Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

betinka1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez betinka1

  1. a no i nie wiem jak tam u Was w szpitalach jest ale np u nas to nie ma co na niedzielę iść bo nic nie zrobią takie przetrzymanie, no ale może z dzieckiem inaczej postąpią. oby. :-)
  2. tojah a no widzisz ja akurat trafiłam na dobrą pediatrę najpierw dopóki nie było wyniku to leczyliśmy bactrinem ale się okazało że bakteria odporna więc nic nie pomogło dopiero maść, a u nas wyszła b coli. a to się zbiegło z początkami przedszkola a wiadomo jak dziecko samo w przedszkolu sobie w toalecie radzi. no ale nic miejmy nadzieję ż tam coś Ci poradzą bo szkoda żeby się dziecko męczyło.
  3. tojah to wracajcie szybko :-) a robiliście wymaz ? ja ze starszą też miałam takie cyrki tylko obyło się bez szpitala, pediatra zrobiła wymaz poczekaliśmy na wyniki i potem był antybiotyk w maści i pomogło.
  4. Kushion jak u nas do tego dojdzie to prześlę na pewno. Dzisiaj na szybko robiłam tel jak mała tyłek do góry dźwignęła i na kolankach była , coby babci wysłać. A nie pisałam Wam że moja 89letnia babcia miała zabieg na zaćmę i zobaczyła wreszcie swoja prawnuczkę. Cieszyła się strasznie i mówiła że zupełnie inaczej ną sobie wyobrazała. W ogole poznaje świat na nowo w tym wieku bo naczekała sie na ta operacje dosc długo i w tym czasie wzrok jej sie strasznie. pogorszył. Zmykam spac bo jutro pobudka rano. Ale dobrze że piątek
  5. tojah jak to tracisz nadzieję że @ przyjdzie.........hmm no co Ty :-) :-) oj za Fasolką to ja też powinnam gonić coby trochę zrzucić bo widzę że zamiast mnie ubywać to coraz więcej i jak założyłam sukienkę z chrzcin to z deka zaczęła piszczeć :-) camilla trzymajcie się wszystko dobrze się skończy :-) jagódka i jak tam w pracy po drugim dniu. Mi już 2 tydzień mija i dopiero powoli powoli zaczynam się przyzwyczajać. A ciąża i to wolne zrobiły mi taki reset mózgu że na nowo wszystkiego się uczę. No może nie wszystkiego bo wyjdzie żem głąb :-) , ale bardzo dużo się pozmieniało w czasie mojej nieobecności. buźka :-)
  6. Gapp moja z butelki kaszki też nie chce jeść a robiłam już różne gęstości. Ale jak na moje oko to 4 łyżeczki na 150 to za dużo. spróbuj połowę i odczekaj chwilę żebyś widziała jaka się zrobi. Ja mojej Emilce już smoczków do kaszki nakupowałam 2 rodzaje i nie chciała mi skubana pić , teraz kaszkę daję łyżeczką ale to o 11tej i ew o 17 tej ale na noc pozostało mleko :-)
  7. hej hej parę dni nie zaglądałam bo kurcze odkąd do pracy wróciłam to ciężko znaleźć czas. Co do chodzika to moja starsza była wsadzana czasami , jakoś tak koło roku jak miała to go odstawiliśmy i pamiętam że jakoś w niedługim czasie nauczyła się chodzić sama , teraz chodzik stoi w piwnicy i postanowiliśmy ze dla Emilki nie wyciągamy. camilla oby było dobrze z bioderkami u Emilci. jagódka to super że już po i wszystko ok. tika moja też niedużo pije mleka , kiedyś max udało jej sie 180 ale przeważnie120-150 albo nawet mniej. Kushion no to widzę że Twój mały z kolei przoduje w sprawach jedzeniowych, marchewka do łapki he,he. Co do jedzenia to u nas podobnie jak u Sylwki. rano mleko 11- owoce z kaszką manną mleczną i trochę kleiku 2-zupka 17- owoc albo kaszka 20-ta mleko noc-cyc. jak mi sie uda to jeszcze po przyjściu z