judyta 1969
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez judyta 1969
-
witajcie dziewczynki - mam ograniczone pisanie ze wzgledu że cos u nas w pracy pozakladali na kompach to nie bede z rana pisac - dzis robie wyjatek moze nie dojda, ale ze wzgledu że wczoraj w domku tez nie dalam rady popisac to szybciutko pare zdan sklece. Mailam w tym ostatnim tygodniu zrzucac ten balast migiem ale to nie takie proste - jest jeszcze co prawda pare dni ale trzeba popatrzec realnie skoro tyle czasu nic mi sie nie udaje to cudow nie bedzie tym bardziej ze dzis dzialowa wigilia wiec kiedy tu sie zawziac. Widze że wczoraj ogolnie pustki byly no ale ten okres przedświateczny to jednak gonitwa za wszystkim - sprzataniem gotowaniem zakupami wiec nie ma co sie dziwic - ja to jeszcze wczoraj byłam u spowiedzi i póki co swieta judyta ze mnie:). Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie
-
czesc dziewczynki - na poczatku powiem że waga nie byla łaskawa, ale wczoraj jak robilam dzieciakom omleta to sie skusilam i na bule z serem rowniez i obiad z dwoch dań - ja tak jak marzencia z bolem serca zmienie stopke i powtorze trzeba dalej walczyc z wrogiem
-
czesc dziewczynki, czesc pasikropeczki, czesc kasiu - wpadlam sie przywitac i powiem tylko że zaostrzylam dietke od dzis - musze musze wytrzymac - na razie 3 dni ale jak by dało rade to przyszły tydzien tez ale tak daleko nie wybiegam - zobaczymy czy dam rade do niedzieli, obym tylko w gosci nie musiala jechac bo wtedy przepadam a dzieciaki ciagna do mojej siostry ale tłumacze ze na swieta za tydzien w sumie sie zobaczymy wiec po co jechac:). Izus to i dobrze że sie nie nakrecasz na choróbska - dobrze ze masz znajomego lekarza to i szybko wszystko ci pójdzie - czekamy na info jak sparwy sie maja z twoim zdrówkiem. Kasiu oj jakos mi trudno uwierzyc że ta twoja miłość to historia - weź ty go przyprzyj do muru i dowiedz sie o co mu chodzi, macie pewnie wspaniale wspomnienia i wogole tylko iśc wam razem do przodu, a moje życie uczuciowe troche wywrocone do gory nogami - zobaczymy jak to sie wszystko potoczy - koledze powiedzialam że kumplami pewnie zawsze bedziemy ale na powaznie to chyba z nim nigdy nie wyjdzie bo on wieczny kawaler - stawiam na adoratora - a czy dobrz nie wiem. Tak chwalicie tą wiewiorke ze mam ochote ja zrobic ale moze na sylwestra bo na swieta to bedzie tego jedzonka a na sylwestra jak znalazl, wogole musze wydrukowac pasztet, wiewiorke i pierniczki i zaraz chyba to zrobie póki pustki w pracy - pozdrowionka dla was wszystkich
-
rzeczywiscie ruch u nas jak na marszałkowskiej albo w rybnym przed wigilia:), ale to chyba dobrze że na świeta nie zanikamy tylko sie rozwijamy. Toja1971 patrze że my równy wzrost i ja już tyle co ty masz teraz juz wazylam ale teraz znowu mam w gore - a mozesz napisac dokladnie jak jesz czy dużo tych tekturek i czy grzeszysz - oczywiscie chodzi mi np. o słodycze:). Moze i prawda że dzieci nie koniecznie muszą byc przeszkoda - tylko zeby odwrotnie nie bylo, bo moje przyzwyczajone są do kolegi a nowego amanta moglyby nie zaakceptowac, ale to dalekosiezne plany - poki co święta wiec kontakty bedą ograniczone bo Kasiu tak jak ty masz że była milość na swieta bedzie to ja chyba nie predko sie doczekam - w sumie kasiu masz fajnie niby była miłośc a wszedzie z Tobą - weź ty z nim sie rozmów bo moze wstydliwy jaki. A co do mego kolegi - to niby wiem że teraz nie spotyka sie z tą moją kolezanką ale ręki nie dam że jak go gdzies znowu zaprosi że on nie skusi sie bo mi nic nie przyrzekal a ja jemu tez nie i kurcze takie luzne zwiazki to do d . .y . Antenko witam cie i powiem że zazdroszcze grzebania w takich unikatach, przypomniało mi śie że jak byłam mala i chodziłam gdzies z rodzicami do ich znajomych to bardzo lubilam jak mnie zostawiali gdzies w pokoju z ksiazkami i moglam sobie zagrzebac sie na dlugie godziny i w ciszy poogladac poczytac, hmm gdzie ta cisza i czytanie, bo u mnie to rzadkosc no ale nie ma co narzekac - jeden ma pszczoły i miod a drugi dzieci i ... troche glosno:). Naelka dobrze ze ten rok ci sie konczy daj Boże nastepny bedzie pelen zdrowka dla ciebie i twojej rodzinki no i dla nas wszystkich. Alanja z drugiej strony dobrze ze wogole moge dokonywac jakis wyborow bo jak swiat, a w zasadzie pleć ta brzydsza o nas zapomina to kiepsko. Wsuwam tekturki bo cos mnie ssie a juz sporo zjadlam jak na dietke aż sie boje co to dalej bedzie..
