Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kiedyśbyłam inna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kiedyśbyłam inna

  1. zacznę od zrzedzenia nienawidze jak ktoś obcy się wpierdziela w moje zycie, mówi mi co mam i powinnam zrobic,kieruje się swoimi priorytetami wie niby co dla mnie dobre....szlag mnie trafia ...wiem co mam robic i nikomu nic do tego.... Witam przybywajace zrzędy, zrzędzianki i zrzędów Co do wspólnego spania i kołderek- opuściłam małżeńskie łóżko dawno temu.M w nocy chrapie,sapie,mruczy,pierdzi,gada przez sen.....ble...zwiałam...No i do tego on chodzi spać o 21 ja o 1...on wstaje o 6 ja duzo później........... cieszę się ,że juz po weekendzie i wolność domowa jutro idę postać w urzedach po zaświadczonka wszelakie by załatwić rodzinne....po cholerę co roku to samo?! koło 11 będę tu zrzędzić Co do Waszych zrzędzeń jestem na bieżąco bo mam internet w telefonie ,ale nie odkryłam jak moge odpisać
  2. olinka,basia,boska- przybywajcie i zrzędźcie do woli.....ja tu zazwyczaj jestem na tygodniu o poranku bo stary do roboty córa do szkoły ....L-w zadnym razie nas nie opuszczaj (chociaz przez Ciebie zrzedzic mi się nie chce no i punk widzenia faceta jest nam niezbędny):D
  3. tak sobie cofałam tu strzałką ,że mi 2 raz wskoczyło to co pisałam wcześniej... sorki
  4. wiecie co miałam tu zrzędzić,ale siedzę sobie na balkonie, palę fajeczkę i zajrzałam na to forum na telefonie...zaczęłam sie śmiac jak głupia i lecę do kompa (stary tam w kuchni marynuje udka na jutro) Poprostu L mnie totalnie rozwala a teraz ty ślepa :D
  5. oni przed ślubem tak zawsze :D
  6. a u mojego delegacja to raz w roku.....kocham to....nawet wstaję wtedy o 5 rano żeby mu kanapki zrobic -jak nigdy.Dla mnie to mógłby wyjechac w pierony na rok
  7. co do krzyżówek to nie wiem czy mój wie co to takiego......jedyną rzecz jaka czyta to program tv..............o zrzędnęłam..........ale micha mi się przez te Wasze wpisy będzie śmiała do wieczora
  8. jakos tak zamiast L wyobraziłam sobie mojego 115kg hipopotama w tych bokserkach.................no i nie wiem czy się śmiać czy płakać
  9. wiecie co miałam tu zrzędzić,ale siedzę sobie na balkonie, palę fajeczkę i zajrzałam na to forum na telefonie...zaczęłam sie śmiac jak głupia i lecę do kompa (stary tam w kuchni marynuje udka na jutro) Poprostu L mnie totalnie rozwala a teraz ty ślepa :D
  10. jestem rozbrojona śmiechem, nie wiedziałam ,że sprzątanie tak pięknie można nazwać "balet na mopie". Musi to na stałe wejść do mojego słownika.L- musisz zarwać sobie jakąś kobietkę...jak będziesz chciał by posprzątała to powiesz- "idż kochanie na balet.....................z mopem :D Chyba dzis nie pozrzędzę z tego wszystkiego :D A ogólnie spotkanie sie udało jako tako czy tylko mozesz pozrzędzić????
  11. wpadłam tu na sekundę bo dopiero niedawno wstałam a mój dzięki bogu dziś w robocie
  12. mój to się chyba z depresją już urodził -przynajmniej tak się zachowuje L -ciekawe czy po spotkaniu z białogłową bedzie Ci sie chciało zrzędzić...czy będziesz lampkę naprawiał by świeciła z drugiej strony łóżka..............:D
  13. A może ja bym sobie wezwała tego informatyka jak mi komp szwankuje......:D tzn tego w zielonym sweterku :D
  14. pozrzędze dopiero chyba w poniedziałek bo przez weekend stary w domu a dla niego komputer to" coś co zużywa dużo prądu".Nie bedę go więc drażnic.Za to po weekendzie pomarudzę pewnie i ponarzekam ze zdwojoną mocą.Ble nie znoszę weekendów...........................
  15. L - no ty chyba tez masz związkowe kryzysy.....ale nie masz żony...więc baj baj....lampka zaświeci innej :D
  16. informatyk mi się podoba:D tzn jego teksty Co do małżeństwa to ja mam MEGA kryzys...Gdybym miała więcej odwagi juz dawno bym się rozwiodła......szkoda ,że on mysli ,że ja żartuję....
×