pracy daję cyca chociaż widzę że już nie za bardzo chce, dopiero w nocy jakoś pije. No i wiadomo w ten sposób to cycowanie niedługo się będzie kończyć :-) u nas jutro Emilcia kończy 7 m-cy ale hej do przodu to tez nie jest jak niektóre nasze styczniowe dzieciaczki :-) nie siedzi, chodzenie raczkiem w tył jako tako obecne :-) podnosi pupę do góry, ale jakoś nie za bardzo ją cieszy jeszcze ta pozycja :-) , ząbów niet. to spadam coś ogarnąć w domu i odpocząć chwilę, jeszcze tu pewnie do Was zajrzę wieczorkiem :-)
  8. hej, hej :-) Kika no na Twoje hasło trochę styczniówek się obudziło :-) jagódka jak tam zabieg.napisz jak będziesz mogła Dziewczynki i pierwszy tydzień pracy mi minął. Szybko jakoś zleciało, a tak naprawdę od poniedziałku to mi się dopiero zacznie bo rzucają mnie na głęboka wodę w coś czego jeszcze nikt nie robił, no i na dodatek trochę niewdzięczne zajęcie, no ale za bardzo też nie będę tu oficjalnie na forum rozpisywać :-) Kika te wózki to ja też Ci radzę sobie najpierw zobaczyć i nie kupować tak z allegro ze zdjęcia, już ja tak zrobilam z tym używanym co kupiłam i nie wiem czy pamiętasz ale za dobrze na tym nie wyszłam. widziałam ten espiro magik u mnie na mieście ale wydawal mi sie jakiś taki malutki -chociaz moja koleżanka miała i go chwaliła. tych innych nie widziałam więc Ci nie doradzę. kushion co Ty fajnie mieć miesiąc wakacji:-). No ale ja po dwóch tygodniach nieobecności potem nie mogłam dojść do ładu ze wszystkim. elzunia a ja myślałam że tylko moja bezzębna pozostała, a tu Laurka też. Ja to nawet nie widzę żeby mojej coś się zaczynało. larfa pomysł z fb powstał nie dlatego że ujawniły się dziewczyny podczytujące, po prostu to już chyba tak od dłuższego czasu wisiało w powietrzu i była mowa o fb już wcześniej. A że wyszło tak jak wyszło to cóż. Nie każdy chce zakładać konto na fb, nie każdy kto ma konto i jest w grupie na fb pisze ze styczniówkami i cóż jego wola. Moje zdanie jest takie że piszę tu gdzie mi się podoba a że i tu i tam jest fajnie to pisze i tu i tam he he :-) Natel piszesz o wyrzuceniu z fb ,ale ja tam widzę że dziewczyny nie piszą i nikt nikogo nie wyrzucił. raczej wydawało mi się że taki skład jak był od początku to pozostał, no ale nic może Cie nie zapamiętałam po prostu :-) tojah no ja też wieczorkami sobie czytam w tel a potem jak mam chwilkę to dopiero odpisuję. Ja swojej już raz żółtko dałam, jutro będzie kolejny raz bo akurat zupkę bezmięsną mam. No a żółtko od 7 mca można dawać 1/2 żółtka co drugi dzień. Świadkowa bliźniaczka?? eeeee tam :-) większe podobieństwo Twojego m i świadka :-) dobra zmykam do mojego m bo wczoraj mu usnęłam :-) Buźki i pisać pisać...
  9. takie pomarańczki to ja lubię he he :-) jagódka już za późno na odpowiedź bo zaświadczenie już sobie pewnie zabrałaś. A ja miałam właśnie od lekarki która zawsze szczepi Emilkę. A dziewczyny teraz zostają z tatusiem, do września bo ma wakacje.
  10. Elzunia jak pracujesz 8 godz. to przysługują dwie półgodzinne przerwy na karmienie, wliczane do czasu pracy, bez wpływu na pensję. Te dwie przerwy można sobie połączyć i wychodzić godzinę wcześniej z pracy albo przychodzić później. Zależy jak się umówisz z pracodawcą. Ja złożyłam podanie i zaświadczenie od lekarki. U mnie w pracy raczej nie ma z tym problemu chociaż różnie to bywa.