-
witam dziewczynki, pasikropeczki tez witaj ranny ptaszku:), ja tez na wadze tak ok 63 sie kreci troche w dol potem znow 63 - i nie wiem jak to zbic te 3 kg. Mon cheri - hehe, świete słowa - co byczek to byczek ale i z romantyka pewnie da rade zrobic byczka a przy tym zabiega jak o ksiezniczke - mam nadzieje ze słowa zamienilas w czyny i chlop nie mial spokojnego wieczoru:). Aha stopke bardzo prosto - masz na górze takie cos jak moje konto jak w to wejdziesz to na dole mozesz zrobic se jakie chcesz napisy w stopce - probuj kochana - zebys nie byla czarna owca:) Alanja chcialabym pewnie ze korzystac z zycia ale z jednym pasujacym do mnie facetem - a tu nie wiadomo co:). Olensja no to jak szkoła na razie daje ci wytchnac to prosze tu udzielac sie swiatecznie i nie tylko:). A ja otwieram program do pracy bo juz szuraja za drzwiami ludziska - trzymajmy sie dietki
-
izus - no co ty mowisz!!! żadne raczysko, ale zrób badanie podstawowe krwi, nawet jutro zapłac 20 zł zeby nie platac sie po lekarzach za skierowaniem i przynajmniej glupot nie bedziesz myslec, ale ja to mysle że dosyc duzo schudlas, pisalas ze 3 m-ce jesz dietetycznie - kurcze czy to czasem jaka nie anemia - nie namawiam ale dorzuc troszke kalorii do menu dla zdrowia, miesa przede wszystkim i tego czego pewnie unikasz jak wiekszosc - ziemniakow, troszke tłuszczyku bo moze własnie organizm masz osłabiony i stad takie stany podgoraczkowe - zrób prosze te badania!!! Alanja ale mnie rozsmieszylas z tym niech zyje seks - ale rzeczywiscie inaczej czlowiek funkcjonuje jak sie poprzytula, poki co seksu z nowym adoratorem nie zażyłam, musze to sobie przemyslec, bo moj kolega to taki nie romantyk, ale znam go jak wlasna kieszeń - ale odzywa sie wtedy jak sie umówimy a tak to rzadko cos napisze, a od adoratora mam juz przed 7.00 smsa i tak co pare godzin smsik, ja nawet nie musze odpisywac a on i tak napisze, niedługo spotkam sie porozmawiac - ale do domu nie moge zaprosic bo dzieciaki przyzwyczajone do kolegi i taka kalabania przed świetami, kiedy tu do tej spowiedzi zeby juz na swieta nie nagrzeszyc:). Toja mój sernik wlasnie albo krople rosy albo łezka zamiennie używam tych dwoch nazw. Alanja super sposób na odchudzanie - zajac sie kuchnią i raz barszczyk, dwa barszczyk, moze ja tak w sobote - bo tez sprzatanie generalne, ale ja to chyba z torebki bo dzieciaki male wyganiam i chce tylko sprzataniem sie zając wiec na gotowanie czasu nie bedzie. Dobrej nocki dziewczynki
-
aha a ja obiecalam izusi serniczek zlotą rose, ktoraś juz pisala podobny ale jednak roznił sie wiec podaje swoj: Na ciasto potrzeba: 1,5 szklanki mąki pszennej (może być tortowa) 1 lyżeczka proszku do pieczenia pól szklanki cukru pół kostki margaryny (rozpuścic - wystudzic) 1 jajko szczypta soli wszystko zagniatamy i rozwałkujemy na blaszce Ciasto twarogowe: 1 kg twarogu(najlepszy z wiaderka sernikowy typowo) 1 szklanka cukru 1 cukier wanilinowy pól szklanki oleju 1,5 paczki budyniu śmietankowego lub waniliowego (ja daję czasem 2) 2 jajka 4 żoltka pół litra mleka To wszystko miksujemy i wlewamy na ciasto do piekarnika 200 stopni i pieczemy 45 minut. W międzyczasie z 4 białek i 1 łyżeczki mąki ziemniaczanej ubijamy piane, dodajemy pól szklanki cukru, ja to jeszcze dodaje wiorki kokosowe i wiorki migdalowe _ ale to jak kto lubi i gdy ciasto popiecze sie te 45 minut to wlewamy na wierzch pianę i pieczemy jeszcze 15 minut , z tymże piekarnik przestawiam tylko na pieczenie dołu - u mnie kto sprobował to zaraz bral przepis i piecze sam, naprawde jest lekkie i pyszne - no kalorii troszke ma ale w koncu to swieta:)
