MałaCzarna89 - też nie jestem wysoka:p mam 155cm:/ a żołądek to jak wór Św. Mikołaja - tzn. bez dna:p potrafię nieźle tam nawrzucać, począwszy od słodyczy, a przede wszystkim czekolada, wszystkie batony i lody.
u mnie dziś: kanapka z pomidorem, 2 kawy, zupa kalafiorowa, 2 białka, jabłko i kolejna kanapka, nektarynka. ok. 600 kcal. Nie wiem co mnie tak dziś wzięło na chleb - normalnie to go raczej rzadko jem.