

moje żo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez moje żo
-
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Hejka :) Od dziś wieczór czeka mnie głodóweczka. Nie spałam niemal w nocy (praca) i dojadłam sobie :P- kawałek ciasta i mięsko, którego nie zjadłam na obiad, gdyż miałam ochotę na twaróg piątnicę. "Za karę" jutro mam głodówkę . Żartuję, chcę się po prostu kolejny raz oczyścić, mam nadzieję, że głowa nie będzie mnie bolała w myśl zasady w kratkę: przy pierwszej nie bolała, przy drugiej-miałam ochotę ją odciąć, więc teraz wypada - brak bólu ;) Dziś mam do jedzenia to samo co wczoraj, ale nie wiem, czy po nocnej wyżerce dam radę wszystko zjeść :) Na razie śniadania nie jadłam jeszcze. Odezwę się jutro wieczorem -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Niestety czytam :O Pozwolę sobie tego wszystkiego nie komentować, może poza jednym: nic dziwnego, że jesteśmy uważani za sektę. Przerost formy nad treścią może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Muszę lecieć, sorry. -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Dzięki Aniu. Oczywiście placki ziemniaczane były z dowma jajkami a nie ziemniakami :P Ziemniak jak zwykle był jeden nieduży, na oko oceniłam go na 110 g, w rzeczywistości miał 104 g :D Dziś dla samokontroli poważyłam produkty (oprócz tłuszczu), aby się przekonać czy oczka mam sprawne ;) Idę popracować. Do jutra -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
witam :) Musiałam wcześnie dziś wstać więc do końca Aniu nie wiedziałam, czy opłaca mi się w ogóle kłaść spać :D Przespałam się jednak dwie godziny. Cukier dziś - 119. Kolejne mierzenie za tydzień coby znów nie popaść w obsesję :P Jestem po śniadaniu, zjadłam placki ziemniaczane z dwoma ziemniakami, wypiłam kawę ze śmietanką i do placków dołożyłam około 60 g tłustego parzonego boczku oraz odrobinę musztardy na wierzch. B-ok. 21 g, T- dużo, W- ok. 20 g. W ciągu dnia wypiję kawkę i może zjem kawałeczek ciasta. A na obiad mam karczek duszony z placuszkami wg tego przepisu (zamiast naleśników usmażę małe placuszki) http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=154 oraz duszoną paprykę. Obserwując siebie myślę, że jadłam za dużo jajek a wcześniej żółtek, ponadto zbyt monotonnie i ciągle na jednym rodzaju tłuszczu. Z tego powodu cukier nie spadał. Może też po prostu wreszcie organizm się przestawił? Nie wiem tak do końca. Jedno co wiem to to, że śmietanka 30% mi nie szkodzi, wręcz przeciwnie, chudnę pijąc ją a i cukier mi po niej nie rośnie nawet kiedy wypijam kawę późnym wieczorem. Kolejne "może" to może to :P, że przestałam obsesyjnie wszystko ważyć i zliczać i mierzyć ciągle ten cholerny cukier. Psychika czyni cuda! Nie uważam, że jestem już zdrowa, ale na pewno jestem coraz bliżej pełnego zdrowia. Na święta również zrobię ciasto orzechowe, mam z kim się podzielić, dlatego podałam podwójne proporcje.:) Napisz Aniu w wolnej chwili, jak policzyć propocje w barszczu czystym wigilijnym - samego wywaru. Jakieś węgle na pewno ma, tylko ile? Czy można je pominąć? Wypiję fliżankę w wigilię i drugą kolejnego dnia. Na tym moja przygoda z barszczem skończy się. pa -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Gosiu rzucisz przepisem na sałatkę gyros? Chyba, że już gdzieś jest a ja przeoczyłam? Dziękuję :) Dzisiaj zjadłam ok. 45 