-
naelka pewnie że cie pamiętamy, mi sie kojarzysz z maluchami ktore niestety choruja i pojawiasz sie i znikasz, ale dobrze że sie pojawiasz, bo nasza założycielka jak dała noge to ani slychu ani widu - ale moze agnieszko na świeta chociaz przywitasz sie z nami - bo my pamietamy i czekamy - bo topik zalozylas bardzo fajny. serene63 - my nie mamy konkretnej dietki a gubimy pomalutku - mi zbicie 5 kg zajelo 5 m-cy wiec nie bede sie wypowiadac bo nie jestem dobrym przykładem na odchudzanie - mam doly to zajadam a czasami w trans wpadam to wtedy gubie ale pomalutku moze dojde do celu chociaz i z tego sie ciesze co juz osiagnelam. Kobitko tata podawaj przepis na pasztet bo ja np. uwielbiam swojskie pasztety, wogole jestem miesno - slodyczowa - wlasnie musze odnalezc pierniczki chyba olensji bo corcia naciagneła mnie na foremki wiec juz nie mam wyjscia i trza zabierac sie za robote.
-
dziewczynki - hello - przede wszystkim dziekuje za wszystkie wpisy pod moim adresem (dotyczy ćwiczeń na drazku - ale mnie rozśmieszyłaś inkusko) - powiem wam ze jak to napisalam to troche zalowalam bo myslalam ze spadna gromy i w sumie nie wiem jak wy ale czasami sie boje ze moglby ktos rozpoznac ze to ja tu pisze ze tu niby taka swieta a jak troche zateskni to rzuca sie na chlopa jak głodny na suchary - co do kolezanki to nie moge miec pretensji bo parą w sumie nie bylismy nie jestesmy po prostu sie spotykamy pomagamy - jutro napisze cos co calkiem mnie rozlozylo na lopatki co moze znowu napieszac w moim zyciu - jutro bo maly cos nie chce spac musze do niego isc. Dodam tylko waga rano 62,8 - nie pamietam stopki ale chyba ciut wiecej jak w zeszlym tygodniu - ale biorac pod uwage moj dol na poczatku tygodnia i podobna zarłocznosc co izusia napisala i wage rano w piatek czy sobote 64 to jestem bardzo zadowolona - stopke postaram sie rano w pracy poprawic. Wszystkim ktore zanotowaly spadek gratuluje, witam nowa kolezanke i dziewczynki - CORAZ BLIZEJ SWIETA, CORAZ BLIZEJ SWIETA, dobrej nocki
-
witam dziewczynki, kasiu kochana ty płakałaś bo poczulaś jego dotyk bliskosc a ja wyobraz sobie wracalam w piatek na piechotke z pracy i spotkalam mego kolege z moja kolezanka- nie szli co prawda za reke ale juz z daleka widzialam ze wesolo bylo im, oczywiscie przystaneli glupie grzecznosciowe zdania i potem ja cala droge do domu polykalam lzy, ale to nie koniec wieczorem przyszedl do mnie - dzieciaki go lubia to nie bylo problemu zeby posiedzial - w sumie nie wiem po co przyszedl bo za bardzo sie nie tlumaczyl - ale kurcze chyba dobra jednak katoliczka nie jestem bo jak zaczal juz w nocy wychodzic i od pocalunku skonczylo sie na dobrym seksie, dziewczyny samotne pewno wiedza że czasem tak fizycznej bliskosci brakuje ze az sie chce piszczec i powiem szczerze ze nie zaluje - on na pewno sam zaskoczony a moze byl pewien ze tak to sie skonczy - dzis byl jescze spacerek - w sumie konkretow zadnych nie ustalilismy ale powiem ze nie mam moralniaka, ale co dalej to sama nie wiem - czas pokaze. Aha z dietka dobrze - tak mysle ze gdybym z kolega pociagnela troszke to bym szybko zleciala z tych nadprogramowych kg bo jak on sie kolo mnie kreci t jedzenie jakos daleko w moich myslach - oczywiscie zartuje ale to nie glupi pomysl:). Pewnie Izusia ci Kasiu dobrze radzi, ale ja wiem ze nie bedzie to latwe dla ciebie bo kobietki sa bardzo uczuciowe i czasem wystarczy ze nasza milosc w poblizu to czlowiek traci glowe. zycze dobrej nocki - kasiu a moze bedzie dobrze moze on jednak sobie przemysli - ida swieta a nuz widelec jakies przemyslenia mu przyjda do glowy
