Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karolkajolka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karolkajolka

  1. czy może jakaś z was słyszała o tym specyfiku , który pomógł przyspieszyć poród, może ktoś stosował?
  2. cześć mamuńki mój maluch też stołuje w gotowych słoiczkach próbowałam mu sama gotować ale jakoś mu nie smakuje zbytnio, ale zaczynam mu podawać posiłki takie co my jemy wczoraj wcinał rosołek z kluseczkami. ostatnio to dałam mu truskawki utarte z cukrem i mlekiem córcia moja uwielbia a on się trząsł cały jak piła tp mu dałam a jaki zadowolony był i mu smakowało. też wcina chrupki kukurydziane biszkopty podaje mu takie posiłki zawarte w gluten. zupki mu zagęszczam kaszką manna z bobowity. dzisiaj kończy 7 miesięcy i będe wprowadzała żółtko. w tamtym tygodniu wyszedł pierwszy ząbek czekamy na kolejne zastanawiam się nad podaniem mu czopków VIBRUCOL słyszałyście coś o nich może stosowałyście? że niby są bardzo dobre przy bolesnym ząbkowaniu pomagają dziecku przesypiać noce bez płaczu ogólnie że dziecko się po nich wycisza.
  3. cześć dziewczyny kope lat mnie nie było a to dlatego że dzień co dzień mam taki młyn że szkoda gadań a o odpaleniu kompa to juz pomarzyć można. widzę na topiku nerwowa aura zbyt nie jestem w temacie a na lekturę nie mam czasu więc nie będe wnikać i się udzielać. wszystkie maluch ładnie pięnie się rozwijają i rosną aby tak dalej. u nas mały jak na razie bezzębny, mały już ładnie siedzi jeszcze trzeba go troszke przytrzymać ale z dnia na dzień jest coraz lepiej, ze szczepieniami mamy spokój do stycznia. zaczął raczkowaćale do tyłu ale to norma. ładnie je z wagą w normie chciałam was zapytać co myślicie o chodzikach, bo ja właśnie dzisiaj małego posadziłam i od razu zaskoczył o co chodzi i śmiga. może już poruszałyście ten temat ale tak dawno nie zaglądałam że aż wstyd się przyznać. a i moja córcia dostała się do przedszkola od wrzesnia rusza. to hejah pozdrawiam wszystkie was
  4. część mamuśińskie dawno mnie tu nie było, tzn podczytuje was ale nie mam kiedy napisać, mam taki młyn że jestem non stop na obrotach. wiosna przyszła cieplej się zrobiło i praktycznie całymi dniami z dziećmi jestem poza domem wracamy cos przekąsić i znów na dwór jak nie plac zabaw to działka mieszkamy na wsi to uprawiam warzywniak żeby móc małemu gotować ze swoich warzyw . mały rośnie jak na drożdżach ząbków jeszcze nie ma ale dziąsełka dają popalić na cycu jeszcze jedziemy ale już mm wprowadziłam no i doszły obiadki owoce itp pozatym ok pozdrawiam was wszyskie
  5. siemaneczko ewa - ja to swojego urwisa od dawna nosze w pionie tak jak to opisałaś bo inaczej nie było możliwości go wziąć bo był zaraz płacz 9 marca byliśmy na drugim szczepieniu i waga u nas była 5130 w porównaniu zwaszymi maluchami to mój ma niedowagę, ale lekarka powiedziała że jest super i nie trzeba go dokarmiać uspokoiła mnie więc nie panikuję już, ale mleko modyfikowane zakupiłam bo już wpadam w mały kryzyz z karmieniem cycem kurde córke karmiłam i tym i tym i było dobrze a tu się zastanawiam nie wiem nad czym tak jak bym zrobiła coś złego że podam mu mm jakieś trzaski mam. mamuśki robicie tak że jedziecie na cycu i mm . jak dzieciaczki reagują? ja to teraz ma fazę co do swojej wagi doszło do 62 kg i stanęla brzuchol mam jak nie wiem , ciepło się zrobilo człowiek by się chciał ubrać jakoś normalnie. myślę nad kupnem rowerku treningowego po godzince dziennie ie zaszkodzi chyba co? no mam jeszcze rolki.
