Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moje żo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moje żo

  1. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Pyszny wypiek Wolke, ja kiedy robiłam tę babkę niestety miałam neodpowiedni mak i wyszła nieco gorzkawa w smaku, ale i tak ją spałaszowaliśmy w przyspieszonym tempie, gdyż samakuje jeszcze lepiej niż wygląda :D Gosiu wygląda na to, że wakacje miałyśmy podobne, tzn. podobnie przerąbane! Nadal jestem okropnie wymęczona, ale za to mam piękne mieszkanie, więc coś za coś. Córka podciągnęła się w remontach, ja w składaniu mebli i sprzątaniu po remontach, może otworzymy rodzinną firmę remontową? :P Całość zrobiliśmy samodzielnie, bez fachowców i nawet nam wyszło, z czego jestem najbardziej dumna!!! Trzymajcie się Dziewczyny ciepłoooo!!!!
  2. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Witam i przepraszam, że mnie bardzo dłuuuugo nie było, ale spotkało mnie wiele zmian, przeprowadzka, remont, nowy internet i śmierć w rodzinie. Na diecie jestem nadal, nie ważę się, poziomu cukru nie mierzę, nie ważę produktów, ale zauważyłam jedno-kiedy jestem głodna, a poruszam się więcej, czy to ćwicząc czy to robiąc coś w domu, apetyt mija, organizm zabiera się za własne zapasiki i to jest piękne. Wakacje minęły, z mojej rodziny nikt nie odpoczął niestety, ale kiedy wrócimy do normy, odśpimy stresy i zaległości, zacznę jednak z powrotem ważyć białeczko, gdyż moim zdaniem jem go nieco za wiele. Pozdrawiam odezwę się za jakiś czas :) PS teściowa mnie nienawidzi, gdyż mąż chudnie w oczach (stresy, mnóstwo spraw do załatwienia, dźwiganie gratów przy przeprowadzce, itp.) i ona uważa, że to moja wina, piekli się codziennie o jedzenie przez niego chleba, gdyż chleb to przecież podstawa jak twierdzi!!! :P pytanie tylko czego, chyba chorób?
  3. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    http://mojewypieki.blox.pl/2012/06/Tarta-Niebo-z-jagodami-kremem-z-bialej-czekolady.html o teraz się dało :)
  4. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Jako cudo wystąpiła tarta z jagodami i z kremem z białej czekolady. Nie wiem, czemu link nie działam. Autorka przenosi blog na inną stronę. pa
  5. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Cześć Wam :) Miałam kłopoty z internetem, teraz zaś rodzinne, ale staram się Was podglądać chociaż czasami ;) Nie chudnę ale i nie tyję. Jem sporo, pokusiłam się nawet o takie cudo http://mojewypieki.com/ zmniejszyłam cukier, dałam wódkę zamiast likieru, pominęłam bezy, dałam amerykańską wersję jagód. Upiekłam też drożdżowe ciasto czekoladowe z owej strony. Cukier jak stał tak stoi w miejscu i w optymalnej normie, a o to głównie mi chodziło. Zaznaczam, że ciacha robię bardzo rzadko (takie jak powyżej) i to raczej dla męża, który uwielbia słodkie przysmaki. Ale i tak nic nie pobija sernika na zimno z kawą z książki doktora, z tym, że w okresie wakacji zrobiłam wersję bez kawy, ale z owocami, raz z truskawkami, raz z malinami, ta druga o niebo lepsza, ale za to mająca nieco wkurzające pestki. Sernika z malinkami nie polałam masą czekoladową, ale starłam cztery kosteczki czekolady i posypałam wierzch. W ten sposób zaoszczędziłam na węgielkach. A co do tej wersji owocowej, to miksuję owoce ze śmietaną i łączą z masą serową, do której dodaję roztopione masło (proporcje na kg sera około 20 dag masła) do tego 3-4 łyżki cukru, olejek i alkohol, a na koniec 20g żelatyny rozrobionej w połowie filżanki mocno ciepłej wody. Wszystko miksujemy i do lodówki. Jest to pyszny i orzeźwiający deser. Trzymajcie się :) PS.Surówki liczy się normalnie, dodajemy wszystkie składniki (tzn. tylko węgle, gdyż białko roślinne nie jest liczone; paprykę i cebulę traktujemy jako źródło witaminy C, dlatego również węgle pochodzące z tych warzyw odpuszczamy; no i liczymy tylko węglowodany przyswajalne!) pa
