Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

smeffetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez smeffetka

  1. tika - ja byłam u pediatry w sparwie tego naszego budzenia w nocy i pediatra powiedziała mi, że albo Kuba jest jeszcze ze mną związany niewidzialna pepowiną i przez to, że wróciłam do pracy budzi się i sprawdza czy jestem albo ma za mało żelaza i jak skończę karmić piersią i po dwóch tyg dalej będzie się tak budził to skieruje nas do neurologa. A więc dokładnie 9 stycznia postanowiłam,że kończę karmienie piersią i teraz czekam co czas pokaże. W lutym idziemy na szczepienie a więc Kuba ma ponad miesiąc. Fatalnie, że nie chce butli a więc musi wytrzymać bez jedzenia ok 12 h, trochę wcześniej go przygotowywałam i coraz rzadziej karmiłam. Mleko jeszcze mam w piersiach ale to resztki, w sumie to ostatnio Kuba nawet sam nie chciał cyca, a więc to karmienie było tylko po to żeby zagasić pragnienie. A u nas co słychać? Jutro impreza roczkowa, Kuba zdrowy, trochę przychorował w święta, jeszcze nie chodzi, zębów ma 6. Od lutego będzie siedział z opiekunką. Ja pracuję od listopada. Pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę dużo zdrówka dla Waszych maluchów! :)
  2. no i dlatego, że nie mam jak mu podać mleka tylko cyc jest mi ciężko go oduczyć od karmienia nocnego bo przecież łyżeczką mu nie dam, ale wiem, że Ela oduczyła Laurkę od nocnych pobudek a też ja karmiła cycem, Mufi tez już o niej wspomniała i widzę , że i jej się udało, muszę i ja wziąć się za Kubę i go oduczyć
  3. odezwę się i ja bo widzę że tika ma ten sam problem co my, mój Kuba też budzi się z krzykiem po ok pół godziny po wieczornym zasypianiu, u nas to jest od urodzenia, i nie mam na to rady :( święta były okropne bo mi się rozchorował i jestem wykończona, nie świętami ale ogólnie mam już wszystkiego dość! nie powiem ile mam nocnych pobudek, ostatnio wszystkie są z krzykiem, ale widzę, że prze ostatnie dwie noce coraz rzadziej chce cyca a więc chyba to najlepszy moment na oduczenie karmienia piersią, a co do danonków to ja daję już długo 1 dziennie, i będę dalej dawać, herbatki mi pije właśnie z tej butelki po kubusiu bo smok i butla są już dawno schowane, praktycznie w ogóle nie używane piszę tak samolubnie bo po prostu nie mam siły na nic więcej, pozdrawiam wszystkich
  4. natel - z tym fb napewno nie jest tak, że jak się nie udzielałaś to Ci cos wygasło czy ktos Cię odrzucił, bo ja też na początku dołączyłam do grupy ale dość długo nie pisałam z dziewczynami tylko je podczytywałam. Dopiero niedawno zaczęłam się udzielać. W Twoim przypadku musiało być jakieś nieporozumienie albo tak jak piszesz nie jesteś tam rozeznana i może coś przez przypadek kliknełaś, usunełaś. U nas wszystko w porządku, Kuba już raczkuje, aktualnie dopadla nas jakaś wysypka. Od poniedziałku wracam do pracy, wtedy i fb bedzie ograniczony. Mój m będzie z Kubusiem 2 tyg i to od niego zależy jak ułoży Kubusiowi plan dnia, narazie ja starałam się karmić go o stałych godzinach ale to różnie wychodziło. Problem ze snem w nocy mamy nadal, milion pobudek, karmię dalej, o właśnie muszę jakoś rozwiązać ściąganie pokarmu w pracy bo przez tydzień będę miała szkolenie i kurcze będę musiała chować się z laktatorem a laktację mam rozbujaną przez to nocne karmienie. W ciągu dnia staram się mniej karmić, ale Kuba strasznie tuli się do mnie i szuka cyca. Zębów mamy cztery i chyba idą górne 2. Mufi trzymam kciuki za nową pracę! A i piszecie o kierowcach, no to się pochwalę :) tydzień temu zdałam egzamin na prawko :) matko święta nie wiem jak ja to zrobiłam ale udało się :) szkoda, że nie wysyłacie już zdjęć bo z chęcią zobaczyłabym jak nasze dzieciaczki już się pozmieniały.... Mufi, jagódka, youssta, tojah i kto tam jeszcze wyślijcie :) bo z resztą jesteśmy na fb i tam codziennie jakieś fotki sobie załączamy pozdrawiam wszystkich :)
  5. youstta - dziękuję Ci bardzo za przepis:) życzę duuuuużo zdrówka dla dzieciaczków:)
  6. youstta - dziękuję Ci bardzo za przepis:) życzę duuuuużo zdrówka dla dzieciaczków:)
