Kochająca za bardzo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kochająca za bardzo
-
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witaj Ewa w Raju :) U mnie tylko troszke zmian. Nie jestem za bardzo z nich zadowolona. Dalej jestem z m. nie wyprowadził się. Wszystko ucichło i uspokoiło się. Choć nie raz są różne nie fajne sytuacje. Przestałam robic dla m śniadanka, herbatki itp Nadal prowadze biznes m , ale lada dzien bedziemy go zamykac. Licze na to, że po zamknieciu interesu nastapi wiecej zmian. Bede miala wiecej czasu na wszystko , a tak to siedze zamknieta przez cały dzien, wracam do domu prawie do spania juz. Nadal chodze na zumbe to chyba jedyne na co mam czas. Można powiedzieć, że stanęłam troszkę w miejscu, ale pomalutku, pomalutku i nastąpią zmiany. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witam wszystkie Panie :) :* Czasami tutaj zaglądam jeszcze ;) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witam :) dziękuje że jesteście Ja chyba też mam drobne kłopoty ze zdrowiem chyba właśnie przez stres :( Migreny i problemy z okresem. Mój m miał się wyprowadzić do końca listopada i nie zrobił tego. Jego kolega szuka też mieszkania i m powiedział mi,że razem sobie zamieszkają. Niby mają mieszkanie załatwione. Słyszałam jak m rozmawiał przez tel na głośno mówiącym z właścicielem mieszkania ale nie mówił nic co potwierdziłoby to że on tam ma mieszkać. Tylko nie wiem po co m mówi, że szukają wspólokatora skoro są tam dwa pokoje? Co niby z kolegą będą w jednym pokoju? bez sensu jakoś mu w to nie wierze tym bardziej,że stać go aby wynająć mieszkanie samemu. Kolega faktycznie nie ma za wiele kasy i przydałby mu sie współlokator. Rozmawiałam jeszcze z m i mu powiedziałam,że ściemnia a on twierdzi,że nie i się przekonam. W tym tygodniu mają tam zamieszkać. Gdy pytałam go jak spędzimy święta to odpowiedział, że on z kolegą coś sobie wymyśli.... Tylko czemu ja w to wszystko nie wierze? Staram się póki co nie myśleć o tym wszystkim. Muszę z nim jeszcze raz porozmawiać o tym bo z poprzedniej rozmowy nic dalej nie wiem. On chyba celowo tak mnie trzyma w niepewności. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Aagaaa Wczoraj już nie spał w domu. Kolega przyjechał i poszli do pubu z innymi kolegami, takie powitanie. Mówił mi, że będzie spału rodziców bo pub jest koło ich domu. Nie wiem czy spał tam wyjątkowo dzisiaj czy ma zamiar tam się przenieść. Rozmawiamy, ale o bzdurach, o interesacch ale o niczym poważnym. Nic o nas. Ja chyba boje się tych rozmów. Dopóki ich nie ma to nie dociera do mnie nic czyli jest tak jakby dobrze. Boje się usłyszeć prawdy :( Wiem, że to głupie bo przecież to że o czymś nie rozmawiamy to nie znaczy, że jest w porzadku. Nie rozmawiam o czymś = nie ma tego. :o Nie wiem czy rozumiesz mnie. To jest takie wypieranie rzeczywistości z mojej strony. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witam wszystkie Panie :) Wiem, że ze mnie beznadziejny przypadek :o Sama podziwiam siebie i nie mogę się nadziwić jak mogłam stać się taka słabiutka. Jak już wyjdę z tego to nie dopuszcze do tego więcej. Ewa w Raju Wcześniej jakoś umiał bardziej liczyć się ze mną. Zobaczył,że może sobie pozwolić i nic się nie stanie więc robi co chce. Trochę mu pogadam za uszami i tyle. Ostatnio powiedział koledze,że sobie mnie wychował :o Mam wrażenie, że on faktycznie szuka matki w kobiecie, której tak naprawdę nigdy nie miał. Nie mam ochoty mu matkować. Robić obiadki, kanapeczki itp Tak jak piszesz mam zamiar zająć się sobą. Póki co nie mam czasu za bardzo na innego psychologa, ale cały czas mam to na uwadze. gingerbread new 1. Nie rozmawiałam z nim na ten temat. Jedynie co w takich złośliwych żartach mówił o wyprowadzce. Tak to brzmiało,że sama nie wiedziałam czy zwracać na to uwagę. 