Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*Vanilia*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej dziewczyny 7.02 rano pisałam Wam że termin porodu nadszedł a jego nie widać....więc sobie wykrakałam i wieczorem mnie wzięło. Pojechaliśmy na Łubinową. Zostałam zbadana ale rozwarcie tylko na 3 palce, skurcze na KTG znikome ( choć myślałam że wtedy to jest ból:P) Zostałam do rana, skurcze ustały Rano lewatywa i ruszyło pełną parą. Poród 6 godzin, druga faza 22 minutki bez znieczulenia, bez nacięcia bez peknięcia!! Cudowna położna była z nami (nie wiem jak miała na imię taka po 30, ciemne włosy do ramion, nie za wysoka) Przyjmowała nas Sabinka ale jakoś nie przypadła mi do gustu, byłam zadowolona że rano przyszła inna zmiana Wyszłyśmy do domu w 2 dobie, Mogę z czystym sumieniem polecić. Opieka na najwyższym poziomie. W moim szpitalu państwowym o takiej można tylko pomarzyć. Nawet panie salowe super miłe i uśmiechnięte Jedzonko mnie akurat nie smakowało za bardzo ale bez przesady, nie pojechałam tam na wczasy Także dziewczyny nic nie robić tylko rodzić na Łubinowej:D
  2. Hej mamuśki Ja mam termin na jutro a tu porodu ni widu ni słychu W piątek byłam na wizycie u dr Kozy, wszystko ok, malutka waży 2800:) szyjka skrócona w 80% i rozwarcie na 1 palec to liczę że w ciągu najbliższych dni się rozpakuję Orientujecie się czy nadal taki tłok na Łubinowej? Olka_Lutowa GRATULACJE!! cudownie że maluszek już na świecie cały i zdrowy:D Tylko dwie doby leżałaś? myślałam że minimum 3 się leży. Ale to dobrze, im krócej tym lepiej Rodziłaś ze znieczuleniem czy w pełni naturalnie? zdaj relację i ucałuj szkraba:D
  3. mamastyczniowa gratulacje!! cudownie się czuta takie pozytywne opinie, człowiek trochę się uspokaja przed tym wielkim dniem. Powiedz mi co miałaś w dokumentach jako dowód ubezpieczenia? na tej liście potrzebnych rzeczy piszę że trzeba mieć tylko kartę ubezpieczenia NFZ i rzeczywiście to wystarczy? nie trzeba jakiejś książeczki zdrowia czy zaświadczenia z ZUS?
  4. dziewczyny a jak to jest z ubezpieczeniem? na stronie Łubinowej pisze że potrzebna jest karta ubezpieczenia zdrowotnego i to rzeczywiście wystarczy? nie trzeba mieć jakiś książeczek albo zaświadczenia z ZUS?
  5. websterman ja na krzepliwość badania robiłam normalnie w zwykłym laboratorium:) Agata gratulacje!! napisz jak wrażenia z samego porodu? miałaś ZZO czy bez? mnie ogarnia coraz większy strach przed porodem i bólem....:/
  6. nie wiem jak jest jak chodzisz od początku do lekarza który pracuje na łubinowej? Mnie dr Koza na drugiej wizycie wypisał prośbę o przyjęcie do porodu. Podbił dodatkowo kartę ciąży. A po co Ci po porodzie skierowanie? przecież tu chodzi o to żeby z przyjęciem problemu nie było
  7. Ja właśnie się długo zastanawiałam nad ZOO i w ostateczności zdecydowałam się rodzić bez. Naczytałam się trochę i chyba więcej ma minusów niż plusów. Przerażają mnie te możliwe skutki uboczne. Wydaje mi się że mam dosyć wysoki próg bólu.....jak będzie się okaże.....Nastawiam się optymistycznie na szybki poród:D:D
  8. nowe mamusie napływają! to fajnie:D U mnie jutro 37 tydzień, więc wielkie odliczanie, nie chciałabym się przeterminować bo potem to już nerwówka, choc oczywiście nie wiadomo kiedy malutka zdecyduje się wyjść. na razie waży niewiele, 2200 g tydzień temu, martwi mnie to trochę chociaż dr mówił że mieści się w normie Co do wózków to my kupiliśmy MIKADO city car ostatecznie przeważyło to, że to jedyny wózek jaki znalazłam ze skrętnymi kołami na paskach więc jest miękusi:D buja się bajecznie, jest bardzo zwrotny no i cena bardzo przystępna. Opinie czytałam bardzo dobre więc zaryzykowałam Zobaczymy jak bedzie się sprawował, na razie stoi i cieszy oko:D:D
  9. Hej mamuśki ja po wizycie. Malutka zdecydowała się obrócić głową do świata, więc nie będzie cesarki, ale się cieszę:D:D jakoś przerażała mnie wizja operacji Teraz mam się zastanowić co do ZZO, i tu znowu problem bo nie wiem. Z jednej strony wydaje mi się że dam radę, ale nie moge być tego pewna bo to pierwszy poród, więc może warto by było mieć alternatywę i wizję zmniejszenia bólu. Orientujecie się czy po znieczuleniu ZZO trzeba leżeć ileś godzin tak jak po znieczuleniu do cesarki? czy można od razu wstawać?