  7. Kto posiada jakiś dobry przepis na chlebek? Pamiętam, że Agniesiulka piekła, macie może gdzieś zapisany?
  8. Mufi - czyli przez zęby to się działo. U nas Kuba jeszcze nie raczkuje, a więc nie ganiam go po mieszkaniu, wśród ludzi jest bardzo spokojny, uśmiecha się, gada po swojemu:) co do aktywności na forum to przyznam się, że teraz piszę na fb,ale tu też czytam i się udzielam
  9. Mufi - i jak tam po wizycie u lekarza? zaradził coś na te nocne pobudki?
  10. kika - u nas po ostatnim szczepieniu też zaliczyliśmy trzydniówkę. Nie wiedziałam o tym, że po niej jest obniżona odporność aż przez trzy miesiące! I u nas to samo, pobudki masakra. Powiedzcie to mojemu mężowi, że można wychodzić na dwór:/
  11. dzięki mufi:) ja też mam tę maść majerankową ale trochę bałam się jej używać. Nieeee, na dwór nie wyjdę:( ale bym miała gadania! Nie z moim mężem, co raz dzwoni i się pyta jak Kuba i że mam siedzieć w domu. On sam jak zaczyna chorować to bierze wszystkie tabletki jakie są dostępne albo chce iść do lekarza. Akurat w tych sprawach różnimy się o 360 stopni.
  12. no właśnie dziewczyny co dajecie na katar? bo u nas też się pojawił i narazie psiukam nasivinem. Mąż sterczy nade mną żebyśmy jechali do lekarza. Dzwoniłam i pediatra powiedziała żeby narazie stosować nasivin a jak pojawi się gorączka to wtedy do lekarza. Czasami mi pokasłuje ale to raczej z tego kataru. Jagódka a u was co się dzieje, że na antybiotyku? Życzę zdrówka dla Kubusia i Wiktorka:) A właśnie miałam się pytać czy wy dziewczyny pobieracie jakieś zasiłki albo rodzinne? Jak to jest, chyba jak dochód przekroczy to się nie pobiera rodzinnego? Bo ostatnio moja teściowa mnie się pytała dlaczego nic nie dostaje, nawet nie składałam żadnych papierów bo byłam przekonana że jest ograniczenie w dochodzie. Na dworze słonko świeci a my już drugi dzień w domu:( z chęcią bym wyszła ale mąż nie dałby mi spokoju, on jest taki przewrażliwiony...
  13. hej:) dziewczyny doradźcie czy jest sens kupować krzesełko do karmienia? na jak długo nam wystarczy? bo napewno na początku będzie zainteresowanie, ale czy później takie rozwiercone dziecko wysiedzi? nic nie mogę zrobić bo cały czas muszę siedzieć przy Kubusiu, wystarczy że odwrócę się plecami i już jest krzyk! a i jeszcze co to był za sposób na plamy z marchewki? mam połowę ubranek zabrudzonych betinka - oczywiście to nasze picie ze szklanki wygląda tak, że ja trzymam szklankę o on pije:) elzunia - jeśli masz ochotę i potrzebę to zapisuj się jak najszybciej na prawko! ja myślałam że ze mnie też jest d...a wołowa, a okazało się że na pierwszej godzinie wyjechałam na miasto, a więc nie jest tak źle:P mufi - o nocki nawet nie pytam. U nas jest massakra, poprostu masakra!!!! Ja chcę moje wcześniejsze 3-4 pobudki a nie 8, czasami więcej! Nie wiem czy ja wogóle w nocy śpię:( w dzień też nie da rady się zdrzemnąć bo śpi tylko po pół godziny. Zanim ja usnę to Kuba już się obudzi. A z budową jakoś tam idzie, póki jest kredyt i jest z czego spłacać to nie ma problemu. Co do jedzenia, to u nas Kuba próbował już wiele rzeczy z naszego talerza. Właśnie zjedliśmy jajecznicę z makaronem. śmiać mi się chce z tego mojego "kudeee" tak teraz mówi mój Kuba, wcześniej było "kaka" pozdrawiam:)