g białka i prawie 50 g węglików. Tłuszczu nie liczyłam, sporo na pewno go było, bo i słoninka i smalec gęsi. Wszystko przez to ciasto! :P Cukier trzyma się dzielnie, w weekend znów zrobię sobie głodóweczkę 24 h, najwyżej odetnę łepetynkę jak będzie bolała, albo w ruch pójdzie ketonal. Podaję przepis na ciasto orzechowe (porcja do dużej blaszki, można zrobić w mniejszej z połowy składników) 500 g zmielonych przechów włoskich 100 g mąki pół szklanki cukru (można mniej lub więcej) łyżeczka suszonej skórki pomarańczy łyżeczka suszonej skórki cytryny szczypta soli do ubijania białek 10 jajek, osobno białka, osobno żółtka Białka ubić na sztywno. Żółtka zmiksować z cukrem i skórkami. Mąkę wymieszać z orzechami. Wszystko ostrożnie połączyć. Ja z reguły dodaję mąkę do żółtek, mieszam ręczną trzepaczką delikatnie, a na końcu dodaję po łyżce pianę z białek i mieszam jeszcze delikatniej ;) Piec w 190 stopniach około 45 min. Ponieważ ciasto ma tłuszcz pochodzący jedynie z orzechów, można zrobić na wierzch polewę z 50-60 g masła, do tego 80-100 g czekolady (razem rozpuścić) i na dokładkę dodać 2-3 łyżki kwaśnej śmietany. Śmietanę dodawać należy do lekko przestudzonej polewy, wymieszać i całością posmarować OSTUDZONE ciasto. Polewa w ten sposób zrobiona jest bardzo smaczna, ma orzeźwiający, lekko kwaskowaty posmak. Szczerze polecam! Dobranoc :) PS. Gdybym miała czas i dobry aparat fotograficzny, założyłabym blog z jedzeniem optymalnym :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/torcik_makowo_serowy/przepis.html przepraszam za błąd z linkiem -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
:D oczywiście miałam na myśli zjedzenie kolacji, a nie własnej głowy czy głodówki :P -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Dzień dobry :) Imprezki uwielbiam, choć ostatnio z nimi przystopowałam. Fajnie Gosiu masz :) Niepotrzebne są tylko Twoje wyrzuty sumienia. Weekend minął pod znakiem bólu głowy. Dopiero wczoraj mi ulżyło. Mój dzisiejszy cukier na czczo-127. Tylko, jakim kosztem? Pomimo wszystko skuszę się na głodóweczkę jeszcze przed Świętami. :) Wczoraj zjadłam aż 150 g ziemniaków (na dwa razy). Tak mi ostatnio smakują i smażone, i w postaci placków, mniam. Do tego zrobiłam kotlety mielone w piekarniku, ale bez dodatku kajzerek. Jem też żółty ser, który mi zaczął smakować na nowo, oczywiście niewielkie ilości, oraz orzeszki solone Feliksa. Nie liczę dokładnie białek, liczę za to skrzętnie węglowodany i mniej więcej proporcje B:W, coby czegoś nie popsuć. Z efektów diety jestem zadowolona. Miłego dnia :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Miłęgo dnia :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
chyba mi się post nie wysłał trudno napiszę jutro papa :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Również się melduję :) Zamierzam zrobić sobie głodóweczkę jutro lub w sobotę. Muszę się tylko przygotować psychicznie do niej. Raz mi się udało już i w efekcie cukrzyca można powiedzieć, że zaczyna odchodzić do lamusa, pomimo grzechów. Dlatego ze swojej strony polecam jeden dzień bez jedzonka. Miłego dnia PS. Basiu ja mam właśnie taki tłuszczyk wycięty z gęsi i zawinięty w folię. Nie wytapiam z niego tłuszczu na raz, ale na bieżąco w miarę potrzeb. Zapach ma niezbyt przyjemny jak się roztopi, ale staram sie urozmaicać