  6. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Hej :) Dawno mnie nie było, ale podczytuję temat od czasu do czasu. Co do uczucia głodu, wg mnie najbardziej optymalnym rozwiązaniem przy tej diecie jest wprowdzenie się w stan lekkiej ketozy, tak na jeden krzyżyk lub tylko +/- Paski do mierzenia ketonów w moczu można nabyć w każdej aptece, nie są drogie. Lekka ketoza zmniejsza łaknienie. Jedyny jej minus to to, że trzeba naprawdę starać się o to, aby wypijać przynajniej 1,5 l dodatkowo wody (nie licząc herbat, kaw i zup wypijanych w ciągu dnia). Wtedy mamy pewność, że nerki nie będą obciążone produktami przemiany materii. Dlatego wystarczy nam jajecznica na śniadanie i obiad. To nie jest sprawa jedynie spożywanych tłuszczy, ale i małej ilości węglowodanów, które są przecież głównym napędzaczem głodu. Ja jem z reguły na śniadanie jajecznicę z dwóch jaj, do tego 50-70 g słoniny, 2 łyżki groszku z puszki, dodaję też cebulę i paprykę jako źródło wit. C, których nie doliczam do puli dobowych węglowodanów. Czasami wkrajam plasterek wędzonego żółtego sera lub kawałeczek białego sera. Do tego piję filiżankę kawy ze śmietaną 30%. Takie śniadanie (jedzone około 7 rano) "trzyma" mnie do ok. 16 i albo jem wtedy obiad, albo piję kolejną kawę i jem obiadokolację koło 18. Na obiad z reguły ziemniaki - 100-150g (czasem i 200 g mi się zdarzało zjeść :O), kawałek mięsa i jakies warzywa - pomidor, ogórek konserwowy, szpinak lub mizeria. Oczywiście wszystko suto zaprawione tłuszczem. Ponieważ kładę się bardzo późno spać, z reguły coś jeszcze dojadam - albo troszkę sera białego, albo nieco wędliny, albo 30 g orzeszków solonych Felix. Są dni, w które grzeszę i zjadam właśnie dużo ziemniaków lub też pokuszę się o coś słodkiego - nawet i zwyły plasterek ciasta na mące. Nalezy to jednak do rzadkości, gdyż węgle mnie nie ciągną, i jeśli coś przekraczam, to raczej białko. Ponieważ nadal jem sporo tłuszczu, cukier pomimo sporadycznych szaleństw mam w normie, ale za to waga stoi w miesjcu. Zamierzam się w końcu zabrać i za nią, zmniejszę od środy tłuszcz i zacznę z powrotem odchudzanie i liczenie dokładne białka. (węgle mam opanowane w głowie) Z pychotek i typowo węglowodanowych dań zobiłam ostatnio lody, których całość wyliczyłam na 270 g węglowodanów. Korzystałam z tego przepisu http://mojewypieki.blox.pl/2012/05/Lody-czekoladowo-bananowe-z-Baileys-bez-maszyny.html ale oczywiście zmieniłam co nieco. Dałam jedną mleczną, jedną gorzką czekoladę, czyli 200g. Zamiast mleka - 300 ml śmietanki 30% i 330 ml likieru migdałowego, nie dodawałam rumu. Banany 3 sztuki - to około 300g. Lody są naprawdę pyszne i mocno alkoholowe, jak dla mnie nieco za słodkie, następnym razem użyję głównie rum, dam same gorzkie czekolady, a likieru dodam tylko dla smaku i zapachu migdałów. Polecam, bo lody są aromatyczne, doskonałe w smaku i sycące. Mnie wystarcza duża łyżka stołowa z kleksem śmietany. Można je przechowywac do 2 miesięcy w zamrażarce, a wychodzi ich całkiem sporo. Pozdrawiam
  7. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Witam :) Ktoś również wcześniej pytał Ludku o przekroczenie węgli, jakie są skutki. Nie jestem pewna jakie są skutki długoterminowego przekraczania węgli, myślę, że bardzo niedobre, gdyż w taki sposób wracamy z powrotem do żywienia tzw. korytkowego, a ponieważ spożywamy przy tym również dużo tłuszczu, miażdżyca, nadciśnienie i inne choroby mogą postępować galopująco. Podobnie waga - rośnie gwałtownie do góry. Natomiast sporadyczne (jednodniowe) przekroczenie węgli objawia się właśnie przede wszystkim silnymi migrenami. Koszmarnymi wręcz. :O Za błędy zawsze się płaci. Miłego tygodnia pa
  8. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Aktualna stopka :O Nie jestem z siebie dumna, bynajmniej :(
  9. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Przepraszam za powtórzenie stylistyczne, ale ledwie patrzę na oczy. :)
  10. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Kochani życzę Wam Zdrowych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy spędzonych w szczęściu, harmonii i zdrowiu.