2. Ja właśnie tak się zdałam na to co on zrobi, żeby to on zdecydował czy będziemy razem czy nie :o Chyba dlatego, że tak jest łatwiej. Boje się świadomie odejść od niego, nie chcę tego i dlatego wolę żeby on to zrobił jeśli już to się musi stać. 3. Ja zdaje sobie sprawę, że to ode mnie zależy jak potoczy się moje życie. Jestem tego świadoma, ale co z tego jak nic z tym nie robię. Nie realizuje żadnego planu dotyczącego zabezpieczenia finansowego :( Pracuje u niego może po części dlatego, że zgodziłam się sama żeby otworzyć interes. To miało być zajęcie dla mnie, a on wyłożył na to pieniądze swoje. Czuje, że jestem tak jakby mu to winna. Nie mam wypłaty bo nie ma z czego ( wiedziałam że tak może być ), ale on za to płaci za mieszkanie i w dużej mierze utrzymuje mnie i dziecko. W tej chwili jest to po części w moim interesie bo nie płaci mi ale mnie utrzymuje ( prawie na jedno wychodzi ), a że to jest na niego działalność to wiadomo, że zależy mu żeby jak najlepiej wyjść na tym ( póki co nie wychodzi bo dokłada ze swojej wypłaty do tego ). On nie chce zamknąć intersu bo myśli, że mu się to rozkręci. On mnie nie trzyma na siłe, gdy z nim rozmawiałam o tym żeby zmienić pracę to nie miał nic przeciwko, ale ja mam jakieś schizy, że tylko tak mówi, a potem miałby żal do mnie. A ja głupia czułabym się winna bo najpierw sama chciałam, a potem uciekam jak nie wychodzi. On uważa że ktoś rozkręciłby to lepiej. Wiem, że stać mnie na coś lepszego i że to nie jest praca w której mogę się rozwinąć. 4. Nie myslę, że jak z nim porozmawiam to zacznie się zachowywać jak w związku, ale może dam mu w taki sposób do zrozumienia, że już nie godzę się na to? Wiem, że żyje mu się dobrze - ostatnio psycholog mi o tym mówiła, że nieźle się ustawił. Nie ma żadnych obowiązków wobec mnie bo nie jesteśmy razem niby, a za to ma przywileje te same co w związku. Czekałam do końca listopada czy się wyprowadzi, czy ułatwi mi podejmując za mnie decyzję. Jeśli tego teraz nie zrobi to ja wezmę sprawy w swoje ręce bo przekonam się, ze on żadnego ruchu nie zrobi bo jest mu właśnie tak wygodnie. I wtedy zapytam się go czy chce ze mną być ale tak naprawdę i będzie się starał czy to definitywnie koniec. Jeśli koniec to zacznę spać w pokoju dziecka, przestane mu robić cokolwiek, zacznę zachowywać się jak singielka, będę chodzić na imprezy, dyskoteki czego przez te 5 lat nie mogłam robić, będę żyć jak mi się podoba no i zmienię pracę bo jestem tu tylko ze względu na niego, ale jeśli on ma mnie gdzies to ja jego interes też. Odetnę się od niego zupełnie. I właśnie tego się spodziewam a nie tego że nagle będzie chciał ze mną być. Psycholog mi jeszcze powiedziała, że jak on ma się starać o mnie jak wszystko ma kiedy nie musi się starać. Jeśli jednak powie, że chce być ze mną w co nie wierze to postawie mu warunki. Ja wiem, że związek na tym nie polega. Ja wszystko widze co się dzieje, ale faktycznie może czekam na cud w który sama nie wierze. Wezmę sprawy w swoje ręce, wiem że wiele nie ryzykuje bo i tak prawdopodobnie odejdzie, a właśnie tego zawsze bałam się najbardziej i stąd te moje głupie zachowania. Ze strachu. oneill Dokładnie stosuje tą samą metodę, ale chyba nie dziwie się że nie działa :o Tak, chciałabym, żeby m zmienił się i żebyśmy byli dalej razem... ale też wiem, że chcieć to sobię mogę i nie mam wpływu na niego. Nic na siłe. Jeśli będzie chciał odejść już nie będę go trzymać za wszelką cenę. Nie chce mu robić na złość i pokazywać że będę się bujać. Nie chce żadnych zemst i działania po złości. Wiem, starsznie się plątam :( Mam właśnie od terapeutki zadanie napisać czego chce i co mogę zrobić. I tak właśnie zrobię. Odciełam się od tego co robi i gdzie idzie, ale gorzej z tymi nastrojami. Boje się zrobić coś nie tak bo potem mi się dostaje i z tym muszę jakoś się przemóc. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