-
witam dziewczynki wieczorową pora - moze najpierw to że sobotke moge zaliczyc jako pierwszy dzien mojej 14dniowej dietki p troszke wylamalam sie z obiadkiem bo planowalam warzywka z piersia ale corki zachcialy bialego barszczu malemu krupniku to i tej i tej zupki poprobowalam ale w sumie nawet glodna jestem ale juz jak to napisze ide spac i jutro 2 dzien. Olensja kupilam z corka jak latalam po miescie foremki mam nadzieje ze nadaja sie do pierniczkow - w sumie nigdy nie robilam ale tak mi sie zdaje ze chyba mozna w takie foremeczki - toja a twoje pierniczki to tez bedzie pierwsze dzielo? ALANJA jak najbardziej prosze stosowac nagany ustne bo co ma mi pomoc - tylko wy tak najbardziej wiecie jak to jest jak chce sie troszke schudnac a nie wychodzi a tak jak ktos huknie to czlowiek wie ze komus zalezy i dalej sie podnosi otrzepuje i brnie doo przodu. Kasiu ty pewnie jeszcze na imieninkach to koniecznie zdaj relacje jak na ciebie (twoją fryzurke nowa) zareagowala twoja milosc:). Marzencia ja tez miewam takie pomysly szczegolnie przed swietami na szorowanie kafelek, fug ale w tym roku jeszcze w lesie z tym, niby rzeczywiscie sprzata sie caly rok u mnie szczegolnie soboty to dni sprzatania ale są kąty gdzie rzeczywiscie zagladam i czyszcze tylko od swieta, ale gdyby mi izus doskwieral kregoslup to bym tez pierdzielia porzadki jak bym miala to potem odchorowywac - tyle ze u mnie wyreczylabym sie corkami, chociaz jak patrze na ich flejostwo to wiem ze nie odziedziczyly po mnie mani czysczaco - sprzatajacej. Gosiaczek malzonek z pewnoscia bedzie mile zaskoczony - widzisz ty masz taka czerwona lampke o ktorej ktoras wspominala ze musi sie zapalic i wtedy dieta idzie jak z platka. Inkusko jak ja uwielbiam domowe wyroby wedliniarskie, kielbase nie tylko podwawelska taka z wedzenia zjem kazda mniam mniam:)
-
alanja - trza na mnie takiego bata że hej - wiem że niedlugo jak nic nie zrobie wróce do 70kg - ale zalapalam jakiegos bakcyla na zarcie nie wiem co sie dzieje, dzis jescze po pracowych slodkosciach i pizzy napchalam sie w domu tego makaronu z brokulem i ledwo siedze na krzesle i pisze do was i juz postanowilam - nie od poniedzialku a od jutra dieta ścisła na 14 dni, wieczorkiem sobie rozpisze wszystko na te 14 dni - mimo że jadłospis bedzie monotonny to rozpisuje i bede wykreslac kazdy dzien i sobie wieczorkiem zawsze napisze na forum jak mi poszlo - tak planuje zawsze sobie porzadki czy przygotowywanie jakis potraw i mi te rozpisywanie i skreslanie dobrze wychodzi tak moze w koncu bedzie i z tym odchudzaniem. Olensja chyba bardzo dobry kierunek sobie wybralas - praca raczej pewna a i zarobki niezle. to moze i ja i zrobie takie pierniczki bo ja z piernikow to pieklam tylko z gotowego proszku a takich malutkich nie robilam. Ide rozpisywac dietke i porzadki na jutro bo mam jakas werwe wiec szkoda marnowac natchnienia, tylko przelewa mi sie mocno w tym brzuchu - alez ja durna - byc tak blisko celu i zaprzepascic (dzis rano waga pokazala 64), ach szkoda gadac
-