  11. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Oczywiście Stat Chętnie odpowiem na Twoje pytania, choć nie jestem tutaj regularnie. Pozdrawiam wszystkich Zabieram się za pranie i gary ;) :)
  12. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Hmmm Ja się nie przejmuję opinią innych. W ogóle życie mnie nauczyło tego, aby liczyć się z odobami mi bliskimi, a reszta- niech sobie gdzieś tam z boku egzystuje. Ludku, ludzi wkurza czyjś sukces tym bardziej, gdy sami nie potrafią zwalczyć własnych demonów. Akurat Wielkanoc jest raczej optymalnym świetem - jajka, żurek, biała kiełbasa, mazurki na kruchym spodzie - to przecież trochę mąki plus żółtka plus duuużo masełka. Na wierzch jakaś masa lekko osłodzona. Można mąkę wymieszać pół na pół z mączką z orzechów czy migdałów. Nikt się nie domyśli jaki to ma skład. A ziemniaki? Jem je niemal każdego dnia. Wczoraj skusiłam się nawet na zupę (od znajomego) z fasolą jaś. Zjadłam kilka ziaren i żyję :D Może i przekroczyłam nieco węgle, a na pewno nie na tyle, aby zburzyło to całą moją dietę. Grunt to robić dla siebie i najbliższych to, co najlepsze! ;) Miłego wieczoru :)
  13. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Witaj Stat (i pozostali Sekciarze) :) Czytałam Twoje zmagania na forum dra ;) Nie wiem co dokładnie Cię interesuje? Jadłam 0,5-0,6 g białka na kg należnej masy ciała, do tego 3-4 razy więcej tłuszczu i mniej więcej tyle samo węglowodanów co białka. Moja należna masa ciała to 64 kg, więc jadłam do 40 g białka i tyleż węgli oraz do 160 g tłuszczu. Głównie spożywałam 2 posiłki, czasami dojadałam orzeszki. Zamiast żółtek - całe jajka, zero owoców i zero mąki, kasz, etc. Ziemniaki 100-150 g na dobę. Oprócz tego warzywa - głównie papryka, cebula, mrożonki warzywne gotowe oraz groszek z puszki lub mrożony, sporadycznie - ogóras świeży, ogórek konserwowy, pomidor, sałata, etc. Surówka na bazie białej kapusty trawiła się u mnie przez kilka dni, więc kapustę świeżą wyrzuciłam z menu. Sporadycznie jadłam kiszoną. Wyrzuciłam również ser biały z diety, żółty zamieniłam na kozi, za to nie zrezygnowałam ze śmietanki 30% do kawy. Mleka również nie pijałam. Kakao od czasu do czasu na śmietance - bardzo sycące. Raz w tygodniu robiłam 24 godzinną głodówkę. Piszę w czasie przeszłym, gdyż obecnie jem "na oko" i pomimo tego, że nie chudnę i czasami zjadam wręcz niedozwolone rzeczy, cukier się trzyma w dobrych poziomach. Acha, od razu odstawiłam leki całkowicie, nawet kiedy miałam wahania glukozy, nie sięgałam po pigułki. Pozdrawiam :)
  14. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Wolke, policz budyń jak mąkę ziemniaczaną :) Warzywa świeże można oczywiście, choć mnie osobiście smakują bardziej na ciepło, czyli np.wrzucone pod koniec obróbki termicznej pomidorki do jajeczek, itp. Jedyne świeże warzywo, które jem, to ogórek, z którego robię mizerię. Czasami także rukola czy sałata. Na początku żo jadłam więcej surowizny, ale teraz już mi tak nie smakuje :) Rzecz gustu oczywiście :) Miłego weekendu. Zabieram się za menu na jutro ;)
  15. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Hej cześć Kochane :) Wpadam na moment, w weekend mam gości i imieniny własne. ;) W tym miesiącu schudłam tylko 1 kg, ale nie liczyłam, nie ważyłam, ciastowałam, pączkowałam, itd. Po imprezce wracam do liczenia i ważenia. Wakacje coraz bliżej, a tłuszczu mam jeszcze sporo do zrzucenia. Trzymajcie się ciepło. Buziaki!