tłuszcze. Aha, czytaliście coś na temat mąki z amaranthusa? Zastanawiam się, czy do potraw, w których muszę używać mąki, nie zamienić pszennej na taką właśnie odmianę. Poza tym jest jeszcze mąka z kosma ryżowego. Równie ciekawa. W ogóle, chyba każda jest lepsza od pszennej, aczkolwiek wszystkie niewskazane w pożywieniu. papa -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Kuleczki a la Bounty 200 g wiórków 100 g kremówki 70-80 g masła łyżka cukru (niekoniecznie, gdy mleczna czekolada na zewnątrz) aromat 100-150 g czekolady mlecznej lub gorzkiej do obtoczenia Rozpuścić masło i śmietanę, dodać aromat i cukier oraz wiórki. Wystudzić i lekko schłodzić. Fromułować kuleczki albo małe paluszki, wtedy będziemy mieć batoniki. Fromowanie jest ciężkie. Wstawić do lodówki na kilka godzin. Rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej, nadziewać kulki na widelec lub na wykałaczkę i maczać w czekoladzie. Schłodzić i trzymać w lodówce. Powinno wyjść około 25 kulek. SMACZNEGO! Dzisiaj robię dla córki i męża, sama też skubnę, a co! Mam zakwasy w nogach, nie wiem czemu, gdyż ostatnio pozwalam sobie na słodkości i węgli jem pod 50 g. Zjadłam do śniadania 2 kulki czekoladowe, mam nadzieję, że minie, gdyż to nie jest najmilsze z odczuć jakie znam :P pa PS. Basiu, jak wygląda Twój gęsi smalec? Mój przypomina zmieloną słoninę. I jak go liczyć? Podobnie jak wieprzowy? -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Hejka :) Zmierzyłam cukier wczoraj po jakimś czasie od posiłku, przed snem i dzisiaj rano, pomimo wczesnej pory. Wyniki odpowiednio: 131, 134, teraz-128. Kolejne mierzenie za tydzień. Dziwię się, gdyż naprawdę grzeszyłam przed @, imprezowałam, jadłam wprawdzie optymalnie, ale za dużo białka, węgle w górnych granicach, zdarzało się nawet, że przekraczałam 50 g na dobę. Widocznie 24 godzinna głodówka pomogła oraz odstawienie żółtek solo. Oby tylko wytrwać jakoś w Święta i trzymać się w ryzach przy tylu pysznościach. :) ;) Gosia świetnie, że się lepiej poczułaś . Z tym zakwaszeniem organizmu, to nie jest jednak takie proste. Organizm doskonale sobie potrafi poradzić z brakiem równowagi pH, dietę stosujesz zbyt krótko, aby odbywało się to kosztem kości, tak myślę. Dla lepszego samopoczucia skorzystaj sobie z przepisów ze strony http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=95 z nazwą MPWS. Zawierają one produkty alkalizujące organizm. Przepisy mają świetne na tej stronce :) Trzymajcie się ciepło -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Gosiu trzymaj się! Cały dzień przeleżałam niemal w łóżku, też miałam wolne. @ mnie powaliła, ból głowy i ogólne zmęczenie. Dziękuję za odpowiedź Pani Wandzie. Jestem w szoku, z powodu ilości posiłków. Postaram się je zwiększyć. Wobec tego muszę zrezygnować z kawy, gdyż gorzkiej i bez zabielacza nie wypiję w ogóle. Ferrero to nie taki znowu grzech Basiu :) Zrobiłam kulki czekoladowe wg przepisu z tej strony: http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php Z połowy porcji, masła nie ucierałam, ale roztopiłam razem z czekoladami i kiedy zgęstniało w lodówce, ulepiłam kulki. PYCHA!!! Podaję przepis na ciasto migdałowe Nigelli (zrobię na święta): 225 g masła 60 g cukru, można mniej, w przepisie było więcej 4 duże jajka, dam 5, czyli około 300 g 50 g mąki pszennej 225 g startych na mąkę migdałów olejek