Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miki31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miki31

  1. Madziula Im betka wyższa tym lepiej. Zależy tez od podanych zarodków. Blastusie zagniezdzają się szybciej dlatego też miałas wyższą betkę :)
  2. Nielot Ja ci dam okna! Książkę se poczytaj albo jakiś filmik oglądnij. Mój mężuś to taki żandarm w domu, ze hoho. Jak tylko trochę dłużej sprzątam albo za coś sie wezmę to zaraz opieprz. A ze pracuje na nocki to w dzień mnie pilnuje. Jak tylko wspomniałam o oknach to mi powiedział ze tak długo jak słoneczko przez nie wpada do pokoju to i myć nie trzeba ;) Gerwazy Będzie dobrze. Jutro walentynki i twoje blastusie bedą z Tobą ;) Pati10 Możliwe ze zarodeczek zagnieździl się pózniej i stąd niska betka. Pamiętaj ze najważniejszy jest przyrost.
  3. Justynka Tak ze 4 dni przed trzeba sie wstrzymać, zeby zolnierzyki twojego m do zapłodnienia były w sam raz ;) Gerwazy Skoro nie dzwonili wcześniej to znaczy ze zarodeczki dobrze się rozwijają do stadium blastusia.
  4. Pati10 piekny przyrost :) tak trzymać! Jeszcze raz potwierdza sie fakt, ze robienie betki za wcześnie stresuje. Gratulacje Lunede gratulacje synusia :) To bedą nasze chłopaki łobuziaki ;) Na naszym polówkowym mężuś tez sie dopytywał czy chłopak na 100% bo chciał córcie ale jak mu lekarz pokazał na usg "antenkę" naszego Karolka to już nie miał wątpliwości ;) Za tydzień kolejne usg i badania cukrzycowe. Madziula dobrze cię rozumiem ja tez borykam się z ciągłymi nawrotami grzybicy. Masakra
  5. Gerwazy Super ze sie wszystkie zaplodnily :) teraz oby się dobrze rozmnazaly i owocnego transferku w Dzień Zakochanych. My w Walentynki mamy pierwsze spotkanie w szkole rodzenia ;) Berbla nic się nie martw, nic nie ma prawa wypaść ;) Nielot U mnie już drugi dzień rozpusty z bigosem ;) Miałam takiego smaka. I chyba mojemu Karolkowi tez smakuje bo się w dzień uaktywnił ;)
  6. Gerwazy 4 jaja to nie tak zle ;) Ja mam 32 lata a ostatnio wysiedzialam 6 ;) Teraz niech sie porzadnie zabawia z plemniczkami Hihi Berbla no to teraz spokojnych 2 tyg do tłuściutkiej betki ;)
  7. Aneczka zobacz ja mam sonoline B, Obacz sobie na Allegro. Ja kupowałem w, Niemczech i zapłaciłam ok. 60 euro. Lunede Wykończysz mężusia ;)
  8. Justynka ustawiasz dawkę, osciagasz na górze długopisa i to przyciskasz. Wystarczy raz do końca. Odczekaj chwilką, nie puszczaj tego co wciskalas i wyciagnij powoli. Będziesz widzieć ze dawka sie wyzerowala. Berbla Trzymam kciukasy za dzielenie i transferek ;)
  9. Nielot Mój mały tez ostatnie dni nie ruchawy ;) raz na jakiś czas daje znać ze tam jest, ale bez rewelacji, a jeszcze z tydzień temu fikał jak szalony. Ja sprawdzam sobie doplerem serduszko co pare dni. Justynka W gonalu 900 masz zawsze jedna dawkę 75 albo 25 jednostek w zapasie, tak więc sie nie martw ze ja zurzylas. Z boku ustawiasz dawkę ( przekrecasz dlugopis na wskazana przez lekarza dawkę) i wbijasz igle w brzusio. Chwile przetrzymuj i wyciagnij. Dasz radę ;) Gerwazy Produkuj produkuj te jajeczka. Wystarczą 3-4 sztuki ;) u mnie lewy jajnik tez był niemrawy.
  10. Alokaa Bardzo mi przykro... Ale nie poddawaj sie kochana. Lunede Szarlotka wyszła taka ja na obrazku. Tylko ze ja zmodyfikowalam nadzienie bo nie lubię gorowanych jabłek. Ja tylko potarlam jabłka na tarce z grubymi oczami, dodalam cynamon i troszkę bułki tartej zeby tyle soku nie było. Tak więc w tym wariancie nie potrzebna mąka ziemniaczana ;)
  11. Lunede szarlotka wychodzi Jak na fotce. Ja Ten farsz zrobiłam inaczej, jabłka potarlam na grubej tarce i dodalam cynamon i trochę bułki tartej żeby soku nie było dużo i tyle, nie gotowalam tych jabłek jak w przepisie. Alokaa nie poddawaj sie kochana. Bardzo mi przykro.