magnolia** Dziewczyny mają rację. Ty masz się zmienić sama dla siebie, a nie po to żeby on się zmienił dzięki twojej przemianie. Musisz się z tym pogodzić,że on może się nigdy nie zmienić. W książkach piszą, że twoja zmiana może go zmobilizować do przemiany ale niestety nigdzie nie pisze, że tak stanie się napewno. Z tego co piszesz to dopiero od miesiąca próbujesz się od niego odciąć, na to trzeba chyba czasu. Nie zniechęcaj się i ciesz się z każdej drobnej rzeczy którą udało Ci się osiągnąć do tej pory :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witaj magnolia** Ja sama jestem dopiero na początku drogi, więc nie bardzo mogę Ci pomóc. Myslałaś może nad tym aby zapisać się do Al-anon ? Piszesz, że czytałaś wiele książek, a czytałaś może '' Koniec współuzleżnienia'' Melody Beatie? Ja właśnie teraz ją czytam :) Trzymam kciuki za Ciebie:) Dziewczyny nie odchodźcie :( Cieszyłam się gd znalazłam ten topik, ale widzę, że chyba nic z niego nie będzie :( -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Na jakim etapie rozwoju jestem myślę, że coś pomiedzy pierwszym a drugim, z małą przewagą na pierwszy. A tak w związku byłam/ jestem na etapie wyznaczania granic. Tylko po takich słowach z jego strony nie wiem jak mam się zachowywać. Dalej mi siedzi w głowie nadzieja, ale nie narzucam się. Z tym przytulaniem to nie chodziło mi o takie 10 sek przytulenie. Tylko, że np gdy leżymy w łóżku to on się do mnie przytula i tak leżymy cały czas, głaska mnie, myzia itp ;) Dlatego pisałam, że co innego mówi a okazuje uczucie sam od siebie. Przynajmniej w moich oczach to wygląda jak uczucie, ale może się mylę. Dziwi mnie też to, że starał się cos pomagać w domu, a nigdy nie chciał tego robić. Ogólnie troszkę sie zmienił na moją korzyść. Zresztąja tez się trochę zmieniłam. Spać mogę co najwyżej z Małą w łóżku. Zobaczymy jak to się potoczy. Jeśli nic już nie będzie się starał, będzie mnie olewał to się przeniosę do Małej o ile sam wcześniej się nie wyniesie z domu. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Aagaaa Dzięki :) Jak tak czytam wcześniejsze wpisy z pierwszej części topiku czy nawet z trzeciej to widać różnicę we wpisach. Jakaś cisza tu zapanowała poza waszym przegadywaniem się :) Ewa w Raju Byłam u prawnika. Powiedział mi, że muszę założyć exowi sprawę o uznanie ojcostwa ( jeli się nie przyzna to wiadomo będzie robił testy DNA), ustalenie wysokości alimentów, pozbawienie praw do dziecka, doradził mi jeszcze, że mogę starać się o alimenty za lata wstecz. To raczej mało prawdopodobne, że dostanę, ale przy okazji można wypisać. Mam sobie znaleźć świadków, którzy potwierdzą, że z nim byłam i to jego dziecko. Prawnik pomógł mi częściowo napisać pismo do sądu, ale muszę sama jeszcze opisać nasz związek i to dlaczego chcę go pozbawić praw o dziecka. Powiedział mi też, że jest taka możliwość, że mu te prawa zostawią, ale po tylu latach jest duża szansa na to że mu je zabiorą - stwierdził, że warto zaryzykować :) Także pomału wezmę się za pisanie '' pozwu '' :P Tak jak piszesz nie biorę jego słów do siebie bo co innego mówi, a co innego robi. Staram się być ostrożna i wyłapywać takie jego zachowania. Np. niby nie chce ze mną być, a umówił się na oglądanie domu na sprzedaż i koniecznie musiałam jechać pooglądać. Tylko po co mam oglądać? To są takie sprzeczne sygnały i się gubie przez to. U mnie przytulenie coś znaczy. Ja nie byłabym w stanie przytulać kogoś na kim mi nie zależy. Może patrzę na to swoją miarą i to że ja nie mogę tak bez uczucia to nie znaczy, że on nie może. Ciężko unikać takiej sytuacji. Śpimy razem w jednym łóżku. Ogólnie to wszystko wygląda jak