lub ekstrat migdałowy otarta skórka z cytryny plus sok z cytryny (w przepisie było z dwóch cytryn) Zmiksować masło, cukier, po kolei wbijać jajka, miksować, dodać mąkę, potem migdały i olejek. Na końcu dodać skórkę z cytryny i sok. Całość wymieszać i dać do keksówki lub małej tortownicy. Piec 40-70 min w temp. 180 stopni. Czas pieczenia zależy od piekarnika. Ciasto jest bez proszku, mało rośnie. Jest mocno wilgotne, marcepanowe w smaku. Można je upiec wcześniej i przechowywać w lodówce kilka dni zawinięte w folię. Przed podaniem można udekorować czekoladą lub posypać cukrem pudrem i płatkami migdałowymi. Makowiec z jabłkami (zrobię na święta): 300 g maku, zalać szklanką wrzącego mleka, poczekać aż mak napęcznieje i po ostudzeniu zmielić 600 g kwaśnych jabłek startych na tarce 250 g masła 9 jaj, osobno żółtka i białka 6 łyżek kaszy manny lub 3 łyżki kaszy i 3 łyżki mąki 100 g posiekanych orzechów 50 g cukru 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia aromat Utrzeć żółtka na pulchną masę, dodać miękkie masło i cukier, ucierać. Starte jabłka połączyć z kaszą i proszkiem do pieczenia oraz aromatem, dodać pokrojone orzechy i połączyć z masą żółtkowo-maślaną. Osobno ubić pianę z białek na sztywno i połączyć z resztą. Przełożyć ciasto na blachę. Piec 50 min w temp. 180 stopni. Można opruszyć cukrem pudrem po upieczeniu lub polać czekoladą. SMACZNEGO! :) Dobranoc -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Podaję przepis na kotlety mielone pieczone w piekarniku: Mięso mielone wieprzowe 1200 g 2 bułki kajzerki (do 100g wagi razem) namoczone w wodzie lub mleku i odciśnięte 50 g otrębów 150 g masła 3 jaja cebula posiekana (można ją wcześniej podsmażyć) 150 g przyprawy Z podanych proporcji formuujemy kotleciki, układamy na blaszce, w każdym kotlecie robimy dołek i do niego wkładamy po sporym kawałku masła. Z powyższej ilości wychodzi około 12 dużych kotletów. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, grzałki góra-dół, termoobieg (niekoniecznie), od 40-50 min. Trzeba uważać, aby ich nie przypiec za bardzo. B:T:W około 1:2:0,5 Można dodać do smaku boczek do środka lub obwinąć nim kotleciki, można dać mniej otrębów do wewnątrz i obtoczyć nimi kotleciki przed nałożeniem na blachę. Najważniejsze, że nie trzeba stać i smażyć, samo się wręcz robi! Smacznego! :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Wpadam pomachać Nie tylko Ty Gosiu masz napady głodu, ja również, na tydzień-półtora przed @. Są jak na razie nie do opanowania przeze mnie, choć w tym miesiącu poskromiłam je częściowo poprzez wprowadzenie 24 godzinnej głodówki (miałam później zakwasy w mięśniach przez kolejne 24 h :P ). Za to później, gdy dostaję @, jem jak w zegarku. Cukru nie mierzyłam. Babkę makową zrobiłam z 10 białkami, czyli gdzieś 420 g, wyszła o wiele bardziej optmalna w proporcje pomimo polania jej czekoladą (50 g mlecznej) i wyższa, piekłam w keksówce. Mam 3 pytania do Pani Wandy: 1) odnośnie surowych warzyw, tzn. surówek zimowych z kapusty i innych startych warzyw polanych majonezem i śmietaną. Są pyszne i je lubię, ale wychodzą dość obfite objętościowo, zwłaszcza gdy danego dnia nie zjem ziemniaka; aby wyrobić normę węgli, zjadam tego całkiem sporo. Czy nie jest to sprzeczne z DO? 2) co z mąką przy cukrzycy, tzn. niewielkim jej dodatkiem do potraw. Najpierw