzieciątko będzie senne i dość marudne :) mała agatka- jak czytam Twoje wpisy odnośnie zamieszania na ulicy to przepraszam ale śmiać mi się chce bo sobie wyobrażam jak to wygląda :D Ja znów latam z wózkiem i psem na smyczy to też ludzie się czasem dziwnie patrzą :D Ja już jestem pełną gębą bezrobotna :) Dziś udało mi się zarejestrować a pieniążki dopiero w listopadzie niestety :( Już się cieszyłam i myślałam co tu sobie kupić :D
  2. Dziewczyny jestem zadowolona i mam wielkie nadzieje! :) Nie wiem czy pamiętacie ale ja umowę swoją miałam do dnia porodu. Cały okres pracy (ostatniej) na umowę to 9 miesięcy. Po macierzyńskim od lipca żyjemy z wypłaty męża... Dziś siostra mi powiedziała, że macierzyński też się chyba wlicza do okresu pracy i będzie mi się należał zasiłek dla bezrobotnych! :) Czyli przez najbliższe 6 meisięcy jest możliwość, że będę brać jeszcze dodatkową kaskę :) Jutro jadę do ZUS i dowiem się już coś jutro może :D Lecę bo Lucyna coś mi nie chce zasnąć...
  3. barbara- Jejciu to współczuje sytuacji w domu :/ Ja też ostatnio postanowiłam, że zaczynam szukać pracy ale nie za mniej jak 2000zł. Inaczej mi się nie opłaca to bo ja nianię chcę dla Lucynki i żeby jej zapłacić z 700zł to musi coś zostać... Zapewne nie znajdę szybko takiej pracy w naszym województwie ale nie spieszy mi się teraz aż tak bardzo więc na spokojnie kilka miesięcy mogę rozsyłać CV :) Jeśli chodzi o buciki to Lucynie ciągle spadają. Mimo, że są na wielkość stópki dobre to ta pieta zawsze wysuwa się. Wczoraj na ciuchach kupiłam zarąbiste buciki na 6 zł które jako jedyne są elegancko dopasowane do nóżki a w domu mam chyba z 20 par :)
  4. To u nas ,,na ciuchach" takie ubranka można kupić ale jakieś przedmioty jak np. krzesełko to nie ma (przynajmniej u mnie w Kraśniku). kasiulla- to moja też ma ulubione obiadki :) Są to rosołki najzwyczajniejsze, jak podam jej coś innego albo nie daj Bóg coś co ja zrobię to ,,rwie ją" :D Jusial coś się nie odzywa... obraziłaś się czy jak?! :D Pewnie jak większość z nas cierpisz na brak czasu ;) Nie wiem jak ja bym teraz funkcjonowała gdybym miała dwójkę dzieci. Pewnie bym musiała ale chyba usiąść w ciągu dnia na chwilkę to już pewnie szczyt marzeń :) Boje się tego troszkę bo nie powiem ale myślę nad drugim już- biorę to na rozum i chce mieć małą różnicę wieku pomiędzy dziećmi.
  5. barbara- współczuje :( Ucałuj biedulka małego :* agatka- To fajnie, że macie takie miejsca gdzie można kupić tyle taniej! Mi też podobało się to krzesełko z ikei , miałam zamiar go nawet kupić ale troszkę się bałam , że może okazać się niestabilne. U mnie w WOJEWÓDZTWIE nie ma Ikei- ja mieszkam w Polsce ,,B" :) Żeby na żywo krzesełko zobaczyć musiałabym jechać daleko... jagnajagna-ja też marznę w nocy bo też mamy jeszcze nie wymienione okna... dogrzewam przed nocnym przebieraniem Lucynki grzejnikiem elektrycznym bo na pewno jest jej zimno w mokrą pupinkę. Do picia ja daję zwykłą CIEPŁĄ wodę albo z dodatkiem minimalnym herbatki koperkowej. Próbowałam podać dziką różę z maliną ale nie chciała :) Jeśli już wszystkie tak się chwalicie to ja też Wam powiem, że Lucynka kaszle i ten katarek czasem widać w ciągu dnia :) Mam nadzieję, że nie rozwinie się to dziadostwo bardziej. Dziewczyny- ja już myślę o Świętach. To będą pierwsze z naszymi maluszkami :) Tak jestem ciekawa jak zareaguje na choinkę...na światełka migocące ...itd. Mam dla niej już czapkę Mikołajową :) (po siostrzenicy) Lena0- ja też etykiety czytam ;) A tabletki jakie bierzesz????