wcześniej tylko jest spokojniej, choć czasem ma jakieś jazdy. Ja chyba nawet jak głośno i wyraźnie słyszę, że to ''przyzwyczajenie'' to wypieram to co on mówi i wmawiam sobie, że może tak nie jest. Może mówi na złość bo on taki jest. Wiem żałosne:P Próbuje się nastawiać, że prawdopodobnie będę sama. Zbliża się koniec listopada, a ja wątpie, że się wyprowadzi. Choć kto to wie. Co do tego rzucania nałogu to ja zdaje sobie sprawę z tego że to choroba i nie będzie lekko. Chciałabym, żeby wszystko się wyjaśniło i żebym miała to już za sobą cokolwiek ma się stać. Żyje w takim zawieszeniu i ciężko mi ruszyć z miejsca. Choć staram się małymi kroczkami. :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witam wszystkie Panie i życzę miłego dnia :) Widzę, że ten topik zmienił troszkę temat :P Nie wiadomo czy można pisać tu jeszcze w poprzednim temacie. ;) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
nazakręcie Miło, że wpadłaś :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Drobniutka27 Wysłałam Ci meila :) Ty masz fajnie bo twój nawet jak zauważy, że z kimś piszesz to i tak nic nie zrozumie. haha:) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Drobniutka 27 Ja nawet jak pytam wprost to nie mam pewności :P -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Drobniutka27 A skypa masz, tam też można pisać? Fajnie się pisze na gg bo nie trzeba czekać długo na odpowiedź:) Możesz podać meila jak nie masz nic innego.hihihi:P Ja muszę założyć sobie nowego bo mój M ma dostęp do niego. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Drobniutka 27 To tak jak u mnie też przestalimy sobie mówić. Ja to jeszcze raz a czas powiem. , ale On wie, że go kocham. Ciężko to powiedzieć komuś kto t źle Cię traktuje. Jeśli chcesz to powiedz twojemu M, że go kochasz zobaczysz jak zareaguje, czy coś się zmieni. Może skoro przestałaś mu mówić to on może myśli, że go nie kochasz? Tym bardziej, że to ty chcesz odejść. Nie zaszkodzi, a może coś pomoże:P Sama nie wiem zrób jak uważasz:) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Drobniutka 27 Fajnie, że będziesz częściej zaglądać:) Powiem Ci, że dziwne jest to, że twój M niby chce być z Tobą, niby się poprawi od grudnia jak skończą mu się problemy a śpi osobno. Nie rozumie tego. Hahah ale podchody:P Nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Nigdy nie powiedziałaś swojemu M, że go kochasz? Co do interesu to najpierw powiedział, że chce zamknąć a teraz już nie chce. Zastanowie się jeszcze nad tym Jakie mam przeczucia co do związku.... Powiem Ci, że sama nie wiem co myśleć. Ja cały czas mam wrażenie, że mówi co inego( np że jest ze mną z przyzwyczajenia) i robi co innego ( przytula sam itp ). Jeśli faktycznie jest tak jak on mówi to tylko kwestia czasu jak się rozstaniemy. Masz gg w pracy? -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
gingerbread new Tak, boje się bólu rozstania. No i głupia nie chcę się rozstać:( Uświadamiam sobie, że innego wyjścia nie ma. Tak jak z tą złamaną ręką nie ma wyjścia bo do lekarza trzeba iść i tak ja nie mam wyjścia bo on mnie nie kocha i muszę odejść mimo, że będzie bolało. Unikam bólu rozstania bo wiem już jak to boli:( Co do grupy wsparcia to nie chodzi o to czy mogę chodzić bo nawet jakby powiedział nie to bym nie posłuchała. Tu chodzi o to, że ja póki co pracuje dla niego i może mieć problem o to, że tyle wcześniej kończe pracę, że skoro jest otwarte do 17:30 to powinnam o tej zamykać, a żeby zdążyć dojechać na spotkanie musiałabym zamknąć z 1,5 godz szybciej, a spotkania są co tydzień. On nie dba o mnie tylko o klientów. Zobaczymy może się mylę. