Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PILAR.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Paris31- termin mam na 26.11 ale mam założony pessar i 9.11 mi go ściągają, więc wtedy się okaże jak szybko wszystko sie potoczy :) dla świeżych mam przesyłam GRATULACJE!
  2. Jestem w 36 tyg. także już przy końcówce :) więc trochę mam strach odnośnie kaszlu aby niczego nie przyśpieszyć nie potrzebnie... Leki te mi pomagają a są na tyle nie inwazyjne że nie szkodzą dzidzi:) zdrówka
  3. Też jestem chora :( mi pomimo leczenia domowego musiał pomóc antybiotyk -AMOTAKS:( oprócz antybiotyku dostałam: tantum verde, mucosolvan i quixx na katar i to pomaga a jest bezpieczne dla dzidzi:)
  4. Witam, czy któraś z mam rodziła w Żorach ze znieczuleniem zewnątrzoponowym?? proszę opiszcie swoje odczucia??? i cały przebieg .
  5. Witam, chciałam uspokoić wszystkie mamy które czeka założenie pessara :) Mam pessar od 20 tyg. ciąży (teraz jestem w 36 tyg.) samo założenie nic nie bolało, jedynie taki mały dyskomfort bo trzeba to dobrze "wcisnąć" i trwało jakieś 3 min. Ogólnie robię wszystko tj. sprzątam (oczywiście w granicach rozsądku), chodzę na spacery/zakupy nawet zaliczyłam wesele, oczywiście bez szaleństw:) także myślę, że pessar to fantastyczne rozwiązanie dla perspektywy leżenia w łóżku. Jak jest dobrze założony to wcale sie go nie czuje :) ja mam jeszcze taki plus że nei mam tez żadnych upławów (choć to normalne przy pessarze) także drogie przyszłe mamy bez obaw!!!
  6. Te znieczulenie jest dopiero od 1 sierpnia plus gaz rozweselający-choć o tym tą mówią że średnio pomaga :) Ja Żor też bym w życiu nie wybrała, gdyby nie ten przestój w Esku, ale dziś po tej wizycie i rozmowie z koleżanką która urodziała 3 dni temu w Żorach z tym znieczuleniem postanowiłam się rozeznać :) na 90% zdecydowana jestem na Żory, wiesz jak jesteś dwa miesiące przed porodem to spokojnie możesz podjechać do Żor- najlepiej w 3 sobote miesiące i zaliczyć za jednym razem konsultację plus zwiedzanie porodówki . Absolutnie nie odradzam Bielska bo przez cała ciąże byłam przekonana że tam urodzę, trochę mnie do tej pory martwi kwestia ewentualnego zakażenia- w mojej rodzinnej przychodni położna powiedziała mi że od czerwca tego roku mieli dwójkę dzieci z SEPSĄ z Eska... a na innym forum dziewczyna napisała, że wyszła z dzieckiem po 2 dniach a potem okazało sie że dzidziuś był zarażony i miała problem w innych szpitalach aby ją przyjeli, a w Esku na kontroli powiedzieli jej że od nich dziecko wyszło zdrowe.... wydaje się mi że takie sytuacje mogą sie wszędzie zdarzyć ale ta dezynfekcja daje do myślenia, choć z drugiej strony te co urodzą po niej powinny czuć się spokojniejsze, że wszystko będzie ok. Jeśli faktycznie urodzę w Żorach to na pewno podzielę się opinią- na pocieszenie mogę tylko powiedzieć, że na poród w Esku zdecydowałam się ze względu na opinię moich koleżanek które rodziły tam naturalnie i przez cc i byly zachwycone:)
  7. Moje Drogie koleżanki, z racji faktu, że klinika Eskulap jest zamknięta 15-16.11 postanowiłam się dodatkowo zabezpieczyć :) mianowicie wcale nie brałam pod uwagę Żorskiego szpitala choć jestem z Żor, ale po tej informacji postanowiłam poszukać alternatywy , bo znając moje szczęście wszystko się zacznie właśnie wtedy. Nie wiem czy wiecie w Żorach jest możliwość porodu ze znieczuleniem zewnatrzoponowym i to za darmo. Trzeba się jedynie zgłosić na konsultacje anestezjologiczną na miesiąc przed (choć mi już zostało krócej ), najlepsze jest to ze wszystko jest za darmo. Jestem dziś po takiej konsultacji i jestem mega zadowolona z położnych i samego anestezjologa, oraz samej porodówki, także może dla nie pewnych mam to będzie jakaś alternatywa:) Dla zainteresowanych na konsultacje można przyjechać w każdą sobotę między 10-12 :) PS. Ja już się nawet zastanawiam czy w ogóle nie zrezygnować z Eska na rzecz tego szpitala w Żorach... i rodzić tam :)
  8. szybkie pytanie, czy któraś z Was jedzie na wizytę 1.11 ?? musiałam przesunąć moją dzisiejszą wizytę z powodu choroby i teraz tak się zastanawiam czy przypadkiem Pani w recepcji się nie pomyliła z tą datą ??? a nie potrafię się tam do dzownić hmmm....