witam dziewczynki, bardzo fajnie że mozna tu sie wygadac czy to wieczorkiem czy inną porą tylko żeby posty nie znikały, juz teraz zanim bede wysylac to skopiuje szczegolnie w domu bo ten przenosny laptop ma to do siebie że gubi fale a wczoraj naprawde stworzyłam ladne opowiadanie i mało mnie szlag nie trafil ale to mozecie zrozumiec bo niektorym z was wiem ze tez znikaly. Dzis kurcze dietka na bok bo w pracy sa imieninki kolezanki i od rana ciasta pączusie a potem jeszcze pizza., a ja mam bardzo slaba wole zeby odmawiac wiec kosztuje wszystkiego a w domku mam jescze pyszny makaron z brokulami wiec to dopiero bede miec jutro moralniaka - wiem że odpokutuje to w poniedzialek przy wazeniu ale od poniedzialku ide na scisła dietke taka ktora zaczynalam jak tu weszlam na forum i mam nadzieje te 3 kg do swiat zgubie. Wieczorkiem jeszcze sie odezwe - aha marzencia ty sie nie przejmuj że niektore mają wage kogucia najwazniejsze ze weszlas w rytm i chcesz cos zgubic i na pewno pomalu bedzie sie gubilo
-
dziewczynki wreszcie mam naprawiony ruter - na pewno napisalam z bledem ale najwazniejsze ze przenosny laptop dziala i bede czesciej wieczorem mogła pisac. Alanja najpierw zapodam kielbaske w piwie: Potrzeba 1,20kg - 1,50kg czy zwyczajnej kiełbasy - ja kupuje biesiadna ale pewnie nie w kazdym regionie ona jest, z 5 duzych cebul, przecier pomidorowy(ja daje z biedronki ten w takim tekturowym pudełku), groszek konserwowy(ja tam tez z biedronki), puszka piwa(juz nie napisze skad ale biore najtańsze wlasnie z b..:)) a z przypraw lisc laurowy majeranek ziele angielskie Wykonanie proste - potrzeba patelnie i garnek: na patelni na oleju smazymy a bardziej dusimy cebule pokrojona w paseczki czy talarki jak kto woli, ma byc miekka ale nie spalona, podsmazona wrzucamy do gara, na tej samej patelni smazymy kiełbaske (najlepiej poprzekrajac wzdluz i na pól i ponacinac ale to wg uznania) kiełbaska ma byc dobrze przyrumieniona i ktora juz przypieczona wrzucamy do gara. Do gara piwo (w wersji lzejszej ze i dzieciaki wieksze jedza daje poł puszki a tak to cała), sok z groszku, przecier przyprawy jak pól puszki piwa to dolewam jeszcze szklanke wody i to gotowac z 15 minut na koniec wrzucic groszek a jesc najlepiej na drugi dzien. Serniczek dla izusi bedzie ale jescze nie dotarlam do przepisow -kiełbaske znam na pamiec. Alanja ja z K.Claina miałam tylko eternity - ale zabójczy zapach, ale niedawno skonczyłam i wzielam versace women, kiedys ją mialam ale zaluje bo bralam z internetu i jakos nie czuje jej - mogłam te eternity, chociaz lubie zmieniac zapachy, chyba szukam wciaz czegos dla siebie, euforie wąchałam u kolezanki i jakos mi ona za delikatna, dlatego bede szukac dalej. Olensja a ty podalas kochana przepis na pierniczki czy na piernik w czym to sie piecze, aha i mialam zapytac z jakiej recepty masz ten egzamin - aptekarka jestes? Izus chyba nie masz czego zalowac ze nie pieczesz bo przypuszczam ze stad sie biora dodatkowe kg bo i przy szykowaniu człowiek sie naprobuje a jak juz gotowe to mi szkoda zawsze wyrzucic wiec koncze bo dzieciaki jak swieze to jeszcze zjedza ale na drugi dzien to juz blee i mamusia wsuwa, a co do wpadek wczoraj na wieczor masakra a i dzis powtorka - dziewczyny chyba izusia to ty pisalas ze trzeba sobie naszykowac plan dnia i sie trzymac mi tak wlasnie spadalo na poczatku bo nic spoza planu nie jadlam a teraz cos nie tak - za chwile jak sie nie wezme w garsc to wroce pod 70 i to bedzie kanal, a tak bym chciala te 60kg 60 kg - alanja izus jak ja wam zazdroszcze, kobietko tata tobie tez bo jestes duzo wyzsza i masz piekna wage ale wiem ze nie ma co zazdroscic tylko ddieta mozna zdzialac cuda, dobrej nocki kochane