  16. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Cześć Dziewczyny Witam i serdecznie pozdrawiam, niemal wiosennie. :) Gosiu jak tam zdrówko? Miłego tygodnia
  17. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Witam Kobietki :) U mnie bez zmian, tzn. nadal jestem na diecie optymalnej. Cukier mam w granicach 120-118. Przymierzam się do napisania artykułu na portal dla cukrzyków, choć niezbyt wierzę, że to zmieni ich podejście do sprawy. Miałabym prawdopodobnie jeszcze niższy poziom glukozy, ale ostatnio nie mogę się powstrzymać i notorycznie przekraczam ilość białka, a jak wiadomo białko w nadmiarze przekształca się w węglowodany. Lutz też fajna dieta, nie dla mnie niestety, gdyż przy cukrzycy dowolne ilości białka i tłuszczu to samobój :) Uciekam
  18. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Żyję, żyję dziewczyny.:) Cieszę się, że jest nas coraz więcej. Mam @ i tym razme konam. Co druguj jajnik jest tragedia, mam tak "od zawsze" i już chyba do końca nie minie. Pociesza mnie myśl, że za miesiąc będę mieć lżejszy przypadek, no i migreny odeszły w niebyt, dzięki żywieniu optymalnemu. Pytałaś mnie Aniu o torcik dekadencki. Jest przepyszny, zmniejszyłam ilość cukru dość drastycznie, mąki dałam 3 łyżki z czubem na całe ciasto. Nie sądziłam też, że połączenie słonej masy orzechowej z masła orzechowego, z lekką słodyczą warstwy czekoladowej, da taki wspaniały efekt. :) Szczerze polecam! Od razu ma się dwa w jednym - i czekoladę i orzeszki solone na raz. ;) Co do cukrzycy, to nie wyobrażam sobie innego żywienia niż to. Zapomniałam co to są leki, właściwie niemal od początku je odstawiłam, poza tym nie jestem wiecznie znużona i śpiąca, no i cukier się trzyma na równym poziomie, co jest tu najważniejsze. Aha, Aniu chodzę do lekarza pierwszego kontaktu. Kupię sobie w końcu znów paski, to powiem na jakim poziomie mam obecnie cukier. Myślę, że jestem juz całkowicie zdrowa, jedynie mogę mieć nieco podwyższony poziom, kiedy zjem czegoś za dużo, np. białka. Ale nie sądzę, aby był wyższy niż 140, co na tej diecie jest normą. Znaczniej łatwiej mi się przekracza białko niż węgle, gdyż węgli po prostu nie lubię. Najlepiej się czuję, gdy jem ich około 35 g na dobę a białko oscyluje w tych samych proporcjach. Tłuszcze zaś do sytości. Wtedy tez chudnę. Kiedy zwiększam białko, waga stoi lub rośnie, ale jestem tylko człowiekiem i zdarza się, że skuszę się na coś pysznego. Co do cholesterolu, to nie wiem jak można w obecnym świecie i dostępie do wiedzy wszelakiej na wyciągnięcie ręki i kliknięcie myszki, mieć poglądy na jego temat rodem ze średniowiecza, bez urazy. Cholesterol nie jest diabłem. Nie jest szkodliwy. Zależy, która jego frakcja rośnie i jaki jest jego stosunek do trójglicerydów. Tylko to się liczy, nic więcej. Zboża i zawarty w nich gluten, to wraz z cukrem rafinowanym, główna przyczyna większości chorób tzw. cywilizacyjnych. Jest to po prostu trucizna dla ludzkiego organizmu! A warzywa i owoce? Przeciętnie zjadamy na tej diecie 300 g warzyw/owoców plus 100 g ziemniaka, czyli 400 g jarzyn/owoców na dobę rozłożone na dwa posiłki. Reszta komentarzy jest zbędna. Dla osób walczących z cukrzycą mogę jeszcze dodać, że na pewno na początku