  9. teraz wyszło, że ja głodomór jestem, bo pytam o jedzenie zamiast myśleć o porodzie hihihi :) dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)
  10. Ah, i jeszcze mam jedno pytanie, bo otrzymałam sprzeczne informacje :-) czy w Eskulapie dają coś do jedzenia?????? bo wydawalo mi się że trzeba mieć swoje przekąski :) a gdzieś na forum wyczytałam, że cytuje" jedzenie w Esku o niebo lepsze niż w publicznym szpitalu"- i tak mnie to zastanowiło.
  11. Asia. Asia- nie przejmuj się ja mam podobną sytuację - mam wskazania do cesarki ( budowa ciała- jak to stwierdził lekarz który mnie operował) plus fakt, że jestem 6 miesięcy po operacji ginekologicznej.... także jeszcze te całe szycia są w miarę świeże- niestety nikt się nie zorientował podczas operacji że jestem w ciąży... także cała ciąża w strachu- pierwsze o dzidziusia a teraz aby poród był sprawny, pomimo tego faktu mój lekarz prowadzący nie wyklucza naturalnego porodu... choć wszyscy inni mówią, że tylko cesarka. Ja wziełam sprawy w swoje ręce i od razu postawię w Eskulapie sprawę jasno, że nie chcę ryzykować i tyle. Wiem, że raczej nie robią z tym problemu, dają ci wybór :) Moja koleżanka w kwietniu miała cesarkę na życzenie, pomimo że nie miała żadnych najmniejszych wskazań do niej i nie było żadnego problemu- wprawdzie namawiali ją na sn ale nic na siłę :)
  12. Dzięki za informację :) chyba muszę dokupić kaftaniki bo jakoś nie jestem do nich przekonana wolę pajacyki czy rampersy :) no ale ...jak wymagają...:) Pozytywne jest to ze Ty nic o Sepsie nie słyszałaś, zobaczymy czy ktoś coś na ten temat napiszę więcej :)
  13. Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy :) już od jakiegoś czasu czytam te forum ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać:) Również zdecydowałam się na poród w Eskulapie -termin mam na koniec listopada także jeszcze trochę czasu mam. Ogólnie moje koleżanki które rodziły w Eskulapie czy przez sn czy cc były bardzo zadowolone, dlatego też się na tą klinikę zdecydowałam :) Jednakże im bliżej porodu tym więcej wątpliwości mnie dopada :)- a szczególnie jedna - mianowicie moja położna (jestem z Żor) powiedziała mi, że w przeciągu dwóch ostatnich miesięcy mieli dwójkę dzieci z SEPSĄ właśnie z Eskulapu... i tu pytanie do świeżych mam- czy którakolwiek słyszała jakieś pogłoski o SEPSIE w Esku??? albo sama miała taki przypadek???? z tego co mi powiedziała położna to dziecko zostałe wypuszczone z mamą dwa dni po porodzie z lekkim stanem zapalnym -do wyleczenia w domu .... ale niestety wylądowali w szpitalu z SEPSĄ...... I jeszcze jedna prośba po nie które wspominają o wyprawce, czy któraś z was mogłaby napisać co zabrać koniecznie ???
×