-
alanja pochwal się jaka to perfumka - ja jestem maniaczka perfum, cieni i tuszy- potrafie wydac dosłownie ostatni grosz jak cos dobrego - teraz jak już wczesniej pisalam zbieram na coco chanel mademoiselle, ale wode toaletową zasze to troszke taniej a dla mnie i tak jest lepsza akurat w tym wypadku toaletowa. kasiu zapomnialam ci powiedziec że ten plyn kamień i rdza z FM jest naprawde super - zawsze mam problem ze srebrnym zlewem w kuchni a jak tym wyszorowalam to blyszczy sie jak nowy bez zaciekow co czesto mi sie zdarzalo, kamień przy kranie odszedl w zapomnienie:) a jeszcze nie probowalam tego do piekarnika ale pewnie w tę sobotke wyprobuje. Aha jeszcze z tych kosmetykow FM jestem zadowolona z perfumujacego balsamu tylko nie powiem jaki nr bo nie pamietam ale jest świetny:). Kurcze dzis plan sie moj załamal bo kolezanka poczestowala tortem - nie odmówilam bo pysznie wyglądal i byl naprawde dobry, a że z okazji 20tych urodzin jej syna to i zjadlam - ot moja silna wola ale juz do wieczora bedzie zgodnie z planem. marzencia ciekawa jestem jaka to byla wczoraj kiełbaska - bo chyba nie kg podwawelskiej?? Aha mam tez swietny przepis na kiełbaske w piwie - kto to sprobuje to juz jest w jego meni szczególnie jakims swiatecznym - ale może znacie?
-
dziewczynki , ja nie mam sie czym pochwalić - cały kg w gore od ostatniego pomiaru, ale powiem wam że wczoraj juz wzielam sie za siebie i jest i tak duzo mniej to co było w niedziele rano. Na ten tydzień sprobuje wczorajszą dietke- czyli 3 male jogurty z otrebami, jabłko , marchewka i goląbek ok. 16.00 potem juz tylko woda. Także kasiu ciesz sie ze ta sama waga a nie zwyżka. Co do sernika mam pyszny przepis na sernik , który zawsze wychodzi i ma duze branie:) ale nie wiedeński tylko taki bardziej light, zwany sernik rosa albo łezka ale myśle że moze go znacie wiec póki co nie podaję. A co do sałatki alanji to już mi ślinka cieknie bo uwielbiam śledzie wiec zaraz se wydrukuje i napewno zrobie. Wiem Izus jak to jest jak człowiek rosnie gdy ktos zauważy że zesmy zgubily troche tłuszczu - ja raczej spotkałam śie z pozytywnymi reakcjami i to jest fajne że sie meczymy a to zostanie zauwazone. Co do spraw męsko - damskich to już wylazłam z dola i żyję świętami bo moj maluch w tym roku jest dużo rozumniejszy i dla niego wszystko jest nowe dlatego chce zeby mial jak najlepsze świeta z piekna choinka z domowymi wyrobami, moze mikolaj sie znajdzie takze wpadam w rytm świateczny czego i wam życze ale do świąt jeszcze chce zgubic troszke wiec biore sie w garsc, milego dnia dla wszystkich odchudzajacych sie kobietek
-
i ja was dziewczynki witam wieczorową pora, tez dzis mam pracowity dzionek, ale z dietką na bakier chyba zajadam doła, wiem że waga w poniedziałek bedzie straszna ale to silniejsze ode mnie, wpycham juz nawet dzieciaków chipsy czego od miesiecy nie robiłam, ale jak przeczytaam że izus do świąt bedzie jakos rygorystycznie stosowac dietke to pomyslalam że ja tez potrafie i w sumie najważniejsze że dzieciaki zdrowe wiec trza sie wziąc za siebie- dzis juz popije to wszystko wodą a jutro mam 2 duze jogurty bakomy - i gdyby to mogło być moim jedynym jedzeniem to wyszłabym z impasu żarciowego i podoba mi sie slogan alanji - coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...