  6. Lutóweczka- wcale się nie martw bo moja to rychtyk opis Twojego skarba :D NAwet nie siedzi sama sztywno. PRzewraca się, ręcę wzdłóż tułowia i stęka żeby ją podnieść :D Nauczą się... Poczytałam tych Waszych wypowiedzi o żłobku to sobie myślę, że mojej by się przydało bo ona sama się długo nie pobawi... a jak ma zły humor to wcale! JAk wychodzę z pokoju to już jest jęk. Ja bym dla niej wszystko zrobiła i jak ona płacze to nie mogę i staram się żeby sama nie była :( Wiem, wiem... to nie wychowawcze... oluskaa- jak dieta? Lena0- okres dostałaś? :D
  7. Cześć kobitki. Wczoraj przez komórkę chciałam posta dodać opisałam się i widzę dziś, że go nie ma :D Ten tran to dobry pomysł barbara! Ja jestem wielką zwolenniczką bo sama też na własnej skórze się przekonałam, że to najlepszy środek wzmacniający odporność. Ja miałam parę lat temu taki problem , że chorowałam na anginę co 1,5 miesiąca! To były takie porządne anginy z łamaniem w kościach i zupełnym brakiem sił! Robiłam wymazy z gardła, badania krwi i nic nie wychodziło. Kiedyś mi ciocia która była po chemioterapii powiedziała, że mogę mieć niską odporność i doradziła ECOMER (wyciąg z wątroby rekina) ale, że był drogi to kupiłam jakiś tańszy zamiennik i brałam 2 razy dziennie i dziewczyny- jak ręką odjąć! Następna angina była już z gorączką co jak na moje oko oznaczało, że organizm juz się zaczął bronić (wcześniej bez gorączki) a potem już spokój. Od tamtej pory ( ok 2 lata) chorowałam z 2 razy może ale to delikatnie i leczyłam się miodem i sokami bo byłam w ciąży :) POLECAM bardzo też TRAN. No i się rozpisałam i słyszę Lucynką już wstała i na tym muszę zakończyć. Załamana- odnoście tych przechwał matek to mnie też irytuje... lecę bo mnie wołaa :)
  8. Dzięki dziewczyny za radę. Gadałam z mężem i wybierzemy się razem na pewno do lekarza. Zastanawiam się nad kupnem monitora oddechu... Może udało by się pożyczyć od kogoś.
  9. Lena0- no to szok by był :) kasiulla tu się stara a Ty byś wskoczyła w kolejkę?! Dawaj znać jak i co wyszło po teście! :)
  10. My po wizycie. Pani doktor osłuchała Lucynkę i jest ok. Katarek i kaszelek może być od zabków i mam odciągać często glutki i zapuszczać wodę termalną. Moja biedulka męczy się teraz - z boku na bok się przewraca aby. nina86- widzę, ze problem ze spaniem U Ciebie może być spowodowany dietą. Jaką kiełbaskę dajesz? W programach o odchudzaniu częstym problemem osób które źle się odżywiają jest bezsenność. oluskaa- hormony chyba... U mnie też podobnie jest. Tylko myślę, że najczęstrzym problemem u nas to zmęczenie po prostu. Czasem moze można by coś ale zmęczenie...
