Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karolkajolka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karolkajolka

  1. no dziewczęta rozpakowałam się URODZIŁAM 16 grudnia o 14.20 synka Dominika jestem już w domu od dzisiaj maluszek zdrowy grzeczny a ja się czuję tak jakbym wcale nie rodziła mój cały poród z bólami itp trwał 2,godziny 30 minut jestem jeszcze w szoku bo to tak wszystko szybko poszło. a pojechałam w piątek tylko sobie na wizytę kontrolną do mojego gina i powiedział rozwarcie na 2 cm przyjdź za tydzień jak nic się nie będzie działo w tygodniu. to ja w nerwach mówię sobie bo tak mnie jakoś olał, idę do szpitala na ktg zobaczę co się dzieję no i po badaniu coś tam niby były te skurcze ale tyle co nic, potem zbadał mnie lekarz tzn ginekolog i mówi rozwarcie ma pani na 3cm można rodzić ,ale ja na to ale przecież nie mam skurczy a on na to to trochę pomożemy , no to ja do domu po manatki a jak wróciłam do szpitala to już porodówka była przygotowana a ja nawet najmniejszego skurczu, ale dobra położyli mnie na tym łożu zapodali oksytocynę i po 10 min skurcze ruszyły w takim tempie że sama położna była w szoku że tak szybko poszło bo ona to myślała że wogole się nie bujnie , i tak się rozkręciłam że o 11,50 mnie polożyli a o 14,,20 mały był już ze mną rodziłam siłami natury nie nacinali mnie ani nic więc nic mnie nie boli trochę brzuch jak na okres no i to tyle z mojego porodu, mały ważył 3350 mierzył 53cm
  2. szczecin górą :)) ja dalej w dwupaku jutro idę na wizytę do gina kazał przyjść zobaczymy co powie termin niby w niedzielę , ale chyba powiem żeby mnie skierował do szpitala na wywołanie bo nie chce w święta się jeszcze toczyć z brzuszkiem dzisiaj jak mężuś wróci z pracy namówię go na szybki długi spacer jak to nie dopomoże to już odpuszczam ostatnia nadzieja w lekarzu jutro.
  3. hejka dziewczyny jestem w domu olejek zadziałał ale słabo, o 16 wypiłam dwie łyżki o 20 zebrało mnie na wymioty po tych wymiotach zaczął mnie boleć brzuch od 22 miałam skurcze do 1,30 potem mnie pogoniło na tron skurcze dalej były do 3 i wstałam bo już były dość czułe i rozchodziłam wypiłam gorącą herbatę zjadłam bo wieczorem kolacji nie jadłam i wróciłam do łóżka miała jeszcze kilka skurczy i zasnęłam i się wsio uspokoiło a skurcze przez cały czas miałam co 7 min. już myślałam żę się bujnie ale nie. ja wzięłam tylko dwie łyżki bo trochę się bałam więcej ale jedna dziewczyna wypiła 50ml o 22 o północy ją wzieło o 2 była w szpitalu a o 7 już była po porodzie, czyli jednak na nie których działa
  4. klaudyna - ja właśnie wypiłam dwie łyżki tego olejku i popiłam szklanką wody niegazowanej czekam na .................przeczyszczenie jak nie pomoże to organizm trochę się oczyści.
  5. może jeszcze ktoś miał styczność z olejkiem w czasie ciązy?
  6. klaudyna wiesz co przed chwilą dzwoniłam do położnej o ten olejek rycynowy, bo jej mówię że termin mam na niedziele i chciałaby urodzić przed świętami i czy mogę użyć tego olejku rycynowego i czy jest bezpieczny i nie zaszkodzi dziecku po zażyciu . ona mówi że nie zaszkodzi a może zadziałać i jak mnie weźmie to już w szpitalu nie będą musieli robić lewatywy . powiedziała też że pomocne jest podskubywanie brzuch jak gąska żeby nie bolało ale żeby były odczuwalne , też to wywołuje skurcze, no i drażnienie brodawek np pod prysznicem za pomocą gąbki albo jakiejś szorstkiej myjki. no to tyle może któraś skorzysta z tego i pomoże to ja czekam na męża bo kupił mi ten olejek zapłacił coś ponad złotówkę w aptece buteleczka 30ml i spróbuję 1/4 szkl olejku na 3/4 soku pomarańczowego
  7. klaudyna wiesz ja chyba spróbuję tego olejku rycynowego niby jak macica jest gotowa i jest już rozwarcie to zadziała , mężulek będzie wracał z pracy to powiem mu żeby wskoczył do apteki i mi kupił może się zdecyduję. poczytajcie ten link może coś was zainteresuje http://umamy.homestead.com/porod.html
  8. dziewczyny u mnie cisza powiedzcie co myślicie o tym olejku ryvynowym, na wywołani skurczy , działa przeczyszczająco i tym samy pobudza macicę do skurczy .