należy odstawić mąkę całkowicie, nawet w tych niewielkich ilościach, jakie są chociażby w przepisach dr Kwaśniewskiego. Należy równiez pożegnać się z owocami, aż do momentu wyrównania poziomu cukru. Zamiast żółtek należu jeść całe jajka i zwiększyć ilość tłuszczu nawet do proporcji B:T - 1:4 OD RAZU!!!! należy zredukować ilości białka do poziomu 0,5 - 0,6 g na kg należnej masy ciała. Czyli osoba, która powinna ważyć przykładowo 60 kg, bo mierzy 160 cm wzrostu, powinna jeść białka 30-36 g na dobę. Odpowiednio- 4 razy więcej tłuszczu i mniej więcej tyle samo węglowodanów co białka lub nieco je zwiększyć, sprawdzając ketony w moczu paskami. NIE MA W CUKRZYCY etapu tzw. przejściowego, kiedy możemy sobie pozwolić na zajadanie białka na poziomie 1-1,5 g na należny kg masy ciała, aż do czasu przebudowy organizmu! Ja tego dowiedziałam się za późno, kiedy byłam już po okresie przebudowy, ale lepiej późno niż wcale. Pozdrawiam i powodzenia życzę :)
  19. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Witam :) U mnie bez zmian. Nadal na nic nie mam czasu, jestem ciągle w biegu, nie poszłam do lekarza i nie ważę produktów, sądząc zaś po małym spadku wagi w tym miesiącu i ubiegłym - jem za dużo tłuszczu. Trzymałam wysoki poziom tłuszczu ze względu na cukrzycę, myślę jednak, że przyszedł czas, aby to zmienić i obniżyć jego proporcje z 1:4 do 1:3 lub nawet 1:2,5, a w przyszłości - 1:2, aby pozbyć się pozostałych kilosów. Zauważyłam (w sumie już od dwóch miesięcy, ale ciągle zapominałam o tym napisać), że minęły moje bóle wieńcowe. Na pewno ma na to wpływ pozbycie się otyłości, ale nie byłoby to możliwe w tak krótkim czasie bez diety. Dawniej szybki marsz przyprawiał mnie o sine usta i piekący ból za mostkiem. Na leki reagowałam jak diabeł na święconą wodę, gdyż większość z nich należy zażywać "dożywotnio". Ograniczałam się do sporadycznie przyjmowanej dawki, aby się wspomóc a jednocześnie nie przyzwyczaić serducha do wspomagacza. Obecnie - ruszam się coraz więcej i coraz szybciej, w miarę regularnie ćwiczę w domu, bóle wieńcowe zaś ustąpiły. To tyle podsumowania. ;) Pozdrawiam wszystkich :) pa
  20. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Witam :) Niestety nie zrobiłam jeszcze ciasta, ale wszystko dzisiaj przede mną ;) Wieczór dopiero nadejdzie. W kuchni miałam szron na oknach i drzwiach wejściowych, w lodówce wszystko mi zamarzało. Na szczęście zima zelżała i wreszcie będę mieć na tyle silną determinację, aby przebywać w kuchni więcej czasu niż potrzeba na zrobienie sobie jajecznicy :D Dziś mam wolne, zabieram się za porządki i gotowanie. Robię dzisiaj wątróbkę wieprzową w formie gulaszu. Zrobię sernik na zimno (kawowy jak zwykle) z książki kucharskiej doktora. Do wątróbki usmażę placki ziemniaczane. Upiekę też torcik, o którym wspominałam wcześniej. Najwyżej będzie na tłusty czwartek zamiast pączków. Ciepełka życzę