  11. Cześć wszystkim. Tojah super że się wszystko udało :-) A ja już dzisiaj pracę zaliczyłam:-( rano badania a że szybko poszło to musiałam do pracy zajść. Złożyłam podanie żeby wychodzić godzinę wcześniej i tym sposobem 14.30 w domku. Niezbyt dobry dzień bo dodatkowo zarysowałam drzwi od samochodu ach cholender jakaś rozkojarzona byłam.chyba ten powrót do pracy tak na mnie podziałał. Mamelka mojej brokuły smakują:-) Kika my kupiliśmy fotelik już na wyjazd niemało kosztował, ale jak Emilka urośnie do tego większego to się do niego przesiądzie a ten 0-18kg sprzedamy. Oj mykam gotować na jutro leczo i ogarnąć dom, bo jutro znów praca. Ale mi się tęskniło za małą. No i oczywiście za starszą i mężem też :-)
  12. co tu dużo mówić gorzko gorzko tojahu hehe :-) :-) wszystkiego naj:-)
  13. oj też muszę się zabrać za ogóry, ale tak mi się nie chce. no ale kiszone to muszę zrobić :-) Kika pocieszę Cię że są mniejsze szkraby od Twojego Kajtka. Miesiąc temu moja Emilka ważyła 6600 i póki co nie przypuszczam żeby dobiła do 8 kg. Szczepienie dopiero 2 sierpnia więc poczekamy zobaczymy ile ten mój szkrabek malutki przybrał :-) No i fajnie tak jak piszesz jak dzieciaki coraz to nowe dźwięki wydają. u mojej teraz na tapecie jest mamamamama i babababab :-) tojah dobra kiecka nie jest zła :-) no i żeby się w domku wyprostowało wszystko. A spowiedź... no cóż... jak Was zapisał na ślub to i rozgrzeszenie musi dać :-) no nie :-) :-) :-) No a u mnie praca się zbliża wielkimi krokami. w poniedziałek jadę na badania a od wtorku normalnie do pracy uf....
  14. mamelka a jak tam Wasze jedzenie teraz wygląda, wszystko się unormowało i Jasio nauczył się jeść:-). U mnie na początku zupki jakoś tez nie za bardzo szły, ale chyba się przyzwyczaiła i teraz zajada moje gotowane. tojahu ja to okres już mam od ho.. ho .. 10 tyg po porodzie także już nie pamiętam jak to jest nie mieć. I jak tam kieckę na ważny pierwszy dzień starej, nowej drogi kupiłaś ? :-)
  15. kaszka mleczna manna z nestle. na mleku jest. wychodzi deser owocowo glutenowo mleczny ;-) a mała wsuwa aż się uszy trzęsą :-)
  16. No tak daję jak piszesz, podgrzewam owoce trochę wsypuję i gotowe. U nas jakoś leci. Zjechaliśmy ostatnio pł Polski bo najpierw Wisła tydzień, potem do kuzyna do mysłowic a później jeszcze do mojego brata za W-wę. Mała zniosła ok a starsza wylądowała z ppdejrzeniem złamania ręki i szyną gipsową na tydzień, ale już zdjęty i ok. Powiem Wam jeszcze myk z naszą służbą zdrowia. Szynę mielismy zakładaną w cieszynie i tam dostaliśmy skierowanie do zdjęcia i konsultacja za tydzień. Dzwonię do kielc do poradni ortopedycznej dla dzieci a pani mi mowi ze najblizszy termin ma po 20sierpnia. Masakra jakaś. Mąż dopiero pojechał do szpitala dla dzieci-mamy taki z chirurgią dla dzieci w okolicy i po rozmowie z ordynatorem zdjęli jej i pooglądali, ale też było kombinacji że skoerowanie od lekarza rodzinnego ma być. Kombinacje...
  17. Hej mamelka. Ja to Ci za bardzo chyba nie pomogę bo ja z kolei daje małek kaszke mleczną manne do owoców i raczej zjada. Pewnie ze czasami nie wszystko no ale cóż. Codziennie kontakt jest. Nie wiem czy dobrze na czuja robię i już. Zaraz pewnie zostanę zjechana :-) :-) :-)
  18. Jak się urodziła to tak podejrzewałam że coś nie tak z tym języczkiem, to było widać jak dziecko płakało. A potem potwierdziła mi lekarka jak badała dziecko i przy wypisie powiedziała żeby iść do laryngologa i zrobić to do 3go miesiąca. Po prostu pod językiem to wędzidełko było prawie do czubka języka i nawet z wysunięciem języka był problem. Po zabiegu wszystko ok.
  19. Jagódka właśnie miałam pytać jak będzie wyglądał ten zabieg u Was, bo u nas wędzidełko podjęzykowe też było podcinane u laryngolga ale jak mała miała niecałe 2miesiące i tylko znieczulenie miejscowe było. U mnie póki ,co sajgon bo mam na parę dni córkę brata. Więc mamy 7latkę, moją 6latkę i Emilcia. Z taką 3ką to już ciężko jest, dobrze że to chwilowe.
