messol
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez messol
-
Przejrzałam wczoraj dodatek do kuchni polskiej dla wegetarian i znalazłam gulasz z ziemniaków. Muszę wypróbować, jak będzie dobre, to wrzucę przepis. W pozostałych potrawach (a stron było kilkanaście) pieczarki, grzyby, papryka, kapusta, cukinie, brokuły i wszystko czego mój syn nie ruszy. :(
-
Tilapia to taki syf jak panga, ale solę to zawsze w książkach jedzą w eleganckich restauracjach, więc może nie jest taka zła. ;) Ewa, zazdroszczę ci, ze wszyscy chętnie jedzą, bo u mnie jest tragedia. To niedobre, tamto niedobre, marudzenie i grzebanie w talerzu. Tyle jest fajnych przepisów, ale odpada, bo pieczarki, bo warzywa, bo kapusta, bo fasola :o Najlepsze byłby schabowe codziennie.
-
heh, tez się ostatnio zastanawiałam czy nie jem za często mięsa, ale nie mam pomysłu na inne dania. Ryby syn nie lubi, więc zawsze są o to wojny. Mogą być pierogi czy kluski, ale to też z mięsem, bo oczywiście kapusta i pieczarki to kolejni wrogowie. :o Może podsuniecie jakieś pomysły na dania bezmięsne? Oczywiście oprócz placków ziemniaczanych i naleśników.
-
Moja tarzała się po podłodze, przyjmowała dziwne pozycje mrucząc przy tym głośno, do tego miauczała rozpaczliwie, co brzmiało trochę jak płacz dziecka. Wszystko najczęściej w nocy. Jak ją głaskałam, to trochę się uspakajała.
-
Moja miała ruję w zeszłym tygodniu, teraz jest tydzień spokoju. Też już miałam dość, choć przynajmniej tak nie łobuzowała ;)
-
Oj, Ewo, to jesteśmy w podobnej sytuacji, bo ja idę do strylizacji jutro. Moja kotka będzie więc miała 3 dni na dojście do siebie. Miałam jechać w sobotę na narty, ale odpada. Choc, jak widzę ten deszcz, to wątpię, aby został jakiś śnieg.
-
Czemu dziecko miało bezczaszkowie i bezmózgowie
messol odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ten smutny temat nauczył mnie jednego - aby nigdy nie próbować mówić "Ja bym..." o ocenianiu kogokolwiek już nie wspominając. Zawsze wydawało mi się, że będąc w takiej sytuacji poddałabym ciążę terminacji, bo jak to ujęła chyba Armiatka przestałabym widzieć w niej dziecko. Tymczasem mama Hani dała mi zupełnie inne spojrzenie na taki przypadek i bardzo ją podziwiam za jej postawę. -
Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego
messol odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Anna Zniecierpliwiona messol kłamiesz. Gdzie napisalam ze " alimenty mają być uzależnione od zarobków. " prosze o dowód, bo poprostu klamiesz dziewczynko Sama napisałaś, ze osoby pewnego pokroju nie potrafią przeprosić za swoje kłamstwa. Akurat w tym poście napisałaś prawdę, bo nie potrafisz. Przyznanie się do własnych błędów świadczy o klasie człowieka. Ty zarzuciłaś mi kłamstwo, a gdy ci udowodniłam, ze to ty kłamiesz, pominęłaś to milczeniem. Ale przynajmniej już wiem czy jestes bardziej śmieszna czy bardziej żałosna - to drugie. :D -
Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego
messol odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Wiedziałam, że mi nie odpowiesz na pytania, bo nie potrafisz. Twoja teoria jest tak bez sensu, że przy pierwszym logicznym pytaniu się sypie. A przepraszać cię? :D Zapomnij. :D -
Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego