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Drobniutka 27 Witaj :) Już się o Ciebie martwiłam, że nie zaglądasz tutaj. My też rozmawiamy trochę więcej, też jest spokojniej, ale co z tego jak M powiedział,że jest ze mną z przyzwyczajenia :( Ja też miałam nadzieję, że skoro pomału się dogadujemy to może da się jeszcze to wszystko naprawić, ale teraz pomału przestaje się łudzić. Tak jak powiedziała terapeutka oni nie zmienią się na tyle żeby nas to satysfakcjonowało :( Nie można kogoś kochać jak dobrze się zachowuje, a jak żle to już nie. Albo się kocha albo nie. Mnie mój wkurwia, ale nigdy nie powiedziałam nawet wtedy, że go nie kocham. U mnie z samopoczuciem tak jak u Ciebie raz wesoła a raz nie. Po wczorajszych słowach M jest mi smutno. Może unikaj zbędnych dyskusji bo tylko Ci szkodzą, a M zrobi i tak jak będzie chciał. Nie stresuj się tak niepotrzebnie. Mnie też stres dopada, choć mniej niż dawniej. U mnie objawia się w postaci bardzo bolesnych migren. Odkąd olewam bardziej całą sytuację jest ich o wiele mniej. A ty dalej śpisz w innym pokoju czy coś się poprawiło? Aagaaa Ja teraz to wiem, że sama sobie wmawiałam wiele rzeczy, tłumaczyłam sobie. Chyba wszystko po to żeby uniknąć prawdy, której do siebie nigdy nie dopuszczałam. Nadal próbuję sobie wmawiać, a może przez to że się kłócimy on tak czuje ale gdzieś tam w głębi mnie kocha itp Masakra jakaś! Nie wiem co robić. Porozmawiam dzisiaj z M. i powiem mu , że chcę się zapisać na grupę wsparcia. Zobaczymy co mi powie bo musiałabym wychodzić wczesniej z pracy. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Ewa w Raju Tak, bardzo mocno to odczuwam. Zależy też o co konkretnie chodzi. Jeśli o zmanę pracy to chyba wg twojej skali 10. Mam takie głupie myśli, że jeśli zmienię tą pracę to tak jakbym '' zostawiła, opuściła jego''. Boje się, że gdy to zrobie o mnie zostawi. ( Wiem, że to głupie ) :P Mam poczucie winy dość duże bo to był interes dla mnie.Wg mnie poprostu się nie udało, a M twierdzi że mi się znudziło. Przecież widzi, że do tego dokładamy. Wyrzuty sumienia także mam. M. uważa, że to przeze mnie to nie idzie. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Ewa w Raju Trafiłam już na tutejszym forum na '' maskę tlenową'' :) Czuje się zawiedziona. Wczoraj M powiedział mi, że z jego strony jest tylko przyzwyczajenie do mnie:( Naprawdę nie rozumiem czemu on to ciągnie dalej. Czemu mnie przytula itp Ja gdybym nie kochała nie chciałabym żeby mnie ktoś dotykał. Moja nadzieja pomału znika:( Jestem głupia bo dalej sobie wkręcam, że może jednak nie jest tak do końca jak mówi. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Ewa w Raju Mam nadzieje, że o ile się M. nie wyprowadzi to będzie po ściągnięciu gipsu uczył się nadal obowiązków domowych :P Teraz to on jest uzależniony ode mnie hahha:) Role sie odwróciły na chwilę ;) Jeśli chodzi o alimenty to mogłam mieć je wcześniej , ale nie chciałam, żeby miał coś wspólnego z dzieckiem. No i nie wiedziałam, że jest taka możliwość żeby ojciec nie miał praw a alimenty płacił. Muszę się pochwalić, że moje zmiany wpływają dobrze na moją Małą. Cały czas mi mówi, że jestem najukochańszą mamusią na świecie itp :P Widzę, że mój spokój jej się udziela i też bardziej jest grzeczna. No i wzięłam się trochę za mój chaos w domu ( pisałam wcześniej, że jestem troszkę bałaganiarą), chodzi o porządki, bardziej tego pilnuje. Jak pisała jedna z was, że mój dom odzwierciedla to co się dzieje w moim życiu - teraz pomału się układa. hahaha:P Mam jeszcze dylemat co do pracy mojej. Niby M. twierdzi, że nie ma nic przeciwko temu żebym zmieniła pracę, ale ja mam jakieś opory jakbym robiła coś złego zostawiając go z tym interesem. No i jakoś wydaje mi się, że jednak miałby do mnie żal o to. Tym bardziej, że interes był otwarty dla mnie, żebym miała jakieś zajęcie. Wiem, że nie powinnam patrzeć na niego,ale mam jakieś opory. Ciężko przewidzieć jak to wszystko u mnie się zakończy. A może ja znów myślę życzeniowo i tak naprawdę sprawa jest jasna. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