  11. rajlax ja jestem w szoku! :D Stoi, chodzić chce?! Uważaj kochana i nie dawaj jej za bardzo już chodzić. Nawet u mnie w rodzinie (daleka rodzina) była sytuacja, że dziewczynka zaczęła chodzić w 7 miesiącu i ma problem do dziś- okropne nogi :/ Ja czekam na odpowiedź z tą kaszką dziewczyny :D Jutro rano będę sprawdzać wasze odpowiedzi bo planuje śniadanie zrobić w formie kaszki mannej :)
  12. od 18.30 do 19.30 znów to samo... :/ Płacz i jęki! Czułam , że wybuchne ale na szczęście usnęła. Nawet podczas kąpieli płakała co ostatnio uwielbia się kąpać. Teraz czekam aż wstanie bo przecież jeść nie chciała i na pewno niebawem głodny smok się zbudzi :) Boje się jutra, mam nadzieje, że tak jak agatka wspomniała to ZĄB i jutro wyjdzie już. Dziewczyny co ja robię źle , że Lucyna nie jje moich obiadków ??!! Dziś zrobiłam tak- uparowałam marchewkę , pierś z indyka, seler. Ugotowałam makaron. Wszystko zblenderowałam i dodałam jeszcze pietruszkę i łyżeczkę kaszki z torebki dla smaku :) Oczywiście wody dodałam jeszcze dla zmiany konsystencji.
  13. Dziewczyny ręce mi już opadają. Przez ostatnią godzinę miałam wrzask :( Sama już buczałam bo nie wiedziałam co robić. Jeszcze myślałam , że wybuchnę jak otworzyłam paracetamol (syrop) a tu jakaś miarka w kształcie strzykawki!!! W takim płaczu dziecka zaczęłam nabierać syropku ale mi nie szło ! Ostatecznie wzięłam łyżeczkę i dałam jej półtorej małej łyżeczki. Mam nadzieje, że to nie za duzo! :/ Teraz się martwie , że ,,na oko" dałam za dużo. Widziałam, że ja coś boli bardzo... A i oczywiście dziś postanowiłam sama zrobić obiadek Lucynce i oczywiście jak podejrzewałam wypluwała i się złościła :/ A na serio- w smaku był dobry... nie wiem. Dziś chyba pierdolca dostanę!
  14. Hej! barbara- powiem Ci , że troszkę się obawiam wyprawy 50 km sama z niunia bo samochodem... nie mogę do przodu dać fotelika bo mam poduszkę nie wyłączalną a może pociągiem... :D Kiedyś się zbiorę ;) beattriks- gratulacje dla Jakuba ! Mały siłacz. Moja to jak ją na brzuch kłade to jęk! :) mała agatka- ja jutro robię spagetti dzięki Tobie :D Dodajesz jakieś przyprawy? mamadzieci- ja podaję codziennie na śniadanko kaszkę z bobovity. Mieszam ją pół na pół z nestle mleczną... Ostatnio serwowałam bananową a dziś kupiłam leśne owoce. Ciekawe jaka reakcja bedzie jutro przy śniadaniu na zmianę smaku :D Dziś Lucynka była cudowna, grzeczna :) Po wczorajszym całodniowym stękaniu, krzyczeniu i jęczeniu dziś dała wytchnienie :D Wczoraj dzwoniła do mnie moja siostra która ma 2,5 letnią córeczkę i powiedziała mi , że w moim mieście pod koniec września jest organizowana akcja (nazwę pewnie przekręcam :) ) ,,stop nowotworom u dzieci" i robią za darmo USG tarczycy, brzuszka, węzłom chłonnym. Tak jak wspomniałam siostra mi o tym powiedziała bo rok temu chciała zapisać na to moją chrześnicę ale juz miejsc nie było ale zapisali ją na listę rezerwowych i w tym roku się odewali. Mam ten numer i mam zamiar jutro zadzwonić i umówić Lucynkę. Kurcze, wcale bym o tym nie wiedziała gdyby nie siostra :/ Powęszcie bo może i u Was coś takiego organizują...