-
kasiu koleżanka która rozprowadza kosmetyki FM nie chwaliła sie nigdy ile i czy na tym zarabia, ostatnio tez wziełam środek do wanny (ładnie pachnie kolor czerwony tego plynu) i środek do piekarnika - jeszcze ich nie używalam ale ponoć są dobre a z perfum miałam kilka ale jakos nigdy ich nie zuzyłam do końca bo szybko mi sie nudzily a do tej mademoiselle wracam poki nie nazbieram na orginal:). Kasiu to masz potężną historie ze swoja była milością i chyba u ciebie to jeszcze sie rozwinie, nie sądze żebyście mogli tak z tego zrezygnować. A z kolezanką ktora powiezie swoim autem mego kolege do kina (bo u nas w miasteczku brak) wystarczy że pogadalam pare dni temu o swoich dylematach to wziela pewnie do serca to że moze byc kolega nasz podlamany i mu zycie umili, ale nie mogę byc psem ogrodnika i bede czekac może jeszcze los cos mi przyniesie. Dobrej nocki wam wszystkim kobietki życzę - jednak uwielbiam chodzic spac bardziej glodna niz z takim pelnym brzuchem:)
-
witam was dziewczynki - póki co tylko sie przywitam , bo dzis znowu kolowrotek w pracy ale dietkuję i wszystkie was pozdrawiam
-
dziewczynki witam was w mocno zapracowany u mnie dzien - poczatek miesiaca mam kołowrotek w pracy - dziekuje wszystkim za słowa do i w moim kierunku, powiem wam tylko że moje dzieci tez sie buntuja przeciwko kosciolowi takiemu jaki jest ale jak cos jest zakorzenione tak jak u mnie to ciezko bedzie z tym walczyc. Póki co musze powalczyc z waga bo juz sladu nie ma po takiej ładnej wadze z wtorku - dlatego dzis i jutro mocno sie oszczedzam - zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie, poźniej napisze wiecej
-
alanja - myśle że jeszcze kontakt jakis bedzie a moze z czasem wrocimy do takiego spotykania koleżeńskiego - to bedzie od niego zależało czy by to zaakceptował - zawsze tez mialam pomoc w przykreceniu czegos, wymianie żarowek itp:), ale nie chcę żeby czul sie wykorzystywany i jak cos to sama jakos sobie poradze w przyziemnych domowych sprawach. A z tymi wizytami u rodziców to jezeli ty sie czujesz alanja jak kaczka przed pieczeniem to ja mogę powiedziec że po takich wizytach to i czuje sie i wygladam jak prosiak przed swietami:). A co do dietki ziemniaczanej to taka tez by mi bardzo odpowiadala - bo przepadam za ziemniakami w kazdej postaci ale poki co poprzestane na jogurtach, twarogu i warzywkach.
-
kasiu, alanja, kobietko tata dzieki za wasze posty. Alanja ja tez sie zastanawiam co z takimi osobami ma byc ktore są po rozwodzie albo takimi jak ja ktore moglyby ułozyc sobie życie z osoba po rozwodzie - czytalam o bialych małżeństawch czy jakos tak, ktore chcąc chodzic do komuni a żyja w takich związkach (tzw. cudzolożniczych) to nie zażywaja wit. S, ale to chyba nie dla nas bo my gorące kobietki to juz lepiej wogole byc samej. Co do wiary (może to nie jest forum na te rzeczy ale jak o wszystkim to czemu nie) to powiem wam że ja przez dłuższy czas bylam tak jakby zagniewana na kosciol Boga itp, ale jak zaczelam miewac sny że mój synek choruje albo spotyka sie w niebie z mezem , tak zaczelam sie o niego bac że jak to sie mówi ze skrajnosci w skrajnosc wpadlam, cotydzien msza, komunia, codziennie modlitwa i teraz nie wiem co dalej - w zasadzie chyba wiem, w sumie chyba lepiej na oczatku cos zdławic niz by miało to sie rozwinac to wtedy wogóle byłoby trudno. Co do olensji to alanja wyjeła mi z ust to co ja bym chciała jej powiedziec ale to dopiero teraz jestem taka madra kiedys nie bylam dlatego wiem że olensja zrobi tak jak bedzie jej dyktowało serce czy rozum obys tylko dziewczyno była szczesliwa tak rob.