jej unikałam jak ognia, teraz powoli wracam do niedużych ilości, zwłaszcza tam, gdzie nie da się jej nie użyć. 3) Czy słoniny też, podobnie jak boczku i podgardla, należy jeść jednorazowo 50 g, czy też można więcej? Jeżeli nie można, ciężko mi będzie z tłuszczami, gdyż jem dwa posiłki i przy zmniejszeniu picia kawy do 1 dziennie i ograniczeniu żółtek kosztem całych jaj, właściwie stanowi ona główne moje źródło tłuszczu. I tu przy okazji dodatkowe małe pytanie, czy białko ze śmietanki 30% też wlicza się do bilansu dobowego? Czy można je pominąć, ze względu na dużą ilość tłuszczu. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi :) Pozdrawiam Was Dziewczyny oraz Ciebie Patyku i czekam na relacje Marsa jak na zbawienie ;) Dobranoc -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Cześć Sekto ;) Nie mam czasu ostatnimi czasy, ale z miłą chęcią zaglądam do Was :) U mnie po staremu, tzn cukier nieznacznie spadł odkąd przeszłam na całe jajka a odstawiłam same żółtka. Nie wiedziałam, że żółtek nie można jeść przy cukrzycy, lecz dopiero po jej wyleczeniu. Dowiedziałam się tego czytając forum dr Kwaśniewskiego i panią Wandę Sławek :) Ciekawe ilu rzeczy jeszcze nie wiem ? :O Za to wczoraj również poszalałam i ze spadku dalszego nici. Z tym, że znów skusiłam się na kotlet schabowy w panierce, nie przeze mnie robiony, pewnie dlatego tak mi smakował :P Czasami mam dość pichcenia, choć ogólnie uwielbiam to robić i wtedy właśnie, kiedy mam dostęp do jedzenia przygotowanego przez kogoś innego, to....... wiadomo, co się dzieje ;) A o jakie wodory chodzi wielce oświecona osobo? Bo dr Kwaśniewskiemu chodziło o ilość wodoru w TŁUSZCZU a nie węglowodanach. Dieta optymalna jest dietą niskowęglowodanową, stąd oczywistym jest, że nie zjada się sacharozy i innych węgli poza ściśle określonymi dla danej osoby ilościami :O Z tłuszczów, najbardziej obfite w H2 są właśnie tłuszcze nasycone, a nie toksyczne tłuszcze trans czy, jak sama nazwa wskazuje, nienasycone. Nadal nie rozumiem, jak można krytykować coś, co z biochemicznego punktu widzenia jest tak oczywiste, że mnie osobiście jest wstyd, iż sama wcześniej na to nie wpadłam. Nawet w gimnazjum moją córkę uczono, że norma na białko wynosi około 40 g na dobę. A w liceum akurat obecnie się uczy o przewodzie pokarmowym, gdzie nawet gdyby nie chciała, są podane informacje na temat tłuszczy, z których wynika, że za chiny nie da się od nich przytyć. Jest to fizjologicznie niemożliwe!!, gdyż omijają wątrobę i pędzą wprost naczyniami limfatycznymi. Człowieka tuczą cukry i nic tego nie zmieni, podobnie jak nic nie zmieni głupoty ludzkiej. Spadam na dłuższy czas. Przepraszam za małą intensywność udziału w topiku :) Pozdrówka -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Aniu nie mierzyłam dziś, dziękuję że pytasz :) Od wczoraj mam tendencję spadkową, czyli oscyluję w granicach 140-150, w sumie bez różnicy czy na czczo, czy też 2 godziny po posiłku. Mnie to w miarę odpowiada, choć nie ukrywam, że marzę o tym iż nadejdzie taki dzień, w którym cukier na czczo będę miała poniżej 120. Zmierzę sobie kolejny raz za tydzień i zobaczę, czy już jest lepiej. Znów wykosiłam paski, kupiłam je nawet za pełną odpłatność, gdyż lekarka zaczyna mnie chyba podejrzewać o to, że komuś je odstępuję. Zamiast 50 zł na paski, wolę je wydać np. na