  14. jak się Mufi odezwała to i ja coś napiszę:) witam po długiej przerwie:) tojah współczuję tego pobytu w szpitalu! życzę zdrówka dla całej rodziny:) i mam nadzieję, że tym razem nic nie zostawiłaś w szpitalu?! no właśnie temat żłobka jagódka ja na waszym miejscu postawiłabym na opiekunkę, jeśli znasz tą osobę to nie masz się nad czym zastanawiać. Zobacz, tak jak piszą dziewczyny już zaczynają im dzieciaczki znosić choroby do domu. A na co szczepiliście Kubę? Jak wam idzie budowa domu? u nas wszystko ok, ząbki mamy 2 na dole, siedzimy ale nie raczkujemy, ostatnio mieliśmy trzydniówkę po szczepieniu. Oboje z mężem jesteśmy przeziębieni ale narazie Kubuś nie zaraził się od nas. Nadal cycuje, butla dalej nie, ładnie idzie za to picie ze szklanki tylko że nauczył się.... hmmm jak to nazwać... robić ustami bańki w szklance, takie prrr, po prostu nie pije tylko tak pruta ustami, mam nadzieję, że wiecie o co chodzi:P pobudki nocne masakra, przez te ząbki budził się co pół godziny, ale już teraz wkraczamy na dobrą drogę bo dzisiaj zasnął o 21 a chyba obudził się ok 3, tak mi się wydaje albo karmie już go nieprzytomna:) poradźcie coś żeby chętniej zjadał kaszki i obiadki, bo jak narazie mąż wpadł na pomysł, że jak go karmię to podsuwam mu coś słodkiego albo paluszka, on otwiera buzię a jak myk łyżeczkę mu do buzi i zjada, narazie nie umie wypluwaćto zje ale jak się nauczy to pewnie będzie wypluwał. Deserki ładnie zjada, daje mu też te jogurciki, nie wiem czy tak codziennie może jeść 1? No i polubił paluszki:( wiem, że to niedobrze, ale w sumie przecież dużo ich nie zje tylko tyle co pocmuka. Ja w tej chwili jestem jeszcze na zwolnieniu, planuje pociągnąć do końca września, a już od października wawka:( Muszę się też pochwalić bo zapisałam się w końcu na kurs prawa jazdy:) aleeeeeż ja byłam głupia, że tak się tego bałam! Dzięki temu mój mąż wprawia się w samotne siedzenie z Kubusiem:) niech się powoli przyzwyczaja bo za dwa tygodnie będzie siedział sam z nim, codziennie przez 11-12 h, a później trochę moja mama, teściowa, może znajdzie się jakiś brat, siostra, ciocia i tak zamierzamy pociągnąć do końca roku, a póżniej chyba zostanie nam tylko źłobek, a jak nie dam rady tyle dojeżdżać to biorę wychowawczy albo kolejny dzidziuś na 2014r.:) no to się rozpisałam:) jeszcze z chęcią bym popisała ale czasu brak, mam tylko pół godziny bo po tyle śpi mój Kuba. pozdrawiam wszystkie mamusie i nasze kochane dzieciaczki:) szkoda, że już nie dostaję zdjęć bo fajnie było popatrzeć na rosnące szkraby
  15. kushion - co Ty masz za dietę cud co w 2 dni zrzucasz 1.5 kg, co? podpowiedz mi tu bo za tydzień jestem świadkową i przydałoby się zrzucić te 2 kg. Pewnie jaka rystrykcyjna dieta, albo napisz mi na maila:) uda się w ciągu tygodnia zrzucić 2 kg???? dziewczyny w biedronce jest fajna promocja na pieluchy dada. Podwójna paczka kosztuje tylko 50zł. Ja kupiłam jeszcze 3 bo 4 są dość duże, za 128 szt zapłaciłam 49,99zł.
