Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kiedyśbyłam inna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kiedyśbyłam inna

  1. ja nie mam odwagi na prawko :D W sumie to u mnie wszędzie blisko, ale jak tak zima nastanie to pojeździło by się :D
  2. no ja obstawy nie posiadam ani auta więc targam te siaty jak głupia. Idę po 3 rzeczy a wracam z pełną torbą. Dzisiaj jak dowalę jeszcze warzyw to ręce po kostki. Córka dopiero po 15 stej w domu a mąż jeszcze później więc wieczorem na zakupy żadna siła mnie nie wyciągnie
  3. absolutnie nie łazikuję, ale na więksiejsze weekendowe zakupy muszę wyjść :( A jutro odsypiam cały tydzień i za nic nie wstanę wcześniej niż 10-ta :P
  4. ale gdybym w tamtym czasie była zmuszona zamieszkać z teściową to chyba prędzej rozwód by był, albo mieszkalibysmy osobno....nigdy bym się tego nie podjęła :D
  5. ha ha wykropkowało.....więc zamiast Ci napiszę Tobie podokuczać :D
  6. nawet gdybyś była aniołem to jednak teściowa :D Młodzi zazwyczaj chcą być sami, ale czasy są jakie są więc istnieje prawdopodobieństwo, że jednak zięć lub synowa przybędzie C***odokuczać na stare lata :D
  7. no u mnie też dzisiaj pogodowa masakra.... No mieszkać z teściami...mh :D :P
  8. Aj Niteczka- domyślam się, że teraz Ci ciężko, ale jak zamkniesz się w sobie i zaczniesz użalać to będzie jeszcze gorzej. Wcale nie musimy tu o tym pisać, ale wpadaj chociaż na kawę i jakieś wesołe pogaduchy. W kupie raźniej i weselej... Co do mieszkania u mnie są dwa pokoje które nazywają się- pokój córki i pokój męża. Córka zamyka się w pokoju, siedzi na kompie, puszcza głośno muzykę. W drugim mąż ogląda po 100 razy w tv to samo, leży na wersalce i gasi światło bo mu przeszkadza....A ja biedulka w sumie nie mam co ze sobą zrobić...:( Ana pieronie gdzieś się podziała????? Śnieg Cię zasypał czy kawy żałujesz? :P :P :P
  9. oj nitka to rzeczywiści nieźle sobie nagrabił ten twój miś :D Powinien teraz zrobic na przeprosiny coś szalonego....mh.....np serenada pod oknem, albo inne coś :D
  10. Co do snu zimowego to ja jestem za :) Albo przynajmniej brak konieczności wychodzenia z domu.. Weekend..ja imprezowałam :) Co do rodzinnych weekendów to oprócz tego, że wszyscy siedzą w domu to nic rodzinnego nie widzę. Obiad- każdy je w innym kącie domu, córka jak tylko dorwie wolny czas to siedzi na komputerze, ja się błąkam albo zaszywam się gdzieś z tabletem, mąż leży ogląda tv albo śpi. Jak córka jeszcze mała była to mąż dał się namówić na zagranie w coś ale teraz chyba sie cieszy, że ma spokój. Tak raczej wszyscy się mijamy. Rozmowy to raczej w konkretnym temacie do obgadania. To raczej ja z córką więcej gadam niż z mężem. Lubię słuchać tych młodzieżowych problemów :D Tylko moja nie mówi o swoich tylko wszystkich znajomych wokół :)
  11. Nie Niteczko- nie pochłonęły :D Jak mam męża w domu to mnie się nic nie chce :D...Ogólnie idzie mi opornie bo w jednym kącie sprzątniesz a tu bałaganią w drugim. Ja to lubię się zająć jedną konkretną rzeczą- jak sprzatam kuchnie to co do centymetra a jak mam przerywać bo obiad, bo pranie, bo to bo tamto to mnie szlag trafia. Więc jest przerwa i znowu robi sie bałagan tam gdzie posprzatałam....ech W małych mieszkankach o bałagan bardzo łatwo. Nie masz strychu, piwnicy i wszystko wszędzie upychasz albo sie poniewiera
  12. a w moim domu nigdy ład nie zapanuje bo bałaganimy na bieżąco a jak dodać te wszystkie moje poupychane po kątach bezcenne skarby to już klops :P
  13. swoją drogą robiłam kiedyś Nitka tak jak TY :D Byłam na pewnym fajnym forum, ale wydawało mi się,że jestem piątym kołem u wozu. Podczytywałam cichaczem a odzywałam się jak zaczęły się zastanawiać gdzie jestem :D Ale to wcale tak nie jest jak myślimy :P My bardzo chętnie się tu porozrywkujemy z Tobą. Właśnie dawniej jak tu było parę osób to było wesoło i śmiesznie a tak to teraz częściej "zamulamy" :D
  14. tym co są i tym co podczytują :P
  15. no ci Ty Nitka !!!!!! My czasem tak dyskutujemy bo nikogo tu u nas nie ma więc szukamy tematów i jak jakiś wpadnie to sobie tak z Aną dyskutujemy :D To nie są osobiste sprawy bo osobiste załatwiłybyśmy inaczej :P Skoro piszemy na publicznym forum to nie ma tu nic osobistego. Trochę dłużej tu piszemy więc po prostu ciut lepiej się znamy i wiemy o co pytać :D Jak kiedyś z nudów poczytasz forum to tez będziesz o nas wszystko wiedzieć. Ja trochę czułam, że podczytujesz,ale z drugiej strony myślałam, że może gdzieś randkujesz. I nie wygłupiaj się więcej tylko pisz tu z nami :D
  16. Może wszyscy uciekają bo nie da się z nami wytrzymać??????? :D
  17. Nitka chyba nas opuściła :( My chyba tylko jesteśmy największe zrzędy na świecie bo tak długo tu jesteśmy :D :P
  18. To rzeczywiście masz teraz wesoło :) Dobrze, że ich nie przestraszyłas na śmierć, że coś z Tobą nie tak :D Tylko czy będziesz wytrwała i porządki nowe zagoszczą na dłużej? :D
  19. :D :D Wczoraj chciałam odpisać jak doczytałam Twój wpis, ale wtedy tablecik sie wyładował, dzisiaj chciałam odpisać a tu mąż wraca...:D A rano byłam na kawce u kumpeli :D
  20. a z tą chemią to temat dyskusyjny....Mam nadzieję, że tam specjalisci wiedzą co robią
  21. a to dobrze bo już martwiłam się o Twego anioła :D
  22. no jak tak czytam to i mnie wygląda to jak wstęp do cudu :) cieszę się, że tak to wygląda :)
  23. czyli jeden pokonuje drugi...zawiłe, ale oczywiście wszystko kumam....A podają mu jakies chemie czy dziwują się i nie wiedzą co czynić?
×