słoninę i jajka Jem normalną słoninę, którą kroję w kostkę i smażę, a na niej jajka lub ziemniaki. :) Zmieniłam moje menu o tyle, że to co na obiad jem rano (ze względu na ziemniaki), a żółtka na obiado-kolację. Zobaczę, czy to coś zmieni na lepsze, czy też pogorszy mój stan. Często do południa miałam ketony w moczu, gdyż aby posiłki się bilansowały odpowiednio, do żółtek nie mogłam dawać zbyt wiele warzyw. Teraz mam power węglowodanowy od samego rana, kolacja wychodzi mniej uboga białkowo i węglowodanowo, powinno więc być chyba lepiej.(?) Czytam forum dr Kwaśniewskiego i szczerze żal mi użytkownika Stat. Strasznie się miota i błądzi. Uważam, że pomimo wszystko powinien odstawić leki w pierwszej kolejności. A tuż zaraz w następnej- uwierzyć w dietę, gdyż psychika ludzka również odgrywa ogromną rolę w leczeniu. Osobiście sobie odpuściłam, przestałam się stresować brakiem postępu, gdyż postęp jest, skoro nie muszę brać leków i nie pamiętam kiedy miałam cukier w okolicach 300. Na resztę przyjdzie czas. W ogóle przepraszam Was, że czasami strasznie marudzę (w sumie często a nie czasem :O). W końcu sama sobie zapracowałam na chorobę i zbędne kg. Do jutra :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Pozdrawiam :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Hejka :) Nie miałam internetu, na szczęście znów mam połączenie z wirtualem. W otrębach z węglowodanów liczę jedynie węglowodany przyswajalne, dla żytnich jest ich 26 g na 100 g produktu, a dla pszennych - 19,5 g. Reszta z nich jest nieprzyswajalna i wydala się w postaci.... Może się mylę, ale dr Kwaśniewski w swojej książce pisał, że otręby w ogóle się nie przyswajają, więc nawet te moje obliczenia są chyba zawyżone? Dzisiaj na obiad będę miała rosół do wypicia, smażonego ziemniaka na słoninie, 3 żółtka sadzone i kawałek skrzydła indyczego. Na razie nie jestem głodna, gdyż na śniadanie zjadłam dużo za dużo tłuszczu :P a właściwie słoninki ;) Chciałam skończyć "starszy" kawałek, gdyż mam już świeżutką w lodówce. Wczoraj miałam imprezkę niezapowiedzianą, zjadłam poza moim menu kawał kiełbasy z grilla praz pół kotleta schabowego w bułce tartej, o zgrozo! , praktycznie na noc. Myślałam, że dzisiaj cukier powędruje w okolice 200, jakież było moje, miłe, zdziwienie, kiedy okazało się, że nadal wynosi 160. Czyli jednak zdrowieję pomimo, że wartości poranne nie spadają, nawet kiedy przestrzegam dość rygorystycznie diety. Trzymajcie się :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
A właśnie, że będę obgryzać, własne, ze złości! Cukier nadal nie spada, gdzieś popełniam błąd, którego nie widzę, przynajmniej na razie. Jestem znużona własną głupotą :O Dziś mam na śniadanie żółtkowicę na słoninie z marchewką z gorszkiem i duszonym pomidorem. Na obiado-kolację rosół z żółtkiem i placki ziemniaczane na słoninie i odrobina duszonego pomidora (lub dodam go do rosołu i zrobię coś a la pomidorówka). W ciągu dnia -kawa ze śmietanką. B-40, T-200, W-39. Miłego dnia Basiu gratuluję spadku wagi :) PS. Kiedy jadłam więcej białka (koło 50 g) miałam niższe poziomy cukru, myślę, że dlatego iż jadłam odpowiednio więcej tłuszczu, nie była to zasługa białka. Z tego powodu od dziś będę jadła białka jak dotychczas 40 g, ale tłuszcz zwiększę z powrotem do 200 g. Tylko taki pomysł mi na chwilę obecną przychodzi do głowy. Za