messol odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Widzę to tak - wiesz, ja prędzej zgodziłabym się z teorią Zniecierpliwionego, ze osoba mająca dziecko na codzień musi w całości je utrzymywać niż z tym z czym zgadzasz się ty. Zniecierpliwiony pisze : "Proponuję zaś siostrze uświadomić ,że zgodnie z prawem ...jeżeli to jej została powierzona opieka nad dzieckiem....to ona ma obowiązek zabezpieczyć i spowodować kontakty dziecka z ojcem ....w tym pokryć koszty tych kontaktów.." W jaki sposób można zabezpieczyć kontakty z ojcem? Moża prosić, przekonywać, tłumaczyć. Ostatecznie można nawet błagać na kolanach, jeżeli któraś ma ochotę, ale to wszystko. Jeżeli ojciec nie ma ochoty spotykać się z dzieckiem, to tego nie będzie robił. -
Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego
messol odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
haha, mój syn ma dobry start, bo: - ja dobrze zarabiam - mój ex nie uważa, że wakacje, angielski i sport to fanaberia I ja również pracuję na cały etat, ale zgadzam się, że samotna matka ma mniejsze mozliwości zarobkowe, bo nie jest w pełni dyspozycyjna. Choć mam niezły zarobek, mogłabym miec lepszy, ale trzymam się tej pracy, bo pracuję po 8 godzin, mogę się zwolnić, aby cos załatwić i nie muszę jeździć po świecie, co nie jest obecnie, niestety, standardem. Super, jest świetlica, gdzie dziecko moze zostać po lekcjach, ale czynna do 16, więc potem pojawia się problem, którego ojciec juz nie ma. Znam kilka samotnych matek, każda z nich pracuje i nie oczekuje, że ktos ją będzie utrzymywał. Nie wiem więc, skąd wasze patologiczne przykłady tak popularne na tym forum. -
Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego
messol odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Kije nie lilije - no proszę, jak ktos uogólnia to wielkie oburzenie, jak tak można. Tymczasem sama piszesz wy to, wy tamto. Znasz wszystkie samotne matki, wiesz co czują, myślą i chcą? A potem krytykujesz, że ktoś pisze, że faceci to szmaty. Rozumiem, że tylko ty masz prawo do myślenia schematami? -
Reklama Stat Oil. Idiotyczna muzyka w tle, ktos mówi dziwnym glosem jakieś kwoty i przy tym wszystkim dziwny odgłos, jakby dmuchania balonów. Mogli zrobic do radia inna wersję, bo jest to bardzo irytujące.
-
Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego
messol odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Maluetko, to proszę, napisz, ile dziecko potrzebuje i co to obejmuje. Co jest dla ciebie wystarczające do godnego życia a co jest fanaberią. -
Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego
messol odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Jeżeli trenuje bieganie, to chyba normalne? Syn też ma korki i halówki, widziałam, że niektórzy chlopcy oprócz zwykłych lanek mają jeszcze dodatkowo korki na sztuczną nawierzchnię. To normalne, że jak ktoś trenuje sport, to ma do tego odpowiednie sprzęty oraz odzież. W czym dziecko ma biegać? W papciach, w których chodzi po szkole ? :D -
A mnie się ta reklama podoba. Uwielbiam za to sportowe reklamy z sędzią, który nie może pokazać kartek, bo mu śmierdzi pod pachami oraz z Karoliną Woźniacki, jak wsuwa przekąski, a sędzia na stołku przełyka ślinę i robi takie wielkie oczy. :) Najlepsze w reklamach jest to, że często oglądamy reklamę, a nie wiemy, co w niej reklamują. :D
-
Kiedyś w RMF-ie polecali ciekawą ksiązkę, niestety, prowadząca najpierw podała tytuł, a dopiero potem streściła. Bohaterka książki przeniosła się z naszych czasów w XIX wiek i opisuje swoje zycie. Bierze tez udział w jakims konkursie, gdzie główna nagrodą jest mąz. Tak to zapamiętałam. Może ktoś zna tytuł i autorkę?