  6. hejka wracając do zapalenia piersi od czego to moglo być ? dobre pytanie polożna powiedziała że mogłam sobie przygnieśc pierś albo mały nie spił wszystkiego i od tego ale dla mnie najbardziej prawdopodobne jest że przeziębiłam bo od urodzenia malego zawsze nosiłam stanik i było ok a od jakiś 2 tygodni nie zakladałam bo mi tak bylo wygodniej małego karmi no i się doigrałam pootwierane okna poczułam wiosnę i mam. ale jest już lepiej nie mam gorączki poty minęły ból ustępuje ale nie życzę nikomu także kobitki dbajcie o cycuszki ból jest potworny ja lepiej się czułam po porodzie jak po tym cholerstwie dojśc do siebie nie mogę chodzę zamulona nie wiem co gdzie i jak dzięki wszystkim za otuchę
  7. hejka, chciałam wam tylko powiedzieć że u mnie nie wesoło przechodzę zapalenie piersi porażka nikomu nie życze ból niesamowity do tego obiawy grypo podobne ból głowy łamanie w kościach gorączka itp niby juz lepiej ale czuje sie tragicznie słaba jeste że ledwo chodzę gorączka i poty mnie wykończyły jade na antybiotyku ale małego dalej karmie no to pa
  8. dziewczyny te karmiące piersią pozwalacie sobie na jakieś słodkości?
  9. ja tam nie wiem jak tam z tymi kupkami jest ale mój maluch jest tylko na cycu i codziennie robi od 1-2 kupek od początku więc ja nie wiem jak to jest co 3-4 dni a bynajmniej co 10 chyba bbardzo męczące dla maluszka .
  10. cześć mamuśki ale nabijacie nowych stron nie nadążam za wami, mało zgladam bo mi mój synuś nie pozwala, jak śpi to nie wiem w co ręce włożyć a trwa to max 15-20min a jak nie śpi to wiśi na cycu jak nie wisi na cycu to marudzi, płacze a bawi się może z 10 min. wy macie wątpliwości co do wagi swooich maluchów a ja mam dalej co do kształtowania się główki , a to dla tego że z córką miałam taki problem jak była mała nie zwracałam na to uwagi a po pół roku jak poszłam na usg kontrolne bioderek to ortopeda do mnie że córka ma płasa główkę z tyłu i już tak jej zostało niby mówi się że dziecko jak zacznie siedzieć to kształ główki sam się uformuje i główka nibierze kształtu jednak to się mija z prawdą córka ma gęste i długie włosy więc u niej tgo nie widać. ale u syna siostry już nie da sie tak tego ukryć. więc trochę panikuje. wiem że trzeba dziecko odpowiednio układać ale mój synek nie pozwala na to i tak układa się tak jak mu się podoba czyli na wznak i już aż mu się włoski powycierały, tak poza tym to w piątek kolejne szczepienie oj będzie krzyk bo mój maluch mały płaczek się zrobił. na spacerki chodzimy regularnie oczywiście jeśli pogoda na to pozwala ja swojego malucha ubieram tak body krótki rękaw na to albo pajacyk bądź bluzeczka i spodenki na to bluza kombinezon czapa kapciuchy rękawiczki kocyk osłonka na wózek i mały spi cały spacer a z wagą to różnie bywa inaczej na mm inaczej na cycu http://dzidziusiowo.pl/mamy-dziecko/206-przyrost-wagi-i-wzrostu
  11. także pelepatka działaj nie żałuj sobie ochoty nabierzesz jak zaczniesz, to normalne że nie masz ochoty ja pamiętam jak córkę urodziłam to deż długo nie miałam chęci, ale jakoś się odblokowałam i poszło, ja to miałam takiego stresa jakby to miał być mój pierwszy raz, i teraz tak samo miałam,
  12. pelepetka- przytulanko już było kilka razy, ja też zbytnio nie mam ochoty ale cóż mąż się ślini to co odmówisz, i tak długo żył w celibacie, gra wstępna powinna zadziałać
  13. dziewczyny jak jest u was z maluchami mój ma 2, 5 miesiąca i rwie się do siadania no przecież to jest za szybko, ja nie wiem co robić na rękach na lężąćo nie chce , albo plecami oparty do mojej klatki tak że cały świat widzi to tak mu pasuje ale strasznie do przodu się wychyla ale tak mu najwygodniej , jak siedzę to tak na pół leżąco go trzymam ale on głowe podnosi tak że prawie siedzi. na brzuszku lubi leżeć tak unosi że pół kręgosłupa wygięte ma jak bumerang jakiś pozatym taki mały gaduła się robi że wysiadam . córka z nim się bawi a on do niej gaworzy a jak ją widzi to cały w skowronkach jak to fajnie wygląda no to tyle pa
  14. siemka mamcie, u mnie nerw od samego rana mały od jakiś 2 tyg straszny maruda nic mu nie pasuje tak źle tak nie dobrze tylko cycoch najlepszy człowiek nic zrobić nie może, spać mu się chce ale nie on woli się drzec, ale jak się uśmiechnie i pogada to wymiękam i nerw puszcza nie długo śmigamy na spacer u mnie dziś słonko za oknem wiaterek się trochę uspokoił. spadam nie można nic napisać
  15. cześć mamuśki, tak was czytam i czytam a napisać nie mam kiedy, bo dzieciaki dają popalić, mały też ma kryzys ze spaniem w dzień praktycznie wcale nie śpi a jak już uda mu się oko przymknąć to trwa to 5 min bo moja córcia nie da mu dłużej pospać i cały dzień rozdrażniony bo zmęczony i cały czas szał cyca ,ślini się piąstki pogryzione chyba zęby ruszają . smoka mi nie chce ssać i szału dostaje bo brodawki mam już pogryzione bo cały czas wisi przy cycu. mały też tylko na cycu nie dokarmiam nie dopajam ewa mój mały przy wyjściu ze szpitala ważył 3,190 a teraz 4,780 i pediatra powiedziała że super jest jak na samą pierś, nie potrzeba go dokarmiać. to tyle uciekam bo nawet teraz jak piszę to doi
  16. dziewczyny czy waszym maluszkom ładnie kształtują się główki nie boicie się że z tyłu będą mieć płaską albo na boczkch się odkształcą bo ja juz mam fazola boję się że z tyłu będzie miał płaską bo dużo leży na wznak na bokach tyle co śpi a w dzien mało śpi.