  21. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Witam Sorry, że nieczęsto wpadam, ale niestety zaczęła się przebudowa mojego (naszego rodzinnego) życia i cierpię na niedoczas wielki. Poza tym popłynęłam z dietą, nie liczyłam w ogóle niczego, nie ważyłam i jak dziś popatrzyłam retrospektywnie na ostatnie kilkanaście moich dni, to.......aż złapałam się za łebek. :O Dzisiaj już całkowicie optymalnie zjadłam. Nie wiem jaki mam poziom cukru, gdyż nie dałam rady wpaść do lekarza po receptę na paski, ale postaram się zrobić to w najbliższym czasie. Wtedy okaże się, czy jest o czym pisać artykulik. O wadze nie wspominam, bo mam wrażenie, że niestety przytyłam :O. Pączki też się do tego przyczyniły. Mam tylko nadzieję, że do 21 lutego schudnę choć kg więcej od mojego ostatniego ważenia, aby był jakiś progres w zrzucaniu wagi ku motywacji :( Pozdrawiam Was wszystkich i Panią Wandę :) PS. Gosiu, ja kupuję nóżki wieprzowe, czyszczę je i gotuję przynajmniej 3 godziny, dorzucam do nich podudzie indycze - jedno podudzie na 4 nóżki. Wychodzą mi z tego dwie salaterki galarety - jedna ogromna, druga -nieco mniejsza. Samego mięsa indyczego jest około 300 g, albo nawet mniej, kiedy podudzie jest mniejsze. Białka z nóżek zaś nie wlicza się do całości białka. Patrząc na liczbę porcji galarety - białka wychodzi około 4 g na porcję.
  22. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Oczywiście w cieście zmniejszę ilość cukry, gdyż taka by nas zamuliła i zabiła wręcz :D :P
  23. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Gratuluję Pamparapam :) Ja za to w tym miesiącu nie schudnę raczej :P Jem sporo i pomimo ruchu nie widzę na razie efektów. Cóż, pączki również zrobiły swoje ;) Dzisiaj na śniadanie zjadłam jajecznicę z dwóch jaj i trochę - 2 łyżki - (na ciepło) pasty serowo-cebulowej. Jajecznica była na słonince. Dojadłam też dwa plasterki galarety z nóżek, trochę papryki (kolagen i witamina C) oraz dwa kawałeczki batata (około 60g). Na obiad mam pstrąga (z wczoraj) i tym razem usmażę placki ziemniaczane (zmniejsze liczbę jajek, aby nie przekroczyć białka). Na kolację dojem orzechów, ewentualnie, jeżeli poczuję głód. Nie wiem na razie jakie menu wymyśleć na nadchodzący tydzień. Mam tak zimno w kuchni, że pomimo iż lodówkę mam ustawioną na minimum, jedzenie mi w niej zamarza :O Zniechęca mnie to do kulinarnych ekscesów skutecznie. Prawdopodobnie kupię kurczaka, doprawię i upiekę w prodiżu (jest bardziej soczysty niż w piekarniku), a do tego zrobię sos maślano-śmietanowy wg książki Kucharskiej doktora. Robicie coś Dziewczyny na Walentynki dla swoich połówek? Oprócz drobiazgu, chętnie bym jakiś deser przygotowała. Mój mąż uwielbia łakocie. Może coś takiego? http://www.kwestiasmaku.com/dania_dla_dwojga/walentynki/tort_z_musem_czekoladowym_orzechowym/przepis.html Nie jest to ciasto optymalne, ale w małych ilościach na pewno mu nie zaszkodzi, tym bardziej, że jest zdrowy. Pewnie się skuszę. Pozdrawiam Miłego tygodnia
  24. moje żo

    żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

    Hej :) Dziś na śniadanie zrobiłam omlet ze świeżym ananasem, serem pleśniowym i plastrem szynki. Na obiad miałam pieczonego pstrąga i pieczone bataty. Mam jeszcze galaretę z nóżek, tym razej wolniej naszej rodzince "schodzi" jej jedzenie, gdyż nadrobiliśmy braki kolagenu i organizm nie potrzebuje go tyle. Nic nie chudnę, ale też i pozwalałam sobie na obfitsze jedzenie, jest strasznie zimno i nachętniej nigdzie bym nie wychodziła. Pozdrawiam Was, także i nowe osoby Do usłyszenia :)
×