  9. no to jutro zaczniemy wszystkie rodzić, i będzie spokuj
  10. jeszcze ten czop ci wyleciał to już pójdze a jak ty odczuwasz u siebie skurcze? bo ja to mam tak żę brzuch robi mi się twardy momentalnie i mam przypływ takiego gorąca aż czuje wypieki na polikach,
  11. ja coś czuję że jak pojedziesz to już zostaniesz klaudyna, życzę ci tego czas najwyższy przywitać maleństwo też mam skurcze i siedze i gapie sie co chwila na zegarek
  12. spokojnie tu dzisiaj, ja to cały dzień się byczę opycham się płatkami kukurydzianymi korn flakes to jakies jabłko , to pomarańcza i tak wkółko bym coś żuła a na popitke pepsi no taką ma ostatnio na nią chcice że nie mogę się opanować, przez ten ostatni tydzień przytyję tyle co przez cała ciążę
  13. pelepetka- no daje radę małą dosyć mocno wysypało ale jest dzielna i nie drapie się , nie marudzi i jest grzeczna i to mi dużo ułatwia, boję się tylko że mały jak się urodzi to żeby się nie zaraził , bo ta wysypka do dwóch tyg się utrzymuje a termin na za tydzień w niedzielę .
  14. no to super gratulacje dla royal, u mnie nocka do bani nie mogłam spać mały tak buszował w brzuchu że koniec świata i w dodatku takie wiatrzysko wiało że nie szło spać. ja już po wizycie u gina poszłam bo te nadpobudliwe ruchy małego mnie martwiły, myślałam że może oplątał sie pępowiną ale wsio ok i serduszko też dobrze na dole wszystko już pootwierane jak to stwierdził gotowy do drogi na spotkanie z mamusią. skurcze też coraz częściej czuję co 20-15 min potem zrobię małą rundkę po schodach może coś pomoże,
  15. wiem o czym mówisz natalia też tak miałam jak urodziłam córcie, ja to krwawiłam 6 tyg a przez 4 to lała się ze mnie jak z kranu , i bolało kroczę bo mnie nacinali potem te szfy przeklęte nie mogłam wystać 5 min przy desce do prasowania tak rwało, a spać to bym mogła godzinami . dzień mijał błyskawicznie
  16. cześć dziewuszki u mnie noc o dziwo spokojna może miałam z dwa skurcze takie konkretne że aż tchu mi brakło i myślałam że już coś się ruszy a tu się uspokoiło i rano też kilka skurczy było ale jak wstałam to spokój, wzięłam się za sprzątanie w łazience umyłam ściany i mam dosyć już po robocie, zupkę ugotowałam i nic nie robię muszę małej pilnować żeby się nie drapała przy tej ospie może potem zrobię kilka rundek po schodach, i lekka gimnastyka na piłce może mięśnie trochę rozluźnię niby po takich ćwiczeniach na piłce dziecko lepiej wstawia się w kanał rodny.
  17. oj dziewczyny powiem wam, że już wymęczone jesteśmy tymi naszymi brzuszkami no ale już bliżej jak dalej u mnie znów jakieś skurcze od godziny tak co 15 -20min już mózg się lasuje od myśłenia nic mi się dzisiaj nie chce a za godzinę jadę z małą do lekarza z tą ospą , oj mówię wam wszystko na raz. na obiad sobie zrobiłam makaron rurki z sosem własnej roboty z mięsem mielony i z wszystkim co było w lodówce.
  18. tak mnie muli jakbym miał zaraz okres dostać zastanawiam się czy nie podjechać dzisiaj na izbę do szpitala zrobić sobie ktg
  19. karolka8512 to ja sory jakiś stary nick mi się uaktywnił
  20. muszę dzisiaj naszykować wyprawkę do szpitala żeby mężuś wiedział co przywieźć do szpitala jak po nas przyjedzie, na podyt w szpitalu nie muszę mieć ubranek dla dzidziulka bo swoje dają i dobrze bo musiałaby ze trzy torby tachać . mój M obstawia że 10 się rozpakuję , a ja bym chciała już ale małemu nie śpieszno jakoś , mycie podłóg na kolanach nie pomogło mycie okien też , wieszanie firanek też nie , seksik też nie pomaga, jeszcze schody mi zostały. w sumie jeszcze mam czas ale te ostatnie kilkanaście dni to masakra
  21. no i ja się witam , z domu nie z porodówki:)) wiecie im więcej o tym myślę to szalu dostaje bo wypatruje jakichkolwiek oznak. po śniadanku już jestem pranie wstawiłam pościel do tego dorzuciłam baldachim, i spiworek do spania. dom już cały wysprzątałam i nie mam już co robić chyba zaczne biegać po schodach, a na obiad wymyśliłam sobie placki ziemniaczane ze śmietanką i cukrem mniam.
  22. dziewczyny jak to jest u was z tym odchodzeniem czopu? dużo tego śluzu bo ja już zgłupiałam mam już jeden poród za sobą ale nic nie pamiętam bo chyba odszedl mi przy porodzie. a teraz mam taki gęsty glutkowaty i tylko rano a jka u was jest.
  23. siemka, u mnie wciąż bez mian dalej się toczę choć w nocy czułam skurcze no dość czułe ale na tym się skończyło, ja cały dzień dzisiaj sprzątałam, potem obiadek szybki i karpatkę upiekłam a teraz siedzę i odpoczywam plecy mnie bolą . no i to tyle
×