-
Macie racje że nasze forum jest fajne i wyjatkowe że mozemy poruszac tu nie tylko problemy z naszym odchudzaniem ale i życiowe i w zwiazku z tym posłuchajcie moich dylematow - wiem że nic mi nie doradzicie bo to musi byc moja decyzja ale chcialabym sie z wami tym podzielic. Otóz jako osoba wierzaca po smierci męza wiedzialam że pewnie z nikim sie nie związe (nie bede juz pisac ze z 3 dzieci) ale przede wszystkim że nie moge byc z facetem ktory juz brał slub koscielny i wziąl rozwod tzw cywilny, a takich facetow jest całe mnostwo, moj kolega tez do nich nalezy. Kiedys o tym gdzies gdzie on byl mowilam glosno, nie wiem czy on o tym pamieta ale póki co na takie tematy nie rozmawiamy, tylko poki sie spotykalismy i rozmawialismy, posmialismy i nic wiecej nie mialam dylematow chociaz bardzo mnie ciagnelo żeby sie do niego przytulic, gdy to nastapiło , zaczelam sie odsuwac bo stwierdziłam ze przeciez nawet gdyby on chcial ja nie bede mogla dac jakiejs stałosci i zwiazku. Tylko tak jak izusia sobie mysle że jednak bliskosc i ciepło mezczyzny na ktorym nam tez bardzo zalezy jest wazna i teraz wlasnie problem czy moge byc taka obludna - sptykac sie czasem, potem isc do spowiedzi i tak od spotkania do spowiedzi zyc. Tego nie chce, ale nie chce tez tracic z kolega kontaktu a tak powinnam zrobic no i badz madry i pisz wiersze, mam nadzieje ze was nie zanudzilam i nie powiecie jaka glupia sama nie wie czego chce. Pozdrawiam was i zycze milego dietkowego dzionka. O czesc kasiu widze ze juz napisalas:)
-
Witam was dziewczynki - mam nadzieje że mi wybaczycie że podaje wage wtorkową a nie poniedzialkową - ale w nocy z niedzieli na poniedzialek starsza corka obudzila mnie o 2.00 w nocy blada jak sciana i mowi ze umiera ze od dwoch godzin wymiotuje i nie chciala mnie wczesniej budzic ale juz nie ma sily, nie dosc ze malo zawalu nie dostalam to na kibel ze strachu chyba z 5 razy siadlam (stad ten pewnie moj taki spadek na wadze - 1,6 kg) do rana siedzialam juz przy niej o 7.00 troszke jej przeszlo to zapakowalam do auta i do lekarza, caly dzien przy niej i nie mialam glowy do czego innego. To jest albo jakies zatrucie albo grypa żoladkowa - ma jeszcze lezec w lozku - dzis juz co prawda chciala isc do szkoly ale zostala w domku - ale mowie wam tak sie dawno nie wystraszylam. Dzis jak juz z nia jest lepiej to i moja biegunka sie uspokoila i pewnie apetyt po malu wroci ale postaram sie zeby juz nie pokazało sie 62 na wadze. Witam nowa kolezanke taka lolke a malgosi zycze powrotu do zdrowia i do dietki
-
witam dziewczynki was w niedzielke - jakims cudem mam na chwile kompa wolnego wiec sie zamelduje i oznajmiam że po przeczytaniu waszych ostrzegajacych postow nie skusze sie na tego crois cos tam, ale przyznaje bez bicia ze wczoraj wpalaszowalam całe duze pudełeczko rafaello ale poza winkiem reszta była dietetyczna. Marzencia ja andrzejkowalam i w piatek i w sobote - w piatek niby byl wieczorek babski ale moj kolega cierpliwie czekal na haslo kiedy zakoncze i mnie odprowadzil potem do domku ...:). Z waszych postów widze ze corki maja problemy tradzikowe - moje jakos łagodnie przechodza z maścia benzacne - ja sama ją stosowalam ( u mnie szłą 15%, a moje córki leca na 5%, starsza juz sie nawet nie smaruje). Izus wiem że pogrzeby nie są niczym przyjemnym, ja od 2 lat to byłam jedynie na pogrzebie babci, reszte znajomych czy dalszej rodziny nie uczestnicze bo wyje wtedy jak bóbr i jedynie zalatuje do kaplicy sie pozegnac. Piszo do nas jak najwiecej i nam pomagasz a moze i sobie tez. Kasia - zaczełas cos że jestes bardzo na cos zla - o co chodzi - jezeli dietka ok to co sie dzieje? Mam nadzieje że waga jutro bedzie ok, chociaz juz mnie mamusia ugoscila pysznymi buleczkami ktore zawsze z rana robi w niedzielke ale poza tym na obiadek zjem warzywka na patelnie i wieczorkiem moze marchewke z jablkiem - chcialabym na tym poprzestac - zobaczymy. Mon cheri zrob stopke - jak to za szybko chudniesz - chce popatrzec jak ci sie udaje szybko zrzucac.