U mnie troszkę lepiej. Nie ma kłótni, ale są czasami nie potrzebne teksty do mnie. M. miał wczoraj wypadek w pracy i złamał prawą rękę, więc znowu muszę się cofnąć do roli robota domowego. Dzisiaj spotkałam koleżankę, która jak się okazało ma podobną sytuację z ojcem dziecka tzn. nie uznał dziecka i się go wypierał. Zostal zmuszony do badań potwierdzających ojcostwo. Koleżanka dostała alimenty, a ojciec dziecka nie ma nadal praw. Został tylko wpisany jako ojciec. Czyli idealna sytuacja dla mnie:) W środę mam spotkanie z prawnikiem, zobaczymy co mi powie. Aagaaa Ja też nie wyobrażam sobie żyć w wiecznym stresie. Może gdy zmieni się moje nastawienie to przestane się tak stresować, ale tego nie wiem czy tak się stanie. Drobniutka27 Co z Tobą? Byłaś u lekarza? Jak się czujesz? -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Ewa w Raju Dziękuję za stonkę :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Drobniutka27 Nie miałam pojęcia o tym, że mogę byc molestowana psychicznie, że mną manipuluje, ogólnie zawsze sobie wszystko jakoś tłumaczyłam i przez to widziałam wszystko w innym świetle, lepszym niż w rzeczywistości jest, nie miałam pojęcia, że dzieciństwo miało aż taki wpływ na mnie, że powielam schematy z dzieciństwa, że moja miłość jest obsesyjna i wiele wiele innych rzeczy. Do tej wiedzy doszłam sama nie z pomocą psychologa. Moja terapeutka nie jest zbyt dobra dla mnie bo ona chce pomóc mi usunąć objawy mojego problemu zamiast zabrać się najpierw za przyczynę. Byłam dopiero na 3 spotkaniach. Na pierwszym opowiadałam o sobie, jaki mam problem. Powiedziała mi, że to jest przemoc psychiczna, że jeśli ja się zmienię '' postawie się'' to może on zmieni się, ale pewnie nie na tyle żebym była zadowolona. Na drugim spotkaniu mówiła mi o asertywności. Jak się bronić przed jego atakami. A na trzecim spotkaniu praktycznie ja mówiłam:( Jedyne co mi powiedziała to, że musimy więcej rozmawiać, że obecna sytuacja czyli takie zawieszenie nie jest dla mnie dobre, a dla niego wręcz idealna sytuacja bo niby nie jesteśmy razem teoretycznie, więc może robić co chce, a jak coś potrzebuje to wtedy zachowuje się jakbyśmy byli razem. No i powiedziała żebym była stanowcza. Nic specjalnego nie dowiedziałam się. Zobaczymy dalej co będzie. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3
Kochająca za bardzo odpisał na temat w Życie uczuciowe
Drobniutka27 Idź do psychologa jak najszybciej dla swojego dobra :) Powiem Ci, że ja o wielu rzeczach nie miałam nawet pojęcia:( Wiedziałam, że coś jest nie tak tylko nie wiedziałam co i dlaczego, no a teraz już wszystko wiem. I tak tkwie w tym 5 lat. A Ty ile jesteś ze swoim? Myślałam, że to normalne, że jak się kogos kocha to się ustępuje i robi się coś dla tej osoby itp Masakra! Jaka ja naiwna byłam i jak moja niewiedza została wykorzystana. Czuje się oszukana :( Może idź do lekarza jak się źle czujesz bo to nie jest normalne i to jak najszybciej! Może to z nerwów? Uspokój się troszkę i zadbaj o siebie bo twoje zdrowie jest najważniejsze! Nie odkładaj tego na potem tylko idź choćby jutro. Z tym mieszkaniem super przynajmniej będziesz mieć coś swojego:) Życie sobie napewno ułożysz kochana:) Teraz zajmij się sobą i swoim zdrowiem. Wydaje mi się, ze Ty jesteś już prawie pewna, że on się nie zmieni. Musisz pozytywnie myśleć. Napewno wkrótce się ułoży. Jeśli nie z nim to znajdzie się ktoś inny kto będzie załugiwał na Ciebię:) Zobacz ile tu jest dziewczyn po przejściach i każdej jakoś się ułożyło:) Ja mam tak samo, że brakuje mi miłości. Co prawda ja dostaje przytulenie co wieczór w łóżku, ale dla mnie to za mało:(