to zrzucę pozostałe 10-12 kg za 100 lat, ale co tam i tak już jestem w lepszej formie, niż na początku. :P To był sarkazm, humor mam wisielczy. -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Dziś mijają dwa miesiące odkąd jestem na żo. Podsumowania jako takiego nie będzie, gdyż stopka mówi sama za siebie. Poza znacznym schudnięciem i unormowaniem poziomu glukozy (bez leków), najważniejsze korzyście jakie odniosłam to: obniżenie ciśnienia, które wchodziło już w fazę drugą nadciśnienia, do wartości normalnych, pozbycie się migrem opornych na leki oraz mniej bolesne i krwawe @. Śledzę z uwagą wątek na forum dr Kwaśniewskiego dotyczący cukrzycy właśnie i poza lekkim zdziwieniem dotyczącym traktowania użytkowników rzuca mi się w oczy to, że samemu (samej) ciężko jest walczyć z chorobą. Niektórym leczenie zajmuje wiele czasu, o wiele więcej niż trwa turnus w Arkadii, poza tym nawet pobyt tam wg mnie nie gwarantuje braku błędów w późniejszym okresie, już we własnym domu. Będąc chorym bezwględne jest przestrzeganie i liczenie proporcji i niepopełnianie grzechów. W praktyce nie zawsze to wychodzi, gdyż jesteśmy tylko ludźmi, mamy zachcianki, słabości lub najnormalniej w świecie, pomimo wiedzy i tak zdarzają nam się błędy. Nikt przecież do końca choroby nie będzie miał podstawionego gotowego jedzenia na talerzu. Pomimo wszystkich trudności, nie wyobrażam sobie, że mogłabym odżywiać się inaczej niż teraz. Myślę też, że zdrowa będę, kiedy właśnie nawet pomimo błędów czy grzeszków, cukier będę miała w normie, czyli w widełkach 100-140. Zdaję sobie sprawę, że musi to potrwać jakiś czas. Dziękuję Aniu za topik, a pozostałym "sekciarzom" ;) życzę sukcesów i zdrowia, o które nie trudno na takiej diecie :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Placki ziemniaczane są pyszne. Zamiast mąki dodałam łyżkę otrębów, z jednego ziemniaka (92g) wyszło mi aż 5 placuszków, dodałam do nich odrobinę królika, całość usmażyłam na słoninie. Najadłam się bardzo. Aż żałuję, że dopiero teraz odkryłam tę jakże sycącą potrawę :) Czasami, kiedy nie chce mi się robić frytek, ucieram ziemniaka na dużych oczkach i smażę z przyprawami, znacznie szybciej jest gotowy. Przepis podpatrzony z forum dr Kwaśniewskiego :) Białko dziś około 41 g, Tłuszcze-178 g, Węgle -42 g. Gosiu gratulacje !!!!!!!!! Miłej niedzieli :) -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
Patyk gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!! :) papapa -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
moje żo odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
:) Hejka, ale masz fajnie Aniu. Ja zresztą również, z reguły chleb piecze mój mąż, dziś zamierza upiec dwa :P Mnie jakoś do pieczywa nie ciągnie, miałam niemal przez tydzień placki serowo-jajeczne, myślałam, że nigdy się nie skończą, podobnie jak golonka :D Gosiu, ale mi zrobiłaś smaka na żeberka. Nadal jednak czuję silny pęd ku rybom i chyba poproszę męża o zakupy w Auchan, gdzie z reguły można nabyć w niezłej cenie świeże łososie. Za jednym zamachem kupi od razu na święta. Przymierzam się również do gulaszu, po weekendzie, z podrobów-żołądków i serc drobiowych. W ogóle mam taką ochotę na eksperymenty kulinarne, uwielbiam nowe potrawy, uwielbiam zmieniać i dodawać coś swojego do "starych" przepisów ................... Miłego dnia