  16. cześć wszystkim:) dłuuugo tu nie zaglądałam i co się dzieje? tojah ślub? no proszę:) gratulacje:) i wszystkiego najlepszego:) ślicznie wyglądałaś i nie wiem co Ty chcesz od swojej figury bo wyglądasz kwitnąco! piszecie o ząbkach, raczkowaniu, u nas ani tego ani tego. Jak patrzę na niektóre styczniowe dzieciaczki, które już podnoszą się do chodzenia to słów mi brak, jak to niektóre szybko zaczynają:) już muszę uciekać bo idziemy na spacer pozdrawiam:) aaaaaa jagódka przepraszam że nie odpisałam Ci na maila, mufi też, ale teraz mamy trochę wesel i nie mam czasu
  17. tojah - dzięki za odpowiedź w sprawie tej maści:) docia- sukienka śliczna:) ja też ostatnio widziałam śliczne ale w 5-10-15 i chyba za ok 80zł muszę pochwalić mojego Kubusia bo usnął mi sam w łóżeczku:) bez żadnego płakania, tylko strasznie wiertolił się:) zobaczymy co będzie jak się obudzi. eh...za szybko go pochwaliłam bo jeszcze nie wpisałam hasła a już się obudził (zawsze, ale to zawsze budzi się po minięciu pół godziny od zaśnięcia). Wzięłam na ręce, myślałam, że będzie chciał cyca ale nie, no to pokołysałam i usnął. Zobaczymy co dalej... miłej nocki wszystkim:)
  18. larfa - mój jeszcze nie siedzi, ba nawet przewrotów nie robi, ale spokojnie to dopiero piąty miesiąc:) czasami same siebie się nakręcamy. Dziewczyny jak nazywala się ta maść na bliznę po cc i od kiedy można ją stosować bo sąsiadka niedawno urodziła a ja miałam poród sn i sobie nie zapisałam a wiem. że ją chwaliłyśvie.
  19. jagódka - fajnie by było gdybyście znaleźli ludzi, którzy pobudowali już ten dom i pojechali go obejrzeć. A szukaliście na forach budowlanych zdjęć? może już ktoś pobudował? Bo u nas akurat najpierw spodobał się domek na żywo, poprosiliśmy ludzi czy możemy obejrzeć w środku i dopiero zdecydowaliśmy się na projekt. Szczerze to teraz ja bym go nie wybrała, ale jak to się mówi, że dopiero trzeci dom będzie idealny:) dobrze, że już planujecie zmiany, a te zmiany macie w cenie projektu czy dopłacacie? Wszystko wyjdzie wam w trakcie budowy, ja w ogóle nie znam się na budowlance i ciężko mi się wypowiedzieć, powiem krótko: w środku b. ładnie i funkcjonalnie, a z zewnątrz nie mój gust:) widziałaś, u nas całkiem inny typ domku. Z wierzchu mi się podoba ale jakoś tak teraz w środku nie za bardzo. U nas będzie kuchnia otwarta na salon, taką chcemy. W moim nie podobają mi się schody, że są w salonie, a u was są fajnie schowane. No i dobrze, że zmieniacie te okna bo te malutkie tak średnio mi się podobały. Niech wypowiedzą się dziewczyny, które są na swoim i mają doświadczenie bo ja tak jak ty dopiero zaczynam i szczerze średnio interesuje sią tą budową, a chyba powinnam bardziej, bo w końcu będę tam mieszkać:P
  20. Mufi - u nas tak się mówi:) pasie koniki:) od teściowej to usłyszałam kiedyś. Powodzenia u lekarza:) U nas też noce są kiepskie, wybudza się i muszę go bujać w wózku. A w ciągu dnia wolę jak usypia mi przy cycu bo tak to muszę go godzinami bujać. Oj strasznie wam zazdroszczę, że wasze dzieciaczki usypiają w łóżeczku:( moje stoi i się kurzy:( wczoraj dałam Kubusiowi kaszkę z bananami i smakowało. Dostałam taką małą próbkę i w południe dałam połowę i na wieczór drugą połowę. Dzisiaj może pójdzie dynia z ziemniakmi. Kushion mój też na początku nie chciał jeść słoiczków, ale powoli, powoli załapał. Do tej pory zjadł raptem może ze 6, przy czym ze 2 wylądowały w koszu, nie dużo, no i tą kaszkę. A wiecie, że ja dawałam mu skórkę od chleba do polizania i jak zapytałam się pediatry czy można (oczywiście zapytałam się jak już mu kilka razy dałam) to pediatra powiedziała, że jeszcze za wcześnie. Narazie daję mu chrupki kukurydziane bo można. Youssta - pisz, pisz jak tam przygotowujesz te swoje dania i deserki bo i ja mam ochotę coś swojego zrobić:) i mój też chyba słabo przybrał bo na ostatnim szczepieniu miał coś ok 6500 a teraz jak byliśmy to 7100. Ale chyba nic takiego strasznego bo pediatra nic nie mówiła.