  12. To była moja pierwsza wykonana osobiście szarlotka w życiu, wypróbowałam ten przepis: http://www.mniammniam.com/Szarlotka_krucha_najlepsza_na_swiecie-1670p.html Tyle tylko, ze jabłek nie gotowalam, tylko je potarlam na grubej tarce i wymieszalam z cynamonem. Jak jabłka są słodkie to nie dodawajcie cukru. Białka ubiłam, i dałam na potarte jabluszka. A reszta jak w przepisie. Wyszła pycha ;)
  13. Gerwazy nie panikuj, ja nigdy nic nie czułam podczas stymulacji. Jedynie po orgalutranie siedział mnie brzuszek ;) w miejscu po ukłuciu Nielot Ja tez leże od godzinki plackiem bo mi plecki wysiadly ;) ale chata posprzatana, szarlotka upieczona i rosołek na jutro ugotowany :)
  14. Gerwazy Super wiadomość :) Trzymam kciukasy za Was i przeslam kupę ciążowych fluidów ;) A co dawkę gonalu to ja tez miałam takie końskie. Orgalutran tez dostalaś? Jeżeli tak to pamiętaj żeby go nie wstrzykiwac po tej samej stronie co gonal. Alokaa Trzymam kciuki za betkę :)
  15. Gerwazy No to trzymam kciuki za dzisiejsze usg no i mam nadzieje, ze dziś zaczniesz stymulacje. Justynka normalnie wyciagasz i siadasz na fotel ;) Wiem, ze to troszkę krepujace ale dla tych lekarzy to dzień powszedni więc sie nie przejmuj ;)
  16. Gerwazy ja chodzę do dr. Borowicza. On przez około rok próbował na pomóc, zastrzyki, monitorowanie cyklu itd. a potem skierował do Wiesbaden. Stwierdził, ze nie ma nas co meczyć i powinni zająć sie tym specjaliści. Bardzo go lubię, chociaż czasami wydaje się trochę gburowaty. Mój mężuś tez nie bardzo lubi mówić o IVF ale zawsze mnie wspierał a teraz jak sie w końcu udało to mu konkretnie odbiło na punkcie maluszka. Ja myśle ze nasi m. nie lubią o tym mówić, bo to ze nie możemy zajść w ciążę uderza w ich męską ambicje (wiecie te teksty ze prawdziwy facet musi spłodzić syna, wybudować dom i zasadzić drzewo itd.)
  17. Yassmin szczerze to nie mam pojęcia, tak mi kiedyś poradziły dziewczyny z forum. Może jest to związane z ruchami mięśni brzucha jak lerzysz.
  18. Aloka Po transferze lerzalam ok pól godzinki, ale nie tam gdzie mi podawali zarodki tylko w innej sali. Ważne żebyś nie miała pustego pęcherza (ale tez nie bardzo pełny bo sie potem posikasz ;)) i podczas transferu i potem jak będziesz leżeć nie podnoś głowy do góry. Powodzenia Lunede cieszę sie bardzo, ze kurtka uratowana ;) Ja dziś miałam polowkowe badania. Z maluszkiem wszystko ok, ale nie chciał za bardzo pozować do zdjęć 3D :)
  19. Annette takie są uroki ciąży, nie martw sie kilogramami :) U mnie 21 tc i 9 kg do przodu ;) masakra ale co zrobić. Tez staram sie już nie podjadac wieczorem. Lunede udanych zakupów.
  20. Gerwazy Oni sami zadecydowali o ICSI, jeżeli spermiogram jest ok to zaproponują wam najpierw IVF. Ja po transferze brałam ass tabletki i 2 zastrzyki brevactid ( hormon ciążowy) no i dziennie crinone to wszystko do bety. Potem tylko crinone do 12 tc, zaraz po becie miałam lekkie plamienie i po tym przez ok 4 tyg brałam jeszcze co 3 dni zastrzyk brevactidu. Nie wiem jak to jest z tymi cenami, to było prawie pól roku temu, może znów coś podrożało. Jeżeli chodzi o wyniki spermiogramu to myśle ze jak im powiesz to dostaniesz kopie.
  21. Gerwazy ja miałam 4 podejścia, 2 razy IVF i dwa razy ICSI. Za pierwszym razem nam się udało, niestety serduszko przestało bić w 10 tyg, drugi raz podejście było bezowocne. Trzecie i czwarte podejście to było ICSI i przy trzecim zagnieździly sie 2 zarodki niestety okazały się puste, i teraz za czwartym razem sie udało. Za każdym razem miałam mniej komórek do pobrania, za pierwszym razem było chyba 12 a zaplodniło sie 6 z czego do transferu przetrwały 4, niestety nie dało IE nic mrozić. A za ostatnim razem było pobrane 6 a to transferu nadawało sie 2. Za każdym razem miałam chodowane do blastocysty. Tyle ze teraz jak beta wyszła pozytywna to brałam crinone ( progesteron) już cały czas do 12 tyg. Wcześniej po pozytywnej becie kazali mi odstawiac. Co do kosztów to my mieliśmy polowe refundowane i razem z chodowlą blastocyst wyszło nam do płacenia ok 2500 euro. Lunede Luzem luzem żeby piłeczki wybiły puch. Powodzenia ;)
  22. Lunede ja u siebie nastawiam na godzinke, na normalne suszenie. Nie wiem co tam u Ciebie za programy na tej zabytkowej suszarce masz ;) Wiosanka u mnie też chłopak ;) Na kiedy masz termin? Bo po stopce widzę, ze tak jakoś podobnie do mnie. Nielot rozumiem cię z tą pracą, to napewno męczące. Ja dzięki Bogu już nie pracuje, mężuś ubłagał mojego lekarza i dostałam zakaz pracy ze względu na ciążę zagrozoną ( po dwóch poronieniach). Fajnie bo wypłata wpływa na konto co miesiąc a ja nie muszę chodzić do pracy ;) Miłego dzionka :)
  23. Lunede ja u siebie nastawiam na godzinke, na normalne suszenie. Nie wiem co tam u Ciebie za programy na tej zabytkowej suszarce masz ;) Wiosanka u mnie też chłopak ;) Na kiedy masz termin? Bo po stopce widzę, ze tak jakoś podobnie do mnie. Nielot rozumiem cię z tą pracą, to napewno męczące. Ja dzięki Bogu już nie pracuje, mężuś ubłagał mojego lekarza i dostałam zakaz pracy ze względu na ciążę zagrozoną ( po dwóch poronieniach). Fajnie bo wypłata wpływa na konto co miesiąc a ja nie muszę chodzić do pracy ;) Miłego dzionka :)
×