  17. weźcie nic nie mówcie o tych pączkach bo ja dopiero skosztuje wieczorem jak M wróci z pracy. mówiąc o sypiących się włosach to nic nie widzę u siebie za to zęby mi się sypią tydzień temu już zaliczyłam jedną wizytę z truciem zęba znieczulenie wzięłam bo inaczej nie dałabym rady bo już bolał następna wizyta w środę i 200 zl za leczenie masakra a on powiedziała że jak bym leczyła w ciąży albo jeszcze w połogu to nic bym nie płaciła za leczenie
  18. część mamuśki, widzę na forum gorąco Ewa jest krytykowana- ale po co to każdy ma swoje racje i postępuje według nich. widzę że co jedna to mądrzejsza krytykujecie ją i oskarżacie że ma tak super dobrze dajcie sobie na luz to jej sprawa czy chodzi na spacer czy nie umoralniacie ja a zastanówcie się nad sobą czy nigdy nie zrobiłyście nic nie stosownego. przez te uwagi tylko dziewczyna nie potrzebnie się stresuje, odpuście sobie bo widzę że nie które mamcię chcą pokazać jakie to są idealne mamusie. nie chcę tu nikogo bronić ani oskarżać jestem neutralna ale swoje zdanie mam, i tak samo jak większość z was uważam że świeże powietrze to zdrowie , ale może ewa uważa inaczej albo ma tysiąc innych powodów że postępuje tak anie inaczej i powinnyście to uszanować. złożył ten topik żeby dzielić się z nami swoimi radościami z powodu ciąży , teraz z powodu macierzyństwa a także problemami ale napewno nie chciałaby żeby ją ktoś krytykowała tak samo jak i każda z was tego by nie chciała. zastanówcie się po co tu zaglądacie , wpisujecie się no po co? forum to tak odskocznia, relaks a nie dodatkowy stres , przecież chcemy się tu wygadać powiedzieć co nas smuci a co cieszy opowiedzieć o swoich maluszkach, poradzić się co każda z nas myśli na dany zadany temat. pomijając to wszytko to mój synek kończy dziś 2 miesiące rośnie jak na drożdżach, wyskoczyło mu jakieś uczulenie chyba atopowe zapalenie tak mi sie wydaje czegoś się pewnie najadłam, no i teraz pewnie od mamusiek z orange nicami usłyszę że nie uważam na to co jem. mamusie orange jak chcecie dołączyć do forum to zapraszam ale może lepiej zacząć jakoś inaczej niż od krytyki ja wiem każdy pisze to co myśli . to pozrdrawiam wszystkie mamusie te stałe i te nowe
  19. cześć mamcie oj dawno mnie tu nie było a to dlatego że brakowało czasu w niedziele miałam chrzciny małego ale już po wszystkim i luz mały był grzeczny w kościele ale zimno było strasznie zmarzłam strzasznie jedzenia miałam tyle co na wesele mam spkój z gotowaniem na tydzień jak nie lepiej wszystko fajnie się udało pozdrawiam was
  20. cześć mamusieńki - dawno nie pisałam bo nie mam jak te bąble moje zawsze coś jak nie jedno to drugie , poza tym u mnie teraz szał bo w niedziele chrzciny także same wiecie czas zapierdziela jutro już środa a w czwartek ruszam z ciastami , miałam piec torta ale doszłam do wniosku że się nie wyrobie bo jednak trochę schodzi przy nim. i zamówiłam w cukierni 3kg ponad 70 zł dużo ale cóż chrzciny nie robi się co dziennie. powiem wam co pichce : na ok 30ludzi rosół,ziemniaki, schabowe wieprzowe drobiowe, mielone, goląbki, krokiety, udka z kuraka, szaszłyki, flaki albo zupa gulaszowa bigos, sałatkę jarzynową, rybę po grecku, i takie tam jeszcze dekoracje z pomidorów, ogórków , i mam takie sałatki własnej roboty z fasolki szparagowej z ogórków z buraczków i paprykę marynowaną . no i nic już więcej no ciasto też owoce i by było. trochę mnie szarpnie po kieszeni ale co tam jak szaleć to szaleć. a co tam sie wpisze- też mam problem z karmieniem małego też często przystawiam i już nie wiem czy on tak z głodu czy chce być przy cycu. bo w nocy łdnie śpi raz się obudzi do karmienia a potem to już do rana kima.