  15. Lena0- tak, nie składa się. Dla mnie akurat to nie jest problem dlatego nie kwalifikuje tego do wad :)
  16. bubik- zadowolona jestem bardzo z niego. Jest stabilny, lekki, ma duży blat i ładnie wygląda :) Jedyne co można zarzucić mu to to, że jak dzieciątko nie siedzi bardzo stabilnie to na boki w nim leci bo dość luźne są pasy. Ale ja jej nie zapinam i samej nie zostawiam. Narazie to wkładam ją aby na posiłek i tyle :)
  17. Cześć kobietki. U nas wszystko ok :) Bez większych zmian. Zębów jeszcze brak, raczkowania brak :) barbara- współczuje Ci i Twojemu maluszkowi :( Biedulek. A zapalenie ucha najczęściej jest od katarku który się długo utrzymuje. U Ciebie tak było???? Dziewczyny - ja kupiłam tanio nowy fotelik i jestem bardzo zadowolona. Nie wyobrażam sobie żeby był lepszy. http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-delti-ovo-pink-najtaniej-i2591330874.html
  18. mamadzieci- no to super :) Lena0- wcale nie dziwi mnie to, że mamy gorzej od dzieci płaczą :) Dziś z mężem (po wypłacie) wybraliśmy się na zakupy (takie podstawowe) i jak zwykle załamani wróciliśmy do domu :/ Znów końcówka miesiąca będzie na minusie :/ Zaczeliśmy rozmawiać żebym może do pracy się wybrała to będzie nam łatwiej... ale jak tylko sobie wyobraziłam, że musiałabym zostawić moją niunię na kilka godzin to się rozpłakałam :D Dlatego pomyślałam o pracy na weeekendzie. Siostra mi zaproponowała, że mogę szukać jej klientów do ubezpieczeń mieszkać, życia czy samochodów i będę z tego jakiś odsyp miała :) mała agatka- założę się, że po weselu Twoja psychika była o niebo lżejsza :) Trochę zapomnienia od dzieciaczka daje więcej siły i cierpliwości. Wrzuć jakieś fotki z wesela!
  19. Bubik- biedaczko, współczuje Ci bo wiem co czułaś. Zdarzenie drogowe potrafi nieźle przestraszyć! Głupie ciołki. Powinni przeprosić a nie jeszcze się cieszyć! Ja dziewczyny dziś caały dzień zdychałam. Wczoraj byliśmy na ognisku z mężem i wypiłam 2,5 piwka. Dziś nie wiem dlaczego ale ciągle wymiotowałam i czułam się jakbym miała mega kaca. Mama z mężem niańczyli Lucynkę. mamadzieci- co tam słychać? Jak dalej z toksoplazmozą?
  20. kassiula- serio, tak jak powiedziała m.flora- wiejcie z dala od alkoholu! Ja osobiście mam taki charakter, że wolałabym jeść suchy chleb niż mieszkać z kimś kto robi mi łaskę! Współczuje teściowej. Współczuje Twojemu mężowi. mamadzieci- myślę ciągle co Ci tam powiedzieli. Trzymam kciuki. barbara - ,,na dniach" wczytam się w Twój przepis i zrobię coś podobnego może :) Ja nie gotuje za często... Dziewczyny - ja podaję Lucynie słoiczki ale ostatnio postanowiłam gotować ale ona nie bardzo chce jeść... Mówiąc otwarcie, gardzi moją kuchnią :) Jak Wy przyrządzacie obiadki swoim pociechom? JAkie przyprawy? Bo ostatnio któraś pisała o soli morskiej????