  20. no ja też jestem za tym żeby poczekać z kolczykami, jakoś bałabym się żeby się nie urażała bo przecież przez parę dni to będzie bolało. Moja starsza 6 latka chce kolczyki i tez na razie się nie zgadzam , tylko że ta z kolei jest straszna panikara i chcę sobie oszczędzić ciągłego ryku. Jak będzie starsza to niech sobie robi co chce:-)
  21. hej dziewczyny. mam już prawie nieograniczony dostęp do neta co prawda jeszcze nie w domu tylko u mojego brata. w sobotę będziemy wracać do domu. wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, przez wyjazdy mała mi się rozregulowała masakrycznie, usypianie przy cycu, ech żeby jak najszybciej wrócić i żeby było po staremu :-) Mała była kochana cały czas, uśmiechy do wszystkich. podobno mamy grzeczne dziecko ;-) Dzieci to jakoś tak umieją się pokazać z jak najlepszej strony przy obcych, gorzej już w domu przy rodzicach :-) Wybaczcie że nie będę wszystkim odpisywać, jak już będę w domku to wtedy na spokojnie na bieżąco będę czytała:-) pisałyście o tv. ja tam bym chciała żeby trochę poślepiała a ona jak na złość jakoś nie zainteresowana telewizorem.
  22. witajcie dziewczynki. no cichutko tu jakoś. my jutro prawdopodobnie jedziemy w dalszą drogę do brata, pobyt w wiśle super gdyby nie ostatni dzień kiedy to moja starsza załatwiła sobie szynę na rękę, no ale to poopowiadam po powrocie. pozdrowionka
  23. witajcie dziewczynki. no cichutko tu jakoś. my jutro prawdopodobnie jedziemy w dalszą drogę do brata, pobyt w wiśle super gdyby nie ostatni dzień kiedy to moja starsza załatwiła sobie szynę na rękę, no ale to poopowiadam po powrocie. pozdrowionka
  24. tojah u mnie prawie za 8 tyg wyznaczyła kolejne szczepienie. Bo mieliśmy 14 czerwca a teraz będzie dopiero 8 sierpnia. I piszesz że słoiczki nie wystarczają? zazdroszczę że Ci wszystko ładnie je, bo moja niestety nie . Wczoraj dałam zupkę jarzynową-marchewka, ziemniak, kalafior, groszek, to pluła i prawie zwymiotowała. Marchewka z ziemniakiem jakoś przejdzie, ale szału nie ma :-) No i podtuczyłaś tą swoją hipcię :-) :-):-) mam nadzieje że i moją troszkę podtuczę tym sztucznym mlekiem i kachą na noc. no i ząbki idą... Sparking- się pamięta :-) a waga córy ładna:-) jagódka, musisz próbować na oko z tym kleikiem, ja np wczoraj zrobiłam kaszke do butli i musiałam dorabiać mleka bo za gęste było. A i dla tych co podają kaszkę butlą to odkryłam(a może nie tylko ja) fajny smoczek z aventu trójprzepływowy, http://allegro.pl/avent-butelka-treningowa-260-ml-0-bpa-i2408210120.html i ta butelka z ustnikiem tez jest fajna. Nawet Emilce udało się parę razy pociągnąć. nie kapie tak jak te niby kubki niekapki. A gluten-2 miesiące, ja musiałam przestać chociaż za parę dni zrobię kolejną próbę żeby się na 100 upewnić. no a my niby jutro wyjeżdżamy w góry. Pisze niby bo mała kataru dostała i się zastanawiam czy jakieś 2 dni nie przesuniemy jak się da, trudno, będziemy krócej. u nas to zawsze tak było że jak jakiś wyjazd jest zaplanowany to dziecku coś dolega. Zawsze starsza córa nam chorowała a teraz ta zaś zaczyna tradycję podtrzymywać. Ach mam tylko nadzieję że sie nie rozchoruje i na katarku sie skończy.
  25. Rany popłakałam się jak to przeczytałam:-) :-) :-) niezłe jesteście, co jedna to lepsze numery wymyśla. Julka też jesteś dobra z tym wózkiem :-) ale że musiałyście szukać co to są bababy, no wiecie co ? Piszę z tel więc nie za dużo. Docia pomierz jakąś sukieneczkę którą masz w domu i zobaczysz ale pewnie ciut większe trzeba bo to jeszcze 1,5 miesiąca. Albo się jeszcze wstrzymaj pewnie ciągle wystawiają sukieneczki bo to taki uniwersalny kolor i na różne okazje. Chyba przestanę podawać gluten bo wczoraj dałam do jabłuszka kaszkę mleczną mannę i dzisiaj kupka ze śluzem, albo młode ziemniaczki, no ale raczej to chyba nie ziemniak?
×