  21. siemka ja dzisiaj dopiero teraz zaglądam bo mały malo śpi zaczynam już sobie wbijać fazę że się nie najada i mam mało mleka bo wczoraj to miał szał cyca cały dzień. uciskam pierś to leci ale mój mały nawet pięć minut nie ssie jednej a karmienie powinno trwać minimum 15 min jak mu już slabo leci i musi się więcej wysilić to ma nerwy szarpie cycka i ja się stresuję że nie mam mleka już głupia jestem i nie wiem co mam myśleć .
  22. Starbuck80- dzięki za przepis na pewno wypróbuje i upiekę pojedyncze warstwy , a mam jeszcze pytanie a nasączasz czymś blaty? wiecie co chyba kłania mi się wizyta u stomatologa no porażka ząb zaczyna mnie boleć na razie tak ćmi ale najlepsze jest to że tak dziwnie jakoś promieniuje że nie wiem który to ząb czy u gory czy na dole bo żadnej dziurki nie widzę eh.
  23. dziewczyny chcę dla gości którzy przyjdą na chrzest małego podarować małe upominki co o tym myślicie http://allegro.pl/aniolki-podziekowania-chrzest-komunia-hostia-i2062774389.html#tabsAnchor
  24. cześc dziewuszki Niunia wiesz co że mi taż tak przyszło do głowy żeby pokasować zdjęcia na nk odkąd porwali to maleństwo też mi takie ciarki przeszły rózne to typy chodzą jakieś mafie itp. dziewczyny macie jakiś sprawdzony sposób na udany biszkopt tzn przepis chodzi o to żeby nie opadał zawsze ładny mi wyrasta a potem klapa. może jakaś technika pieczenia w piekarniku pytam bo zawsze dawałał te fixy do biszkopta ale nie chcę już tego tyle już się naczytalam no i składniki na dużą tortownice.
  25. siemka, u mnie dzisiaj kijowo tzn z humorem poklóciłam się ze swoim i to ostro , oczywiście poszło o dzieci małym się nie pomoże zająć że tak powiem w dupie mnie ma jak go poproszę to owszem weźmie go ale tak sam od siebie nie ma szans córką się zajmuje tzn wieczorem wykąpie położy spać i jemu się wydaje że nic więcej go nie obowiązuje no kur......cy idzie dostać nie wytrzymałam i poszła wiązanka tak czekałam czekałam bo mały jesze malutki boi się ok rozumiem ale dokąd. no kur....a mam takiego nerwa że mała bania, a on jeszcze marzy że się z nim poprzytulam to już całkiem go pogieło. jak jest w pracy ok nie ma problemu daje sobie świetnie radę no ale jak wróci spoko też jest zmęczony bo lekkiej pracy nie ma ale ja też chwilkę chcem odsapnąć, dajcie spokój no w szoku jestem bo jak córcia była taka maleńka to we wszytkim mogłam na niego liczyć a teraz kolacje sobie robię z małym na rękach bo się nie domyśli żeby go wziąść no tak go zj.......am. że sama się sobie dziwię no ale zbierało się zbierało i pękłam. to ja obiadki ciasta i inne duperele a on co tylko doprowadza mnie do nerwów . no dobra nie zanudzam już was trochę sobie ulżyłam że się wygadała ale dziewczyny nie dawajcie się z facetem trzeba krótko bo jak się raz pozwoli tak potem nie ma zmiłuj się. no to po odwiedzinach mały już się naspał córka tak buszuje że nie ma szans żeby dłużej pospał Niunia- a ty jak dajesz sobie radę z dwójką moja córcia ma 3 lata i tak daje popalić jak za dziesięciu czasami to już mnie tak ręka świerzbi bo taka nie usłuchana się robi że koniec świata.
×