  21. i u nas dziś pada okropnie, ze spacerku nici:( Kubuś śpi już drugą godzinę, a nawet nie wiem czy nie trzecią:) przebudził się na chwilę, ale że byłam zajęta netem to nie zajrzałam i ponownie usnął. Wczoraj w nocy mieliśmy problem bo poszedł spać dopiero po północy, a to wszystko przez męża bo go wybudził przez ten mecz i strasznie marudził, nie dało rady go uspokoić.
  22. jagódka - ale zmiany w projekcie:) w sumie to Wam wyjdzie całkiem inny domek:) mufi - u mnie tak jak u elzuni, Kubuś jednak chyba budzi się na cyca bo łapczywie je, a później ładnie zasypia, w sumie to ja pierwsza usypiam a jak się budzę to już nie ma cyca w buzi i odkładam go do wózka, albo zostawiam przy sobie bo mi się już nie opłaca bo zaraz będzie kolejny cyc. I u mnie to samo jak pojadę do rodziców, non stop u kogoś na rękach, a jak wracam do domu to nie da odejść na krok. Ooo i Ty słoiczki już wprowadzasz:) to chyba wszystkie zaczęłyśmy:) a kushion jak u Ciebie? i ja tą promocję w tesco na pampersy widziałam ale znowu kupiłam dada musiałam przenieść się do drugiego pokoju z powodu meczu, jakoś mnie to nie kręci...
  23. tojah - a nic takiego skomplikowanego:) normalnie podkładać mu rękę pod plecki i przewracać. A wypoczynku Ci zazdroszczę:) może i nam uda pojechać się nad jakiś weekend nad morze:) docia - nie pomogę bo my narazie próbujemy powolutku słoiczki, dziś poszło pół jarzynowej. pati - oooo to ci ładnie przespało dziecko:) u nas pobudki jak zwykle, o tyle dobrze teraz że jak obudzi się na cyca o 6 to ponownie zasypia i budzi się o 8, a więc wyspana jestem:) mufi - a jak u was nocki? kushion a u ciebie? a i miałam się zapytać, nie zauważyłyście, że pieluchy z biedronki są gorszej jakości? jakoś tak zbrylają się w środku. Mam te w promocyjnym opakowaniu i może takie nam się trafiły.
  24. hej:) my dziś mieliśmy szczepienie, Kubuś dzielnie zniósł ukłócie, waży 7100, pediatra poradziła, żeby jednak już powolutku wprowadzać nowe pokarmy zaczynając od zupek i po łyżeczce dosypywać kaszki. No i mam uczyć go przewracać z brzuszka na plecki bo powiedziała, że już powinien. Spacerówkę też mam od gondoli, ale u nas jeszcze za wcześnie. Zresztą gondola będzie nam jeszcze dłuuugo służyła bo u nas usypianie tylko w wózku, a później jak wyrośnie to będziemy coś kombinowali bo narazie nie umiem go nauczyć samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Nawet łóżeczko wyniosłam do drugiego pokoju ale za dużo płaczu. jagódka - i jak po spotkaniu w sprawie projektów? co wam powiedział architekt? fasolka - nie martw się ja też mam wąsy:) Już przyzwyczaiłam się jak ktoś mówi mi, że jestem brudna albo dlaczego mam oczy podbite:P U mnie o tyle jest źle, że mam bardzo widoczne żyły pod oczami i do tego jak doszło niewyspanie to strasznie to wygląda. tojah - udanego wypoczynku:) u nas paskudna pogoda, ale muszę iść do banku:( no i nasze postanowienia z mężem skończyły się po jednym dniu:( on miał spotkanie z kolegą, a ja z ciastami teściowej...
  25. ja już bym przegrała zakład:P dobrze, że się nie zakładałam, bo bym musiała spełniać życzenia męża:P tojah - no właśnie ja wracam we wrześniu, i spokojnie zdąże wprowadzić nowe pokarmy, zacznę w lipcu wprowadzać, może już będzie siedział
×