  21. mamadzieci- jej, te kłopoty to tak się człowieka czepaiją! :( Miejmy nadziej, że wyniki powtórne wyjdą lepiej albo może to jakaś lekka wersja tej choroby... Trzymaj się kochana. A Twój niunio miał jakieś dolegliwości czy sama się wybrałaś do lekarza z rutynową kontrolą? Lucynka narazie jako tako grzeczna. Te po południa były najgorsze przez ostatnie dwa dni. Nam się samochód zepsół i końcówkę wakacji spędzimy w domu w naszym zapyziałym mieśćie :/ A naprawa... Ponad dwa tysiące :/ Gdyby nie te pieniądze to prawie by człowiek nie miał problemów bo tak to wszystko się układa.
  22. Przepraszam Was dziewczyny ale nie mam siły przeczytać tego co napisałyście od wczoraj wieczorem :/ Lucynka już drugi dzień płacze, stęka, marudzi... dziś już daliśmy jej lek przeciwbólowy bo nie dawaliśmy rady :/ Trochę się martwie , że może ta przepuklina z drugiej strony się zrobiła :( Ale realnie patrząc to chyba zęby... Ja już nie wiem. mała agatka- a jak oni sprawdzili, że Twój Tomek ma zapalenie ucha?
  23. mała agatka- to możemy sobie podać rękę jeśli chodzi o zmęczenie... Ja jestem wyyykończona. Nie wiem o co chodzi ale Lucyna mi dziś ciągle jęczała, płakała i szarpała się. Tak mi z tym uchem powiedziałaś , że będę teraz myśleć, że może Lucynka i to ma. :/ marcia- moja glutem jje już od 4 miesiąca wszystko ok. Twoja królewna- gratuluje i życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia :D A jeśli chodzi o chrupki to ja daje od 2 tygodni takie pałeczki kukurydziane z kubusiem puchatkiem na opakowaniu :) Uwielbia jje :) Tylko trzeba pilnować bardzo jak je wcina bo czasem sobie przygryzie i za duży kawałek jej przyjdzie przełykać... Tak jak już wspominałam jestem wyczerpana dziś. Nie wiem jak to możliwe, że ona jest taka rozwydrzona już! Z mężem będziemy mieli ciężki kawałek chleba z wychowaniem jej chyba... oluskaa- pytałam wcześniej ale nie otrzymałam odpowiedzi :) Na jakiej jesteś diecie???? :)
  24. Cześć dziewczyny, ja rodziłam luty 2012 :) I ostro udzielam się na forum mam z lutego :) Z nudów tak jakoś sobie do Was zajrzałam przypomnieć jak to było u nas jak wszystkie po kolei rodziłyśmy :) Natrafiłam na poprzedniej stronie na informacje o olejku rycynowym. Moja siostra go zastosowała i rzeczywiście zaczęła rodzić ale... miała skurcze a rozwarcia brak. Potem słyszałam o podobnym przypadku :/ A to nie jest za przyjemne dla rodzącej :/ U nas na forum też któraś mnie odwodziała od pomysłu wypicia. NAJLEPSZE podobno jest ... SEX :) Tylko u mnie był problem bo pod koniec mąż nie chciał mnie tknąć :) Termin miałam na 16 luty a dzięki oksytocynie urodziłam 18 luty :)
  25. mamadzieci- Masz rację, każdy ma swoje zdanie i każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka :) Ty możesz powiedzieć , że źle robiłam jak w 4 miesiącu mimo, że Lucynka już głowę podnosiła to nie pozwalałam jej siadać, co najwyżej raz dziennie na chwilkę :) A odnośnie chodzików to ani ja ani moja siostra nie chodziłyśmy i nie znam nikogo z mojego wieku kto chodził w nim. Moja siostra cioteczna ( 14 latka) pamiętam w tym buszowała i właśnie jej pokolenie ma problemy :P Dziś pierwszy raz spacerówka! Dziewczyny, jaka radość w jej oczach była! :) Nawet komara przycięła sobie na dłuższą chwilkę w spacerówce na siedząco :) Nie mam czasu się rozpisywać bo robimy wieczór filmowy z mężem i komputer nam potrzebny :) pani pomarańczowa- nie bądź nie miła...
×