  10. glonoplazmanka aaa dzięki za wyjaśnienie:D po prostu nie ma pojęcia jak to wszystko wygląda i najgorsze wizje przychodzą do głowy. Jeśli tylko wystarczy mi ten jeden podkład na 12h bez zmieniania t bez problemu, mogę na tym leżeć:) Co do dzidzi to po Twojej wypowiedzi miałam przed oczami zasikane i zas**ane dziecko po szyję po 12h bez zmieniania pieluszki:D ale jak jest jak piszesz, że zabierają, potem przywożą to moze zmienią jej kilka razy w razie potrzeby tego pampersa. Z resztą myślę że będzie moja mama to jakoś damy radę póki nie będę mogła wstawać
  11. Glonoplazmanka biedna jesteś z nami i z tymi naszymi pytaniami:) Czyli pielęgniarki przez te 12 godzin nie wymienią nam podkładu poporodowego, ale np mąż czy mama może? nikt nie zabroni:P to tak z serii głupich pytań A no a jak to nie przyjdą przebrać maluszka? Jak się leży plackiem 12h to kto to robi?
  12. ja się dowiem we wtorek czy będzie cc czy sn......szczerze to wolałabym rodzić naturalnie, boję się tej operacji, tej rany, tego że będę mogła wstawać, choćby do toalety.... Już doczytałam że te 12 godzin po porodzie cc się nie wstaje żeby się podmyć, ale co ze zmianą podkładów? przychodzi pielęgniarka i zmienia nam te "podpaski"? i wtedy leży sie w majtkach tych siatkowych czy tak totalnie goło i wesoło?? Jejuuu przeraża mnie to no i do dzieciątka przez te godziny co my leżymy też przychodzą co 2-3 godziny pieluszkę zmienić?
  13. Ja czytałam troche o tym becikowym, i na podstawie karty ciąży właściwie każdy lekarz może wystawić, nawet po porodzie w szpitalu można poprosić o wystawienie takiego zaświadczenia. mam nadzieję że nie będzie z tym problemu bo też miałam dopiero jedną wizytę u dr Kozy, za tydzień druga i mam nadzieję że albo on albo w szpitalu ktoś mi wystawi takie zaświadczenie, w końcu karta ciąży jest:) Katjusza ja temin na 7-10 lutego mam chociaż mała ostatnio była ułożona jeszcze pośladkowo i dr mówił że jak tak zostanie to cesarka 1-2 luty, zobaczymy czy coś się zmieniło, 10 stycznia mam wizytę:)
  14. Dziewczyny jak to jest z położną środowiskową. Na stronie Łubinowej pisze żeby zabrać ze sobą numer telefonu do położnej środowiskowej która potem ma u nas odbyć wizytę patronażową. Ja mam w tym celu przed porodem iść do przychodni w której ma być zapisane dziecko i tam poprosić o ten numer, imię i nazwisko czy jak? prosze powiedzcie bo jak tak to muszę się za to zabrać:/
×